Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Myślę, że jeśli nie ma innych składników to możesz brać.
Zrobiłam sernik ze wszystkimi składnikami bo i tak musiałam do skleputylko bez jabłek. Z bananami, spontanicznie mi pomysł przyszedł. Na te banany byłoby fajnie masło orzechowe rzucić ale nie miałam. Na przyszłość
Katy lubi tę wiadomość
-
Dobry wieczór
U nas przeziębienie tzn. Stary już zdrowy, matka choruje i Barbara pierwszy raz ma gila. Także choroba spowila nas dom...
I zaraz biorę kompa i skrobnę więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2019, 20:36
Cola87, kamciaelcia, kattalinna, Wowka, D_basiula, Hoope, pawojoszka, Katy, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Cudne dzieci
Basia ładnie sobie radziPatryk leci już na prawdę ładnie
Piotruś ukazujący brak śniegu przystojny, jak zawsze
Wy macie działki, albo śnieg. A ja mam śnieg na działce i trzeba odśnieżać, przemyślcie to jeszcze
Hoope, cóż za brawurowa akcjajeszcze odwaga czy już głupota?
-
Ja nie mogę skasowałam wszystko... dekiel ze mnie... no trudno napiszę jeszcze raz jak pamiętam co...
Ja w szkole byłam ta zdolna ale pyskata... wcześniej opisałam historię jak to wbił mi się w polik cyrkiel z lecącego plecaka... ale już mi się nie chce tego opisywać
No z ulubieńców to pod względem urody moi faworyci to Patryczek i Adaś (nie mogę podjąć decyzji), za usposobienie to Mania i Ania (dlaczego ta Bożenka?! nie pamietasz co nazywam Bożeną...?!), a za błysk i kurwiki w oczach Skrzat i Prezes. Ale ogólnie wszystkie dzieci naszego wątku to najlepsze najładniejsze i w ogóle są kwietniowo majowo czerwcowe i są po prostu zajebiste i tyle w tym temacie
W ogóle muszę Wam opisać historię którą mąż z pracy przyniosł. W ogóle on nienawidzi sobót bo mówi że powiat się zjeżdza na zakupy (a sami jesteśmy powiatsorki Hoope Ty tez powiat
) i truje dupę.
No więc jak to zwykle w sobotę bywa zjechał się powiat i super klient jak zawsze w taki dzień. Więc ów klient podchodzi do jednego z pracowników bez żadnego dzień dobry ni nic i mówi "czarną bezbarwną chcę" na co pracownik "Dzień dobry, czarną farbę tak?" K: "Nie czarną tylko czarną bezbarwną", Pracownik: "Ale bezbarwną czy czarną?" K: "Ale czy ja nie wyraźnie mówię czarną bezbarwną". No to pracownik pełen spokoju (akurat natrafił na mega spokojnego chłopaka) zaczął tłumaczyć wymieniać rodzaje farb, itd itp. No to w końcu klient się wpienił i mówi że on chce z kierownikiem rozmawiaćNo a że mój stary stał gdzies blisko i słyszał całą rozmowę to podchodzi i mówi "O co chodzi?" K: "Zatrudniacie tu ludzi bez jakiegokolwiek przeszkolenia i mi jeszcze wmawia taki że nie rozumiem czegoś, a ja chcę tylko farbę czarną bezbarwną i chce wpier... z tego burdelu" No to stary tłumaczy znowu że pracownik dobrze powiedział i jeszcze raz tłumaczy klientowi. Ten dalej swoje. A mój mąż jako że jest mega cierpliwy też ale do czasu to w końcu mówi - "A to my czarnej bezbarwnej nie mamy ale niech pan spróbuje w Leroy, może oni tam mają" To ten się wpienił i mówi "Nie będę z imbecylami rozmawiał. Proszę mi zawołać dyrektora sklepu bo to jakaś żenada jest" Zeszedł dyrektor, oczywiście na wstępie nie wiedząc o co chodzi przeprosił klienta. Ten mu swój wywód znowu że chce to i to. Dyrektor dziwną minę zrobił i małżonek mówi - Już szanownemu panu mówiłem,że może czarną bezbarwną mają w Leroy" A dyrektor "Tak tak niech pan idzie to leroy tam na pewno mają. Przepraszamy za takie braki w asortymencie ale jak pan tam znajdzie to zapraszamy do nas i my zwrócimy panu dwukrotność tej farby za pana fatygę
I wiecie co klient się ucieszył i zapewne pobiegł do tego leroy. No jak to dzisiaj usłyszałam to o mało nie popuściłam. serio... praca w sklepie wymaga jednak ogromnej cierpliwości
no musiałam Wam to opisać bo to historia jedna na milion
A Katy miałaś kupiś aspargin !To można na bank! I to jest magnez.
