Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko nie zapomnijcie o odpowiedniej stylówie na ten odwyk
Hoope, podobno jak dziecko zaczyna raczkować to robi się tragedią ze spaniem na długi czas? Ja to tylko z teorii wiem, ale jakby pasuje do Prezesa. Z usypianiem na rękach to chyba coś w powietrzu albo znowu dzieciaki dorywają się nam do forum...
Patk, a jak zdolne dziecko tak się odepchnie, że się odchyli? Chociaż to chyba już starsze mają takie zdolności.Wowka lubi tę wiadomość
-
Kamcia brzmi to bardzo niefajnie cokolwiek to jest. Czy potem będzie lepiej bez względu na wynik?
Feeva przyjrzyjcie się lodówce. Mięso, jajka, warzywa, owoce, gdzie leżą, jak segregujecie zakupy, co z czym pakujecie. Myjesz kurczaka w zlewie? Mogło coś napryskać na dziecięce przybory? Dokładnie obejrzyj uszczelki itp w butlach, czy nic nie zalega. Deski do krojenia, różne dla różnych produktów?
Pawojoszka nie darowałabym. W innym kraju UE najpierw odebraliby Ci dzieci a dopiero potem dociekali prawdy. Poważnie zagroziła bezpieczeństwu rodziny. Nie wystarczy urodzić, żeby zasłużyć na miano matki. Ale ja to jestem ja. Twarde zasady
Kattalinna długo. Niedługo będę mogła mówić o miesiącach a nie tygodniach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 21:29
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Hoope myje kurczaka w zlewie, ale akcesorii Mani wtedy w pobliżu nie trzymam, wszystko chowam. Ostatnio tez nawet nie robiłam kurczaka, ostatni raz w piątek. Deskę oddzielna mam do mięsa i oddzielna do warzyw /owoców. Nie wydaje mi się, żeby problem leżał w lodówce bo staram się ja ogarniać na bieżąco. Nie dojdę już na pewno co to się stało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 21:33
-
Hoope
Teraz ważny jest wynik
Coś trzeba działać
Wynik decyduje gdzie i jak dzialamy
To daje efekty
Wiem dziś że nic nie wiem, ze mimo wszystko tkwie w sytuacji z wczoraj...czasem jest lepiej znać najgorszą prawdę niż spekulowac...spekuluje od 2miesiecy i idzie to ku niedobremu kierunkowi. Każą czekać, ja nie umiem czekać... -
Katalina kurczę wydaje mi się że dziecko nie ma tyle siły żeby się odetchnąć na tych gumkach ale może się mylę. Okaże się w praniu.
Idę spać, chociaż nie wiem czy się opłaca... jutro mąż już idzie do pracy...A było tak miło...
Chciałam Jeszcze Wam napisać że wypłatą nam odszkodowanie w wysokości 52 tyś. Do tego wzięliśmy adwokata i będzie sprawa z powództwa cywilnego przeciw kierowcy. Strasznie dużo km miał przejechane bez przerwy... no zobaczymy jak to będzie. Najważniejsze że wyjątkowo nie było jakichś problemów większych jeżeli chodzi o wypłatę świadczenia z ubezpieczenia. Dodatkowo będzie też coś z ubezpieczenia na życie i grupowego z pracy. Także no finansowo nie będzie chyba tak źle, a i jeszcze odsprzedalismy na części tamto auto.
Najważniejsze że doszedł już do siebie i nie ma jakiegoś urazu przez jazda autemkattalinna, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Kamcia, kciuki nadal zaciśnięte. Oby wynik był jak najszybciej i można było coś zacząć działać. Czekanie jest zabójcze, ale co poradzić?
