Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry.
Berbecia fajnie że impreza wam się udała ,wrzuć jakaś fotkę jakie to kreacje dorwalas do tych szpilek
Woowka ja nie tracę nadziei że się odnajdą i wrócą do swoich połówek 😉. Wyrzucam tylko parami bo mam wrażenie że jak tylko wyrzucę ta pojedyncza to zaraz się ta druga znajdzie i znów będzie nie do pary.
Ulka dziś spala bez pobudki ,przez tą chorobę chyba jest osłabiona,katar na ukończeniu to na oskrzela zeszło i kaszel paskudny ,chyba ich zabiorę do lekarza w poniedziałek . W sumie to nie potrzebuje bo antybiotyk mam w domu po tym jak byłam ostatnio ,bo ten mój lekarz jak mnie tylko zobaczy to już antybiotyk pisze ,ale jak mi przyjdzie asystentka albo kurator to zaraz będzie " czy była pani u lekarza?" i będzie że matka lekarzy nie uznaje -
Ja chyba dzisiaj w nocy chyba z 10 razy cyca dawalam. Masakra. Jej sie chyba pozamienial dzień z nocą jeżeli chodzino karmienie, bo w dzień mi się chce za bardzo jeść. Dzisiaj np. Wstala o 7.40, ostatni raz ciumkala cycka chyba o 6 i odkąd wstala nic nie jadła. Dopiero ok 11 kaszke jej wcisnęłam.
-
Witajcie, nie odzywałam się ostatnio. Mój mąż jest w szpitalu od 10 dni, nie chcę wchodzić w szczegóły, bo anonimowość w internecie jest pozorna. Po pierwszych badaniach diagnozy były wręcz dramatyczne, na szczęście okazały się błędne. Na dzień dzisiejszy jest prawie dobrze, ale przyczyna wyjściowego problemu nieznana. Za klika dni wypis z zaleceniami w stylu: zdrowa dieta i ograniczanie stresu.
Zostałam sama z ząbkującym niemowlakiem, remontem na głowie, a przede wszystkim z ogromnym lękiem o męża. Przy nadzorowaniu remontu trochę pomagają teściowie, czasem podrzucą obiad, ale z Zosią nikt nie zostanie. Jestem zmęczona, brakuje mi czasu na wszystko ze snem i jedzeniem włącznie.
-
Mała Matylda współczuję stresu ,dobrze że co najgorsze zostało wykluczone . Nie wiem co tam się zadziało twojemu M ale może rzeczywiście za dużo wziol na siebie i powodu do stresów nie brakuje. Dużo sił i zdrowia dla was.
Dobrze że macie pomoc i wsparcie w rodzinie.Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Mała Matylda ściskamy mocno i dużo zdrówka dla męża!
Jejku u nas też tak strasznie w nocy wiało, nawet przewróciło CHOINKE na balkonke, którą mąż miał zaraz po świętach wyrzucić. Oczywiście choinka w wielkiej donicy i tak ciężka, że żeby ją podnieść potrzeba dwóch osób, a wiatr bez problemu przewrócił, ogołnie jest niska, bo nie wystawała powyżej barierek.
Do tej pory wieje, nie mam domowego neta, a net w tel przez ten wiatr to masakra...
Mama współczuję nocy, u nas dziś 5karmień, bo też co chwile płacz...
Berbecia super, że impreza udana. Czekamy na fotoMama32, Mała Matylda lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Matylda trzymaj się ciepło, szczęście że jest lepiej.
Jestem zajęta bardzo kłóceniem się cały weekend z niemężem. Nie piszcie za dużo.Kwiatkowa24, Mała Matylda lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyOops. Hoope przez pomylke polubilam
Mała Matylda, zdrowia dla meza
Patryk dziś taki nie swoj. Spi juz czwarty raz.. I taki marudny. Moze w koncu zeby ida.. Mam nadzieje ze go nie lapie przeziebienie jakies.
A ja bylam dzis u fryzjera (wyjatkowo dzis, bylam unowiona na jutro). I jak na mnie to zaszalalam. Scielam polowe długości. Mialam wlosy do polowy plecow, teraz mam mniej wiecej do ramion. Nie sadzilam, ze sie odwaze. Fryzjerka zaproponowala, siostra dodatkowo przekonal a. Chyba wygladam dobrze, bo nawet siostra sie juz umowila podobam sie sobie, zobaczymy po pierwszym myciu, chociaz mam proste wlosy wiec nie powinno byc problemuSela, Katy, D_basiula, Nina83, kattalinna, Feeva, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny