Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Szkoda, że mi okna na wschód nie wychodzą, przynajmniej bym sobie popatrzyła... A tak tylko kawałek i bloki zasłaniają. Kolejna słaba noc choć bez miliona pobudek. O 5:40 skapitulowałam i rozpoczęlysmy dzień. Znaczy kupa była. Oczywiście bez szans na szybki powrót w objęcia Morfeusza... Teraz Bożenka marudzi, że chce spać "mamamama buuu". Tiaaa,a kto nie chce? Tylko Bożenka nie uśnie po 1,5h,a mama to i owszem. Z przyjemnością. Zwłaszcza, że kawa usypia...
Edit: i zasnęłaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 07:33
Wowka lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Kattalinna, zapraszam do mnie, i na wschód sobie popatrzysz i skoro nie śpisz to spojrzysz i na Skrzata, co?
U nas noc w porządku, pobudka o 6:50, tylko jakoś nie mam siły. Dalej mnie coś muliże względu na to chyba nie chcę wlewać w siebie kawy...
White, z tego co pamiętam to z gromady fanek krzesełka fini nikt się nie zdecydował. Rekordy bije inne krzesełko z kinderkraft. Ja na fini nie zdecydowałam się oglądając je w sklepie, chociaż bardzo bardzo chciałam. -
Wowka, może test?
Kattalinna, współczuję. U mnie można było pooglądać wschód, pobudka 6:25
Hoope czemu fake? Tak łatwo daje się nabrać?
Ja na meningokoki i rota nie szczepię.
Dziś znowu pizga. Wczoraj przemarzlam, dziś siedzimy w domu.
Chwale się! Oficjalnie umiemy Raczkowac!
Oto dowód
https://youtu.be/GHSBuWOTDrg
https://youtu.be/MpY3cPlNBa8
A tak w ogóle może mój tata wyjdzie jutro już do domua powinien we wtorek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 08:29
kamciaelcia, Fatalita, Cola87, kattalinna, Katy, Wowka, Mycha666, Sela, D_basiula, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość
-
Feeva ale super Mania! Gratuluję nowej umiejętności
Adaś dalej nie wie co z rączkami robić...choć i tak zaczyna coś posuwać się czasem do przodu. Podkurcza nóżki i tak jakby się z nim odbija i na brzuch i tak powtarza. Ja nie wiem kiedy on zalapiesz że ręce trzeba oderwać od ziemi
a i wszystkie dzieci forumowe pięknie się prezentują, zarówno panie jak i panowie
-
nick nieaktualnyDajcie spokój szczepienia rozdrażniły nie tylko Zuzie,ale i mnie. Pół nocy spała niespokojnie, rzucała się przez sen, popiskiwała, nie pamiętam kiedy ostatnio wzięłam ją w nocy do łózka, a dzisiaj od 2.30 spałyśmy razem.
Z tego wszystkiego zapomniałam napisać, że nasza lekarka zachwycała się wczoraj Zuzią, że taka kontaktowa, aktywna i dłuuuga, śmiała się, że jak nie zacznie siadać to na wagę już się nie zmieści. Waga 6950gTrochę się martwię na przyszłość, żeby nie była bardzo wysoka, ja mam 177cm, mąż sporo wyższy, ja do liceum miała kompleks że jestem za wysoka, bo moje koleżanki były z metra cięte, potem mi się odmieniło i byłam dumna z mojego wzrostu, ale co za dużo....
Sela pytałam lekarkę o to kręcenie głową i jeszcze o napinanie się, bo nasza zwłaszcza jak się zdenerwuje to się spina, jakby podskakiwała na leżąco. mówiła, że prawdopodobnie to sposób wyrażania emocji i że niektóre dzieci tak robią, ale mamy o tym powiedzieć neurologowi jak będziemy na wizycie i najlepiej nagrać film.
Przypomniało mi się o tym znieczuleniu przy cc, właśnie któraś tu pisała, że komuś tam nie zadziałało- chyba Ty Patk- i jak miałam cc i leżałam już na stole, to powiedziałam do anestezjologa, żeby się upewnił, że jestem dobrze znieczulona bo się boję, że wszystko będę czuć. Mówił, że nigdy jeszcze mu się nie zdarzyło takie coś, to mu powiedziałam, że nie chce być pierwsza
Mania szaleje -
Dzień dobry.
Ja to bym sobie o 6 pooglądała sufit w trakcie błogiego zasypiania.
Wowka może ciąża?
