Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tanda, Mania zaraz kończy 29tyg a ja mam wrażenie że cały czas ma skok mimo że powinno być słoneczko
Nie chce w ogóle jeść dziś. Zje 30ml i zaraz płacze i odpycha butelkę. Już mi dziś ręce odpadają.
I mam okropnego pmsa. -
My wymieniliśmy w poniedziałek narożnik na mniejszy bo by choinka na święta nie weszła a choinki nie odpuszczę
Także no...
Ale bez żalu, tamten narożnik nam się nie podobał, niewygodny był. Kupowany tuż po ślubie, niepraktycznie duży, ale wtedy nie mieliśmy dzieci i salon pełnił funkcję reprezentacyjną a nie użytkową haha
Feeva, no nie każdemu się te okresy pokrywają.
U nas tak mniej więcej u obu córek pasuje, ale są rozbieżności typu tydzień w tą czy tamtą. No i Anastazja skoki miała mniej intensywne i dłuższe, Matylda bardziej intensywne ale ciut krótsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 13:24
Matylda
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRekin :*
Monter puzzli też słodki
słuchajcie, coś mnie tknęło,żeby zadzwonić do przychodni i zapytać, czy się miejsce na szczepienie nie zwolniło, piguła mówi, że przed chwilą pani była z dzieckiem i odwołała jutrzejszą wizytę, bo syn chory. Tym sposobem jutro na 13.15 szczepimy się, już się boję.
Zupka z gołębia posmakowała Zuzi, zjadła, małą flaszką poprawiła.
Wowka co to za pchacz?
To w końcu polecacie kupić pchacz, czy nie?
Spodobała mi się wózek drewniany. Myślę, że może się sprawdzić, ma któraś taki?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f1cef6dfa806.png
Szkoda że tak późno zobaczyłam gazetkę z biedronki, bo już nie ma go u mnie, chyba jutro zrobię kurs po innych biedach w poszukiwaniu.Wowka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zaglądam do was zwykle 1-2 razy w ciągu dnia i nie mogę nadążyć
Dzisiejszą noc oceniam bardzo pozytywnie. Mój mąż twierdzi, że były trzy pobudki i trzy karmienia, ja pamiętam jedno
Śliczne dzieci – Mania, Matylda, Patryczek, Kamilek, ten ostatni niesamowita gaduła
Matylda cudownie sobie radzi z piciem przez słomkę
Wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych jubilatów, Rekina i Igorka
Wowka, cieszę się że poranne dolegliwości przeszły. Rekinu zdecydowanie za szybko dorasta. Gratuluję nowego osiągnięcia!
Bożence także
Zosia też zaczyna reagować na imię, jeszcze tydzień temu zupełnie tego nie było. Kattalinna, Wowka – jestem ciekawa na jakie formy imion reagują Wasze dzieci
Moja też dużo gada, „mama” mnie rozczulało, niestety obecnie przeszła do ćwiczenia operowego „aaaaaaaaaaa”, które wwierca się w mózg, często powtarza też „gih”. Czasami Zosia uważnie się przygląda gdy ja coś mówię, a później próbuje ćwiczyć ułożenie warg
Sela, taki wolniejszy przyrost wagi to chyba kwestia większej aktywności oraz fascynacji światem, dzieciom szkoda czasu na jedzenie. Zosia w ostatnim miesiącu tez słabo przybrała.
Współczuję trudnej nocy, mam nadzieję, że uda się odwołać tych gości.
Patk, bardzo się cieszę, że randka udana. Na poważnie rozważasz kolejną ciążę?
Feeva, to straszne co przeżył twój tata podczas operacji. Dobrze ze już po i że wszystko w porządku.
Katy, u nas nie ma stałych pór drzemek, a od kilku dni są tylko po dwie w ciągu dnia. Zosi wydłużył się czas aktywności i na trzecią nie ma już czasu. Pierwsza drzemka zwykle trwa godzinę, druga 1,5h. Jeśli noc była kiepska drzemki są trochę dłuższe. Na noc zasypia przed dwudziestą.
Fatalita, kciuki za kardiologa!
Dziewczyny, jak się wstawia filmiki?kattalinna, Fatalita, Wowka, Sela lubią tę wiadomość
-
J.s. No właśnie my mamy kilka miejsc gdzie zmiany AZSowe nawracają. Jaką masz maść? Masz może skład/nazwę?
U nas ostatnio szyja w bardzo niefajnym stanie. Wiki wciąż ją drapie co pogarsza jej stan
No ja też nie rozumiem co inna rejestratorka miałby zmienić...
