Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas szczepienie przelozone z braku miejsca w przychodni. Dzwonilam od 8 i ciagle zajete jak w koncu o 10 sie dodzwonilam to juz nie ma miejsc. Bede jutro dzwonic. No to mamy skonczone 4 miesiace, jak to zlecialo... my zasypiamy we wozku, inaczej nie potrafi ale ostatnio drzemki sa 40 minutowe i juz wyspana a ja w tym czasie ledwo nastawie obiadAniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Jeeezu, wymiekam. Co to ma byc dzisiaj, tylko rece i nic wiecej, moj kregoslup wola o pomste do nieba, nie spi od 9 rano wiec mozecie sobie wyobrazic jaki mam armagedon.
Moja mama wlasnie przyszla wiec nosi, a ja ucieklam do toalety chwile odsapnac. Olaboga.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:12
-
My po szczepieniu. Adaś waży 7620g i ma 70cm. Wielki mały człowieczek
i okazuje się że Adasiowi idą zęby i na dole i na górze
ma rozpulchniona czerwone dziąsełka. Mam nadzieję że dobrze to zniesie. Mamy powoli rozszerzać dietę. Dwa tyg warzywka, potem owocki i dopiero za miesiąc ewentualnie jakieś kaszki. Soczków pani dr nie poleca podawać. A tak to wszystko w porządku. Adaś ładnie się rozwija co mnie bardzo cieszy!
Katy, kattalinna, Fatalita, Wowka, pawojoszka, D_basiula, Nynka, Sela, Fermina, Hoope lubią tę wiadomość
-
Katy mój piesio jak był młody dał nam nieźle w kość
co prawda nie ugryzła nikogo, ale wszystko pożerała co było w jej zasięgu. Nie można było nic zostawić na wierzchu, a jak się zapomniało o czym to było już pozamiatane. Mi zjadła chyba że trzy pary okularów :p raz zapomniałam śmieci wyrzucić, a zostawiłam w worku. Nie pytajcie jak salon wyglądał
uspokoiła się troszkę po 3 r.ż. ale dalej jest takim wyrośniętym szczeniaczkiem rozrabiaczkiem. No i jak większość Beagle jest mega uparciuchem. Trzeba faktycznie trochę pracy w wychowanie włożyć przy tej rasie. Przede wszystkim konsekwencja. Ale jest mega kochana więc jej wszystkie wybryki wybaczam❤️
Katy lubi tę wiadomość
-
JS, współczuję! Ja dostaję świra jak nie śpi 3 godziny...
Basiula, najlepszego dla Oli!
Patk, jak przyjdzie do mnie krzesełko to Ci powiem jakie togdybym miała kupować to takie rosnące z dzieckiem bym chciała.
Edit: brawo dla Adasiazazdroszczę dokładnych oględzin, u nas tak nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:26
D_basiula, Cola87 lubią tę wiadomość
-
Oj tak przy moim tez nic nie moze waznego lezec na wierzchu, juz tyle rzeczy pogryzl, ale pod tym wzgledem juz jest ciut lepiej :p Mam nadzieje, ze moj tez sie w koncu uspokoi
Czekam az sie odezwie ten behawiorysta i bedziemy dzialac zeby bylo lepiej bo wlasnie nie liczac tych jego wybrykow to potrafi byc kochany :p A jak Twoja psinka reaguje na Adasia?
Moj lobuz xd Łape daje ładnie, ale tylko jak cos jem haha
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e7bd071e4c65.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:33
Fatalita, pawojoszka, Mała Matylda, Wowka, Cola87, kattalinna, Sela, Hoope lubią tę wiadomość
-
Dziękuję bardzo za Wasze dobre słowa. Również mam nadzieję, że za dwa miesiące serduszko będzie w pełni zdrowe.
Fermina, w żadnym wypadku to nie miała być sugestia, że z Ciebie zła gospodyni. Uważam, że wręcz przeciwnie i dlatego chciałam Ci zapewnić zasłużony odpoczynek dzięki przetworom Wowki
Planowałam zresztą, że będziemy tylko siedzieć i pić zerowego Heinekena
Propo cery, szarpnęłam się w zeszłym tygodniu na kwas laktobionowy u kosmetyczki, jestem bardzo zadowolona z efektów. A jeżeli chodzi o płyn do zmywania makijażu i krem to od roku używam MIXY i bardzo polecam
Ostatnio dostałam od koleżanki żel do mycia twarzy Dermedic hydrain3, jak któraś ma problem z suchą skórą to warto spróbować.
Taki maraton polecania
Kattalinna, u nas pełzaków ni ma w ogóle.
Nynka, u nas też spanie po skoku jeszcze nie wróciło do normy. Wiki budzi mnie średnio 5 razy w nocy.
