Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie jak zwykle dzień marudny a noc jeszcze gorsza... od 1 próbuje małego ululać ale jakiś oporny jest i co chwile płacz.
Fermina mnie jakiś tydzień temu pojawił się skrzep. A dzisiaj bolał mnie brzuch tak od południa do teraz. Wstałam właśnie do małego i nagle poczułam jak mi coś ciepłego leci. Poszłam do wc a tam ogromne skrzepy. Jeden taki 10x10 a drugi 5x5. Chlusnęło tak, że mam podłoge do mycia od samej sypialni...
W środę mam położną to zapytam czy to normalne. Chociaż moja położna jakaś dziwna jest i strasznie mi działa na nerwy (taka stara pielęgniara)
W końcu się udało...
-
Wowka wracaj do zdrowia :*
Patk piękna córcianie mogę się napatrzec. Cudo masz!
A co do trądziku niemowlecego to zastanawiam się czy właśnie moja tego nie ma. Myślałam że to potowki, ale bardziej z opisu mi wygląda na trądzik. Dziś wizyta u znajomej pediatry to zapytam
Mala spała od 21:30-2:30po całym dniu mantykowania wypiła po kąpieli 110ml mleka i padła jak zabita. Teraz było przewiniecie bo siku, zdążyłam jej podać cyca - kupa. Po kupie już ją chciałam przystawic - znowu kupa. Mania lubi srac na raty. Także przewijalam 3x. W końcu zjadła i teraz śpi.
Sela to raczej nie jest normalnedobrze, że masz tą położna.
Moje dziecko dzisiaj kończy miesiąc
Z tej okazji parę fotek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f6c64b6a564c.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c5d6f0b09e12.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 06:50
Fatalita, kamciaelcia, Cola87, Hoope, Sela, jangwa_maua, Wowka, pawojoszka, Katy, Mycha666, Mała Matylda, Fermina, Patk, kattalinna, Nynka, MajowaMamusia, Lukrecja lubią tę wiadomość
-
Wowka
współczuję. Dobrze, że mąż zareagował. Musisz pomyśleć troszkę o sobie :*
J.S. no u nas histeria była wieczorna od 19.30 i kiedy już ją uspokoiłam to zkichała się tak, że jej bokiem na mnie wyszło, więc ponowna kąpiel i zabawa od nowa. Padła ze zmęczenia przed 23. Teraz równo pobudka była o 1 na karmienie i teraz o 3 z darciem, wciąż z nią siedzę przy piersi.
O 8 przychodzi położna
J.s. mam nadzieję, że Ty już dawno śpisz z krzykaczem
Patk, śliczna kruszynka
Dużo siły dla Ciebie, na pewno będzie lepiej. Tylko potrzeba trochę czasu.
P.s. Feeva, co to jest to mantynkowanie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 03:53
Wowka lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Patk, ale cudna kruszynka
Feeva, jakie wspaniale usmiechy, bomba
Fatalita, to niezbyt wesoloBudzi ci sie co 2h ciagle?
Ja ululalam go o 3, oczywiscie wstal o 4 bo juz zdazyl sie przez ten czas zrobic glodny, wiec go nakarmilam a teraz podzedl spac w sumie bez lulania, ale te jego cyrki przy karmieniu mnie wykoncza.
Moze pospi, zobaczymy. Teraz zawsze czekam te 5-10 min bo on czesto niby zasypia, a za chwile jest pobudka z darciem, a jestem tak zmeczona ze nie chce zasnac bo ta pobudka bedzie gorzej bolala -
J.s. trzymam kciuki żeby pospał
Ty to już w ogóle musisz być wykończona. Drzemkujesz już w dzień ? (Pamiętam, że pisałaś wcześniej, że nie potrafisz).
Tak, u nas 2h to standard, czasem z odstepstwem. Teraz obudziła się po trochę ponad godzinie. Idziemy do pediatry popołudniu to może coś doradzi.
Ostatnio rzuciła mi się w oko reklama nianiek nocnych
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Forum mi nie działało a jak podziałało to nie zauważyłam, że mnie wylogowało i wydawało mi się, że dalej nie działa.
Masło maślane
Patk śliczna córcia, po kim taka ładna? Myślę, że to będzie kochane dzieckoI w Tobie więcej spokoju i rodzącą się miłość już da się wyczuć
Feeva no taka rozkoszna śmieszka, że te koopy można wybaczać bez końca ❤
Wowka kto by pomyślał, Ty padasz, J.S wyniki dobre i teraz nie wiem, robić badania czy nie. Nie mam czasu prawdę mówiąc. Uważaj, bo zemdleć z dzieckiem na rękach nie jest za dobrzeJa teraz jestem przeziębiona, więc dodatkowo kręci mi się w głowie, piszczy, szumi. Mam szumisia w uszach
W sumie dopiero w środę idę do gina.
