X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chcę spać.

    Katy lubi tę wiadomość

    age.png
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mnie chyba zabijecie, bo ja noc miałam dobra XD
    21:30-6:15 :D
    Potem Cyc do 7 i pobudka :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 08:23

    Sela lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czeesc, nie nadrobie, bo do jutra sie urlopujemy.

    Laurka, dzieki za pamiec, korzystam i faktycznie sie regeneruje.

    Feeva, u ciebie to zadna nowosc taka noc :P

    Hoope, duzo zdrowka dla Bartusia

    Nam nadmorskie powietrze sluzy. Dwie pobudki od 20, jedna o 00:30 a druga o 3:30 i tak do 7. Pewnie dlatego, ze tutaj spi ze mna a nie w lozeczku. Pogoda cudna.
    Spacerujemy codziennie, ale i tez wylegujemy sie na plazy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 08:39

    kattalinna, Hoope, Wowka, Katy, Mała Matylda, Sela, D_basiula, Feeva lubią tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JS fajnie, że Wam służy :-) wdychajcie jod na zapas :-D

    Feeva, dlatego nie współczuję Ci skoków :-P musisz czasem poczuć, że masz małe dziecko ;-)

    J.S, Mała Matylda lubią tę wiadomość

    age.png
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam chwilę, czyli drzemka na mamie i jeden palec do dukania po telefonie.

    W piątek Baryłka niespokojnie spał. W końcu obudził się o 5 i to był koniec nocy. Jedyna rzecz która się działa to temperatura, najpierw niegroźne 37, by w końcu po 15 skoczyć do 38,5. Coś mi kazało iść z nim do lekarza, wiecie, w myśl zasady, lepiej pójść dwa razy za dużo niż raz za mało. Oczywiście w piątek po południu już tylko prywatnie. Lekarz nic nie znalazł. No nie tak nic, okazało się, że jest szmer w serduszku, podobno normalne przy infekcjach. Temperatura 38,5-39, ogólne rozdrażnienie tłumaczone gorączką. Do poniedziałku miałam podawać przeciwbólaki i jeśli temp się nie zmniejszy, w poniedziałek morfologia. Przed naszym wyjściem lekarz polecił zrobić ogólne badanie moczu. Tak na zaś. Zrobiłam. O 21 odebrałam wyniki i już w laboratorium powiedziano mi, że wyniki bardzo brzydkie. Telefon do lekarza, wysłałam zdjęcie badań, oddzwonił od razu z decyzją o szpitalu. Na IP już na nas czekali, szybkie przyjęcie, badanie i oddział (tak jest jak lekarzem u którego byliśmy jest ordynator oddziału?). Na górze w zabiegowym było najgorzej, cewnikowanie i założenie wenflonu. Straszne, straszne, straszne. On nie będzie pamiętał, ja nie zapomnę nigdy.

    Ale byłam tak wystraszona i wszystko działo się tak szybko, że nie miałam nawet jak się poryczeć. Krzyczałam w myślach na pielęgniarkę i lekarza, żeby szybciej skończyły się pastwić nad moim maleństwem.

    Potem pokój i próba ukojenia bólu i strachu. TZ pojechał po rzeczy bo nawet nie spakowałam torby, nie miałam ze sobą nawet dowodu osobistego ani książeczki zdrowia dziecka. Choć suma sumarum nie były niezbędne.

    Pokój płatny jednoosobowy ale tak realnie to połączenie głębokiego prlu z więzieniem. Łóżko koszmarnie skrzypi, nie mogę się poruszyć, żeby nie budzić malca, jest wąskie, a my we dwoje, ściany z papieru i okna z każdej strony, widać i za dobrze słychać krzycząco-płaczących sąsiadów i ich tatusiów, więc się kiszę ubrana po szyję, pokój jest po stronie zachodniej kilka godzin w słońcu, zatem koszmarny upał a za oknem ulica i stacja benzynowa... To wszystko jakby nie pomaga a siły w takim miejscu trzeba mieć za dwoje.

    Baryłka początkowo na płacz dzieci reagował płaczem, każdy stukot, pukot, natychmiast histeria. Ciągle na mnie. Na szczęście dobrze zareagował na antybiotyki, mam wielką nadzieję, że najpóźniej w piątek wrócimy do naszego grajdołka.

    Codziennie zabiegi są proste i już bezbolesne, ważenie (7600), ogólne badanie, mierzenie temperatury (bezdotykowo), antybiotyk 3 x dziennie do wenflonu. Morfologia kontrolna bezbolesna z paluszka, mocz z woreczka, po dwóch dniach leczenia już w normie. Tulimy się, nosimy, spaceryjemy wokół szpitala, śpimy razem przytuleni. Jest już lepiej.