Patk, no to dobra kwota odszkodowania. Jak się uda coś więcej ugrać to tym lepiejI tak najważniejsze, że mąż cały i zdrowy, to jest warte każdych pieniędzy
JS, jaką metodą robiłaś brwi? Pewnie pytałam, ale nie pamiętam. Robiłaś też kreski? Ile czasu to trwało i bardzo bolało? Nareszcie się umówiłam. -
Feeva ja nie pamiętam czy wy macie zwierzaka bo może przywlekli jakaś bakterię. Same wymioty mogą sugerować że coś było na zoladku ,mogło być coś co podrażniło albo jakaś skórka niedokładnie zblendowana np. Wymioty i biegunka pokazują silna reakcje ,organizm próbował się czegoś szybko pozbyć albo bakteria albo silna reakcja alergiczna ,uważaj na ryż nie można ugotowanego ryżu długo trzymać zwłaszcza przykrytego namnażają się w nim bardzo groźne bakterie . Pracowałam w UK przy żywności i mieliśmy kursy na temat zatruć ,bakteri w żywności .
Hoope wiem jak to wygląda w UK najpierw zabierają dzieci a potem dopiero pytają o co chodzi i pół roku dzieci są w rodzinie zastępczej dlatego cieszyłam się że w Polsce jesteśmy choć tu też nad to dużo nerwów kosztowało . To jest kobietą całkowicie zaślepiona ona ciągle uważa że to mnie do sądu podała nawet mi tak ostatnio napisała ona nie rozumie co zrobiła ,uważa że M ja popiera tylko nie może tego okazać bo sie boi mnie. Jest święcie przekonana o swojej racji i zaślepiona nienawiścią ,zabrałam jej synka ,nigdy nie będę wystarczająco dobrze o niego dbać a już to że wymagam od niego jak od normalnego człowieka to jest dla niej torturowanie biednego synka . Co jest na plus to to że M nie ma ochoty z nią rozmawiać totalnie ja ignoruje ,wszystkie jej podchody .ale zupełnie się nie odciol
Kamcia oby wam się wszystko ułożyło ,kiedyś jeszcze będzie dobrze bo przecież nic nie jest wieczne ,wszystko się poukłada oby tylko w najlepszy możliwy sposob -
Amygdala ja miałam kilka ,są zalety i wady wszystko zależy . Mop parowy jest cięższy więc wyciąganie go sprawiało że mi się nie chciało go używać ,po drugie nakładka ,jeśli masz w miarę nieduża przestrzeń to ok ale jak ja mam dom to w trakcie musiałabym ją wymienić bo nasiąka i się brudzi i w tedy już nie myje tylko maże ale moim zdaniem efekty mycia są lepsze niż normalnym mopem i nie używasz chemii łatwo domywa np jakieś poprzyklejane kawałki jedzenia ,jak np dziecko przy jedzeniu narozlewa i ci to przyschnie zanim masz czas to sprzątnąć to normalnie skrobiesz na kolanach a mopem parowym tylko przejeżdżasz . Trzeba uważać bo zostawiony włączony w jednym miejscu odbarwia podłogę . Te które ja miałam a nie były to jakieś drogie ,psuły się po jakimś czasie podejrzewam że kamień w wodzie uszkadzał go ,no i po wodę trzeba latać bo ten zbiorniczek zazwyczaj mały jest i woda się kończy. Mimo wszystko nosze się z zamiarem kupna nawet mój M mówił ostatnio że musimy sobie taki kupić ,jest niezrównany przy remoncie bo potrafi bez problemu zmyć farbę jak się podłoga zachlapie i gładź zbiera a nie rozmazuje jak normalny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2018, 22:42
amygdala lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Wpadłam życzyć najlepszego dzisiejszym solenizantom. Półroczna Wikulu, siedmiomiesieczny Kamilku, najlepszego! Samych sukcesów, smacznych jedzonek i nie dorastajcie tak szybko :*
Dziś szczepienie, jestem jakaś niespokojna...