Skrzepy miałam. Często mam w czasie okresu. To najczęściej krew która dłużej zalega i zdążyła zgęstnieć. Ja mam z prostego powodu, tyłozgięcie macicy. Krew nie odpływa swobodnie, zbiera się, gęstnieje, dlatego robią się skrzepy. I wtedy nie jest to nic groźnego. Generalnie coś blokuje swobodny wypływ krwi. W czasie ruchu leci bardziej, także podczas dwójki.
Co do synka wypowiem się później, bateria padaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 07:16
Wowka lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Mnie też wczoraj belly wylogowalo i nie wiedziałam ocb bo nie mogłam nic napisać
Fatalita mantykowanie, czyli nie spanie w dzień choć ma ochotę (walczyła ze sobą wczoraj żeby nie zasnąć choć oczy miała jak chińczyk, dwie kreseczki), marudzenie, ciągle Cyc, wszystko be, sama nie wie czego chceja to tak okreslam
No śmieszka z niej okropnanajslodsza jest jak przy tym sobie jeszcze gaworzy
J.S współczuję. Moja jak w dzień nie śpi to chociaż w nocy nadrabia...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 07:06
-
Feeva, uwielbiam te uśmieszki Twojej córy
Patk, śliczna Maleńka
No właśnie najgorzej się boję, że sytuacja się powtórzy że Skrzatem na ręku
A Skrzat na ręku wisi dzisiaj pół nocy. Cholera, wszystkie te teksty i zalecenia tak pięknie brzmią, wyśpij się, oszczędzaj, a od powrotu ze szpitala spałam 2h. I dwa razy usnelam po 10 minut. Odciągnęłam za to prawie 500ml mleka w trzech sesjach, mam wrażenie że moje dziecko je więcej ode mnie.
Przed południem trzeba znowu iść do urzędu, a później na szczepienie. -
Moja wczoraj pół dnia marudziła ,żeby nie było za słodko ,ona nie lubi wychodzić z domu wzięłam ją wczoraj na zewnątrz bo chciałam na podwórku porobić ale za nic spać nie chciała chyba za dużo wrażeń dla niej.
Wowka wracaj do sił ,może poszukajcie kogoś kto by mógł cię odciążyć bo faktycznie jak zemdlejesz z dzieckiem na ręku to tragedia gotowa .
Patk będzie dobrze potrzeba może trochę czasu masz śliczna córkę i fantastycznego męża ,nie twierdzę że marudzisz tylko w życiu każdego są ciemne i jasne strony ,patrz zawsze na tą jasną stronę bo w tedy życie jest dużo łatwiejsze.
Feeva słodka dzidzia ,jakby wczoraj przeżywaliśmy porodu a tu już miesiąc zleciał -
Hej
Wowka, nie za ciekawie mialasCale szczescie, ze sie dobrze skonczylo
Feeva, ale fajna smieszka z tej Marysi
Patk, sliczne zdjecie
J.S wspolczuje walk z krzykaczem
U nas nocka dobrze najpierw u siebie spal 22-3, później cyc i spanie ze mna do ok.6, teraz jeszcze dosypia chociaz co jakis czas marudzi i szuka cyca xd W dzien mi daje popalic, ale w nocy (tfu, tfu) ostatnio śpi ladnie -
Fatalita, nie spie w dzien nadal, bo on mi przysypia ale na krotko i nawet nie zdaze, choc bardzo bym chciala i czasami proboje ale sie nie udaje. Jedynie pojde spac jak moj go zabierze to wtedy tak, a z malym nie ma opcji bo on spi sobie 15-30 min i tak kilka razy. Rzadko kiedy to trwa dluzej.
Wspolczuje 2h przerwy, ale z drugiej strony moj robi tak w dzien. Jeden rzut snu ma gdzies tak od 21 do 1 zawsze, wiec to jedyna okazja zeby pospac
A on teraz zasnal o 5 i o 6 sie obudzil i nie spi do feraz, koszmar jakis
Wowka, ostatecznie jak szczepisz? Bo pamietalam ze tez sie wahalas
Fatalita, ile taka nianka bierze za noc? Mi by przydaly sie takie rece do noszenia w nocy. Jestem w takiej desperacji ze istnieje opcja, ze bym wynajelaWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 08:04
-
Położna dziś była o 7.30 rano ,oni tu mają poczucie chumoru może wychodzą z założenia że matki i tak nie śpią. Mała waży 4300 to jest kilo do przodu od wagi urodzeniowej a miesiąc skończy dopiero 15 tego ,pulpet mały . Nie budzona jest ,jak śpi to śpi ,tylko na piersi a przybiera ładnie ,nic dziwnego że pierwsze ciuszki już małe.