Hoope, do Łodzi możemy jechać na to Echo, zapraszali jakby co, ale póki co zrobię w Poznaniu. Raz, że jednak podróż niemała, dwa...no nie lubię tam być.
Pawojoszka, moje gratulacje! Choć podejrzewam, że bez względu na wagę - są z Ciebie ludzie
A Wy usypiacie dzieci na drzemki o tej samej godzinie? Żeby utrzymać harmonogram dnia? Czy kiedy widzicie, że są zmęczone? Ile tych drzemek macie?
Bo u nas to wciąż problem. Wiki w sumie ma trzy drzemki plus minus o podobnych porach, ale trwają z 10 minut. Z tym, że ja jakoś specjalnie jej nie usypiam, tylko kiedy widzę, że jest zmęczona to biorę do piersi, dwie minuty i odpływa i potem do wyrka, czasami po chwili się budzi, ale już wtedy nie usypiam jej drugi raz.
Patk, my mamy wybrany kinderkraft fini. Podoba mi się, że jest prosty, bez udziwnień
J.S. współczuję!!
P.s. Widziałyście, że już są te rossmannowskie waterwipsy w bardzo fajnej cenie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 17:56
Wowka, pawojoszka, Fermina lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Fatalita, po maratonie polecania mogę dodać że lubię to samo
Krzeselko kinderkraft fini, dla mnie super wygląda, no i pasuje mi do domu
Mixa do twarzy u mnie też. Dermedic hydrain też lubię.
Ja nie pilnuje godzin drzemek. Ważne że usypianie nocne mamy mniej więcej o tej samej godzinie, z odchyleniem półgodzinnym. Usypiam Skrzata jak jest śpiący. Dzięki temu trwa to max 10 minut. Jedzenie i spanie na żądanie
JS, współczuję ciężkiego dnia.Fatalita lubi tę wiadomość
-
Ja tez usypiam na zadanie, tak samo z jedzeniem, ale dzis byl dramat.
Spi juz. Nie mialm wyboru, harmonogram poszedl sie walic, wykapalam o 17:30.
Dzieki dziewczyny, sama sobie dzis wspolczulam, dobrze ze tata jutro wraca.
I u mnie takze mixa rzadzi -
J.S współczuję .
Tak samo jak tym które mają pięć pobudek w nocy albo i więcej. Moja miewa dzemki w dzień ale nie liczę ile,np teraz śpi ale od kiedy nie mam pojęcia poprstu siedziała w bujaczku i usnęła ,czasem usypia w łóżeczku jak się znudzi guganiem i oglądaniem obrazków na pościeli płacze tylko jak jest głodna . Wiecie życie ze świadomością jak wiele zostało mi oszczędzone jest całkiem przyjemna , możecie mnie nie lubić już.
Katy przeslodziak no takiemu to wszystko można wybaczyć choć pewnie Wujek i teściowa są innego zdaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 18:31
Katy, kattalinna, Sela, Kabełka, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Właśnie się moja księżniczka obudziła, ogląda paluszki i uśmiecha się do zabawek ,odkryła że jak porusza nóżkami to bujaczek będzie się bujal. Czekam jak zdecyduje że chce jeść . Naprawdę istnieją takie dzieci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 18:48
Sela lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Basiula, w takim razie kciuki też przeniesione na jutro
J.S, współczuję. Tyle czasu bez snu, wyobrażam sobie jaki Igorek musiał być zmęczony i rozdrażniony, a Ty wyczerpana po takim czasie noszenia i uspokajania.
Cola, gratuluję szczepienia i słusznych rozmiarów
Trzymam kciuki za ząbkowanie, oby poszło szybko i niezauważalnie dla dziecka i rodziców
Co sądzisz o pomyśle rozszerzania diety już na tym etapie?
Katy, śliczny psiak
Fatalita, u nas przed skokiem zwykle były cztery drzemki w ciągu dnia, ich czas był różny, najczęściej 20-60 minut, czasami jedna drzemka w ciągu dnia była dłuższa. Nie miałyśmy stałych pór drzemek, usypiałam Zosię po około 1,5h aktywności, gdy traciła zainteresowanie zabawą i ziewała, czasami zaczynała też trzeć oczka. Tylko wieczorne rytuał zaczynałyśmy zawsze o tej samej porze. Teraz wszystko nam się rozregulowało.
Ile godzin Wiki przesypia w nocy?
Gdy trzy osoby pod rząd polecają Mixę więc coś musi w tym byćSkuszę się następnym razem, teraz mam wodę micelarną z Biodermy.
