Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
J.S. teraz my się męczymy od dwóch godzin z prężeniem i stękaniem. U nas podejrzewam jednak kupę, bo bardzo dawno nie było jak na niego, co nie zmienia faktu, że Mały cierpi a z nim my. Mam nadzieję, że pediatra Wam coś doradzi.
Serialu wytrzymałam pół, czyli 10 minut i poszłam spać, 15 minut później obudził się Maly.Ale było warto,piwo, jak na patologie przystało, wypilam prawie duszkiem.
-
Dzieki Feeva, tez mam nadzieje, ze znajdzie przyczyne dlaczego nie chce jesc z butelki, bo to na pewno nie kwestia smoczka. Prezy sie bidulka, placze, nie moge patrzec na to, bo serce mi peka.
Jestem wykonczona ale absolutnie nie zla na niego, tylko cala noc sie przytulamy i probojemy jesc, a wlasciwie walczyc z tym jedzeniem. Zasnal wlasnie.
Ja tez mam lody ale nie ruszam, mam cholesterol i cellulit, musze sie ograniczycAle przysiegam, marze teraz o lechu free z sokiem malinowym przez was, dzisiaj kupuje.
Fermina, probowalas rurek? Ostatnio ja tez musialam uzyc bo byl problem, a teraz kupa idzie bardzo ladnie. Straszna ta meka jest, wszyscy sa zmeczeni sytuacja ale maluszek najbardziej. Ja bez rurek sobie juz nie wyobrazam, bo u nas to jest straszny histeryczny placz, nie tylko stekanie i prezenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 04:51
-
J.S faktycznie lepiej iść do pediatry, na pewno coś doradzi. Daj znać jak będziesz po wizycie. A możesz powiedzieć o jakich rurkach piszesz?? Moj maly wczoraj caly dzien sie prężył i płakał. W koncu o 20 zrobił kupe i był spokój. A teraz znowucod ponad 3 godz się prezy i strasznie płacze. Sama nie wiem czy znowu chodzi o kupke czu pruczki, bo ich tez nie ma. Juz nie wiem jak mu pomoc.W końcu się udało...
-
J.S. nie używałam jeszcze rurek. Boję się trochę, że Mały będzie później ich potrzebował za każdym razem, żeby się wyproznic, chociaż często sobie obiecuje, że kupię i pewnie tak się skończy. U nas już spokój, właśnie skończyłam przewijać, pomogło długie noszenie przez Męża w pozycji pionowej. Teraz czekam aż zaśnie i mam zamiar też odpaść.
-
J.s. kurczę bardzo Wam współczuję tego ciągłego ryku i zmęczenia. I podziwiam względnie pozytywne nastawienie :*
Trzymam kciuki, żeby pediatra coś wymyślił.
Wszyscy chwalą niemieckie kropelki sab simplex na kolki i bole brzuszka. Któras ma? Może to J.S. można spróbować? Już nie wiem co Ci doradzić
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Sela, rurki windi, one pomagaja w wyproznaniu.
Fermina, podobno sie nie przyzwyczai tak mi mowila moja polozna, ale jej wiedza pozostawia wiele do zyczenia
Ja uzywam w podbramkowych sytuacjach.
Wowka, miesiac temu zmienialam, bylo wszystko dobrze, ale od niedawna zaczely sie takie problemy mocniejsze. Wczesniej myslalam ze to smoczek, ja sie balam dawac te o silniejszym wyplywie bo sie balam zachlysniecia, ale probowalismy i nic. Butelka tez prawie zadna nie pasuje, smoczki rozne ksztalty itp wiec to musi byc cos na rzeczy.
Fatalita, sam simplex to podobno nasz espumisan tylko ze tam jest wieksze dawkowanie, mam dostep do tego bez problemu wiec moglabym kupic, ale jednak dzisiaj wybierzemy sie do pediatry.
Ola, rozmawialam wczesniej jak mielismy wizyte patronazowa i pediatra mowil, aby nie zmieniac mleka tak gwaltownie bo to jest jeszcze maly organizm i nie mozna go tak drastycznie przestawiac, a on byl w szpitalu na innym, potem mial zmienione i kolejny raz. Basal go pediatra w srode poniewaz mial szczepienie i mowilam o tym, ze sa takie sytuacje przy jedzeniu, nawet ulal fest u lekarza i nic nie wspomnial nawet o zmianie, fakt ze to nie nasz lekarz, no ale jednak pediatra.
Dzisiaj idziemy do naszego, moze uda nam sie umowic na nfz a jak nie to prywatnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 06:55
Sela lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Wczorajszy błąd w dzień (nie odespałam nocnego wstawania) zemścił się dziś w nocy. Zasnęłam na kiblu
Dziewczyny z tym napinaniem się, prężeniem, jeśli kupa nie jest bobkiem (zaparcia) albo śluzem z krwią (biegunka), to często rozwojowe. Dlatego nie zawsze da się coś zrobić. Jest źle jeśli pojawia się płacz a maluch już jest po etapie "kolek".
U nas gil nadal ale w miarę opanowany. Da się jeść, oddychać swobodnie i spać. Czy ja Wam mówiłam, że młody ma sapkę? Od 8 tygodni.
