Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
hejho!
Saperek, ten sam lekarz prywatnie i nfz i takie podejście???? masakra nie wiem z czego to wynika, naprawdę tylko z kasy? szczerze współczuję, choć podejrzewam, zę jak lekarzowi powiedziałaś, ze prywatnie jest inny to pewnie głupio mu się zrobiło?
Katy Twoja lekarka też mnie zaskoczyła...ja nie wiem, jak można traktować tak pacjentów,... no ok rozumeim, każdy ma gorszy dzień i ma do tego prawo.. no ale bez jaj..
A potem zdziwienie, że pacjenci leczą się u dr googla..... trafi się raz i drugi na takiego mało kompetentnego lekarza i potem traci się zaufanie do wszystkich....
Nie wiem jak u Was, ale u mnie cały czas piękna pogoda! normalnie wiosna! bardzo mnie to cieszy
U mnie do wizyty jeszcze tydizeń, nie mogę się już doczekać!
Jagna 15.04.2018 -
Feeva wrote:Masakra z tymi lekarzami, na serio. Niektórzy powinni mieć kategoryczny zakaz pracowania w tym zawodzie
Ja tez miałam tyłozgięcie, teraz po wizycie z 9 października na opisie z usg mam, że "macica w przodozgięciu" więc już mi się odgięła.
Co do tycia, to przybyło mi póki co tylko 0,8kg
Gratuluję udanych wizyt -
A wcześniej taka dobra lekarka mi sie wydawala (moze i jest, ale w moich oczach juz duzo stracila), ale po tym wczorajszym incydencie postanowilam zrezygnowac z niej i bede chodzic blizej i do kogos kto mnie nie bedzie straszyl...
Ja nie przytylam ani troche (waga w domu pokazywala nawet, ze schudlam) i nic dziwnego jak ostatnio tylko wymiotowalam ciągle... -
Rillia oj tak, w poniedziałek słyszałam ten dźwięk, jest cudowny, jak sobie przypomnę, od razu mam świeczki w oczach. A tata jaki był rozpromieniony. Zresztą ciągle chce mi się beczeć a ja nie jestem z tych co wyją z byle powodu Mam doppler ale z powodu tyłozgięcia nic jeszcze nie słyszę a chętnie bym się tym ponarkotyzowała
J.S pocieszę Cię, po kilku dniach spokoju dostałam mdłości właśnie w dniu wizyty. Emocje trochę zatuszują
Witch mam pod ręką pigułę świeżo po studiach Do spraw o których nie wiem. A resztę wiem bo jestem stara i doświadczona Dziękuję za miłe słowa :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 11:28
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
My wczoraj mieliśmy prenatalne. Wszystko ok, lekarz pokazał nam wszystko dokładnie, wyjaśnił itd. Dziecko wyjątkowo spokojne bez problemu dało się zbadać. Słyszeliśmy serduszko i widzieliśmy dzidzię w 3D. Dla męża to była pierwsza wspólna wizyta w tej ciąży. Ja jak zawsze na dźwięk serduszka się poryczałam. Strasznie się stresuję w tej ciąży (ma to związek z przejściami wcześniejszymi), i dopóki nie usłyszę serca, to mam stracha. Dodatkowo moja dwulatka mi gorączkuje (tylko w nocy), w ciągu dnia okaz zdrowia. Jak dzisiaj też będzie gorączka, to jutro lekarz (by wykluczyć zapalenie płuc, bo ponoć tak może być). Pozdrawiam i życzę samych dobrych wieści
Hoope, Katka. lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj dużo wizyt, trzymam kciuki! Potrzebujemy dobrych wieści!
Na pocieszenie wstawiam fiflaka, bo jeszcze nie pokazywałam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a004ea48a79a.jpgmalwka08, Pajka, Witch15, Katka. lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Cześć Dziewczyny,
Dawno mnie tu nie było ale mdłości i wymioty nie dają za wygraną... Też mam tyłozgięcie ale nie jestem w stanie leżeć na brzuchu, bo mnie zaraz zbiera na wymioty... Jutro mam wizyte u mojej gin, chce już wrócić do pracy, bo w domu nie wytrzymuje, bo zaraz wpadnę w jakąś depresje ale nie wiem jak z tymi wymiotami będzie... w pracy nie ma szans na wymioty, bo zbyt dużo pracowników i petentów się kręci. W tym tygodniu wymioty miałam tylko rano i wieczorem ale dziś to co chwile latam do łazienki i sama nie wiem co mam robić z tym L4...
Gratuluję udanych wizyt trzymam mooocno kciuki za nastepneW końcu się udało...
-
Hej:)
Ja właśnie chciałam z mężem pójść do warzywniaka 4 minuty od domu. W połowie drogi mi się słabo zrobiło, biało przed oczami, odruchy wymiotne co krok. W końcu musiałam usiąść na ziemi żeby nie zemdleć. I tak sobie siedziałam na chodniku 5 minut wśród przechodniów Masakra co ta ciąża robi z człowiekiem.
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Ja po wizycie. Dzidziol mlodszy o dwa dni, mierzy 2,78 Nie chcialo sie w ogole poruszyc, spalo sobie w najlepsze odwrocone plecami, ale po chwili troszke sie poruszalo, machalo
Zastanawiam sie tylko, oczywiscie sobie juz wkrecam, ale na usg widac tylko rece, a nog nie ale lekarz mowil ze sa, odszukal, ja co prawda ich nie widzialam. Na usg tez nie ma, mozliwe zeby akurat ta czesc tak sie schowala?
Prenatalne mam na 8 listopadamalwka08, Hoope, Katka. lubią tę wiadomość
-
A no i lekarz chcial robic prenatalne z testem pappa, nie nalegal, ale jakos uznalam ze moze faktycznie warto to zrobic, tylko ze Pappe mam wyznaczona na 25 pazdziernika, bo w kolejna srode jest swieto, a prenatalne na 8. To jest poprawne? Lekarz mowil ze tak, ale wydalo mi sie to dziwne
-
J.s. to poprawne, bo wtedy lekarz robiąc usg ma już wyniki i od razu może zweryfikowac, poprawić ryzyko i wydać opis. Ja mam w jednym dniu i przez to po tygodniu - dwóch dopiero dostanę pełny opis.
A co do nozek. Mój gałgan tak samo, był ustawiony przodem,a nie tak ładnie bokiem przez co na zdjęciu ma tylko rączki;) ale nozki mi mignęly podczas usg
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Fatalita, dzieki, uspokoilam sie kurcze, bo sama sie nakrecalam. Fakt ze lekarz mowi tu mamy raczkk, a tu.... i taka chwila ciszy a tu nozki. Patrze w domu, a na usg same rece, cholerka Moje dziecie ruchliwe dzis nie bylo, lekarz mi kazal kaszlnac zeby sie troche poruszalo, to faktycznie pomachalo i znowu spac.
Wzruszylam sie troche, a raczej nie naleze do osob, ktore sie wzruszaja szybko, ale to mnie rozczulilo, a do tego te bijace glosno serduszko, po prostu bajka -
Heeej ja tez jux po wizycir, bobo ma 2,27cm... Ogólnie jest dobrze, rozwija się prawidlowo, za 3 tygodnie prenatalne to może juz Plec sie.tez dowiemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2017, 15:53
Fatalita, Hoope, J.S, malwka08, Katka., Feeva lubią tę wiadomość