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
MajowaMamusia wrote:Namówiłyście mnie, zamówiłam pszczółkę.
Tanda, Matylda ładnie sobie radzi z piciem, co to za bidon?
Jeden z tańszych kubeczków z rurką. Anastazja miała taki kupiony w Auchan za 12 zł z Kubusiem Puchatkiem, firmowany jako Disney ale od jakiegoś czasu ich nie widziałam. Ten zamówiłam na allegro, firma Dyduś na kartoniku.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7124832979
Potem kupimy z Canpola, ale na start zależało mi na uchwytach do trzymania.MajowaMamusia lubi tę wiadomość
Matylda
-
Hoope,z racji umiejscowienia placków wykluczam mechaniczny wpływ.
Mała Matylda, na razie reaguje na swoje urzędowe ale popracujemy nad tym
Byłyśmy na tych zajęciach. Zdjęć nie mam bo nie można było robić, w trakcie się angażujemyogólnie to i było fajnie i słabo. Bożenka bardzo zainteresowana, ogólnie w szoku od wejścia (sala zabaw). Rozglądała się, łapka cały czas w buzi i potoki śliny. Zbyt atrakcyjnie to nie wyglądało
mężczyzna jeden z podobnym wyrazem twarzy. Nie zwróciła na niego uwagi
była za to atrakcją dla starszych dziewczynek, takich 12+.
Same zajęcia: dziewczyna wydawała dźwięki, rodzice z nią, dzieci robiły co chciały. Potem były kolorowe chusteczki a na koniec kolorowe piórka i już. Gdyby nie to, że było inni ludzie to wyglądało to tak jak w domu. Dokładnie tak się z nią bawię. Na zajęcia sensoryczne już nie idziemy. Do jednych i drugich wrócimy bliżej wiosny jak już Bożenka będzie chociaż trochę mobilna. Ogólnie można iść, ale nie będąc to wiele chyba się nie tracia zysk 35 zeta
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Sto lat dla solenizantów.
No dobra kupuję pchaczaskąd on? Fisher price?
Wowka Skrzacik pięknie stoi.
Kwiatkowa u nas też obrzeża od puzzli są najlepszą zabawką i gryzakiem.
Małą Matylda u nas Kubuś jak piśnie to bebenki chce rozsadzić. Jak ma lepszy dzień to jest jeszcze mamamama i babababa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 16:40
Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Pchacz zebra to fisher price. Dźwięki słychać w filmiku Tandy, akceptowalne, nie powodują rwania włosów z głowy i instalowania zatyczek.
Mała Matylda, no właśnie mam problem z imieniem. Nawet myśleliśmy, żeby zmienić je w ustawowym terminie. Ale żadne nowe też nie pasuje, a nie wiem czy prawo dopuszcza nazwanie dziecka Skrzatem lub Rekinem
Więc walczymy ze sobą i staramy się mówić do Skrzata Jano.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2018, 17:02
MajowaMamusia lubi tę wiadomość
-
Dobijcie mnie... goście przyjechali już o 10 rano, gdzie ja w piżamie, mąż akurat usypiał małego, no armagedon. Dobrze, że dałam radę upiec wczoraj ciasto. Oczywiście franca (matka męża) też przylazła, bo ci goście to z nią rodzina (dosłownie tykałam jak bomba, aż fuczałam z nerwów)
Leo obudził się po 30 min (bo tak głośno gadali) i co, chyba idą nam zęby albo to od tej szczepionki go trzyma (chociaż to chyba za długo by było no nie?) Pcha wszystko z nerwami i wielkim rykiem do buzi. Dosłownie nie schodzi z rąk, tylko jeden wielki płacz (w ogóle taki jest rozpalony, nawet rączki ma gorące, co zawsze były zimne)...
Dobra wyżaliłam się.
Dzieciaczki cudaśne, nie mogę się napatrzeć.
Katy powodzenia u dentysty (leczysz ze znieczuleniem, bo też muszę iść a przy kp nie wiem czy mi da znieczulenie?)
Co do pchacza to w 100% polecam tą zebre z fisher price. Dużo o niej czytałam i jest chyba najbardziej stabilna z tych wszystkich plastikowych i ogólnie dobre opinie o niej są. Nawet brat kupił córci i jest również zadowolony (po cichu liczę, że ją odziedziczymy, bo mała już zaczęła chodzić, ale wiem, że dzieci lubią się nią długo bawić)
Coś miałam jeszcze napisać ale mózg mam zlasowany...W końcu się udało...