Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzisiaj usypianie trwalo 40min, az sie spocilam, ale nie nie nie nie lulalam nawet nie podnioslam ani razu z lozeczka, tak dlugo walczyla az zasnela. I teraz spogladam tylko na zegarek czy po godzinie od zasypiania bedzie znowu pobudka z szeroko otwartymi oczami czy jednak wroci dawna Vanessa i pospi te 4h chociaz. Ja leze juz w lozku i tylko nasluchuje odglosow z lozeczka
-
wowka
u nas w poradni od dawna nie mierza (juz Piotrusia nie mierzyli na długość) i robię to sama-metrówka po ciałku (jak to kiedyś robili w poradni)
ostatnio było 67 cm
nosimy ubranka 68 ale jak u Piotrusia-spodnie krótsze, body większe
Piotrek tez jest większy jak na swój wiekon słabo zyje z lekarzami i zabrać go na jakąkolwiek wizyte graniczy z cudem (taki "minus" nie chorujacego dziecka), ale cos tam udało sie go pomierzyc
ogólnie jest jak trzylatek gabarytowoPatryk pewnie go dogoni co najmniej wzrostem
nawet Emilka była wysoka (poza siatką centylowa, choc wagowo tez prawie poza siatką, ale w doł)
-
Kurcze my też mamy problem z usypianiem. Tylko na rękach w pionie. Chociaż dzisiaj próbowałam na leżąco no ale po 30 min ryk... sama nie wiem jak odłożyć żeby sam zasnął. Chyba się tak nie da.
Kamcia właśnie przy kupnie wanienki jeszcze w ciąży pamiętam jak pisałaś, żeby kupić większą
Wowka dobrze, że Skrzacik już zdrowy, oby Wam też szybko przeszło.
Edit. U nas też nie ma żadnych obrotów itp...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 21:51
W końcu się udało...
-
Kamcia, w Piotrusia to nie wątpię, że wygląda na trzylatka
Czyli wszystkie Twoje dzieciaki takie długie, mimo że każde inne z masą
A z czystej ciekawości, Wy z mężem jesteście wysocy?
U nas mierzą miarką na stole, nie po ciałku. Rozumiem, że Ty mierzysz miękkim centymentrem krawiecki? Bo metrówka dla mnie to drewniana i nie wiem jak po ciałku -
ja nadal usypiam na rekach, ale czesto to 3 minuty i spi, odkładam ostatnio raz, czasem dwa
staram sie albo postać do usypiania, albo siedzieć
ale musze wyczuć TEN moment
są 4 drzemki, 3 jesli udaje mi sie przedłuzyć druga po magicznych 30 minutach
choc stosuje tez lekkie jezdzenie kołyska przy przebudzeniu
im bardziej zmęczony tym bardziej walczy ze snem a nawet gotowy byłby płakać
w pionie nosi tata, czesto tacie tak zasypia bez usypiania
Pisałam juz-Piotrusia na rękach lulałam jakies 6m. potem z dnia na dzień sam odrzucił te metodę -
Majowa coś wspominała ale zanim zobaczyła wyniki morfologii. A że morfologia wyszła bardzo ok to temat odlozylismy na za miesiąc. Wtedy zobaczymy czy nadal przybiera ok 500g miesięcznie. Jeżeli tak to znaczy taka jej uroda. A o żelazie mówiła że nie potrzeba suplementować że w piersi zbilansowana ilość. Zobaczymy ile będzie ważyć w tej drugiej połowie września. A tak mówiła ta u której byłam prywatnie. Moja na NFZ ciągle mówi że mam dokarmiać i rozszerzać dietę już od 17 tyg. Nie wiem ale jakoś wierzę tej prywatnie.
U nas naprawdę sprawdziło się układanie przy główce i do rączek otulacza albo pieluch. Miętosi ją sobie zakłada na głowe i śpi. W dzień tak samo zasypia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 22:04
-
wowka
takcentymetr krawiecki-jak w poradni, po ciałku
kiedy dziecko stoi stosuja juz pionowa metrówke
ja jestem srednia 164, mąz ma 182 cm
ale jakos te nasze dzieci sa takie duze na długość, wagowo (i jedzeniowo) kazde inne
i! najfajniej mieć żarte dziecko (jak Piotruś) bo chociazby przy niejedzeniu zebowym ma z czego gubić
chłopcy maja dłuższy tułów, córka miała noooogi do nieba -
Majowa, usypiam na rękach, trzeba pobujać. Przy piersi od jakiegoś już czasu nie zasypia. Zje i żyje dalej.