    Mimo, że pokój płatny, nie dostaję posiłków. Zatem TZ mi matkuje. Przywozi mi jedzenia jak dla wojska i połowę zabiera z powrotem, bo ze stresu żołądek mam jak piąstka noworodka. Dzisiaj np. nie ma ciepłej wody. Mam już też jedną pielęgniarkę na którą wyślę pismo do dyrekcji. Nie nudzę się jak widać.

    To tyle na dziś.

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope, bardzo wam wspolczuje i nawet nie chce myslec o tym cewnikowaniu.
    Biedna ty i Prezes. Duzo zdrowka, mam nadzieje, ze w piatek bedziecie juz w domu.

    Co to za menda pielegniara wam sie trafila? :/

    Duzo sily dla was kochani

    Hoope lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • laurka83 Autorytet
    Postów: 283 237

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja tak się boję szpitali z takimi małymi dziećmi.A jaka cena za dobę za takie luksusy?

    Z synem byłam tylko raz jak miał 2 mies ale tylko 3 dni i byliśmy praktycznie sami bo był remont oddziału i nie przyjmowali już potem nikogo, po 3 dniach byliśmy w domu i dojezdzalismy tylko na antybiotyk. Mimo tych 3 dni pobytu było strasznie, oby jak najmniej takich wizyt dla wszystkich

  • laurka83 Autorytet
    Postów: 283 237

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feva my tu już wszystkie wiemy że ty codziennie wyspana

    JS fajnie że pobyt udany

    Katy to pochwal się ta fota :-)

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope :-( brak mi słów na komentarz :-( całe szczęście, że ten lekarz doznał olśnienia... Wiadomo co jest przyczyną takiego zum?

    Hoope lubi tę wiadomość

    age.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    Młody odsypia poranną pobudkę, ale jest tak we mnie wplątany że nie mam jak wstać. Nawet nie chce mi się wyplątywać, dobrze nam.

    Hoope, masakra... współczuję Wam bardzo, oby infekcja minęła jak najszybciej i żebyście wrócili do domu. Nawet nie chce myśleć o welflonach i cewnikowaniu takiego małego cialeczka. Zdrowia!

    JS, fajnie że się regenerujesz, odpoczywaj i nacieszaj się każda chwilą :)

    Feeva, żeby nie skoki rozwojowe to bym powiedziała że jesteś trollem :P

    Katy, haha, mój mi dzisiaj zrobił takie samo zdjęcie :D ja, mój potomek i cyc na wierzchu, bo Skrzat czasem lubi pociumkać :D

    A my w piątek jedziemy na urlop. Wreszcie ma dłużej. Mazury, jacht, wiatr, słońce. Mam nadzieję że Skrzat się odnajdzie w takich warunkach, na weekend na motorówce mu się podobało.

    J.S, Hoope, Katy, kattalinna, Feeva lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope
    Dużo zdrówka
    Dla mnie jakakolwiek wizja szpitala skonczylaby się psychiatrykiem
    Sił i powodzenia

    Hoope lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas noc w miarę. Pobudka przed 1 i przed 5, maleńki spał do 8:30 i znów śpi w wózku. Ja siedzę w lab.

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope, nie mam słów. Nie chcę nawet o tym myśleć, dla mnie pobieranie krwi było tragedią. Dużo sił dla Was obojga. :*

    J.S. korzystaj i się relaksuj na ile Igorek pozwoli. :D

    Wowka, cieszę się, że uda się Wam wyjechać. Mam nadzieję, że Skrzat połknie bakcyla. :)

    Idę do Malucha bo się obudził, slodziak. Nie woła, nie marudzi, leży w łóżeczku i kontempluje. :)

    Wowka, Hoope, J.S, kattalinna lubią tę wiadomość

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina, dzięki :)

    Mój czasem kątem pluje. Najczęściej mlekiem :D

    kattalinna, Fatalita, Fermina lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope współczuję, nie chce sobie wyobrażać co czulas ani jak Prezes się nameczył. Biedactwo.
    Zdrowia dla Baryłki i trzymam kciuki za szybki powrót.
    Wiadomo skąd to u takiego maluszka?

    Ja nie mogę znieść histerii jak się z cycem ociagam a co dopiero to co Ty przeszlas.

    Ucaluj porzadnie Bartka :*


    Ps Mamaginekolog urodzila w 31+3, nie wiem skad to 35 wzięłam...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2018, 09:53

    Hoope lubi tę wiadomość

  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    30 zł za dobę. Muszę zużyć dużo wody i prądu dziennie bo w sumie nie wiem za co płacę. Pokój jest zaprzeczeniem wszystkiego co pomaga wyzdrowieć i jest domowe.

