Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Cudne dzieciaczki
Prezes, Skrzacik i Kamcio, suuuper chlopaki
Wowka, jak sie czujesz? Przeszlo krecenie sie w glowie?
Kattalina, no moj tak samo, pada przed 19 i nic nie jest w stanie go przed tym uchronic.
My tez od samego poczatku konsekwencja, bo ja tez wlasnie chce miec czas dla siebie, zrelaksowac sie akurat wtedy jak on spi, dla mnie tak jest idealnie.
Dzisiaj dwie pobudki, tej teraz nie licze, bo to pobudka na zmiana pampka, chwila zabawy i moze pojdzie spac, ale jest progres 5:30 sie obudzil a nie 5Wowka, kattalinna, Katy, Mała Matylda, Hoope, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Bry.
JS, dzięki że pytasz, przeszłosamo przyszło, samo poszło
U nas wcześniej był start procedury o 19:30 i panicz zasypiał o 20, a od jakiegoś czasu musimy startować o pi razy drzwi 19:10-15, bo już nie mam pomysłu jak zabawić i marudzi. Ale lubię to wieczorne usypianie. I lubię czas po nim
Jedna pobudka na jedzenie. Ale od 5:27 już mamy dzień. Nie piję kawy, mam nadzieję na dospanie.kattalinna lubi tę wiadomość
-
O 5:15 trzecie karmienie i wymiana w łóżku mamy z tatusiem. Jakie było moje zdziwienie gdy zaczęła się wiercić, budzę się i 6:30
kupa time
teraz walka pokoleń bo matka wue, że dziecko głodne i senne, ale przecież nie, ona wie lepiej. Już marudzenie "uuu głodzą mnie" zaliczone tylko posiłek słaby.
Lucy, moja namiętnie konsumuje kciuki. Obawiam się, że nie mam sposobu... Do zaaypiania pozwalam, poza próbuję zabierać ale to syzyfowa praca. -
Dzien dobry
Chociaz nie wiem czy taki dobry bo sie nie wyspalam, po odlozeniu do lozeczka byl placz oczywiscie wiec wzielam do lozka,ale nie zasnal od razu tak jak zawsze ..Później budzik chlopaka go obudzil i znowu niechetnie zasypial, ostateczna pobudka po 6, a ja bym jeszcze tak z 2 godzinki pospala...Pewnie jak bedzie chcial drzemke robic to mi sie ode chce spać xd
W sumie ja go juz od 20 powoli zaczynam usypiac wiec nie wiem czy mu te 5-10min zrobi roznice, ale bede probowac...
-
A moje nocne marzenie się w sumie spełniło. Młody spał do 7 w łóżeczku u siebie, wzięłam go do łóżka to sobie sypialnie oglądał no i teraz będziemy wystawać. Nawet pies mnie nie budził na siku ;p Wowka dobrze że poszło
kattalinna, Fatalita, Fermina, Sela lubią tę wiadomość
-
Wowka, ciesze sie
Brawo za jedna pobudke. U nas zasnal o 6 i spal do teraz, nie jest zle, powoli zaczynam akceptowac ta 5 i wiem, ze zaraz dospi a ja razem z nim.
Katy, u nas nadal spanie tylko do pierwszej pobudki w lozeczku.
O ktorej kapiesz Kamilka? Moj wie ze jest kapiel, tulenie, jedzenie i spanko.
Wowka, ja tez nigdy juz nie wiem jak zabawiac, brak mi pomyslow a ten czas jak juz zasnie uwielbiamWowka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
U nas udana noc, pierwsza pobudka o 23, dopiero miałam się położy więc super, druga o 2:35, w obu przypadkach bezproblemowe odłożenie do łóżeczka. O 5:30 trzecia pobudka, Zosia słabo jadła, przysypiała przy piersi. Była w śpiworku, bałam się że się zgrzeje więc postanowiłam ją odłożyć i to był błąd. W łóżeczku zaczęły się śmiechy, rozmowy i głośne ssanie paluszków. Postanowiłam to naprawić i zabrać Małą do nas. Wydobyłam za śpiworka, ledwie dotknęła naszego materaca zaczęła chichotać i powtarzać nowe słowo „GÓF”, tzn. „goofno nie spanie, matka – trzeba mnie było nie odkładać!”. O spaniu nie było mowy, dokarmiłam, wytuliłam, przewinęłam i odłożyłam na drzemkę po typowym czasie aktywności. Załapałam się na śniadanie z mężem, teraz piję kawę, zaraz Was nadrobię
kattalinna, J.S, Wowka, Fatalita, Fermina, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam,
U nas boc koszmar...nie jestem w stanie zliczyć pobudek...
O 24 taka histeria że czekalam az wpadnie jakiś sasiad albo policja.
Od rana dzialal juz odkurzacz. (Od 5 czyli sąsiedzi mnie kochaja)
Te gile go budzą, miałam czekać z pediatra do poniedziałku ale zapisalam na dziś bo nie wiem czy może go coś boli jeszcze.
