Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sela wrote:Cola87 czyli na pierwszej było wszystko dobrze tak, było już widać?
ja bylam tak samo jak Ty w zeszły czwartek i kropeczke było widać ale z powodu tych bóli podbrzusza mam następną w ten czwartek i zobaczymy co i jak Daj znać jak będziesz już po wizycie trzymam kciuki aby wszystko poszło po Twojej myśliSela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFriend witaj i gratuluje
Cola kciuki za wizyte
Szczesliwa mamusia a masz powody do zmartwien z pepowina?
U mnie synek byl 2 razy zawiniety pepowina i mialam czeste kontrole na usg i dobrze ze mialam cc bo po porodzie mial nawet slad na szyi od pepowiny i jakby sie rodzil naturalnie to roznie mogloby byc ale u mnie od polowy ciazy juz byl owiniety a tak jak na usg u Ciebie lekarz nic nie widzi to raczej nie masz sie czym martwic i jeszcze troszke i bedziesz tulic malenstwo -
kamciaelcia wrote:licze na kolejna bezobjawową
choć wiem, że objawy w każdym momencie mogą się pojawić
Ja chyba nie liczę Zakładam najgorsze mdłości itp -najwyżej się zaskoczę pozytywnie (i pewnie będę się stresować czy aby wszystko jest ok).
Widzę, że też rodziłaś w sierpniu zeszłego roku!
-
Friend wrote:Witam dziewczyny, trochę nieśmiało zaczynam do Was zaglądać mimo, że u mnie sam początek. Mimo wszystko jednak na maj się jeszcze łapie. Mam nadzieję, że dotrwam z Wami do samego końca - czyli tak naprawdę początku nowego życia
O mnie - jestem mamą ponad rocznej dziewczynki. Mimo, że karmię piersią i nie miałam jeszcze okresu we wrześniu ze zdziwieniem odnotowałam podwójną kreskę na teście. Dwa razy zrobiłam bete - wyszła 87 i 212. 12 października wybieram się do lekarza -
nick nieaktualnyPodwojnaMama wrote:Friend witaj i gratuluje
Cola kciuki za wizyte
Szczesliwa mamusia a masz powody do zmartwien z pepowina?
U mnie synek byl 2 razy zawiniety pepowina i mialam czeste kontrole na usg i dobrze ze mialam cc bo po porodzie mial nawet slad na szyi od pepowiny i jakby sie rodzil naturalnie to roznie mogloby byc ale u mnie od polowy ciazy juz byl owiniety a tak jak na usg u Ciebie lekarz nic nie widzi to raczej nie masz sie czym martwic i jeszcze troszke i bedziesz tulic malenstwo
Z usg wychodzi,ze nie. Ale czasem mój mały tak się wierci,ze boję się czy się nie owija. Taka schiza późniejszej ciąży. Ale na początku każdy przechodzi to co Wy teraz. A pozniej dochodzą inne leki sama na pewno doskonale wiesz. Staram się myśleć pozytywnie, choć nie jest łatwo. 6lat starań, pierwsze dziecko Ale masz rację, już niedługo zostało do rozwiązania
Zazdroszczę dziewczyna bliźniaków. Sama o nich marzyłam. U nas na grudniowkach nie ma niestety ani jednej ciąży bliźniaczej. Była na początku jedna,ale w 12 tyg okazało się, że jeden zarodek obumarl w 9tyg. Na szczęście drugi rozwija się prawidłowo i juz jest kawałkiem dzieciaczka.
Mam nadzieję,ze u Was ciążę bliźniacze będę się rozwijać prawidłowo. Bo to podwójną radość
Czasem do Was zajrzę z powodu l4 mam czas,zeby czasem zajrzeć co słuchać u dziewczyn z różnych wątków
Oby u Was nie było więcej strat.
