Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wieczorem (jak Leo zaśnie) prześle przepis na ten sernik i ciasto z bitą śmietaną.
Jak znajdę przepis to też mam dobry na wzetke
Pawojoszka dziękuję za przepis na barszczWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 16:49
W końcu się udało...
-
My w nocy jechaliśmy do PL, droga super, dwa razy karmilam i dwa razy była kupa więc przewijalam. Tego się balam najbardziej, że się przewiajniem rozbudzi i w aucie będzie ryk, bo nie lubi specjalnie jeździć ale spokojnie ładnie zasypiala. Płakała chyba tylko dwa razy ale krótko.
Teraz trzecia ostatnia drzemka.
Od jutra fryzjerzy, po kolei mąż, Ja i pies
I od środy ruszamy po prezenty, bo tylko dzieciakom z rodziny pozamawialam online a tak nie mam nic dla nikogo. Dla męża mam na szczęście, zresztą on już przed wyjazdem dostał jeden prezent bo był za duży żeby go przetransportowano do pl
Uciekam do rodzinki -
Sprawdzony przepis na barszcz mojej mamy kucharzy. Buraki w plastry posypać solą, octem lub kwaskiem cytrynowym albo jakimś zdrowszym zakwaszaczem i cukrem. To musi postać kilka godzin a potem wrzucamy to gorącego, ugotowanego i przprzecedzonego wywaru. Doprawiamy i gotowe
Sela lubi tę wiadomość
-
A ja się tak zakręciła tym planowaniem makowców i barszczu że bym całkiem o solenizantce zapomniała.
Sto lat dla Basi ,dużo miłości i uśmiechu,wypasionych prezentów ,dużych postępów ,przespanych nocy ,żeby ząbki nie bolały i wszystkiego naj najPatk lubi tę wiadomość
-
Dziękujemy za życzenia
Ej no ale zazwyczaj matki córek nie są tak złymi tesciowymi jak matki synów... więc wiecie.
A co do podobieństwa to wrócili z tej wycieczki i stary zachwycony bo wszędzie tylko słyszał jaka to slicznadziewuszka i ze cały tata.łazi teraz dumny jak paw...
Ja też robię barszcz na zakwasie z kiszonych buraków. W ogóle lubię buraki i dużo kiszę. I lubię też kiszoną cukinię ale ona nie może za długo stać zakiszona.Katy lubi tę wiadomość
-
Ja znalazłam na necie przepis na barszcz, ale ten Pawojoszki sie wydaje łatwiejszy i chyba z niego skorzystam:p
W ogole to u nas jeszcze takie przygotowania do swiat, ze wczoraj kupilismy naroznik do kuchni, a dzisiaj tesc kladzie nowe panele w salonie i korytarzu xd -
Sela, jak bedziesz miala chwile to podrzuc, zapisze sobie, bo ja robilan w tamtym roku na swieta, mialam z neta przepis i wyszla bardzo slabo, polowa skladnikow poszla do kosza bo mi nie wyszla.
Ja robie sernik krolewski, rafaello i szarlotke. W mojej dzialce sa jeszcze krokiety ale ich nie zrobie nie ma
Opcji, jutro ostatni dzwonek zeby zamowic u takiej jednej babeczki, bo my nie damy rady.
Sto lat dla Basi
Patk lubi tę wiadomość
-
Wszystkiego co najfajniejsze i najlepsze dla Basienki i wczorajszych jubilatow.Niech zdrowo rosna.
U mnie w planach 4 ciasta. Labedzi puch-pycha jak ktos lubi kokos. Orzechowiec, sernik, taki placek orzechowo serowy i nie wiem co jeszcze...
Pierogi lepimy w Wigilie, moze teraz dzien wczesniej. Rybe robi siostra. U nas jest barszcz grzybowy, z suszonymi borowikami i podgrzybkami. Moze namowie meza na bigos, zobaczymy.Patk lubi tę wiadomość
Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Jejku, jak to się stało, że w końcu nie pożyczyłam Basi najlepszego? Pewnie zapatrzyłam się na zdjęcie i boskie leginsy, spodnie? Cała jak zwykle zachwycająca
a ojcowie to chyba tak mają jak im się mówi o podobieństwie. Mój też normalnie to nic go nie rusza, ale jak tylko słyszy magiczne "cały tata" to pęka z dumy i cieszy się jak dziecko
Ed: Patk, zdecydowałaś się na spacerówkę w końcu? Ten oyster czy coś innego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 21:08
-
nick nieaktualny
-
To przez Patk, nie ma banerka. Widzicie, jeszcze nie teściowa a już okropna.
Jeszcze raz sto cmokasów dla jubilatasów, Basiu i Tobie także ❤
Niech ten mini człowiek idzie już spać... plis...Patk lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
100 lat dla Basienki
Basiula Poproszę przepis na łabędzi puch a ciebie JS na rafaello
Ja się dziś odchamiłam i kupiłam sobie 4 bluzkipojechałam do galerii koło 12 i myslę nie będzie ludzi jeszcze a tu tyle, że hej, ciężko było z parkingiem.
Chciałam sobie jeszcze kupić czarne szpilki tylko na stabilnym obcasie i koturnie z przodu bo ja bardzo rzadko noszę a szukam na sylwestra i przydadzą się raz na jakiś czas od święta ale nie było nic ciekawego. Sukienkę mam czerwoną z ciąży jak byłam u koleżanki na weselu w 20 tyg więc jeden zakup z głowySela, Patk lubią tę wiadomość
-
https://www.mojewypieki.com/przepis/korzenna-kostka-z-powidlami
To jest ten przepis z tymi ciastkami z lidla ( ciastka kupiłam i obym ich nie zjadła zanim zrobie ciasto)
Docycam Leosia i szukam dalszych przepisówkattalinna lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Laurka chodze i nie ma poprawy. Steryd do psikania,plukanie, leki na uczulenie i za przeproszeniem g...o to pomaga. Mam skierowanie na tk ale w naszym pieknym kraju dopiero końcem marca 2019.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2018, 22:10
-
Wzetke robię z tego przepisu:
150g mąki krupczatki
100 g cukru
50g kakao
5jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cukru wan
skadniki na mase
330ml śmietanki kremówki
250 g serka mascarpone
50 g cukru pudru
Polewa:
100g mlecznej lub deserowej czekolady
50ml śmietanki kremówki
Ciasto:
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Ubić białka, a następnie stopniowo dodawać cukier. Po dodaniu cukru wsypać cukier wanilinowy i miksować ok 2 min. Na koniec, nie zaprzestając miksowania dodawać pojedynczo żółtka.
W osobnym naczyniu połączyć suche składniki i przesiać do ubitych jajek i delikatnie wymieszać. Ciasto piec ok. 25min w 180 st.
Biszkopt wystudzić, przekroić na połowę i wyłożyć kremem (kremówke ubić, dodać cukier i mascarpone, a i ja jeszcze dodaje czasami do kremu żelatyne)
1/4kremu można odstawić do dekoracji
kremówke i czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i polać wierz ciasta i udekorować pozostałą śmietanką
W końcu się udało...
-
Bosze od samego czytania o ciastach przytyłam chyba z 2 kg
Jutro trzecie podejście do usunięcia ósemki, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w końcu powinno się udać. Chyba tydzień wystarczy mi, żeby dojść do siebie i jako tako wyglądać w święta.
Wrzucam jeszcze raz , bo rano wrzucałam z komórki i faktycznie nie można było powiększyć
.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 10:46
kattalinna, Wowka, MajowaMamusia, Katy lubią tę wiadomość