Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jangwa ojej, mam nadzieje ze to nie to bo on butli nie chce
JS gdybym sie zastanawiala czy dam rade z dwojka... nie zachodzilabym w ciaze
Wiem ze chcialam dwoje dzieci z mala roznica wieku i tym sie kierowalam od narodzin pierwszego do momentu potwierdzenia ciazy... pozniej zaczelam myslec jak to bedzie. Moje myśli byly negatywne. Gorsze niz rzeczywistosc, bo fskt jest ciężko ale w myslach bylo kurewsko trudno. A trudno nie jest. Jest po prostu ciezkoZanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Koralowa - ja tak samo chciałam małą różnicę wieku i drugie dziecko
. Teraz jestem spełniona
chociaż druga córka daje bardziej w kość
. A co do tej nietolerancji to po prostu najlepiej skonsultować z lekarzem. I w cale nie musi to oznaczać końca karmienia. Nie wiem czy jedna z koleżanek nie używała delicol przed każdym karmieniem. Albo jakiś innych kropelek i było dobrze.
-
Nietolerancja może być różna moje dzieci miały a ja karmiłam ale czasem nietolerancja jest tak silna że konieczne jest specjalne mm pozatym ulewanie to może być poprostu niedojrzały układ pokarmowy i z tego dziecko wyrasta z nietolerancji zresztą też
-
nick nieaktualny
-
Kamciaelcia nie denerwuj się zawsze to jedna para rąk do pomocy a zemsta najlepiej smakuje na zimno.
Co do kolejnych dzieci to ja od dawna obiecuję sobie że to ostatni raz zwłaszcza przy porodzie potem obiecuję sobie że jak coś to za jakieś pięć lat, a potem nagle przychodzi czas że chce mieć kolejne mam takie dziwne uczucie że kogoś mi brakuje i powoli zaczynam myśleć tylko o jednym i widzieć tylko dzieci wkoło . Teraz wam jest ciężko i niewyobrażacie sobie mieć jeszcze cokolwiek na głowie ale z czasem będzie lepiej a człowiek szybko zapomina . Znam taka jedna co po pierwszym się zapierała że nigdy więcej a po paru latach już miała troje. -
Kwiatkowa, mi mija 5 tygodni i dopiero od wczoraj zaczęły wychodzić nitki, które nie dały rady się rozpuścić. Dzisiaj kolejne dwa kawałki.
Ja też chciałam więcej dzieci. Mąż nie, a po porodzie to już chyba tym bardziej nie namówie go. Nawet siebie mi będzie ciężko namówić na kolejnechoć nie chciałam jedynaczki.
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Kwiatkowa, ja mam szwy rozpuszczalne a dziś jednego lekarz musiał mi ściągnąć. Nie dość, że nadal siedział, to ani myślał się rozpuszczać i sprawiał mi ból.
Mycha, u nas nie ma żadnej aktywności bez uprzedniego podania cyca.
Jak tam sytuacja na gilowym froncie, Hoope?
Mi też trudno sobie wyobrazić kolejny poród, ale staram się nie myśleć, że kolejne dziecko się z tym wiąże.
Kamcia, przykro mi.. Czy ktoś, np. Mąż może dac tesciowi do zrozumienia, że to co najmniej niestosowne, tak się zwalac na głowę? -
Fermina dobrze ze poszłaś do lekarza. Oby obeszło się bez lyzeczkowania. Niefajne to jest.
Ja chcę drugie. Ale nie za mniej niż jakieś 4lataMaz coś mi bąka o trójce, ale nie ma opcji. Dwójka mi w zupełności wystarczy.
Dzisiaj zostałam pierwszy raz osrutana przez moje dziecko. W ogóle dzisiaj jakoś tak kupka co chwilę. Aż się zaczęłam zastanawiać czy to nie rozwolnienie.
Kamcia współczuję.
Taki zły teść jest?Myślałam, że teściowe to wiedźmy.
Mania śpi od 21:30, idę teraz i ja -
Mam ogromną nadzieję, że nie będę musiała tego przechodzić, chciałabym się jak najbardziej odciąć psychicznie od tego porodu a to nie pomoże. Poza tym boję się powikłań. No ale muszę poczekać, Mąż mnie bardzo wspiera, staram się narazie nie przejmować tą wizją. Zobaczę jeszcze jak jutro wyjdzie to crp, to też będzie jakiś wyznacznik.
Aktualnie odstawiam patologię. Zamiast spać, po kąpieli ( na którą znalazłam czas teraz dopiero), siedzę sama, piję bezalkoholowego heinekena i oglądam Przyjaciół. Uznałam, że to mi dziś bardziej potrzebne, niż sen.
U nas, po porannej masakrze, kupy jakby mniej. Od paru godzin nie było.. Pewnie znowu obsra pół świata.
Wracam do serialu. ;P
Edit: J.S. spróbuj tradycyjnie, masażu brzuszka, podciągania nóżek do brzucha, pozycji brzuszkiem do brzucha Mamy, odbijania.. Nie wiem co innego poradzić. Może trzeba poczekać na kupę, u nas tak jest przeważnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 23:40
-
Fermina, ja zamiast ogladac skorzystalabym ze snu
Nie pamietam kiedy cos wlaczylam, od razu zasypiam
Chodzi o to, ze przy jedzeniu on sie prezy, puszcza butelke, placze, znowu chwyta itp myslalam ze to kwestia smoczka ale znowu mu zmienilam i nie jest lepiej, ewidentnie przyczyna lezy gdzies w brzuszku i mysle czy to nie mleko... Bo teraz zasypia w lozeczku i jest dobrze, wiec moze to mleko
A kupe robil dzis juz 4 razy takze to raczej nie toWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2018, 23:55
-
Ja jestem.
J.S mam nadzieję, że lekarz znajdzie przyczynę i pomoże. Nie dość, że dziecko się męczy to i mama. Trzymam kciuki, żeby przeszłono i Tobie sił :*
Fermina ja na wieczór też zaliczyłam bezalko Lecha Free z sokiem malinowym. Nawet smakowało jak zwykle piwo
Zrobiłam sobie też zapas lodów do zamrażarki. Opedzlowalam jednego o 22 bo nie mogłam się powstrzymać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 04:17