Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Makaron jest miekki
Z sosem przeszedł
Szynka była w malutkich kawaleczkach
Chleb sam w buzi się rozpuszcza
Zobaczymy jak inne na swieta
Ale jajecznica nie przeszła
W smaku oczywiście
Jest mąż
Karmi Piotra ja sie ubieram
Trzeba dokończyć zakupy
Dzieło męża
Z przodu nasze(polędwiczka, boczek i szynka), sama peklowalam
Z tyłu znajomych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2018, 22:19
Fatalita, kattalinna, Sela, Tanda, pawojoszka, Mycha666, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Brawa dla Adasia
Patryczek zadowolony widac:p Kamil by sie krztusil spaghetti w takiej postaci, zblendowane tez srednio jadl bo nie dalo sie na gladko calkiem...
Wykonczy mnie to dziecko dzisiaj, tylko rece i receA klocek z niego ciezki...
Cola87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAdasko brawoooo!
Aaa Tanda dziękuję, faktycznie wyszła kolejna jedynka policzki sie wyciszaja
Mamy już 4:)
My wreszcie prezenty skończone, chata kończy się sprzątać robie ciacho i jutro do rodziców już.
Dopiero dzisiaj poczułam święta.
Planuje nie tykac telefonu w święta więc już dzisiaj życzę Wam wesołych, rodzinnych i spokojnych świąt. A Wam maluszki rosniejcie zdrowe i szczęśliwe, dużo w tym roku musicie opanować:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 16:17
Fatalita, Katy, kattalinna, kamciaelcia, Cola87, Sela, Tanda, Mycha666, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Nynka, odpocznij!
Patryk mięsolubny jak nic
Powiedziałam Bożence, że narzeczony cudnie raczkuje ale wolała tłuc grzechotką o podłogębrawo Adasiu! A mina na końcówce boska
Nynka, już 4? Kurde, u nas szybko przyszły pierwsze i stopale teraz coś chyba się ruszy bo jak dawno nawet żelu nie było tak, z godzinę temu był żel, masaż i dopiero przeciwbólowy pomógł. No i u nas odwrotnie niż u większości: chce spać ale nie może...
Kamcia, zupka dziś przemyconaczęść łyżeczką, część bułką
kamciaelcia, Nynka, Cola87 lubią tę wiadomość
-
Nynka, wesolych!
Cola, super Adasiowi idzie! Najlepsze to jak sie dorwal do lyzeczki
Kamcia, super Patryczek, u nas tez bula z maslem i tez radzi sobie z takimi kawaleczkami jak to spaghetti.
Moj to w ogole popierdziela dziwnie, noge jedna ma tak jakby w gorze, druga sie odpycha i to tak szybko pelza ze ciezko go zlapac. Znalazl sobie taki sposob i nie proboje nawet raczkowac -.-kamciaelcia, Nynka, Cola87, Sela lubią tę wiadomość
-
Pierwsze spotkanie z logopeda Piotrek ma 6lutego...myślę że nie jest to tragiczny termin jak na nfz?
Bylismy w lidlu i biedronce
Malusio ludzi
Poszlam po resztki np ziemniaki chleb czy przyprawe
Zostawiłam kupę kasy...masakra. pieniądze nic nie sa warte. Ale Patryk ma pieciopak bodow(by mąż miał co plamic) i kolejne 6 ksiazeczek pod choinke(promocja w biedronce 3w cenie 2) ale jestem pewna że i piotrusiowi sie spodobają(choć ten ma pod choinkę kupę z serii kici kicia) -
Ze też nie wpadłam na to żeby zacząć przeglądać książeczki w biedrze! Kamcia, pokaż co rekomendujesz
A, i wiecznie zapominam Ci napisaćmój brat podobno do 3 lat nie mówił, potem całymi zdaniami od razu. Jego syn ma 4,5 a zaczął mówić rok temu. Chodzili po psychologach i logopedach i wszystko ok. Nie mówił ale się dogadywał.
