Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola87 wrote:Hoope no trochę to była desperacja ;p dziewczyny ile przytyły Wasze dzieci w ciągu pierwszych 6-7 tygodni? Bo mój klocuszek urodził się 3300, a dobił już do 5 kg. Nie wiem czy nie za duzo... Z drugiej strony no chce jeść, to przecież mu dam,głodzic nie będę.
Skrzat podobnie. Urodzeniowa 3225g, 6 tydzień 4300 (ale dużo stracił w szpitalu i nie tył zaraz po powrocie do domu), 8 tydzień ok 5000. Nie zastanawiałam się czy to nie za dużow książeczce zdrowia jest taki wykres centyli i jak patrzę to Skrzat zaczął na 50 i idzie dalej tym samym. Środek skali, jest ok
Mycha, myślę tak jak Feeva. Na wszelki wypadek idź. Jak samo dpuści to będziemy się cieszyć, a może jest potrzebne wsparcie
Deprywacja snu powoduje u mnie już skrajne roztargnienie. Wczoraj w panice szukałam dziecka, które leżało sobie w swoim łóżeczku. Dzisiaj posądzałam laktator o zepsucie się. Wzięłam wszystkie elementy, przykladam to ucho do cycka, a nic nie ciągnieno zepsute jak nic! A ja nie podlaczylam ucha to całego urządzenia
Kattalinna, ostatnio pisałaś o pierogach i pozazdrosciłam. Wczoraj ulepiłam jakieś kosmiczne ilości. Szukam pomysłów na farsze, masz jakieś?temperatura Ani w porządku, może taka być u malutkich dzieci. Z tego co pamiętam Kamcia pisała że Piotruś ma/miał jeszcze wyższą normalną
Nie mam pojęcia o rozszerzaniu diety. Wiem że kupię wysokie krzesło, wielkie śliniaki i chyba ceratę bo mam niepraktyczny biały stółteż jako dziecko nie lubiłam papek i podobno najbardziej mi smakowała zupa ogórkowa, w szczególności z talerza kogoś innego
Jestem zdania że Skrzato sam zadecyduje jaką forma podania mu pasuje.
No dobra, mam całą buteleczkę mleka, idę dalej spać. Słód jęczmienny przyswojony w formie Lecha 0%. Nie wiem co jest w kawie ince, ale ona też u mnie działa. Ważne, że już lepiej z ilością mleka, bo już rozmrazalam zapasy i raz musiałam dac Skrzatowi mm. Tylko dwa big milki dla Skrzata zostały w zamrażarce.
Patk, kattalinna, Mycha666, Cola87, Feeva, Mała Matylda, Fermina lubią tę wiadomość
-
Wowka, kiedy Ty masz czas lepić? Ja ciągle tylko plany. Mój hicior na farsz to czerwona soczewica, twaróg wędzony (do kupienia w Lidlu i Biedronce), suszone pomidory, smażona cebula i natka pietruszki (głównie do koloru). Rety, jakie to dobre
zamiast soczewicy ziemniaki też dają radę, tu robotę robi ser.
Już drugą noc nie mogę zasnąć po karmieniu... W dodatku mam stereo: chrapanie męża z jednej i jęki córki z drugiej strony. Choć teraz bloga cisza ; słyszę szum deszczu.
Pytanie bywało, ale jak ubieracie do snu dzieci? Śpicie przy otwartym oknie? My ciągle w rozterce z tego powodu...Wowka lubi tę wiadomość
-
Wowka czy Ty ssałaś laktatorem ucho?
No i co mam z nim zrobić. Wyspał się. Pojadł, zrobił kupę, teraz mnie zaczepia, macha szkitami, zagaduje, dziwuje się. A nie mógłby po prostu iść spać...
Współczuję zapalenia piersi, mnie, mimo, że osłonki, omija szerokim łukiem i niech tak będzie. Pewnie dlatego, że ssak ciągle je opróżnia. Nie bójcie się brać przeciwbólowe.Wowka lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Haha tez tak przeczytalam z tym uchem :p
Kamil pospal w lozeczku do 1.20 czyli jesli zaczalby chodzic po 20 spac juz normalnie musialabym go po karmieniu odkladac do lozeczka bo tak to przespi wiekszosc nocy ze mna :p
Nie spie bo odciagalam mleko z cycka, z ktorego nie zjadl w nocy zeby mial na jutro :p
Chlopak przeze mnie zaspał do pracy bo wylaczylam budzik i poszlam spac zamiast go budzicTeraz sie boje, ze bedzie za szybko jechal przez to, a deszcz padal
Wowka lubi tę wiadomość
-
Ja podobno zostawiłam na noc wodę lecącą z kranu w kuchni. Nie pamiętam, żebym w ogóle była w kuchni w nocy.