Kiedyś podjęliśmy próbę nauki zasypiania w łóżeczku i nawet nam wychodziło. Ale nadszedł skok lub coś na jego kształt i się posypało i trwa po dziś dzień. Później jak już pisałam kolejny skok i zęby. Będę walczyć, ale z konsekwencją u mnie słabo...
Wowka, moja D. z 19.04Jeśli chodzi o ekspres to mam ten https://mediamarkt.pl/agd-male/ekspres-siemens-te-515209rw?gclid=CjwKCAjw2rjcBRBuEiwAheKeL76v1U29d6SrUhZl0MCcOb65Fw1IeQHdNW3lM3UF2xm1mqmkp-SDtRoC0KAQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds
W porównaniu z dostępnymi na rynku jest dość duży, ale intuicyjny w obsłudze. Szukałam takiego bez udziwnień, dotykowych wyświetlaczy, z ceramicznym młynkiem itp... Kawę robi smaczna:) -
W uszach nie grzebiemy. Jedynie patyczek z ogranicznikiem na wierzch malzowiny.
Jangwa jak adaptacja?
U nas od prawie dwoch tygodni adaptacja w zlobku . Nie jest zle jak na razie. Chyba wreszcie dorosl.
U nas noce tez sie popsuly. Potrafi co godzine jesc. Zwalam na skok.
W dzien zasypia na cycku i zostaje w lozku. Ale ze coraz bardziej sie przekreca i jeszcze wokol wlasnej osi musze zaczac ja odkladac.
Drzemki max.30min, 4 czasem 5.
Zeby nie potegowac odruchu moro dzieci odklada i podnosi sie bokiem do podloza. Dzieci po cc sa bardziej wyczulone na odruch moro.
-
Mała Matylda 100lat dla Zosi :*
Dzisiaj pierwszy raz usłyszałam śmiech swojego dziecka. Nie był to śmiech wnieboglosy, ale takie delikatne zasmiewanie. Do tatyTata się poplakal
Monika mamy dzieci z tego samego dniau nas 12.09 też 4mce.
Kattalinna oby to było chwilowe
Ja uszka czyszczę patyczkiem ale tylko na zewnątrz. W środku nie czyszczę. Mam fonix spray, mogę tym psikac? Czy musi być jakiś specjalny preparat dla dzieci?
U nas zasypianie nocne a rekach. W dzień różnie, zazwyczaj zasypia sama jak ma ochotę na drzemke.
Wróciłam od tego tyg do robienia paznokci. Mania grzeczna jak się tata zajmuje. Brakowało mi już tegono i zawsze dodatkowy grosz.
Przyszła bransoletka z PlantwearJeszcze zegarek i nic więcej mi nie będzie trzeba
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9cd9cee32b18.jpg
Edit: Strasznie mi doskwieraja plecy w miejscu wklucia do zzo po siedzeniu w pochyleniu (w trakcie robienia manicure) dłużej niż 1h...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 22:27
Mała Matylda, Wowka, Sela, kattalinna, Katy, Hoope, Fermina lubią tę wiadomość
-
Ja mniej wiecej tez, jak corka miala 10 miesiecy pojechalam na pierwsze szkolenie z zelu i akrylu. W 2016 otworzyłam działalność. Co prawda jeszcze prowadze ale nie wiem czy i kiedy wroce. Najprawdopodobniej zamkne, a robic bede w domu. Zastanawiam sie tylko jak rozwiazac sprawe z narzedziami, wczesniej miałam swoj autoklaw ale w lutym tego roku sprzedalam. Moze sie usmiechne do jakiegos stomatologa
-
Ja tez dostalam środki z up dokladnie 22 tyś. Musialam sie utrzymac conajmniej rok aby sie nie czepiali. We wrzesniu zrobilam test ciazowy i od razu trafiłam do szpitala. Na szczescie pomogli mi rodzice bo pracowac nie moglam a lokal i ubezpieczenie zdrowotne musialam placic. W grudniu 2017 przenioslam wszystko do domu. I najgorsze bylo to ze bylam na zusie preferencyjnym (przez pierwsze 2 lata działalności) i za zwolnienie dostawalam 380zl a za ubezpieczenie płaciłam 320
Wszystkiego są plusy i minusy. Ale dałam radę.