Wczoraj miałam epizod ,chciałam sobie kupić coś do ubrania bo jak zwykle nie mam w czym chodzić i wybierając rozmiar pani do mnie mówi że lepiej ten większy " bo jak pani w ciąży..." No żesz a ja się cieszyłam że już nie mam tego wielkiego brzucha i lżej się ruszać i wchodzę w niektóre ciuchy z przed ciąży i już miałam wagę kupić żeby sprawdzić jak to wagowo wygląda a ona mi z takim tekstem noWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 08:35
Hoope, Katy, Kwiatkowa24 lubią tę wiadomość
-
Napisałam się tyle i anulowałam, zaraz sobie palec odgryzę.
Jeszcze raz.
Od trzech dni mam nowe dziecko. Jest to słodki, spokojny i pogodny grubasek. Nie krzyczy wieczorami, marudzi tylko jak jest głodny lub śpiący, zatem przez chwilę. Poza tym jest przeuroczy. Rozdaje uśmiechy na lewo i prawo (do mnie, siostry, taty, kotka z obrazka i swojemu odbiciu w lustrze), gadusia, dziwuje się, sama słodycz. W nocy śpi ładnie, np. dziś od 21 do 2 i potem do 5. Wczoraj w dzień tak się wyspałam, że nie mogłam zasnac na noc. Nie robi też nocnej kupki, więc nie muszę go przebierać. Jest bardzo ciekawy świata, chce, żeby z nim rozmawiać, pokazywać wszystko, na spacerze rozgląda się tak, że mało mu się główka nie odkręci.
Odkąd jest chłodniej i on jest spokojniejszy i mniej rozdrażniony. Odkąd łykam przeciwbólaki i ja jestem radośniejsza.
Oczywiście wszystko ma swoją cenę i to też. Pulpecik czas spędza głównie na rekach. Na spacerze też. I to noszony przodem do świata. Dodatkowo ciągle musi być zatankowany do pełna. Zatem w dzień je co godzinę, zatem co godzinę dyszy mi ciężko do ucha
Nie wiem dokładnie jak wygląda gdy się uśmiecha bo za każdym razem mam mokre oczy i mi się obraz rozmywa ale może uda mi się zrobić fotkę. Jest cudowny. Jeśli taki jest właśnie mój mały chłopczyk, to chwilo trwaj. Dał mi już dość przez te trzy dni, żeby mieć siłę na jego i moje gorsze dni.
J.S o 2 w nocy zamiast iść spać rozmyślałam jak Ci pomóc z Twoim wrzaskunem. Mi się wydaje, że jemu trzeba dużo jeść i dużo spać. Trzeba nad tym popracować. Co myślisz?Wowka, kattalinna, Nynka, J.S, Lukrecja lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Witajcie
Próbuję się odnaleźć w nowej rzeczywistości, ale jeszcze sobie nie radzę z gospodarowaniem czasem. Podczas karmienia zaglądam na forum i Was podczytuję, jednak odpisywanie mnie przerasta.
Wowka, przestraszylaś mnie, oby Skrzat pozwolił Ci lepiej o siebie zadbać.
Patk, Feeva - co za piękne dziewczyny
Oficjalnie przedstawiam moją królewnę, w trakcie relaksu po kąpieli:Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2018, 13:17
Katy, Wowka, pawojoszka, Hoope, kamciaelcia, kattalinna, Nynka, Fermina, Feeva, J.S, D_basiula, Mycha666, MajowaMamusia, Kwiatkowa24, Cola87, Lukrecja lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Witam się wyspana po raz pierwszy od porodu. Jeszcze nie wiem co się stało. Wczoraj wieczorem była histeria taka, że o 20:00 Mąż nie wytrzymal, zapakowal Małego w wózek i zniknął na dwie godziny. O 22 wpakował mi go do łóżka na karmienie i od tej godziny, do 8.00 dzieciak przespał z nami w łóżku budząc się tylko cztery razy sięgnąć cycka i przebrać pieluchę. Mnie to wybudzalo każdorazowo na maks 15 minut. Żadnych wrzaskow, prężenia, nic. Może wieczorem się wywrzeszczal po prostu, nie wiem. Dodatkowo, obudził się w świetnym humorze (odpukać). Jestem w szoku.
No ja nie mam tyłozgięcia.. Będę dziś dzwonić do położnej, pytać co z tymi skrzepami.
Patk, śliczna córeczka. Taka do zakochania na zabój. Czego Ci bardzo życzę.
Feeva, super dziewuszka! Mój też się tak śmieje dziko. Nadal uważam, że do siebie pasują.I kupę też podobnie robi.
Hoope, gratuluję aniołka w domu.
Pawojoszka, co za Małpa.
Wowka, wracaj do sił i uważaj na siebie!
Edit: pisałam tego posta pół godziny i dopiero zauważyłam Twoja córeczkę MalaMatylda.Piękna, pogodna, księżniczka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 09:26
Feeva, Mała Matylda lubią tę wiadomość