Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny chciałam sie przywitać. Piec miesięcy temu urodziłam dziecko i znowu jestem w ciazy. U mnie przeplatają sie uczucia przerażenia, smutku i radosci, ale jestem pozytywnie nastawiona byłam u lekarza w 5 tygodniu i było widać mały pęcherzyk (tak mały, ze doktor powiedział, ze jakbym mu nie powiedziała o ciazy to by nie zauważył) wczoraj byłam tj. W 6t4d i nastawiałam sie na zobaczenie serduszka a tu nawet zarodka nie ma?! Tylko ciałko żółte. Duzo tutaj napisaliście, wiec nie zdążyłam jesscze wszystkiego doczytać czy któraś tak miała, ale to chyba nie za dobrze co? Doktor powiedział , ze ciąża jest młodsza i na podstawie daty ostatniej miesiączki nie mozna u mnie stwierdzić który to tydzien, bo miałam tylko jeden okres po porodzie. No dobrze, ale ja wiem kiedy zdarzył sie ten stosunek i to było dokładnie 4t2d temu... sama nie wiem co myśleć. W poprzedniej ciazy byłam pierwszy raz u lekarza w 7t0d i było juz serduszko. Mam jeszcze pieciolatke w domu. Mój maz musiał wyjechać i jestem miesiac sama w domu, wiec łatwo nie jest. Dobrze, ze ciąża mi bardzo nie dokucza chociaz mdłości troche mam.
Gratuluje wszystkim ciężarnym a tym co straciły ciaze bardzo współczuje i życzę powodzenia w kolejnych staraniach. Nie poddawajcie sie!
PS. Podwojnamama widzę, ze tez mieszkasz w Niemczech. Fajnie będziemy sie mogły wspierać razemWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 10:35
Katka., Feeva, Friend lubią tę wiadomość
-
ja mam dzis wizytę na 17:15 na NFZ
Już z rana miałam biegunkę. Tez strasznie się stresuje.
dziś 6t4 d mam nadzieje ze będą serduszka
we wtorek nie było ale też słaby sprzet na nfz
musze wysępic skierowania na badania bo mam zrobić 16 na wizyte prywatna na pn na 09:00 -
nick nieaktualnyMama trojki byc moze bylo za wczesnie na zarodek, poczekaj jeszcze troche do nastepnego usg i miej dobre mysli u mnie po pozytywnym teście nie bylo nawet pecherzyka a dwa tyg pozniej byl i zarodek i serduszko.
Moje dziecko nie lubi cieciorki. Naprawde. Noe wiem jak pojde do tego dentysty. Zwymiotuje mu na fartuch, oby przeszlo do 14 -
MamatrojkiDE wrote:Cześć dziewczyny chciałam sie przywitać. Piec miesięcy temu urodziłam dziecko i znowu jestem w ciazy. U mnie przeplatają sie uczucia przerażenia, smutku i radosci, ale jestem pozytywnie nastawiona byłam u lekarza w 5 tygodniu i było widać mały pęcherzyk (tak mały, ze doktor powiedział, ze jakbym mu nie powiedziała o ciazy to by nie zauważył) wczoraj byłam tj. W 6t4d i nastawiałam sie na zobaczenie serduszka a tu nawet zarodka nie ma?! Tylko ciałko żółte. Duzo tutaj napisaliście, wiec nie zdążyłam jesscze wszystkiego doczytać czy któraś tak miała, ale to chyba nie za dobrze co? Doktor powiedział , ze ciąża jest młodsza i na podstawie daty ostatniej miesiączki nie mozna u mnie stwierdzić który to tydzien, bo miałam tylko jeden okres po porodzie. No dobrze, ale ja wiem kiedy zdarzył sie ten stosunek i to było dokładnie 4t2d temu... sama nie wiem co myśleć. W poprzedniej ciazy byłam pierwszy raz u lekarza w 7t0d i było juz serduszko. Mam jeszcze pieciolatke w domu. Mój maz musiał wyjechać i jestem miesiac sama w domu, wiec łatwo nie jest. Dobrze, ze ciąża mi bardzo nie dokucza chociaz mdłości troche mam.
Gratuluje wszystkim ciężarnym a tym co straciły ciaze bardzo współczuje i życzę powodzenia w kolejnych staraniach. Nie poddawajcie sie!
PS. Podwojnamama widzę, ze tez mieszkasz w Niemczech. Fajnie będziemy sie mogły wspierać razem17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm -
Nie skończyłam! Wszystko było dużo niższe niż to by wynikało z @ i dr mi powiedział wprost że to dobrze nie wróży. Po tygodniu na kolejnym usg biło już serduszko ❤ a ciąża okazała się o tydzień młodsza stąd wymiary i beta się nie zgadzały. A to było w 5-6 tygodniu. Kolejna wizyta za tydzień.17 maj godz 3:00, Ula 3150g i 53 cm
-
Dzień dobry.
