Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Kattalinna, co to za głupoty, że Twoja wina? Kładziesz na brzuchu na podłodze, więc trening jest, rezultaty przyjdą z czasem. Przecież Bożenka ładnie siedzi podtrzymując się łapkami, sama widziałam.
Już wczoraj pisałam, że każde dziecko ma jakiś pomysł na siebie. Jedne prą do przodu, inne chcą siedzieć, jedne dużo gadają, inne mniej. I wszyscy są w normie. Bo norma jest szeroka.
Tak jak norma np. wagowa. Nynki syn starszy od Skrzata chyba o 3 dni waży od niego 3kg więcej, Igorek prawie też. To prawie POŁOWA Skrzata więcej. I wszyscy są W NORMIE. Czy to kogokolwiek wina/zasługa?Katy, Fatalita lubią tę wiadomość
-
MajowaMamusia wrote:Katalina nam też daleko do Skrzata o Prezesie nie wspomniał.
Gwiazda uczy się raczkować do tyłu i obraca sie z pleców na brzuch i odwrotnie, ale nie jeździ mi po domu, w sumie dobrze mogę ją na chwilę zostawić na macie bez obawy że przypełznie mi do kuchni
Jak zaczną raczkować, chodzić to zatęsknimy za tym lezeniem.
Wowka, ona siedzi jak się czegoś trzyma. A moja wina w tym, że nie zachowałam proporcji w ćwiczeniach - za mało na pleckach, przez to przód nie tak wyćwiczony jak powinien. Dopiero zaczyna np dotykać stóp. Do buzi daleka droga. A to jej przebywanie na brzuchu i tak nie wiele dało. Poza tym że chyba ma za bardzo cofnięte rączki bo jak jest prosto to bardzo do tyłu je ciągnie
Wiem, że dzieci są różne ale jak tak człowiek widzi postępy innych to zaczyna świrować. Jeszcze mnie jej ojciec dobił, że nie mówił fo 3 rż. Ja czytałam jak miałam 4! Nikt nie wie kiedy i jak się nauczyłam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 11:02
-
Kattalinna, czytam takiego bloga mamafizjoterapeuta. Tam jest kalendarz rozwoju (jakoś tym portalom parentingowym nie ufam), jest też wpis o obrotach, a w nim filmik. Są też propozycje zabaw, które przygotują do obrotów.
A jeśli czujesz się z tym mocno źle, to może spotkajcie się z fizjoterapeutą, i dla uspokojenia, i dla propozycji zdrowych zabaw? Ostatnio Fatalita pisała, że byli i była zadowolona z przebiegu spotkania.
Edit. A nie pisałaś kiedyś że masz takiego speca w rodzinie? Coś mi się jakoś chyba majaczy, ale bladoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 11:17
-
Ostatnio trafiłam na tego bloga i mnie bardzo uspokoił. Na razie czytam i obserwuję. Zdrowy rozsądek oraz pan mąż twierdzą, że przesadzam. A wszyscy jesteśmy zdania, że fizjo zawsze coś znajdzie bo to teraz jakaś moda dziwna...
Edit: jesień... Nie wyspałam się
Mój fizjo się na dzieciach nie zna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 11:29
-
Kattalinna u nas nie było dużo leżenia na brzuchu, a jak jest na rękach to też tak ciągnie/odchyla się do tyłu... raczkowania, śiadania i inne tego typu rzeczy co dzieci dziewczyn robią też nie ma (ale wiesz to zdjęcia i filmiki bez klanu w tle, także podejrzewam, że to jedna wielka ściema. Jakby to napisać siedzą od rana do wieczora z nosem w google i wstawiają tu przerobione foty hehe
)
A tak serio, pomału i nasze pociechy zaczną tak fikaćHoope, kattalinna lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
nick nieaktualny
-
Kattalinna tak, z pewnością matka, która PORÓWNUJE dziecko z innymi jest potrzebna każdemu. Każdemu.
Zaraz Cię do pionu sprowadzę.
