Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ach, zle zrozumialam
Chwila moment i bedziesz po. Trzymam mocno kciuki!
Dzis ja stawiam sie w szpitalu a jutro cc.
Straszliwie, mocno nie chce mi sie tam byc...Feeva lubi tę wiadomość
Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Fatalita - dużo zdrowia dla małej. Na pewno wszystko będzie dobrze, bo to silna dziewczynka więc oby wady same się "wchłonęły". A co do założeń a prawdziwego współżycia już z dzieckiem to strasznie się weryfikuje w trakcie
.
Powodzenia Kamciajuż zaraz maluch będzie na świecie
Fatalita, kamciaelcia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Kamcia kciuki zaciśnięte!!!
Fermina u mnie nadal jak wczoraj, skurcze są ale takie mało bolące. Trafi się taki mocniejszy ale raz na jakiś czas... a wiesz co rozmawiałam wczoraj z bratową i ona rozkręciła sobie skurcze poprzez ściskanie/kręcenie sutków... ale się boję, bo moje są tak cholernie czułe, że ciężko mi je posmarować a co dopiero mocniej dotknąć. A bratowa 2 porody sobie tym sposobem wywołała, bo trafiła do szpitala w dniach kiedy skurcze były zerowe i rozwarcia brak. Tylko nie dopytałam ile czasu jej to zajęło. Wiem, że na pewno porody były w tych samych dniach co trafiła do szpitala.kamciaelcia lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Weszłam z myślą, że mało czytania, żeby sprawdzić czy Kamcia już w drodze. Udało mi się nadrobić w momencie chyba pierwszego cięcia
Kamcia, kciuki, nic nie bój
Fatalita, oczy mi się przez Ciebie spociły
A tak w ogóle to też miałam koleżanki na F. już wywoływać, bo tak cicho... Fermina, chyba wiem, czemu ja nie mam wicia gniazda - Ty od dawna zgarnęłaś cały zapał z połowy kraju, teraz chyba jeszcze dobrałaś z południowej części. Dla mnie nie starczyło
Koszulki są fajne, aż chciałam sobie pożyczyćjako, że w piątek zostawili mnie z łapanki to dostałam stylowe wdzianko i byłam w szoku, bo na mnie za kolano nawet była i bez problemu się nią omotałam dookoła wieloryba. Aż żal było zostawiać bo te moje kupne dopiero co to nagle takie dopasowane
Koralowa, powodzenia!
Kciuki za wszystkie wizyty
Hoope, dajesz radę ze szpilkami? Bo mam poczucie, że mały ssak pozbawił nas Twojej interwencji
Patk, co u Ciebie?
Trochę zaliczam już stresa przed wizytą w szpitalu. Ale w niedzielę podróż po wertepach, wczoraj godzinny spacer, dziś rano seks - może będzie postęp...
Kamcia ma rację, znowu jakiś zastój, trzeba jakiegoś porodu
Edit: Sela, stymulacja brodawek jest na liście metod przyśpieszania poroduja dziś rano zamówiłam, od tego się zaczęło
ale faktycznie szybka reakcja w macicy, momentalnie twardnieje. Trzeba wszystkiego próbować zatem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 08:46
kamciaelcia, Fatalita, Fermina lubią tę wiadomość
-
Kattalinna z jednej strony chce żeby już był ze mną ale z drugiej boję się, że on tam chce jeszcze posiedzieć, bo nie jest gotowy itp... na samą myśł dotykania sutków mam ciarki na nogach... ale chyba trzeba tej magicznej metody spróbować, bo naprawdę o niej nie słyszałam.W końcu się udało...
-
Kamcia,pewnie jestes juz po
Fatalita, oby Malutka "wyrosla" z tych wszystkich problemow zdrowotnychjestescie bardzo silne!!!!