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
A wlasnie tez mialam pisac, ze kuzynka chlopaka przyjechała na swieta i jej synek 3 lata skonczyl w tym roku i tylko mama i tata mowi :p Wiec to chyba faktycznie nie musi nic znaczyc, ja mam cicha nadzieje, ze Kamil jednak bedzie troche szybciej mowil xd
-
nick nieaktualnyKamcia wiem, że to żadne pocieszenie, męża kuzyn praktycznie nie mówił do 5 rż, też chodzili po lekarzach i niby było wszystko dobrze, ale ponoć jak zaczął mówić to zagadywał wszystkich o wszystko. Dzisiaj ma chyba 25 lat, skończył szkołę, zdał maturę, także może niektóre dzieci tak mają. Rozumiem Twój niepokój, bo każda matka jak coś się dzieje to się martwi, trzymam kciuki, oby to geny.
Ostatnio gotowałam zupkę i dodałam makaron rurki, o matko co się kur. nasypało przy blendowaniu, ciężko na papkę zrobić, musiałam co chwila wody dolewać, dałam Zuzi do spróbowania z małymi grudkami, zaczęło ją cofać, chyba z 10 min kręciłam na papę. Dzisiaj robiłam z rybą, dodałam ziemniaki, raz raz i papka.
Nynka Wesołych ŚwiątNynka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiem że chłopcy często później mówią i tak to sobie tlumaczylam. Ale jest taki moment-u nas bilans dwulatka-kiedy przestaje się tłumaczyć coś bo takie dziecko jest a zaczyna dostrzegac ewentualny problem. Pisalam też na bieżąco że to pediatra ppp zaproponowala(bilans był razem ze szczepieniem). Ale Piotruś jest taki dziwny. Za dużo by tu pisać. Pewnie lepiej pasuje słowo"niejednoznaczny". Sa sprawy jakby naturalne i jakby z mojej przyczyny(ale nie w sensie mojej winy!)Więc ja jako pedagog z wykształcenia, wychowawca z zawodu sama nie umiałam stwierdzić co i jak. Końcowe wnioski ludzi madrzejszych znamy. Problem jest bo Piotruś nie mowi nawet mama i tata(ale sylabizuje, nie że milczy). Znam tzn słyszałam wiele historii i w nich moja nadzieja. Nic innego nie trzyma mnie przy zdrowych zmyslach. Ma charakterek ten moj Piotr n a przy rozmowie z tą logopeda wyszło to co stwierdzili w ppp i co od dawna mnie niepokoi...ewentualna leworecznosc...niby nie problem...ale w pracy mózgu już ma znaczenie...i ewentualna bo Piotruś jest malutki i za wcześnie mowic o dominacji strony
-
Nynka Wesołych i spokojnych Świąt
Kwiatkowa mroze w sloiczkach po deserkach dużych i te są ok ale zabrakło mi i dałam w 3 inne takie bardziej na przyprawy i one pękły
Emilka to się nawet chlebem ostatnio krztusila jedyny plus ze jej smakowałNynka lubi tę wiadomość
-
Mania bardzo ładnie radzi sobie z grudkami i większymi kawałkami np marchewka czy makaron
Po 2h wydala to w kupie
Ani razu się nie zakrztusila. Wcześniej miała cofki przy większych kawałkach, a teraz bez problemu.
Uwielbia ziemniaki.
A dziś nie mogłam zjeść obiadu bo mi z talerza zabierala i grzebala w zarciu
Dałam jej dziś mandarynki w tym gryzaczku z siateczka. O kurde, 20minut dziecka nie było. Tak gryzla i ssala, nie dała sobie zabraćaż wyssala do końca
Mieszkanie lśni
Jutro biorę się za robotę w kuchniWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:17
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Wariatka.
Albo już zwariowałam, albo to zaraz nastąpi.
Czytam, lajkuję postępy latorośli- Bożence umiejętności pełzania, Adasiowi czworakowania
Lubię też opuszczenie szpitala przez Ulenkę
Przykro mi z powodu niezdanego egzaminu i konieczności przesunięcia go dopiero na tak daleki termin. I z powodu dziadka męża Patk I konieczności spotkania z kochaną rodzinką.
Podoba mi się Patryk, to musi być dobre spaghettijak gotowe wyroby? U mnie taka scenka wczoraj, już mam parzone, jeszcze i kiełbaska była z dziczyzna
Jak o czymś ważnym zapomniałam to przepraszam. Ledwo pamiętam swoje imię. Spałam w nocy może z 3 godziny, plus dodatkowo z pół na siedząco na podłodze. I od rana pierwszy raz usiadłam właśnie usypiać Skrzata. Właśnie udaję sama przed sobą, że on jeszcze nie usnął.
Ale wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2018, 21:55