Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja usypiam na noc tuląc do siebie, siedząc naprzeciwko wiatraka i kicając na piłce do ćwiczeń, kto da więcej? Dodatkowo Baryła jest posmarowany wodą na pleckach, karku i ramionach.
W sumie jeszcze nie usypiałam zwisając z lampy.
A to wszystko przez te cholerne upały. Prezes sobie nie radzi a jest zimnolubny.
Ja wiem, że obiecałam ciepłą wiosnę i lato, bo zawsze gdy rodzę tak jest, ale te temperatury to już przesada.
Wczoraj chciałam sprawdzić, czy usmażę jajko na parapecie, głupia jaUprzedzam, jajko kiepsko się sprząta, z parapetu też
Prędzej czy później wszystkie problemy ze snem, spaniem, zasypianiem miną ale nastawcie się na długi proces. Większość dzieci ma z tym problem najczęściej i najdłużej. Z zasypianiem, wyciszaniem, z przesypianiem nocy. To raczej proces na lata, raczej nie na najbliższe tygodnie. Także polecam poddać się tej torturze, a później ewentualnie miło rozczarować. Oczywiście w międzyczasie warto wprowadzać pasujące nam rytuały ale nie zapominać przy tym, że ten sen to karta przetargowa dzieciństwa. Będzie różnie. Także bez napinki, wrzucić na luz, kiedyś wszystkie się wyśpimy (oprócz tych, które machną sobie kolejnego bobasa).
Póki co Baryła broni się przed snem, szczególnie tym nocnym. Te głupie rytuały z powyżej pomagają mu usnąć. Wyszłam z założenia, że muszę mu pomóc, a to akurat pomaga. I balkon, bardzo często tam też zasypia. Trwa to 10-15 minut i śpi tak twardo, że mogę odłożyć go i się nie obudzi. Za to noce są potem piękne. Standardowo dwa karmienia, po których monentalnie zasypia. Niestety ja teżW efekcie odpadam tam, gdzie jestem, tak jak jestem. Z cyckiem z osłonką, w pół drogi do ubikacji, w trakcie wstawania. Niewiele też pamiętam, choć staram się nie zasnąć zanim nie zje.
I tak teraz Baryła śpi obkupkany, w samej pieluszce a ja siedzę na łóżku i piszę na forum bo nie wiem co dalej. Chciałabym go przebrać, nie chcę go budzić. To sobie posiedzę i podumam.
Śmiem twierdzić, że sukces spaniowy w dużej mierze jest zasługą spania z nami. Ponieważ to kolejne dziecko w tym systemie i kolejne, które ładnie śpi choć start miało kiepski. Taki maluch często się wybudza, nie umie się wyciszyć, ma bardzo realne sny, nie ma rytmu i moja obecność wszystko to wycisza. Nie powiem, sporo mnie to kosztuje, jestem poobijana, plecy mnie bolą, nieraz Prezes zajmuje pół łóżka ale jestem wyspana i on też. Ja wyspana jestem cierpliwa i dobra, on wyspany nie jest marudny i płaczliwy.
Dobra, zalegnę, skoro śpi. Jeśli teraz go obudzę, zaburzę naturalny rytm i dzień mam z głowy. A na pewno poranek. A mam serniczek na zimno i bardzo chcę go spokojnie zjeść z kawą Inką do pary
Przepis na brzoskwiniowy sernik na zimno:
Spód - herbatniki ( jak kto lubi, ułożone, tłuczone z masłem, dowolnie).
Ciasto - mieszamy twaróg z wiaderka z cukierem puderem. Dodajemy ubitą śmietanę (odkryłam śmietanę piątnicy do ubijania, 30%, genialna). I tutaj moja nowość, dwie galaretki brzoskwiniowe w szklance wody, po ostudzeniu, ubijamy na piankę. Dodajemy do masy serowej. Do tego dorzucamy pokrojone brzoskwinie (ja dałam z puszki). Wlewamy masę na ciastka. Po stężeniu możemy jeszcze na górze pokryć galaretką. Gotowe. Na taki upał przepycha.
Edit: jak tylko się położyłam, Baryła wstał. Także tego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2018, 06:57
Sela, Katy, Fatalita, kattalinna, Mała Matylda, Fermina lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Katy droge masz super do jazdy na rolkach
Dzieciaczki są cudne bo oczywiście nie pamiętam czyje które, wybaczcie
Kamcia to wam Piotruś napedzil stracha
Ja mieszkam 40 km od Kudowy, ok. 20 km od Lewina a 6 km od Kłodzka
U nas problem to karmienie, w trakcie jest niespokojna często, chce jeść a nie chcę także ciężki temat ale walczymy, najczęściej jemy w wózku
Dziś mamy szczepienia, trzymajcie kciuki bo mnie już serce boli -
Dzień dobry,
Wczoraj byłam u mamy. W wolnej chwili czytałam albumy małego dziecka-swój i mojego brata.
