Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli tylko wszystko będzie na wizycie dobrze to wychodzimy dzisiaj
już się bardzo cieszę na to wyjście, więc proszę o kciuki
mam nadzieję że przez te problemy z karmieniem nie spadł za bardzo z wagi. J.S. a Ty już karmisz samym mm? Co 1.5 h ile ml takiemu maluszkowi dajesz?
Mała Matylda, Sela, Nynka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Cola, karmie samym mm tylko. Karmie go co 2,5-3 i daje mu 70-90 ml, byl pediatra i mowi ze taka ilosc jest ok, bo nasz mamy sie najada i ladnie przybiera. Czasami zje 60,70 roznie ale wtedy po ok godzinie sobie dojada.
Wczesniej jak byl na piersi i mm to zjadal tak 25-40 ml mm
Trzynam kciukiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 06:32
Cola87 lubi tę wiadomość
-
My wczoraj polegliśmy i Kuba dostał wieczorem i w nocy mm. Strasznie był wczoraj marudny, mało spał. W koło cyc, przewijanie, ręce. Łóżko be, huśtawka be, ręce też be. Z piersi mało co szło, bo napastował je co godzinę. Chciałam ściągnąć coś na noc, ale mało co było. Uśpić też nie dało rady, bo ciągle marudził. Aż się mąż spytał, czy kawy przypadkiem nie piłam
już mi się tak spać chciało, że zrobiłam mm. Niestety ja nie umiem w dzień spać, więc ciężko mi uzupełnić deficyt snu. Plus jest taki, że po nocy bez cyca teraz piersi pełne. Może młody się w końcu naje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 07:14
-
My dzisiaj wczesniejsza pobudka bo Patryk wstał przed Piotrusiem. Ale noc super
Ja dziś muszę szwy ściągnąć i wstępny plan jest taki że sama pojade do poradni, wezmę te opieke dla męża, zalatwie do becikowego, zapiszę do pediatry i zarejestruje na bioderka bo ponoć z tym u nas zrobil się problem
Potem mąż jedzie do pracy zalatwiac wolne, odbierze z upoważnieniem dowód rej. Musi wrócić zanim starszak wstanie z drzemki bo ja go nawet z lozeczka nie wyjme -
Odbiorę Wam nadzieję, że jest kolejna rozpakowana.
U mnie cisza i spokój. Wczoraj Mąż miał urodziny i ja też potrzebowałam trochę odetchnąć, bo poziom frustracji i zniechęcenia sięga zenitu. Przy okazji ogromnie dziękuję za pomoc w wyborze prezentu! Kupiłam jazdę Arielem Atomem i sądząc po reakcji - był to dobry wybór.
Poza tym, cały czas bardzo się boję, że skończy się CC. Wiem, że mam jeszcze czas, ale i tak myślę tylko o tym. Na ktg jadę jednak dziś z Mężem, po jego pracy, ale bez wielkich nadziei. Masowanie sutków przez pół niedzieli i poniedziałku też nie pomogło, tylko siara leci. Depresyjnie u mnie, więc już przestaję smęcić.
Gratuluję rozpakowanym w międzyczasie.Zdrówka dla Mam i pociech.
Dla Mam, które z dzieciaczkami są już dłużej też dużo siły, niech się wszystkie kupy, kolki i karmienia stabilizują jak najszybciej.
Kira, cieszę się, że coś się rusza. Mam nadzieję, że do poniedziałku i wywołania w dwupaku już nie doczekasz.
Sela, Olacibos u Was też nie brzmią wizytowe wieści najgorzej. Najważniejsze, że coś się dzieje. Powodzenia! Ja, na ktg dostałam skierowanie od Gina, nawet nie na samo badanie, ale do szpitala, żeby teraz to on przejął nade mną opiekę.
Saperek, Mój Mały nie zmienił swojej aktywności. Jak szalał, tak szaleje. Dziwi mnie to, zwłaszcza że wody są już w okolicach dolnej granicy a to mu nie przeszkadza nawet w regularnej czkawce.Czasami zdarza mu się szamotać i wtedy też cała zamieram i staram się zrobić cokolwiek, żeby przestał, bo się boję, że się coś dzieje. Na szczęście takie akcje ma rzadko i trwają chwilkę a potem wraca do spokojnego wypychania różnych części ciałka.
Śliczne dzieciaczki na fotkach!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 08:22
-
Dzień dobry
Fermina mnie wczoraj gin powiedziała, że jak nie urodze 40+5 to szpital już zostawia u siebie i raczej wtedy wywołanie lub cc
U mnie wody jeszcze ok. Ale Tobie synek by już dał odetchnąć, skoro masz ich coraz mniej. Chociaż jak widać nic mu nie przeszkadza. Uparciuszek...
Ale jak już się urodzi to na pewno nerwy i niepokój odpuszcząz całego serca życzę Ci, żeby ten dzień jak najszybciej nadszedł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 08:42
Fermina lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Ela przystawiaj ile się da, laktacja w końcu się rozkręci. Po cc podobno trwa to dłużej ale cierpliwości i na pewno będzie tak jak sobie wymarzyłaś
A może masz możliwość skorzystania z dobrego doradcy laktacyjnego?
Tylko może warto kupić tą butelkę co nie rozleniwi dziecka przy jedzeniu mm (canpol haberman)?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 08:47
W końcu się udało...
-
Hejka
Ela, daj sobie jeszcze czas. Jak cc było w niedziele to jeszcze druga doba nie minęła. Przystawiaj kochana jak Ci zależy, tym bardziej że mówisz, że ładnie się przysysa, na pewno laktacja ruszy
J.S., Mycha ode mnie właśnie wyszła położna. Mówiła że mam się spodziewać skoku rozwojowego za chwilę, co równa się nie poznawaniu własnego dziecka, krzykom, płaczom i poczuciu pustych piersi (zwiększone potrzeby żywieniowe przy skoku). Może u Was nieco inaczej ale powód ten sam?
My lecimy do urzędu właśnie
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Dziewczyny mi laktacja ruszyla po odciaganiu laktatorem co 3 godziny po 15min z kazdej, moze Wam tez to pomoze
Moj synek byl dokarmiany przez prawie 4dni karmimy sie piersia bez problemu wiec sie tym nie stresujcie zwlaszcza jak ladnie ssie bo moj mial z tym problem jeszcze w szpitalu :p
Wlasnie poszla kupa! Od razu czuje sie spokojniejsza ;p Mam nadzieje, ze to ulewanie tez sie w koncu zmniejszy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2018, 09:54
Sela lubi tę wiadomość