A do dziewczyn z plamieniami. Nie martwcie się. Moja siostra plamilam od pocztku, teraz na 9mciecznego synka. Ja w 11tyg miałam olbrzymi krwotok, w życiu tyle krwi naraz nie widziałam, a teraz jest 30tydzien. Także odpoczywać, słuchać lekarza i myśleć pozytywnieHoope lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczesliwa mamusis doskonale Cie rozumiem. Ja pierwsza ciaze poronilam. Zakazenie sie wdalo i ledwo z tego wyszlam a pozniej 5 lat staran i od poczatku podejrzenia pozamacicznej. I poczatek strach. Pozniej ta pepowina i zrost w macicy ktory mogl rowniez udusic synka i mialam co chwila silne ataki astmy. Co chwila cos. Z corcia znowu cukrzyca nie do okielznania mimo mega duzych dawek insuliny. Nie rosla itp. I znowu strach, wiec u mnie zadna ciaza nie moglam sie cieszyc. Ech ale kobieta przejdzie wszystko i ta chwila po porodzie kiedy uslyszy placz malenstwa wie ze caly ten strach byl tego wart
Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość
-
u mnie nadal cisza, nic sie nie dzieje pomimo ze tydzien temu odstawilam i clexane i luteine i acard. Jedynie cycki daja mi popalic i to mnie bardzo dziwi...12.06.2017 1 aniołek 9tc
28.09.2017 2 aniołek 11tc
14.10.2018 3 aniołek 11tc
Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
9.08.2022 druga blada kreseczka -
Angel1988 wrote:Cześć... Dziewczyny bardzo mi przykro z powodu waszych strat... Tule mocno :* ja dzisiaj mam kiepski dzień... Cały czas leżę... Jak wstaję to kręci mi się w głowie dobrze że jest niedziela to mąż zajmuje się dzieciakami. A zamartwiam się cały czas bo cały czas mam plamienia... Na wizytę już nie jadę bo za każdym razem wszystko w porządku i lekarz nie widzi przyczyny plamien. Zastanawiam się czy to przez ten torbiel ogólnie strasznie się boje... Mam nadzieję że w końcu te plamienia mina. A miała może któraś z Was takie plamienia a wszystko skończyło się dobrze?? Pozdrawiam miłej niedzieli
Hej Angel. Ja mam plamienia od dwóch tygodni. Wczoraj znów byłam na izbie bo było dużo krwi. Lekarz powiedział, że te krwawienia najprawdopodobniej od mocnego kaszlu. Aż ciężko mi uwierzyć w taki błahy powód;)
Podwójna Mama ja jutro wizytuje o 12, ale po wczorajszej wizycie jestem spokojniejsza.
Karolcia przykro mi, może pojedź na izbe jak masz taka możliwość. Chociażby po to by mieć udokumentowane wczesne poronienie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 14:59
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
nick nieaktualnyKarolcia to przychodzi normalny okres spozniony. I po okresie normalnie przychodzi owulacja i mozna sie starac. Ja staralam sie od razu po kazdej ciazy biochemìcznej. Mozesz udac sie do gina po krwawieniu sprawdzic czy wszystko jest ok ale na tak wczesnym etapie ladnie sie zawsze wszystko oczyszcza.
Izalika mocno trzymam kochana kciuki za Ciebie zeby jednak stal sie cud i malenstwo mialo sie do rze! Trzeba wierzyc do konca a do wizyty juz nie dlugo.
Fatalita to kciuki juz zaciskam. Przynajmniej masz okazje czesto fasolke podgladac ale niech te krwawienia juz pojda sobie precz.izalika lubi tę wiadomość
-
Ja na chwile was opuszczam, moje plamienia mnie przybijaja a jak czytam co chwile o poronieniu, zatrzymaniu serduszka to az cala chodze w srodku.... wroce jak wszystko sie unormuje u mnie... trzymam za was kciuki i rosnijcie ladnie buziaki
malwka08 lubi tę wiadomość
-
PodwojnaMama ja mam jutro usg, pierwsze, z samego rana. I choć sobie obiecałam, to jednak się denerwuję.
Tym brakiem objawów tak się przedwcześnie nie cieszcie, ja mam dopiero w trzecim miesiącu pełny pakiet, może w Was jeszcze uderzyć.
A mi niedobrze już od samej wody mineralnej, musiałam kupić fantę, mieszam z wodą i o dziwo po takiej chemicznej mieszance nie dość, że piję to jeszcze mijają mdłości Choć jak znam życie, jutro już to nie zadziała.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyDoti trzymaj sie. Jak ma Ci to pomoc to pewnie. Rob tak by Tobie bylo dobrze.
Hoope ha ha ha dobrze powiedziane. Ja od wczoraj od 15 zjadlam teoche jogurtu. Pic juz nie wiem co mam. No czuje sie jak wrak czlowieka. A w Czwartek musze jechac wypic glukoze na czczo bo nie wiem dalej co z insulina i nie wiem jak ja ja wypije mimo ze u nas jest naprawde dobry sok porzeczkowy ale jednak slodki a ja nie nawidze slodkiego i mdlosci to juz w ogole.
Kciuki za jutro! W koncu sie doczekalas wizytyHoope lubi tę wiadomość