Synu mnie zaskakuje każdego dnia. Dwa dni temu dałam mu trochę sosu z penne do spróbowania i zrobił taką dziką awanturę o więcej, że musiałam mu dać na obiad. Cały czas podczas posiłku robił mmmm mmmm mmm. Pal licho, że wszystko w kawałkach, szpinak, kurczak, makaron, mascarpone i papryczka chilli z czosnkiem, rąbał aż mu ślina kapała. Zaczynam się go bać. Jak tylko wchodzę do kuchni jęczy, żeby mu dać am.
I chce chodzić. Jeszcze z taką desperacją się nie spotkałam. Co to za dziecko co to odpycha się od piłki, mamy, łóżka i próbuje iść samo, mimo, że leci na glebę jak kłoda. Nie wiem co to będzie, jakiś oszołom rośnie. A jak ucieka! Jak widzi, że idę po niego, próbuje biec na czworaka, mało sobie dziąseł nie wybije! Bo zębów wciąż nie ma.
Co jeszcze nowego? Dyskutuje, opowiada i żali się bardzo żałosnym głosem. W swoim języku, kompletnie bez sensu i nie do powtórzenia. No i warczy. Jak pies. Np. na królika który kica wokół niego. Prezes wtedy zamiera w bezruchu i zaczyna warczeć.
Nie wiem, może u chłopców to norma, bycie zwierzakiem i dzikusem ale dziewczyny tak nie robiły. I strasznie się popisuje. W wannie jest grzeczny póki nie wejdę do łazienki. Jak mnie zobaczy, koniec. Zaczyna chlapać, wstaje, kładzie się, małpi gaj.
A miała być słodka Rozalka...Katy, Cola87, Sela, kattalinna, D_basiula, Mała Matylda, Wowka lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyWłaśnie my się zastanawiamy nad tymi menigokokami czy szczepić, nam kilka razy lekarka tłumaczyła co i jak, a dalej nie wiem czy szczepić, ewentualnie z której głupy?
W sumie po wczorajszych szczepieniach to mam dość. Tyle tych szczepień, że człowiek głupieje i nie wiem na co dodatkowo warto zaszczepić.
U nas wieje jakby halny szalał, myślałam, że pójdziemy dzisiaj na spacer, a tu nici z tego. -
A ja mam dziecko-aniołka, no patrzcie
Już nie ma zdjęcia
Czy uważacie, że on chce przesadzać kwiatki doniczkowe? Że szarpie roleta? Że komendę nie wolno traktuje jako cała naprzód? Że wczoraj próbował wyskoczyć z wanny na główkę? Nieeeee
Feeva, gratuluję dołączenia do klubu greckich bożków z oczami dookoła głowy
Co, co, jaka ciąża?!? Ja nie rzygam w ciąży
White, fini dla mnie było na nie, bo już na pierwszy rzut oka wydało mi się, że kinderkraft postawił na design, a nie na uzytkowosc. Tapicerka się nie zdejmuje, a ma dziurę na pasy, jak coś tam wpadnie to zostanie na wieczność. Pasy niby 5 punktowe, ale jak 3. Podnóżek dla dużo większych dzieci. Siedzisko dla małego Skrzata za duże, zsuwał się i miał dziwną pozycję, nogi z kolankami były na siedzeniu, reszta jakoś dziwnie zwisała. Ogólnie ładniej wygląda na zdjęciu niż w rzeczywistości. Zaletą jest waga, ale wadą brak kółek. Ale to moje subiektywne odczucia, najlepiej pojechać do sklepu i po prostu obejrzeć i przymierzyć swoje dzieckoU nas stało w smyku.
Podobne jest krzesełko keter. Tego na żywo nie oglądałam i nie mam opinii. Chyba Wiki je posiadaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2018, 09:02
Katy, Cola87, pawojoszka, Mycha666, Fatalita, White Innocent, J.S, Feeva, Sela, kattalinna, D_basiula, Nynka, Mała Matylda, Hoope lubią tę wiadomość
-
Hoope toż to szogun ten Twój Prezes
bardzo rozwinięty ten Twój syn, zdolniacha
my na meningokoki będziemy szczepić, pediatra której ufam mówiła że jak na rota to nie zachęca aż tak, ale na meningokoki już tak, bo są dużo groźniejsze od rota. Ale dokładnie jak i kiedy to się muszę dopytać.
Hoope lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Gratulacje nowych umiejętności . Niesamowite jak dzieci mogą się różnić.
Nasza Ula też warczy ale to moja wina odemnie się nauczyła, zazwyczaj jak się złości .
