Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Z perspektywy czasu, jak pomyśle sobie, co Piotrek wyprawia u fryzjera, nie zazdroszczę wam chlopakow kudlaczy
My jestesmy 3tyg po fryzjerze i znów głowa pelna wlosow
A przecież córka urodziła się kudlata(kitki czesalam jak miala pół roku?), każdy nastepny dzieciaczek bardziej łysyPiotrunio pierwsze cięcie zaliczył w wieku 9miesięcy...ale wizyta u fryzjera bije wszelkie rekordy!!!jak dobrze że Patryś taki mniej obdarzony przez naturę
choć z tyłu włoski dość śmieszne
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95e2d67034ea.jpgWowka, Nynka, kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość
-
Śliczne dzieciaczki
Mam taką refleksję. Twarze części z Was widziałam na zdjęciach, jedną w realui widzę podobieństwo dzieci do Was. A u mnie Skrzat to chyba syn tylko mojego męża, a ja w tym nie miałam udziału...
chyba Fermina tylko pisała że genetyka śmieje jej się e twarz
-
nick nieaktualnyMama 32, Katy ślicznosci.
Kamcia cóż za stylowy pejs:)
Mój zasnął po 21, mówię nie ide spać bo zaraz wstanie z wrzaskiem, zamowie zdjęcia ze ślubu (po roku:D) a tu co przed chwilą go na śpiocha nakarmilam.
Teraz jak ja chce już spać, to pewnie bedzie lament.
JS ja mam to samo.
Jutro szczepionka jestem już psychicZnie nastawiona że nie śpie i że awanturnik na mnie wisi cały dzień.
Jak długo dziecina może przeżywać szczepionke.
A i po usg bioderek wszystko dobrze, kontrola za 3 miesiące, ta kontrola to rutyna? -
Ibishka, współczuję.. Ale musisz mieć rację, będzie lepiej.
J.S. u mnie przy jedzeniu to samo.. Zmieniam pozycję, cycka, wszystko, nie, wypluwa a ssie piastki jak opętany, daje znowu, je trochę i wrzask. A czasem je pół godziny bez zajakniecia. Nie wiem, co robić. Plus ta kupa, zaraz go będę przebierać trzeci raz w ciągu pół godziny.. No i trzecia godzina bez snu leci.
Wowka, tak to u mnie można podejrzewać, że nie jestem matką.Nikt nawet nie zasugerował, że Mały podobny. Hoope też pisała, że jej syn caly tata.
Super dzieciaki! Mój też się uśmiecha od pierwszego dnia. Na jawie i we śnie. I gada. Feeva, myślę że do siebie pasują.Tutaj, zaraz przed cycem:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a7b17adc8feb.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 00:09
Mycha666, J.S, Ewciaa83, Nynka, Wowka, Feeva, malwka08, kamciaelcia, kattalinna, Hoope, pawojoszka, Asix, Katy, Lukrecja, Sela lubią tę wiadomość
-
Nynka my mamy szczepienie w poniedzialek, jak o tym pomysle to az mi jest slabo.
Fermina, to jedzenie mnie oslabia, jak sie zbliza pora karmienia to gehenna, a do tego on pptrafi mi sie kilka razy w trakcie zadlawic, bo robi takie cuda, ale np przed chwila zjadl spokojnie, normalnie.
Ola, juz o tym myslalam ale u nikogo nie bylo zadnej alergii pokarmowej. Zmienialam juz mu raz mleko, nie wiem czy znowu moglabym? Poza tym chyba takie mleko przepisuje pediatra?
Myslalam zeby jutro mu podac kropelki Delicol ale nie wiem, co o tym myslicie? Jesli to laktoza to powinno przejsc po tych kroplekach?
Spal od 22 do 2, noce sa dobre, ale w ciagu dnia daje mi tak w kosc, tylko czy kolka moze byc w ciagu dnia a wieczorem/noca nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 02:15
-
Wowka wrote:Śliczne dzieciaczki
Mam taką refleksję. Twarze części z Was widziałam na zdjęciach, jedną w realui widzę podobieństwo dzieci do Was. A u mnie Skrzat to chyba syn tylko mojego męża, a ja w tym nie miałam udziału...
chyba Fermina tylko pisała że genetyka śmieje jej się e twarz
obejrzyj Skrzata dokładnie, u nas podobieństwo jest w małym palcu u nogi
Ależ macie fajne te dzieciWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 04:49
-
Kattalinna teraz mi się przypomniało że jeszcze pytałaś
tego ciucha kupiła małej moja mama tydzień temu w weekend, dokładnie w niedzielę
Mala Matylda właśnie co tam?? Czyżby już? 'DWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 07:23
kattalinna lubi tę wiadomość
-
J.S współczuję. Ja jednak obstawiam układ nerwowy, na kolki mi to nie wygląda. Delicol możesz śmiało podać, ja daję jak widzę, że po jedzeniu świruje jarząbka.