Głowa mi pęka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 08:06
-
Wowka, Skrzacik konsumujący gruszkę sam jest do schrupania
Prezes uroczy
Narobiłyście mi ochoty na szarlotkę, upiekę we wtorek – będzie opcja na szarą renetę z targu
Kamcio sama słodycz
U nas porę na nocny sen wyznacza wieczorny rytuał z kąpielą, który standardowo wypada na 19:00. Wcześniej rodzinnie leżymy w naszym łóżku, słuchamy muzyki, której słuchałam w ciąży (mam wrażenie, że Zosia ją pamięta i automatycznie uspokaja się przy tej melodii), tulimy się. Kąpiel odbywa się przy czerwonym świetle, to innowacja wprowadzona dzięki Kattalinnie. Po kąpieli serwis na przewijaku i Mała trafia pod opiekę taty. Dostaje moje mleko z butli i jest odkładana do łóżeczka. Czasami zasypia od razu, częściej jakiś czas marudzi i mąż kilka razy do niej podchodzi aby podać smoczek, przysunąć pieluszkę itp.
W pierwszym miesiącu życia Zosia też zaczynała nocy sen o 21, później przyśpieszyliśmy kąpiel, modyfikacja zwyczajów trwała dwa lub trzy dni, ale chodziło o malutkie dziecko, u Was zmiany wprowadzałabym stopniowo.
Wszystkiego co najlepsze dla Leosia
Patk, bardzo się cieszę, że Basia po szczepieniu w dobrej formie, mam nadzieję że noc również była spokojna
Cola, też tak chcę! Psa nie mam, więc może mnie niech się nie chce siku do rana.
W dzień mało piję, wieczorem nadrabiam, więc zwykle są efekty…
Bardzo mnie cieszy, że Twoje marzenia spełniły się w drugiej rundzie
Nynka, bardzo współczuję ciężkiej nocy. Długo się ciągnie ten katar u Filipka, nie dziwię się, że jesteś zmęczona i zmartwiona. Mam nadzieję, że dzisiaj lekarz powie coś pocieszającego.
Tak sobie ostatnio pomyślałam, że sporo dziewczyn gdzieś nam zaginęło po drodze. Kelegena, Lukrecja, Ulli, Ewciaa, Olciabos, Kira, Saperek, Kamska… i kilka innych. Pewnie Was pochłonęły obowiązki, ale jeśli czasem zaglądacie to ujawnijcie się proszę, napiszcie co u Waskattalinna, Katy, Wowka, Cola87, Patk, Sela lubią tę wiadomość
-
Bry dzion.
U nas była zaliczona pobudka o północy, nie wiem czemuna jedzonko. Wiercila się, głowę podnosiła, stekala, dałam jej mm, bo szybciej niż jakbym miała odgrzać mleko, a nie chciałam, żeby mi się rozbudzila za bardzo. Zjadła i grzecznie od razu zasnela. Obudziła się znowu na jedzonko o 5, zjadła, zasnęła już ze mną w łóżku i spalysmy do 7:50. Teraz są wygibasy na łóżku i gadanie do Tygryska.
Nynka, biedna
U nas też paluszki idą w ruch, ale nie kciuk tylko serdeczny i środkowyZasysa jak jest bardzo głodna albo śpiąca. Podczas snu nocnego też czasem paluszki do buzi wędrują.
Kąpiemy codziennie o 19-19:30. Mania wtedy wie, że zaraz będzie jedzenie i pora spania. Zjada i grzecznie zasypia lulana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 08:32
-
Dzień dobry :*
Miłego weekendu dziewczynki.
Wczesne usypianie ma swoje zalety - chwila dla siebie wieczorem i wady - pobudka o 5-6 kiedy najlepiej się śpi. I nie ma przebacz. WybierajcieWowka, Sela lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Katy, kąpiel codziennie dla zbudowania rytuału to dobry pomysł. My też zaczynaliśmy z kilkudniowym szkrabem, ale taki większy też pewnie zaskoczy tylko może więcej czasu trzeba. U nas kąpiel, szybkie ubieranie, cyc i śpi. Czasem całość pół godziny trwa. Zdarzają się momenty, że nie zaśnie przy piersi to ją trochę pobujam i do łóżeczka. U nas nic nie gra, w sypialni jest ciemno bo noc to noc. Z reguły.
Nynka, współczuję...
Cola, trzeba było jeszcze wygranej w totka sobie życzyć, ewidentnie to Twój dzień
Dziś w nocy słuchałam ciszy po odłożeniu do łóżeczka i przypomniałam sobie jak to kiedyś robiła mnóstwo hałasu podczas snu. To było chyba z trzysta lat temuKaty, Wowka, Cola87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jeśli chodzi o zasypianie. Katy u nas też kąpiel co dwa dni, ba zmiane z takim myciem wacikami buzia raczki itd a Filip sie nauczył jednej pory. Pomijam sytuacje jak wstanie późno po drzemce itd zaczynamy szykowanie 19-19:30 i o 20 spać.
A kciuki u nas też szły, teraz mniej. Za radą dziewczyn zabieralam i wkladalam smoka. Ciężko będzie bez smoka tak mi sie wydaję. U nas to ewidentnie potrzeba do spania, albo w razie stresu -
Oooo, spojrzałam na suwaczek.
Skrzacik kończy 5 miesięcy
A nie jest z nami od zawsze? Jak to było z dużym brzuszkiem, a bez tych małych łapek na szyi?
Igorku, rówieśniku, najlepszego! Bądź pociechą swojej mamy i daj się jej co kilka dni wyspać:*
Mała Matylda, ostatnio też wywoływałam nieobecne dziewczyny, znalazła się nam Mycha. I zginęła znowu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2018, 09:04
Hoope, Katy, Fatalita, Mała Matylda, Fermina, Sela lubią tę wiadomość