Mam hity. Zapomniałam zrobić zdjęcia. W moim z lat 80 jest napisane, że mleko matki jest najlepsze, ale zawiera za mało witamin i od 4tygodnia powinno się dawać soczki
Jest napisane że dobrze wychowane niemowlę (co to za związek frazeologiczny?!?) zasypia samo w łóżeczku, nie płacze, je grzecznie o wyznaczonych godzinach i nie ma złych przyzwyczajeń. Noszenie, bujanie i smoczek to najgorszy wróg rodziców, dzieci i ogólnego miru domowego na kilka lat życia dziecka. Ja jako dziecko karmione mm, miałam dodawaną mąkę i cukier do mleka, praktycznie od urodzenia, bo nie zawsze udało się kupić bebiko, a na milupę moich rodziców nie było stać.
Za to album mojego brata z lat 90 zawiera dużo informacji o jego życiu. Brat młodszy ode mnie o 12 lat. Dokładnie tak pamiętam jego pierwsze chwile i mam na to dowody: 3 pierwsze miesiące spał w nocy od 24-4, w pozostałych chwilach jadł z cyca i darł dziubpóźniej było lepiej: w wieku 17 miesięcy moja mama odnotowała że śpi już lepiej-ma tylko 4-5 pobudek na cyca (mama mówi, że pewnie mu chodziło o przytulenie i bliskość, żadne tam jedzenie)
:D:D
Także tego, błogosławię noce z 2 pobudkami, już przestałam marzyć o tylko jednej
Hoope, sernik sernikiem, dej przepisa na tą łąkę z krakersamikattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
-
Hoope tak z rana czyatć o takim serniczku, kiedy nawet wstać nie mogę, bo mały maruda śpi na mnie, a ja ślinotoku dostałam i zaczyna burczeć w brzuchu. Ale zrobie taki sernik na niedziele, bo znowu goście przyjeżdżają
(dziękuję za przepis)
Laurka kciuki za szczepienia
U nas dzisiaj ładna noc. Mały spał, budził sie tylko na jedzonko. O 4 już spał u nas w łóżku, a od 6:30 w salonie na mnie (od 2 tyg o tej godz przenosimy się do salonu, bo sam nie zaśnie, a lepiej tak niż jak mam go nosić).
Powiedzcie czy któraś z Was zamierza mieć następnego dzidziusia w jakimś małym odstępie czasu? Bo ja tak sobie myślę, żeby jeszcze przed skończonym macierzyńskim zajść w ciążę (unikne powrotu do pracy) ale nie wiem czy dam radę z tym moim Buckiem, któremu najlepiej pasuje płacz od rana do wieczora (chyba, że mu przejdzie). Najbardziej boję się tego dzwigania, bo niby w ciąży nie można, a przy takim małym dziecku to jednak trzeba się nagimnastykować. No i nie wiadomo czy uda mi się szybko zajść w ciążę, skoro z tym pierwszym było tyle zachodu...W końcu się udało...
-
Dzien dobry:p
U nas pobudka kolo 1 byla, nastepna nie pamiętam o ktorej, ale juz raczej nad ranem bo pozniej do 7 prawie pospalismy :p Od tamtej pory maly cos marudzi i nie chce juz isc spac, a ja bym chetnie pospala
Wczesniej sie probowal zajadac tetra, ale mu nie zasmakowala i na nia nakrzyczal haha -
nick nieaktualnyDzień dobry, dzieć śpi dał zjeść śniadanie.
A teraz przez hoope chce mnie sie sernika no ludzie...
Kawę jeszcze musze ale kminie normalną, bezkofeinową czy inke, zanim się zdecyduję to na bank się młodzież obudzi.
Jakie Wy wszystkie ładne, w ogóle nie wygladacie na zmęczone, nie wyspane
W ogóle to wyszły mi bakterie w moczu, pediatra pozwolila brać furagine, ale tak mnie zbyla ze nie wiem czybto przemyslala
Sela ja planuje zajść w ciążę tak jak Ty przed końcem macierzyńskiego, ale czy za rok nadal bede taka chętna to zapytaj w kwietniu
Nam się udało za pierwszym miesiącem i liczę, że znowu tak będzie...Sela lubi tę wiadomość
-
Sela, my mamy wstępnie też takie plany na drugie. Ale na Skrzata czekaliśmy 3 lata, to niekoniecznie może nam się udać zgodnie z planem.
No i trochę się boję, że w drugiej ciąży też będę musiała leżeć, a Skrzat będzie jeszcze mały i będzie mnie potrzebował...Sela lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ja następne za minimum 2-3latanajpierw muszę biznes rozkręcić.
Laurka kciuki
U nas pobudki o 4 i potem przed 8. Już nie śpimy. Dzisiaj cała noc w swoim łóżeczkuSela lubi tę wiadomość
-
Ja nie planuję bo raz jestem stara a dwa życie wcale nie toczy się zgodnie z planami. Nie mam pojęcia co będzie jutro a co dopiero za rok.
Nie opisałam Wam jeszcze jak cudownie puszysty jest ten serniczek, słodka chmurka na talerzu❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualny
-
U nas noc też kiepska - Wiki pobudkowała co 1-1,5 godziny.
U nas raczej też nie będzie kolejnego. A na pewno kolejnej ciąży. Pewnie za jakiś czas podejmę z mężem rozmowy o adopcji, bo mimo wszystko nie chce żeby Wiki była sama, gdyby nas zabrakło. Choć nie wiem czy psychicznie jestem w stanie przejść przez te wszystkie procedury.
Wowka - 100 % prawdyWiki nie zdążyła skończyć dwóch tygodni gdy pierwszy raz usłyszałam tekst o drugim :p
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.