Amygdala, mopa parowego mieli moi rodzice, jak jeszcze z nimi mieszkałam. Tak jak pisze Pawojoszka, do małej powierzchni ok. Uzywalismy w sumie tylko do łazienek, mył na prawdę dobrze bez szorowania, ale nie zbierał włosów i sierści, jak gdzieś się trafiły to rozmazywał. Ten jaki mieli moi rodzice był dosyć ciezki. Ogólnie fajne rozwiązanie.
Ed. Majowa, hop hop?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 06:59
Katy, Fatalita, amygdala lubią tę wiadomość
-
Feeva, duzo zdrowka dla Mani.
Kamcia, kciuki nadal zacisniete.
Wowka, metoda cieniowania, kresek nie robilam. Trwalo to 2,5 h bo rysunek dosc dlugo, troche bolalo, ale poprawke odczulam zdecydowanie bardziej, byla po miesiacu.
Kciuki za szczepienie, my mamy za tydzien w srode, znam to uczucie niepokoju, tez je mam zawszeWowka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry to i ja się podłącze do życzeń wszystkiego naj dużo uśmiechu ,spokojnych nocy ,wielu nowych umiejętności i żeby ząbkowanie nie bolało.
Kciuki za szczepienie
Będę się chwalić ,wiem ,znowu ale wolę się skupiać na pozytywnych aspektach życia ,jakoś się w tedy wydaje łatwiejsze. Znowu schudłam ,przed ciążą 71 a dziś 63 niby tylko 8 kg ale naprawdę robi różnicę i w samopoczuciu i w wyglądzie . Chyba wezmę i teściowa na Fejsie odblokuje to mi jeszcze parę kilo zleci .
A wiecie że mój pies łapie myszy ? Skubany już chyba czwarta w tym roku upolowałWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2018, 07:39
Fatalita, Katy, Wowka, kattalinna, Sela lubią tę wiadomość
-
Dziękujemy z Wikusią. Aż się łezka w oku kręci. Jak ten czas leci...
Ale Kamilek 7 miesięcy?
To już totalne przegięcie!!
Wszystkiego najsłodszego :*
Trzymamy kciuki za Skrzacika. Żeby szybciutko i bezboleśnie :**
Pawojoszka, chwal się chwalgratulujemy
Zdrówka dla Maniusi :*
Kamcia żeby wszystko rozwiązało się jak najpomyślniej dla Was. Dużo siły i cierpliwości...
Katy, Wowka, pawojoszka lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
JS, a miałaś znieczulenie brwi? Bo ja się śmieję, że poród bez znieczulenia a brwi będę znieczulać
miałaś trochę opuchnięte zaraz po?
Po takiej kupie bym odstawiła na chwilę ten słoiczek i wróciła do niego po jakimś czasie. Ale nie wiem czy to poprawna zasada działania
Fatalita, a jak tam wyjazd? Kto prowadzi? Spokojnej drogi i miłego pobytu nad Szumisiem
Pawojoszka, gratki utraty kilogramów. Pewnie, że chwalić siępies dobry
U mojej mamy (dwa psy i dwa koty) jest porozumienie międzyrasowe. Pies umie mruczec jak kot jak jest głaskany, a kot warczy jak pies jest za blisko miski
może Twój też był na naukach u jakiegoś kota?
-
Wowka, nie mialam znieczulenia, podobno zalezy ktory salon, niektore nie stosuja, tutaj akurat nie bylo. Nie mialam opuchniete, ale jak pierwszy raz spojrzalan w lustro po, to tak dziwnie, zle sie czulam ale szybko sie przyzwyczailam, jak przestaly byc tak bardzo intensywne. Teraz jest super
Pawojoszka, gratuluje utraty kg, ja nadal walczepawojoszka lubi tę wiadomość
-
Dziekujemy
Pawojoszka, gratulacje utraty kg i psa zazdroszcze bo u nas niedawno duzo mysz bylo, ale niestety moj pies (a niby mysliwski) sie za nie nie bral tylko łapkami je wytepilismy...
7 miesiecy temu o tej godzinie bylam juz na porodowce chyba :ppawojoszka lubi tę wiadomość