A potem nie będzie się uczyć dość dobrze, nie będzie mówić dość szybko, itd co jest ciotka? Halooo. Masz kochać, wspierać i stać zawsze z tyłu. Nie po to, żeby dyszeć jej w kark, tylko, żeby złapać gdy upadnie.
Prezes pędzi ale jego siostra w tym wieku nie umiała nawet usiąść jak człowiek. Nie ma reguły ani miarki.
Pokaż lepiej to dawanie rąk do tyłu, możemy zobaczyć, czy odbiega od reszty dzieci. Z Colą się nie pomyliłyśmy.Cola87 lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Wszystkim solenizantą i solenizantką wczorajszym i dzisiejszym wszystkiego najlepszrgo dużo lat w zdrowiu.
Kattalinna nie zamartwiaj sie i nie zarzucaj sobie winy bo jej nie ma kazde dziecko rozwija sie w swoim tempie.
Moja tez jest bardzo do tyłu w porownaniu z innymi dziecmi po prostu z niej leń.
Cola super ze lekarz nic nie wykryl. Dlamnie najgorsze jest jak lekarz stawia diagnoze bez badań. To konował.
Właśnie dzwonila pielegniarka srodowiskowa ale ze nie odebralam to sms ze prosi o kontakt ciekawe czego chciala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 11:53
Cola87, Hoope lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do włosków to u nas rosną nowe blond, tylko z tylu jest " poporodowa" kępka puchu
A to ulubione zajęcie w łóżeczku, zarzucanie nóg na przewijakWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 22:37
Sela, Wowka, kattalinna, D_basiula, Cola87, Hoope lubią tę wiadomość
-
Nasza też jeszcze nie siedzi nawet sama sie podpierajac, nie obraca się dalej z brzucha na plecy, jakoś z plecow na brzuch jej było łatwiej.
Za to jak leży na brzuchu to tak wysoko dupie wypina że chyba szybciej zacznie raczkowac jak się obracac czy siadacoczywiscie żartuje, myślę że tak bedzie kombinowała z tym tylkiem aż wkoncu się przekręci na plecy, poki co nie wie co zrobić z rękabo Ja odcina do tylu, a mamusia tlumaczy i pokazuje ze łatwiej będzie rączkę dać do przodu, dupkę skrecic do gory i fik na plecki. No gówniara sie nie słucha
Berbecia, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Po pol roku sobie przypomnieli o wizycie kurczaczek i trzeba ogarnac chalpe
Przynajmniej zadzwonila i sie umowila na konkretny dzien a nie wziela mnie z zaskoczeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 12:15
-
Kattalina, weź pod uwagę, że te dzieciaczki które tu raczkują lub próbują mają 6-7 miesiecy!!! A twój bobo ile ma? Zmiany u dzieci w tym wieku zachodzą tak dynamicznie, że za 2 tyg. twoje dziecko będzie już z maty uciekać. Moja Niunia jest w podobnym wieku co twoja, jak skończyła 4 miesiące pierwszy raz sama na brzuch się obrócił, od 2 dni zaczęła przywracać się z brzucha na plecy, zaczyna trochę pełzać do tyłu, lekko unosić głowę tak jakby do siadania i zaczęła chwytać stopy rączkami. Nie raczkuje, nie siedzi, zębów nie ma chyba jest szczęśliwa:) Na wszystko przyjdzie czas.
Ps. Chcesz ćwiczyć to ćwicz na pewno nie zaszkodzi. Sama ją obracaj raz na lewo raz na prawo, na plecy na brzuch, lewy łokieć do prawego kolanka, prawe kolano do lewego łokcia, lekkie podnoszenie do siadu trzymając dłonie na jej plecach i barkach, podnoszenie nóg wysoko jak leży, tak żeby stopami do buzi dotknęła. Nam zalecił fizjo i pediatra takie ćwiczenia i swego czasu dużo cwiczylysmy.
Ale bez tych ćwiczeń też sama do wszystkiego Twoja Niunia dojdzie, nie martw się i nie obwinia.kattalinna lubi tę wiadomość