Btw pierwszy raz w życiu odpaliłam odkurzacz o 6 ranoSela, Kwiatkowa24 lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Js
Obstawiam że to rozwojowe
U nas też są karmienia że swiruje-łapie smoczek, szarpie,puszcza, wkurza się...nie raz odbicie pomaga(czesto 3xbeka) czy zmiana pokoju, pozycji i nie raz nic nie pomaga , czasem nie ma problemu. I przez to że czasem jest dobrze wiem że to nic takiego. Problemów brzuszkowych nie było i nie ma na pewno -
Poza tym pisałam już nie raz-Piotrek miał problemy ze zrobieniem kupy...Nie zaparcia, nie mleko, po prostu musial nauczyć się ją robić. A nie napiszę ile przy tym było łez-jego i moich. Po rozszerzeniu diety pomogło. Do dziś nic się nie dzieje. Wie w jakiej pozycji mu najlepiej.szkoda że do kibla nie robi
Bo niemal bieglam do pediatry bo pomyślałam że on już psychiczny ma problem, że boi się robić kupę, a to bylby problem, zwlaszcza że miał dopiero 3miesiące -
Dzień dobry . Mam pytanie kiedy wy śpicie jak cala noc piszecie? Nie dość że piszą to jeszcze sprzątają po nocach.
J.S moja szwagierka miała że swoim podobny problem że ciągle płakał zwłaszcza po jedzeniu szybko zrezygnowała z kp mały dodatkowo nie umial łapać piersi bo i budowę miała specyficzna ,przeszła na mm ale też ciągły płacz on do tego trochę nadpobudliwy jest no i trochę wcześniej urodzony więc ten układ pokarmowy nie do końca zdążył dojrzeć. Ona też zmieniała mleko parę razy i położna też nie umiała jej pomóc, wreszcie wzięła porównała skład wszystkich mm i wybrała ten najlżejszy jak się wyraziła podobno w niektórych składach była niatyna ( chyba tak się to nazywało) coś co jest też w energetykach że to działa pobudzająco i coś tam jeszcze . Nie wiem jakie mleko urzywa bo ona w Anglii ale pomogło ,małemu mleko spasowało i skończyły się płacze ,może zamiast próbować różnych mlek też warto popatrzeć na skład ,ja myślałam że to nie ma znaczenia jakie mleko kupię bo to wszystko to samo dopiero ona mi powiedziała że wcale nie że się różnią składem nie tylko firma i cenaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 09:12
-
Hej
Kamil mi nie spal do 00 prawie wiec sie poddalam i wzielam go do lozka i jakos zasnal ;p
U nas tez potrafi byc straszny placz przed zrobieniem kupy tylko, ze czasem trwa to caly dzien bo on teraz rzadziej robi kupyWindi ostatnio na niego nie podzialalo...Zapytam o to lekarza w poniedzialek..Po za tym nie wiem czy to tylko zwiazane z kupa czy nie:/
-
Pawojoszka, dzieki za rade, powiem ci ze przy wyborze patrzylam na sklad mniej wiecej i opinie, dlatego wybralismy hipp i wszystko bylo dobrze.
On najwiecej placze przy jedzeniu tak jak pisalam, prezy sie, pierdzi, za chwile puszcza smoczka, wije sie. Dzisiaj w nocy byly rozne butelki i nic to nie dalo, gdzie on zawsze zjada 120 ml tak dzisiaj na raty - 40, potem pobudka za 30 minut znowu dojadl oczywiscie z placzem. Problem tkwi w mleku moim zdaniem, bo jadl wczesniej te inne i tak nie bylo.
Hipp je od miesiaca i od jakichs dwoch tygodni robil cyrki przy jedzeniu, noce byly jako takie, ale dzisiaj ewidentnie cos jest nie tak.
Dzis idziemy do pediatry, jestesmy umowieni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2018, 09:37
-
Witajcie cioteczki i dzieciaczki
Dziś kończę pierwszy miesiąc. Ważę 4,55 kg i mam 58 cm długości. Mam lepsze i gorsze dni. Ale i tak jestem kochany
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/143af96aa29b.jpgWowka, Kira91, pawojoszka, MajowaMamusia, D_basiula, Katy, Lukrecja, J.S, Feeva, kattalinna, Nynka, Hoope, Fatalita, Cola87, Sela, Kwiatkowa24, Mała Matylda, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
Eh czyli widze ze to prezenie sie, denerwowanie przy jedzeniu, baki itd pojawiw sie u wielu maluszkow.
Dalam wczoraj kropelki esputicon, maly wzglednie przespal noc bez meczenia sie. Teraz tez jest wzglednie. Zobaczymy co wieczor przyniesie, bo wczoraj znowu walka przy cycu..
Ps. Tez Was podziwiam ze macie czas tu pisac
Kattalina,.czy To Ty pisalas o szwach ze po 5tyg zaczely wypadac? Podobno rozpuszczaja sie do 120dni, takze tez bym wolala zeby wypadly samea tak jeszcze 3,5miesiaca abstynencji seksualistycznej
biedni ci nasi faceci....