Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam na usg i jest dużo lepiej niż ostatnio. Co prawda dzidzioł nie chciał się ujawnić, ale pęcherzyk pięknie urósł i pojawił się pęcherzyk żółtkowy co ponoć dobrze wróży. Wg usg 5t1d.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 17:53
Angel1988, malwka08, Sela, Hoope lubią tę wiadomość
-
Lena, Choklito Karolcia bardzo mi przykro Musicie być silne, nie poddawać się i wierzyć że Bóg wynagrodzi Wam te wszystkie złe chwile Ściskam mocno :*
Wiecie co... Aż zaczęłam bać się tu wchodzić. Tyle negatywnych i smutnych wiadomości Aż serce się kraje. Przez to z dnia na dzień coraz bardziej boję się o swoje Maleństwo, wizyta dopiero za 2 tygodnie 9.10 - tyle czasu Ale mam nadzieję i wierzę w to, że wszystko jest ok.
Witam nowe mamusie i trzymam kciuki za wizyty - czekam już tylko na SAME DOBRE WIADOMOŚCI, innej opcji nie biorę pod uwagę
Mnie nadal męczy, mdłości mam cały czas, rano mam wrażenie, że zaraz wypluję żołądek.
PodwojnaMama też obawiam się glukozy na czczo i siedzenia tam w przychodni 2h, bo się autentycznie porzygam. Ja muszę od razu coś zjeść po porannym rzyganiu, bo inaczej mi nie przechodzi.
Idę jutro do dentysty na 8, mam nadzieję, że nie będzie tragedii.
I we wtorek wybieram się na toxoplazmozę odpłatnie, a resztę badań zrobię ze skierowaniem, które wysępię 29 września na wizycie u gina na nfz. Toxo chcę zrobić wcześniej, żeby "w razie w" móc wcześniej odezwać się do gina, żeby dał mi antybiotyk. Toxo jest niebezpieczna, więc wolę dmuchać na zimne. -
Cola87 wrote:Byłam na usg i jest dużo lepiej niż ostatnio. Co prawda dzidzioł nie chciał się ujawnić, ale pęcherzyk pięknie urósł i pojawił się pęcherzyk żółtkowy co ponoć dobrze wróży. Wg usg 5t1d.
Super!Cola87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPodwojnaMama wrote:Choklito przykro mi ze jednak sie diagnoza potwierdzila
Karolcia niestety u Cibie wyglada na ciaze biochemiczna przykro mi. Ale musisz wierzyc ze nastepnym razem sie uda. Ja przechodzilam ja miesiac po miesiacu az w koncu sie udalo i w koncu jest dobrze. U Ciebie tez tak bedzie.
Angel zycze Ci aby plamienia w koncu ustaly bo zmartwien tylko przyspazaja.
Mimo smutnych wiesci trzeba dziewczyny wierzyc ze bedzie dobrze.
Ja jutro mam kolejna wizyte na 9:50 czy ktoras z Was jutro tez wizytuje?
Ja też jutro mam wizytę po południu widzę że i Ciebie też 8t1d ciąży tak samo jak u mnieFeeva lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Choklito wrote:Bylam dzis na USG. Jeszcze w innym gabinecie. Zrobili mi USG przezbrzuszne. Dowiedzialam sie, ze ciaza sie nie rozwija i dalej wylada na 5 tygodni a pecherzyk wydaje sie zapadniety. Nawet nie wiem co to oznacza, ale raczej nie wrozy niczego dobrego.
Jutro mam na 10 rano isc do szpitala. Kolejne USG i jesli diagnoza bedzie potwierdzona bede miala wywolywanie poronienia.
Dziewnie sie czuje, spodziewalam sie takich wiesci, wiec mysle, ze w jakims sensie bylam na to przygotowana.Siedze dzis caly dzien w domku, przespalam pol dnia I nie mam ochoty nikogo widziec. Ale nie bylo zadnej lzy. Jescze mam mala nadzieje, ze moze jutro diagnoza sie zmieni.
Czy wie ktoras z was na czym polega wywolywanie poronienia?
Miałam tak z pierwsza ciaza która okazała sie bezzarodkowa gamą objawów, rosnąca (do czasu) beta a zarodka brak . Wywoływali mi wtedy poronienie poprzez podanie tabletek no a potem zabieg łyżeczkowania. Bardzo mi przykro ze przez to przechodzisz, wiem jakie to trudne ;( -
nick nieaktualnyAngel1988 wrote:Szczęśliwa mamusia a było wiadomo z jakiego powodu były te plamienia? Tak bardzo się martwię możliwe żeby te plamienia były od torbiela na jajniku?? Ja mam 6 cm i lekarz nie widzi przyczyn plamien...
Tak naprawdę lekarze nie wiedzą skąd takie plamienia. Mogę poprostu być tak wrażliwe naczynia krwionośne,ze pękają przy rozciąganiu się i rozszerzeniu macicy. Najważniejsze,zeby na samym początku nie było "żywej" krwi. Jak jest brązowa, to po prostu warto sprawdzić i odpoczywać. Przetrwać. Choc po swoim przypadku wiem,ze i żywa krew nie świadczy o poronieniu. Choc wtedy okropnie się bałam, za nim w szpitalu nie potwierdzili,ze maleństwo żyje. Myślę,ze najważniejszy jest spokój, sprawdzenie czy jest wszystko dobrze i potem odpoczynek. Bo każdy nasz mocny stres źle wpływa na nasze maleństwa. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dostałam okres, byłam już na izbie zbadali i powiedzieli że biochemiczna a ogólnie wszystko ok. Trzymam za Was wszystkie kciuki a na chwilę obecną was opuszczam. Mam nadzieję szybko wrócić na fioletową stronę mocy.