    Piguła to taka stara ropucha raszpla z zaciśniętymi, wąskimi ustami, niedelikatna, arogancka, roszczeniowa, nie wolno takich ludzi dopuszczać do dzieci. Ani do ludzi w ogóle. Szczególnie chorych. Polowała na mnie dosłownie. Tak nie wolno dziecka nosić (na ramieniu), tu nie wolno z dzieckiem stać (korytarz obok kuchni dla rodziców, czekałam na wodę), za mocno dziecko przytulam (??!!), waliła drzwiami od pokoju aż roleta latała, za każdym razem jej wizyta kończyła się płaczem, zamiast podać lek na śpiocha budziła dziecko tym waleniem drzwiami, cały dzień, wszystkim głośno opowiadała, jak to pacjentka nie powiedziała, że dziecko zsikało się do łóżka itd itp.

    Ona jeszcze nie wie, ale nie daruję k..e.

    Zapaleniu układu moczowego nie da się zapobiec. Zachorować może każde dziecko, ponieważ wszystkie mają krótki odcinek między cewką a pęcherzem i bakterie mają mało do pokonania. I wszystkie noszą pieluszki. A przecież generalnie bardzo dużo piją i sikają. A mimo to... Objawy zawsze są inne i nijak nie związane z tą chorobą dlatego róbcie ogólny mocz. Nawet we własnym zakresie, przy każdej chorobie bez typowych objawów. U nas nie było bakterii w moczu ale inne czynniki były już nieprawidłowe. Chciałabym zapobiec nawrotowi sytuacji kiedykolwiek ale po prostu nie ma jak. Ale będę szukać w sieci po powrocie do domu. Szczęściem starsze dzieci leczy się już w domu o ile choroba nie zaczepi o nerki.

    Dostaliśmy pochwałę za szybką reakcję (crp tylko 12) no i ja za oballa (mama się zna XD).

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co za kure...
    Nie rejestrowałam Patryka do okulisty bo czas
    A jak przyszłam zarejestrować nie ma limitów na twn ROK-rozporządzenie szpitala z zeszłego tygodnia
    Przecież mogli zarejestrować jak prosiłam w maju !!!


    Hoope
    Tak naprawdę gorączka was uratowala
    I zapobiegliwosc matki

    Hoope lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Mama32 Autorytet
    Postów: 480 799

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troszke mnie nie bylo ale juz was nie nadgonie.
    To my z sobotniego wesela, malutka byla nawet grzeczna, o 20 zmylam sie juz z nia do domu.

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2120a342da40.jpg

    Czy wasze 3miesieczne szkraby podnosicie juz za raczki z pozycji lezacej do siedzacej, cwiczycie to z nini?
    Bo moj poradnik ktory czytam miesiac po miesiacu mowi ze mozna juz tak cwiczyc

    Katy, J.S, kamciaelcia, Patk, Sela, Wowka, Mała Matylda, D_basiula, kattalinna, pawojoszka, MajowaMamusia, Feeva lubią tę wiadomość

    ex2bio4pttsuyqga.png
  • Mała Matylda Autorytet
    Postów: 1478 2760

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope, współczuję Bartusiowi i Tobie. Przykre, że chore dzieci mają tak złe warunki by wracać do sił. Życzę Wam zdrowia i szybkiego wypisu do domu.

    Cola, masz pięknego synka :D

    Feeva, gratuluję i zazdroszczę takiej nocy :)

    J.S, cieszę się że wypoczywacie, a Igorkowi tak służy nadmorski klimat :)

    Wowka, macie piękne plany urlopowe, bawcie się dobrze i regenerujcie siły :)

    U nas noc niezła: karmienie na spiocha o 1 i 3, 5:30 pobudka, ale tak u nas jest. Za to zasypianie straszne, płacz mimo bujania, Mała ponad godzinę walczyła ze snem. Zasypianie w ciągu dnia też ciężko, ten ostatni skok rozwojowy zepsuł nam wszystko w tym zakresie, a było tak ładnie :/

    J.S, Wowka, Hoope, Cola87 lubią tę wiadomość

    uch59vvjdzcznt8y.png
    tb73e6ydy4fz1gcd.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 20 sierpnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope dużo zdrowia dla maluszka . Nie lubię szpitali. Będąc w ciąży że straszą musiałam być na obserwacji :/.

    Co do płacenia to słyszałam, że nie mają prawa szpitale pobierać takich opłat. Ja nie płaciłam.

    Hoope lubi tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
‹‹ 1510 1511 1512 1513 1514 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