Dziś pannie maruda trochę minęła znowu się śmieje ale katar się pojawił może coś ja brało przez ostatnie dwa dni i dlatego dawała popalić.
Wczoraj kupiłam małej grzechotkę niby nic a okazało się że to był błąd bo grzechotka przypadła do gustu Patrykowi i za nic nie chciał oddać ,a jak coś się podoba Patrykowi to Szymon natychmiast chce to mieć no i wojna . Nie miała baba kłopotu kupiła grzechotkę. -
Mycha ja właśnie też się zastanawiam nad meningokokami czy to b czy c i sama nie wiem. Muszę poczytać o tym...
A to Bexserso to jest na B?
White ja też chciałam kupić to kinderkraft fini i jedynie co mnie najbardziej zniechęciło to podnóżek, wyczytałam, że dziecko musi mieć podnóżek, bo to wymusza prawidłową postawe przy jedzeniu, w tym foteliku podnóżek jest nisko i nie ma regulacji, jak czytałam recenzje to dziecko mając 1.5r ledwo sięgało do niego. Wybrałam w końcu kinderkraft yummy i jestem zadowolona.
Maniula!!!!! No pięknie raczkujesz :-*White Innocent, Feeva lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Majowa dziękuję, że napisałaś o tej główce. Powiem Ci, że ja jeszcze raz zapytałam pediatry o to i chyba mnie noe zrozumiała, bo zrobiła dziwną minę i powiedziała, że to nic złego.
Eh a mąż w tym momencie powiedział, że szczury tak kręcą głową, żeby złapać ostrość to może Leo też heheWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 12:06
MajowaMamusia lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Na B jest tylko Bexsero, szczepienie można zacząć w dowolnym momencie po 2 m.ż. W zależności kiedy rozpocznie się szczepienie to różni się wtedy ilością dawek. Ale po 6 miesiącu to są dwie dawki w odstępie 8 tyg. i jedna przypominająca po 2 roku życia. Niestety jest to dość drogie szczepienie, bo jedna dawka to koszt ok. 350 zł... Zależy od apteki, ja akurat płaciłam 329.
Natomiast ja jestem zdania, że jak już ktoś się zdecyduje szczepić na meningo to szczepić zarówno na B jak i na C, bo to są dwa serotypy, które najczęściej atakują małe dzieci. Na C można szczepić NeisVac albo Meningitec lub wybrać szczepionkę skoniugowaną (co polecam) i wtedy jest do wyboru Nimenrix albo Menevo. Z tym, że Menevo dopiero po 2 roku życia. Nimenrix po 1. To już jest jednorazowe podanie i już nie daje tak bardzo po kieszeni, bo kosztuje chyba w okolicach 170 zł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 12:18
Mycha666, Sela lubią tę wiadomość
-
Mobilna Mania jest przecudna wręcz:-) kursy dostanie podłogę do dyspozycji?
Śpiący Skrzat z miną aniołkaregeneruje siły nasz wyczynowiec. A jaki pomocny syn z niego
Wowka, każda ciąża może być inna
Majowa, teraz dzieci są wyższe, nie zamartwiaj sięjeśli nawet Zuzia przez jakiś czas będzie najwyższą wśród rówieśników - niech mama ją wspiera
ja też miałam straszne kompleksy z powodu wzrostu, teraz z niego się cieszę, widzę masę pozytywów i na te będę zwracać uwagę Bożence. Bo raczej niska nie będzie
na mam 180 cm, kurduplu
a moja córka nosi rozmiar 80. W dodatku nie jest szczupła (jeszcze
)
Hoope, nie wiem skąd Ty takie dziecko wzięłaśFeeva, MajowaMamusia, Wowka lubią tę wiadomość
-
Jak ja Wam zazdroszczę tych raczkujacych gadających dzieci. Moja jakaś leniwa. Do wszystkiego. Chociaż piszczy jak szalona i właśnie warczy na psa i koty moich rodziców. Dobrze że nie ma zębów, bo jeszcze by gryzła. Za to je kawałki powoli. Tzn ukradła makaron wstążki z talerza (niestety posolony) i ze cztery zjadła bez krztuszenia. Więc na próbę ugotowałam baby marchewki i też chętnie zjadła.
W ogóle czy Wasze dzieci też się tyle razy budzą. Ja nie wiem... przecież już powinno być lepiej. To chore jest chyba. Co jakiś czas sobie tłumaczę że może zęby a tu ciągle nic. Więc co z tym spaniem...? Przecież w dzień bez cycka potrafi wytrzymać długo a w nocy co 1.5h znowu...