Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pawojszka, piękne imię
. Zazdroszczę jaki grzeczniutki aniołek Ci się trafił.
Anusias, rozumiem Twoje rozczarowanie i frustrację. Przykro mi, że lekarka dopiero tuż przed porodem się ocknęła i uwzględniła informacje, które miała od początku. Mam nadzieję, że do czwartku uda Ci się oswoić z tą sytuacją, będę trzymała kciuki za bezproblemową operację i szybki powrót do sił.
Efwka, imponująca utrata wagi jak na tak krótki czas. Jangwa, Tobie został kilogram – jak Wy to robicie?
. Jako wielorybek będący wciąż w fazie tycia zazdroszczę podwójnie
Saperek, możliwe że tak jak piszesz to pojemnik lub jakieś niedopatrzenie przy pobraniu próbki odpowiadają za wynik. Leukocyty do 5 w polu widzenia nie są problemem, ważne co z tymi bakteriami. Jeśli jednak wyjdą w posiewie żelazna szyjka może się okazać zaletą, bo da czas na leczenie. Kciuki za pozytywny rozwój sytuacji, wierzę że będziesz mogła urodzić tak jak chciałaś.
Kira, cieszę się razem z Tobą z pozytywnych informacji. A zdjęcie super
Olciabos, u Ciebie też szyjka powoli się poddaje, gratuluję
Kira91, Anusias lubią tę wiadomość
-
dziewczyny kolejny problem
a raczej chyba sobie coś wkręciłam
czy wasze dzieci pod koniec ciąży też były są tak aktywne?
moja miała stałe pory 7.10.12.14.18.22
A teraz? teraz non stop wariuje i to tak że mam wrażenie że mi brzuch pęknie
i sobie myślę może jakiś problem z pępowinowa ma?
bo piszą że przed porodem dziecko raczej spokojne się robi -
Saperek, ale to podobno przed samym porodem juz jest spokojniejsze
Mi wierzga baaaardzo.ostatnio prawie cala noc jak te przepowiadacze mnie meczyly.. Ale jak jestes niespokojna to lepiej sprawdzic
-
nick nieaktualnyEfwka miałam tak samo, zaraz po porodzie spadlo 10, później z dnia na dzień kilogram mniej i nagle stop. Po tygodniu znowu sie ruszyło i teraz widzę, że leci ale mniej. Ale widze po sobie te kilogramy
Saperek mojej koleżance dzień przed porodem dzidziol szalał strasznie a w dniu porodu cisza, myślała, że sobie coś pępowina zrobił. Ale nie wiem czy to miało związek z porodem. Też bym się nakrecała tą pepowiną, w sumie nkgdy nie wiadomo.
Sprawdź jak się martwisz -
Saperek, jak w piatek u mnie zaczely sie bole to moje dziecko mialo szal, strasznie sie balam ze sie owinal pepowina wlasnie bo podobno jak sa ruchy takie szamoczace, niepokojace to trzeba to sprawdzic
Ale fakt ze u mnie wlasnie takie ruchy byly w nocy mocne jak nigdy w dzien porodu
Ja bym jednak to sprawdzila -
Moje malenstwo tez się wierci bardziej niż wcześniej ale mam wrażenie ze to tylko moje odczucie bo czuje ja mocniej bo ma tam coraz mniej miejsca
Czy mi się wydaje czy fremina po wczorajszym fałszywym alarmie dzisiaj się nie odzywa czyżby się coś działo ??summer86 lubi tę wiadomość