Śpimy bodziak na krótki rękaw i otwarte okno.
Młody leży na brzuchu i ściera sobie twarz o kocyk, z rękoma wzdłuż ciała i z przymkniętymi oczami. Wijąca się dżdżownica. Nikt mi nie powie, że faceci są normalni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 05:26
kattalinna, Feeva, Fermina lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Mój dzisiaj z zegarkiem w ręku wstawal co 2 h... masakra
Jak wstałam o 2 go nakarmić to z tego zaspania zapomniałam po karmieniu założyć wkładke w stanik i zalałam całą koszulke, poduszke i trochę łóżka no szlag mnie trafi, a ja jeszcze zdziwiona, czemu mam ręke mokrą heh
Przyłączam się do Wowki, podajcie jakieś fajne farsze pierogów, może i ja polepie jak sprzedam dziecko mamie hehW końcu się udało...
-
nick nieaktualnyJeju ja też nie wiem jak ubierać. Rodzice i teście mi mieszają, bo zimne rączki/nóżki. A teście to już w ogóle ja swoje oni swoje, ja rozbieram oni ubierają, oj będą szły awantury...
Chyba i mi się jakiś zastój robi już druga noc, ale kanalika nie widzę zatkanego. -
nynka
ubieraj tak, jak dziecku dobrze
ja mam typ ciepłolubny
nie dosc ze w sypialni ciepło, ze okno zamkniete(nawet przy uchylonym nie pospie) to ma pajac na sobie becik i kołderkea doszlismy do tego metoda prób i błedów
tak mu najlepiej sie spi
w dzień ciut inaczej-bo chociazby strój inny, ale noszony tez opatulony -
Haha, sama przeczytałam jeszcze raz to co napisałam o laktatorze i uchu
Kattalinna, mam czas tylko dlatego że moja mama ma wakacje. Nudzi się, więc przyjeżdża do nas albo nas zabiera do siebie. Wczoraj w myśl zasady, że każdy zajmuje się tym co wychodzi mu najlepiej, mama bawiła i usypiała Skrzata (Skrzat to uwielbia!), a ja lepiłampomysł na farsz wykorzystam, wszystkie składniki lubię
Sela, u mnie pierogi były z kaszą gryczaną i twarogiem, część z miętą, część z boczkiem i dodatkowo z mięsem mielonym.
Z ubieraniem nocnym u nas niezmiennie pajac. Ale u nas jest chłodno, a mały śpi najczęściej bez przykrycia-wszystko skopie. Właśnie, muszę kupić spiworek.
Nynka, może kup body z napisem "sprawdź czy mi ciepło po KARKU"?
W kolejce do bioderek była dziewczynka w wieku naszych dzieci. Piłowała się równo:D Ja w krótkich spodenkach, Skrzat w samym body, a dziewczynka w dresowych spodniach i długim rękawie, przykryta kocykiem minky w fotelu. Jak rodzice postanowili ją wyjąć z fotelika, to od razu zjawiła się babcia ze sweterkiem zamiast kocyka
To była druga nocna pobudka-w sumie to była o 6, tylko mały nie chciał być odłożony. Skrzat teraz dosypia, ja kończę laktator i nie wiem czy się kłaść czy zaczynać dzień...
Miłego dnia Wam życzęNynka, Sela, kattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
U nas zazwyczaj pajac i śpiworek. Chyba że jest mega ciepło to zakładam body. I też śpimy nieraz przy otwartym oknie. Dziś udało sie Adasiowi pospać do samego rana w swoim łóżeczku. Bo normalnie koło 5 zabierałam go już do nas. Nawet mniej stękał niż zazwyczaj jak spał z nami. A i ja mniej połamana jestem
-
U mnie z ubraniem na noc różnie. Jednak jest z tych ciepłolubnych
. Jak zasnela chwilę przed 23 tak pobudka o 4:30.. bajka. Potem pobudka po 6 i dalej kima. I o 8 jedzonko i dalej śpi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 08:35
kattalinna lubi tę wiadomość
-
U mnie wszystko zimnolubne, ja po mamie chyba
- ona którejś zimy pobiła rekord zimna w sypialni 9 stopni, ojciec nazywa ten stan wytrzeźwiałką, potem kot się przeziębił i trochę ograniczają teraz te temperatury.
U mnie w domu zawsze ustawiona temperatura na komfort więc 21 w łazience i 18 w pokoju.
Baśka śpi w pampersie i woombiaku.
W ogóle po tych rotawirusach tak jej w żołądku jeździ a kupy nadal nie ma.