A ja wstalam,ogarniam sie I chatke I o 11 ma byc polozna. Mamy pisac plan porodu. To ja planuje w piatek rano po przespanej nocce dostac pierwsze skurcze, po 17 jechac do szpitala jak Maz wroci z pracy I zje obiad I tak z godzinke po dotarciu do szpitala urodzic , a po 7 h wystapic w czerwonej sukni usmiechnieta z pelnym make upem I fryzura , jako szczupla laska I szczesliwa Mamusia wyjsc z tego szpitala ze zdrowym usmiechnietym Adasiem
Niech mi sie stanie wola moja
Edit: Polozna ma byc jednak 15/16..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 09:18
Wowka, kattalinna, Patk, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Kattalinna ale się uśmiałam z tego reksia i szynki hehe
Ale masz racje chyba wole jak zrobi to mąż
O matko po minimalnym masowaniu sutków, aż mnie zaczęło wszystko boleć heh coś w tym jestWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 09:41
kattalinna lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Dzień dobry.
Ja się tylko witam bo nie mam na razie jak się odnieść. Ssak mnie maltretuje.
Dojrzałam do kupienia woobmie. Zaraz zamawiam. Pokładam w nim nadzieję na ciszę...
Kamcia kciuki.
O reszcie pamiętam :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 09:58
kamciaelcia lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Już pewnie Patryczek wita się ze światem
JS, zasnęłam w locie do poduszki, przepraszam że nie odpisałam. Ale wiesz jak jest, jest cisza, dzieć śpi to trzeba usnąć jak najszybciej. U nas Skrzato grzecznie w nocy. Jadł, sikal i spał
Mała Matylda, o 6 spałam. A Ty dlaczego na warcie?
Fatalita, cieszę się, że jesteście w domku. Nacieszajcie się sobą
Fermina, wałeczkow nie ogladalam. Jak będę miała chwilę zerknę, jak na razie łóżeczko uniesione z jednej strony i pilnuje żeby Skrzat nie leżał na wznak. Bardzo nie ulewa, więc taki pół-bok mu wystarcza.
Nie zazdroszczę Wam tych wszystkich zabiegów "przyspieszajacych". Targanie za suty, brrrr... Ale za to seksow zazdroszczę
Kciuki za wszystkie wizyty i KTG
A my z samego rana pojechaliśmy załatwiać formalności końca budowy. Skrzat grzecznie zniósł dwa urzędy. Ma większą cierpliwość do urzędów i formalności niż mamaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 10:01
Fatalita lubi tę wiadomość
-
Jaki zastój?
Dzis Kamcia, jutro ja
Ot!kattalinna, Kwiatkowa24, D_basiula, Katy, Patk lubią tę wiadomość
Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Już po
ale więcej później napiszę
Mała Matylda, Mycha666, Koralowa, amygdala, Mama32, Hoope, kattalinna, Kira91, J.S, Wowka, Feeva, Sela, Kwiatkowa24, D_basiula, Katy, jangwa_maua, Cola87, Nynka, Uli, Patk, Fatalita, malwka08, Rene, Paula95, pumka1990, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Fatalita, bardzo się cieszę, że już jesteście w domu. Dużo zdrowia dla Wiki, podziwiam Twoją siłę, gratuluję sukcesów w karmieniu piersią.
Koralowa, powodzenia! Dzisiejszy dzień szybko zleci, a jutro dostaniesz swoją słodką nagrodę
Wowka, u mnie szósta rano to nie warta tylko pora na śniadanie. Potem kawa, drzemka, drugie śniadanie i na poważnie zaczynam dzień
. Mój mąż wstaje rano do pracy, więc też się budzę, dzięki temu mam kompana przy posiłku.
Kamcia, gratulacje! Czekamy na relację i zdjęcie Patryczka. Tymczasem odpoczywaj
Zaliczyłam wizytę w laboratorium, teraz nagradzam się truskawkami za bycie dzielnym pacjentem
kattalinna, Wowka, Fatalita lubią tę wiadomość