Mysle, że zrobiłaś już wszystko co w Twojej mocy i pozostaje tylko przeczekać. Taki etap rozwoju. Być może pomógłby bardzo regularny tryb dnia i nocy, rozpisany z zegarkiem w ręku. Strategiczne rzeczy zawsze o tej samej porze (spacer, kąpiel), a te mniej przewidywalne z tym samym rytuałem (przewijanie w tym samym miejscu, karmienie z tą samą pieluszką i w tym samym miejscu, usypianie z tą samą kołysanką - polecam na yt doremisie i serię kołysanki utulanki, cudowne). Przewidywalny rytm dobowy powinien go wyciszyć. Żadnych wizyt, sklepów, gwałtownych dźwięków, zmian. Potrzeba troszku czasu, żeby to przyniosło efekty ale przynosi zawsze. Zależy na ile jest bystry, żeby zrozumieć związki między tym co widzi a tym co się wydarzy. Przewidywalność wydarzeń u takich maluchów działa cuda. No i chusta, warto przemyśleć.
Kamcia, Fermina jakie macie obie pucuły w domach ❤❤❤ policzki idealne do całowania awwww....
Tak Wowka, ja mam podrzutka. Ma ze mnie nic. Nawet charakter ma ojca, czyli nerwus, frustrat i niecierpliwiec. Gorzej, ma nawet jego wadę (za krótkie wędzidełko). Także wyklułam obcego.
Tatuś wczoraj podjął próbę uspokojenia i uśpienia wrzaskuna, poddał się po 10 minutach i wyszedł do kuchni. A gdzie reszta z 23 godzin i 50 minut z doby?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 07:32
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Moja mała ma świetnie rozwinięty mamaradar. Wczoraj wieczorem wychodziłam z domu na chwilę. Dziecko wykąpane, przewinięte, nakarmione, uśpione. Spało w łóżeczku więc mocny sen. Wyszłam. Po 10 minutach wracam, słyszę pod blokiem znajomą kukułkę z 4 piętra. Kuśtykam na górę i co się okazało? Kamienny sen trwał do zamknięcia przez matkę drzwi. Potem od razu syrena alarmowa, nie pomogły zwykle triki taty. Pomógł smoczek w końcu. Także super, do 18tki nie wyjdę z domu
-
Kamcia pamietam jak pisalas ze twoje dzieci nieplaczace typy. U Patryka tez sie to sprawdza?
Pytam bo mam przeciwieństwo starszaka.
On byl spokojniutki. Obserwator. Zawsze z poważną mina. A teraz...? O matko!!! Mlody tylko wisi na cycu albo placze. Drzemka to kilkanaście minut i cyyyc!!!!. Na raczkach tez jest ok.. tylko w samotnosci nie ok.
I pomozcie blagam bo dziecie moje butli nie chce a lads moment studia!!!Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Koralowa
Mamy narazie problem ze spacerem
Odkąd ogarniam temat karmienia(czyli Patryk je częściej)to o nie już głośno się nie dopomina
Noce super. Tzn ciche pobudki, jedzonko, spanie
Patrys zatem bardzo bardzo podobny w funkcjonowaniu
Tylko ten spacer
I ciezko ocenić po 3tyg
No i zobaczymy po szczepieniu. Niektórzy twierdzą że wtedy dziecko pokazuje charakterek
Ale ogolnie podobni
Ja jeszcze piszę z łóżka. Patryś wyjatkowo na mnie bo skubaniec probowal zrobić pobudke o 7 a to bylo za wczesnie
Zadzwonilam do męża w salonie-kawa czeka
A taki problem z butla miała jedna mam a z wrzesniowek...żadna nie pasowala. Pozostaja strzykawki czy kubeczki...
Więc próbuj różnych przeroznych smoczkow i butelek. Ostatecznie j.w. -
A ja zostalam sama z ciagle uciekających psem i Kamilem bo chlopak znalazl dodatkowa prace :p Jakos musze isc do sklepu, ale poki co nie wiem jak to zrobie bo zeby sie zmieścić z wozkiem musze otworzyc szeroko bramke, wtedy pies ucieknie..Po za tym nawet wystarczy,ze wyjde, a on przez dziure ucieknie, a potem nie mam jak go zlapac bo przeciez dziecka samego nie zostawie na nie wiadomo ile
-
nick nieaktualny
-
Kattalinna, ja jednak widzę podobieństwo fizyczne Ani do Ciebie
i to twarzy a nie maluszka
Fermina i Hoope, no to we trzy urodzilismy Obcych. Gdyby nie zdjęcia z brzuchem to nie pomyslalabym że to mój syn.
Skrzat ma radar w domu jak usypia. A jak usnie to tata jest spoko, babcia jedna i druga też
Mała Matylda, jakiś meldunek? Bo domniemuję akcję u Ciebie i nie wiem czy trzymać kciuki za jej rozwój czy rozpoczęcie?
A propos kciuków, to Kamcia masz moje
A ja też poproszę. Jedziemy na bioderka. Ale najpierw do pge załatwić sprawę i gorzej się boję ryku przy załatwianiu niż lekarza
kamciaelcia, Fermina lubią tę wiadomość