Moje mdłości rozgościły się w najlepsze.. Straciłam nadzieję, że się ich pozbędę. Najgorsze jest to, że mam przedziwne zachcianki, przedziwne bo jednorazowe. Jednego dnia masło orzechowe, drugiego nie moge na nie patrzeć. I tak ze wszystkim. Jem tylko raz a potem błagam o zabranie sprzed oczu. Tylko ziemniaki trzymają się dzielnie.
Dziś miałam pierwszy sen erotyczny, zobaczymy co będzię dalej. Ale też mi się one na real nie przekładają. Tylko my i tak nie możemy.
Witaj MamatrojkiDE! Poczekaj do następnej wizyty. Nie ma co się martwić.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty! -
Mamatrojki stosunek to jedno, czas zapłodnienia to drugie, czas implantacji to trzecie. Za wcześnie pognałaś do gina;)
Spokojnie, daj glutkowi czas.
Kotek doczekasz się i Ty Brzuszek już odstaje? Przy bliźniakach chyba szybciej.
Annqa podziwiam, rzyg mistrzowski
Bosz... znowu muszę iść coś zjeść, masakra jakaś...kotek87 lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyDziewczyny dzieki za odpowiedzi. Hoope specjalnie tak szybko poszliśmy bo chcieliśmy wiedzieć na czym stoimy. Maz wyjeżdżał na miesiac i chciał wiedzieć przed wyjazdem czy jestem w ciazy. W pierwszej ciazy poszłam do giną w 8tc a w drugiej w 7tc. Cóż zobaczymy czy cos sie wykluje
-
U mnie w 6+1 był pęcherzyk, bez zarodka, bez ciałka żółtego. Ale lekarz zapewnił, że wszystko wygląda tak jak powinno na tym etapie, więc się nie zamartwiałam, choć dziewczyny tu pisały już o zarodkach itd. i nutka niepokoju się pojawiła.
W 9+1 piękne serducho i zarodek 2,2 cmMatylda
-
Hoope wrote:Mamatrojki stosunek to jedno, czas zapłodnienia to drugie, czas implantacji to trzecie. Za wcześnie pognałaś do gina;)
Spokojnie, daj glutkowi czas.
Kotek doczekasz się i Ty Brzuszek już odstaje? Przy bliźniakach chyba szybciej.
Annqa podziwiam, rzyg mistrzowski
Bosz... znowu muszę iść coś zjeść, masakra jakaś...
a mąz codziennie mówi ze powinnam sobie kupic już spodnie ciążowe bo mi brzuch odstaje i ze nosze za ciasne. co prawda wieczorem chodze w odpiętych ale przez wzdęcia. -
MamaTrójki - może miałaś później owulację, a i implantacja mogła się przesunąć. Ale gratuluję szczególnie tak szybkiej decyzji po poprzedniej
Hoope - Twoja góra lodowa mnie rozwaliła Ja należe do tego samego gatunku teraz nawet bym miała ochotę, ale i tak nie mogę. Chociaż sny wynagradzają.
Kotek i Uli - kciukasy za wizytykotek87 lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
J.S wrote:Witam nowe dziewczyny
Bardzo mnie boli podbrzusze, strasznie sie martwie
Cześć Dziewczyny,
J.S z tym bólem podbrzusza to doskonale wiem co czujesz, bo miałam to samo, bardzo silny ból jak na miesiączkę. Teraz dalej występuje, ale w mniejszym stopniu. U mnie to wszystko wina krwiaków.
Byłam u nowego lekarza i powiem Wam nigdy więcej, kobieta była sadystką. Całą wizytę mówiła mi o poronieniu i niedonoszeniu ciąży. żebym była na to gotowa, jednak ciąża rozwija się prawidłowo. Wszystko jest w najlepszym porządku żywe 1,45cm szczęścia
Wyszłam ze łzami w oczach i uznałam, że nie chcę niczego zmieniać i zostanę przy swoim lekarzu.
Katka. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Annqa opowieść o rzygu mnie pokonała.
Co do snów to u mnie się wyciszyły ale były też horror-erotyk i tak na zmianę. W poprzedniej ciąży byłam tajnym agentem i ścigał mnie wielki murzyn haha -
Fermina wrote:Kasia.makowiakowa - głupia baba z tej lekarki, niektórzy naprawdę nie powinni mieć dostępu do zawodu..
J.S. a masz możliwość skontaktowania się ze swoim lekarzem np. telefonicznie? Może to by Cię uspokoiło?
-
matko współczuję takiego lekarza
ja też byłam pierwszy raz u kobiety ale byłam miło zaskoczona naprawdę cud kobieta
jak zaczynała robić usg powiedziała mam nadzieję że będę mieć dobre wiesci później gratulowała jak byłam mierzyć ciśnienie to pani pielęgniarka również miła i też były gratulacje
ja byłam w 6+1 i było serduszko choć ciąża wyszła 2dni starsza