Widzę że jest tu kolejny fan odkurzacza u ad to samo ale jeszcze wydaje dźwięk imitujacy odkurzacz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 20:50
kamciaelcia, Feeva, Wowka, Hoope, Cola87, Katy, Asix, Mała Matylda, Sela lubią tę wiadomość
-
Patryk, Baśka, brawo Wy
a Piotruś mi się z Mickiewiczem kojarzy co na tych pomnikach siedzi
Patk, kilka razy miałam już pisać i skleroza wszystko przez ten skecz, tatuś nazwał
Ej, liczyłam na to, że koleś wrócił i się wyjaśniło wszystko
Edit: czyli muszę kupić jednak ten odkurzacz?? Zwykłego Bożenka nie bardzo...
PS. Młodzież zatejestrowana w urzędziejest Kacper, my od początku tak mówiliśmy a rodzice odrzucili. Hehehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 21:05
kamciaelcia, Wowka lubią tę wiadomość
-
Wszystkie dzieciaczki cudowne, ich umiejętności też
U nas nadal ta jedynka prawa uparta się nie przebija.
W ogóle to tak się drze przy ubieraniu i wkladaniu do fotelika, że sąsiedzi na bank niedługo wezwa opiekę społeczna.
Musimy koniecznie zmienić już fotelik bo obecny do 10kg, wczoraj doczytałam...
Psycha mi już siada powoli.
No i włączył się mamizm. Dzisiaj nawet u taty na rekach jeczala, że chce do mnie
A oprócz tego to kończymy dziś 8 miesięcy
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dba839097a9d.jpg
Patk
Hahahhah, nie wierzę że są na świecie tacy debile. Czarna bezbarwna no ja jebeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 21:11
Patk, kamciaelcia, Berbecia, Wowka, Hoope, Kwiatkowa24, pawojoszka, Katy, D_basiula, Mała Matylda, Sela, Mycha666 lubią tę wiadomość
-
No Feeva wyobraź sobie że jeszcze musisz z takim debilem w miarę uprzejmie rozmawiać... No powiem Ci że takich historii jest tam wiele... A klienci są naprawdę super kreatywni
Mamizm u nas też. Wskrobuje się po nogach i tylko mamamamama... muszę się chować pod koc żeby mnie nie widziała. Bo stary zazdrosny jest
Katalina i teraz wszystko jasneWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 21:19
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Mania, najlepszego! Szybkiego wyjścia mordujących zęboli
Patk, padłam. Debile
Na szybko mi się skojarzyło, jak po liceum poszłam pracować w rossmannie. I przychodzi babka, ze 130kg żywej masy i pyta, gdzie znajdzie balsam ODCHUDZAJĄCYjaki? Skuteczny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 21:34
-
No jak rozkładam w rosmanie towar kiedyś to babka przyszła że w dezodorancie z kulką jest mało produktu i że personel wyciąga te kulki i odlewa z każdego pojemnika po trochu.
Wiecie też bym raczej śmiechem zabiła takiego typa ale ja tam nie pracuję i dla nich to jest jakby codzienność. Ludzie przychodzą np z zużytą farba w wiadrze i wmawiają że stała gdzieś tam i wyparowała i że chcą zwrot pieniędzy. Albo okleiny po 50 cm żeby wykleic kotom budki i to różne wzory żeby im się podobało... Także historii wiele już słyszałam i już ich raczej nic nie zdziwiWiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 21:49
-
Się naprodukowalam i mi skasowało ,no to od nowa .
Kamcia Patryk taki opakowany że go ledwo widać ale ja bym chyba z dzieckiem na antybiotyku wogole nie wyszła ,to chyba przez te moje szpitalne doświadczenia przewrażliwiona jestem.
Patk ,matko jak ona wciągała ta fasolkę toż to szok jedzą te wasze dzieci jak starzy.
Feeva najlepszego dla jubilatki.
Mi opowiadała siostra jak facet kartongipsy obrał z tej papierowej części bo myślał że to opakowanie i przyszedł z reklamacja że mu się płyty sypią i kruszą przy montażu. Ile trzeba było mieć samozaparcia żeby kartongipsy z papieru obrać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2019, 22:14