Pawojszka, nie lubię Cię już, teraz w okresie skoku jeszcze bardziej niż zwykle
Katy lubi tę wiadomość
-
Katy moja beagielka reaguje super, piszczy do niego, chciałaby lizać i wydaje się że bardzo delikatne ma podejście, ale zobaczymy czy faktycznie jak będzie większy
za to mam jeszcze jednego pieska i ta ewidentnie jest zazdrosna o Adasiem. No ale mam nadzieję że się dogadają. Kattalina na szczęście mamy fajna doktor i dokładnie zawsze bada Adasia. Mała Matylda zleciła mi rozszerzanie diety przez to że karmię mieszanie. Gdybym karmiła tylko piersią zlecalaby później. Ja specjalista nie jestem, ale jej ufam pod tym względem, wydaje się rozsądnie mówić. Była wcześniej ordynatorem na noworodkach więc mam nadzieję że zna się na rzeczy
kattalinna, Mała Matylda, Katy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDługi dzień i nerwowy.
Fatalita kciuki za Wiki, oby wszystko było dobrze,rozumiem że się denerwujesz.
My po pediatrze. Jestem połamanawyniki w prawdzie okazały się w normie, więc wahania temp mogą po prostu takie być u Zuzi, ale przez 10 dni przytyła tylko 80g. Juz dzisiaj lekarka chciała nam dac skierowanie na szpital na obserwacje gastrologiczną, ale póki co sie wstrzymała,bo przystaliśmy na dokarmianie po co drugim karmieniu oraz włączenie kleiku ryżowego do diety. We wtorek kontrola i szczepienie. Próbowaliśmy dac kleik łyżeczka ale po paru łyżkach już nie chciała,wiadomo to dla niej nowość,lekarka mówiła żeby dawać z butli,jaką mam kupić butelkę żeby taki kleik przeszedł i jakie proporcje? Kto pomoże?
Mama32, Mała Matylda u nas to samo,nie ogarniam tych drzemek. Raz w miarę szybko uśnie,a raz awantura. Dzisiaj walczyłam przez 1.5 h żeby usnęła, a drugi raz od z 1h, spała 30 min.
Fataliat przez ponad 2 miesiące usypiałam przy piersi,ale bardzo często mi się budziła i musiałam z nią siedzieć na rękach żeby w ogóle spała, bo jak sie wzbudziła to juz usnąć nie chciała,a jak nie spała to się darła. Staram sie obserwować i brac za usypianie jak widzę że jest śpiąca. Wymiękam już i codziennie mówię że wracam do usypiania przy cycu,albo butli.
Wkurzam się na siebie że nie umiem karmić na leżąco, usnęłaby tak i byśmy leżały.
Czuje sie jak małe dziecko,przerażona że coś Zuzi dolega, a jednocześnie czuje się jak wyrodna matka co głodzi swoje dziecko. Trzymajcie kciuki oby dokarmianie dało rezultaty bo wizja szpitala mnie paraliżuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 20:07
Fatalita, LadyInna lubią tę wiadomość
-
Majowa współczuję fakt że dziecku coś dolega jest zawsze trudny ale ze nie wiadomo co i jak pomóc jeszcze gorszy trzymam kciuki za was .
Do kaszki jest specjalny smoczek nie ma dziurek tylko takie rozcięcie na krzyż . Nie przejmuj się że tak niewiele zjadła kaszki to jest dla niej bardzo syte i nowy smak czasem rozszerzanie diety zaczyna się od jednej łyżeczki ,powolutku. Dużo zdrówka dla wasMajowaMamusia lubi tę wiadomość
-
Majowa kciuki za Was. Pomalutku i będzie dobrze
U nas od wczoraj usypianie na leżąco. Jak widzę, że jest śpiący to kładziemy się razem do łóżka i próbuje ululać. Masakra trwa to ponad godzine, aż w końcu pada i ja razem z nim. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła się pochwalić jak Wy. Wiem, że z dnia na dzień ciężko oduczyć lulania na rękach, ale nie spodziewałam się, że będzie to aż tak trudne. Czasami mam ochote się poddać, bo mi go strasznie szkoda jak płacze. Z drugiej strony wiem, że nie dzieje mu się krzywda, bo mimo wszystko mocno tule, staram się bujać na leżąco i śpiewam kołysanki. Z tym bujaniem też muszę przestać ale to stopniowo, bo jak nosiłam na rękach to usypiał tylko jak był bujany... o rany dajcie mi siłe.
Edit. Zapomniałam
Katy to życzę aby jednak w tym roku się udało zrobić wszystko z remontem po Twojej myśli. Beton najlepszy sposób na teściowe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2018, 21:27
Katy, MajowaMamusia lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Sela, dokladnie haha
dziekuje, mam nadzieje, ze sie uda
Majowa, wiem, ze sa butelki takie do kaszki chyba z Lovi to moze taki kleik tez przejdzie? Nie martw sie na zapas
Ja usypiam przy cycku chociaz dzisiaj troche to trwalo i dopiero przed chwila zasnal:/Sela lubi tę wiadomość