Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNapisze tylko, ze Patryk dziś zaczal stawiac powazniejsze kroczki. Wczesniej zdarzyly mu sie jakies trzy z doskoku, polswiadomie, ale dzis juz z pelna swiadomoscia przemaszerowal sie kilka razy.
Poza tym mam super nerwa i nie mam sil czytac forum. Na ten temat nie bede sie jednak wypowiadalakattalinna, Katy, kamciaelcia, Wowka, pawojoszka lubią tę wiadomość
-
Kattalinna właśnie się okazało, że kadrowa nie dopuści mnie do pracy, dopóki nie zrobię badań
Także na pewno poniedziałek Leo pójdzie na 3-4 h do żłobka i we wtorek pewnie też. Chyba, że będzie spoko to we wtorek zostawię dłużej. Ale to zależy od niego;-)
Cola dobrzr, że już lepiej. Oby tak dalej!
Kurcze Katy mam nadzieję, że narzeczonemu poprawi się w pracy i wyprowadzicie się jak najszybciej.
Też o tym marzę, ale narazie jestem na etapie urabiania męża...kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Kwiatkowa, gratuluję kroczków!
Sela, to niech będzie duży problem ze zrobieniem tych badań bo przecież medycyna to kolejki i w ogóle 😉
Cola, jak po nocy?
Fermina, Julo już ok?
Asix, jeszcze w dwupaku? 😁 Teraz te pytania będą coraz częściej... Na koniec mnie to już zaczynało denerwowaćAsix, Sela lubią tę wiadomość
-
Kwiatkowa, gratuluje kroczkow
My mielismy okropna noc. Od 00:30 zaczal sie bawic, wstawac, marudzic, wysiadlam o 2, poszlam po tate zeby sie nim zajal bo ja juz mialam nerwy, ile mozna. Poszlam spac do salonu, jeszcze po 2 zanim sama zasnelam slyszalam jak radosnie piszczy, wiec nie wiem o ktorej zasnal. Ja spie w salonie przy otwartym oknie, tak ptaki spiewaly ze az mnie obudzily
Chlopaki jeszcze spia, a ja korzystam. -
U mnie pobudka o 6. Mała się zepsuła. Płacze tylko ciągle i tak wymusza. W ogóle nie chce za bardzo nic innego pić jak mleka z piersi . Jak chce zamiast dać jej wodę czy coś to krzyk, awantura i histeria. Ech... Nawet w tym swoim szale nie mogę jej przystawić, bo się wygina itd. ☹️ i ciągle najlepiej na rękach... 😣
-
Doberek,
Jestem, co prawda w ciągłym biegu, ale czytam zza krzaka 😉
Cieszę się z końca choróbsk, zaciskam kciuki za nadal zainfekowanych i gratuluję nowych skillów 😊 kciuki też za Zuzię, ale uważam jak Kamcia-taka uroda, ale też jak Fermina-diagnostyki nigdy za wiele 😉 kolejne kciuki za pracę narzeczonego Katy, tu też jestem dobrej myśli 😊
Widziałam Bożenkę kaskaderkę, moje nerwy już się przystosowały do takich wyczynów 😃 Bożenka sliczna i czarująca, jestem zachwycona 😍
Widziałam chorowitka Adasia, przystojniak jak zawsze 😀
I widziałam księżniczkę Zosię, pięknie 🤩
Zęby-u nas nadal 6. Mam wrażenie, że wyszły jakoś dawno i proces ząbkowania został wstrzymany 😉
Smycz-prawie codziennie odgrażam się, że powinnam kupić. Po czym nachodzi mnie refleksja, że to u nas nie rozwiązanie. U Skrzata nadmiar energii musi być spalony w biegu i koniec. Moje dziecko góruje sobie drogę między ludźmi-wszyscy schodzą, jak widzą takiego komandosa, który leci i nie patrzy 😁
Basen-mamy już nabyty. Nawet został napompowany i napełniony na razie kulkami. Zajął prawie pół pokoju-dobrze, że nieuzywanego do innych celów. Ma być ciepło, więc trzeba wystawić na zewnątrz. Dziś za to w planach termy!
Drzemki-jedna. Polubiłam już ten stan rzeczy. W nocy 10-11h snu. Od 21-21:30 do 7:00-8:00. Drzemka konkret, przynajmniej 1,5h, a bywa nawet pod 3 godziny 😴
Samochod-Olcia, my sporo jeździmy. Roznie-dlugie trasy czasem na noc (ale przed Skrzatem też tak jezdizlismy), czasem w dzień. Ogólnie nie zajmuję Skrzata niczym szczególnym, czasem podam ciasteczko lub chrupki i picie. Drobne zabawki leżą w foteliku. Skrzat zazwyczaj robi się śpiący, nawet jeśli nie jest to czas drzemki i przycina komarka, albo łapie stand-by patrząc na świat. Jak jest trochę cieplej to rozbieram do samego body, w foteliku jest gorąco. A, nie jeżdżę już z tyłu. Skrzat już wie, że może jechać z jednym rodzicem, albo dwoma i na prawdę jesteśmy obok.
Wczoraj byliśmy na zakupach, ale się obkupiłam 😎 od razu samopoczucie +100 😊 poznałam też nową dyrektorkę i ten powrót do pracy nagle stał się realny... aż mnie brzuch rozbolał, a raczej nie miałam takich objawów psychosomatycznych. Trzymajcie kciuki, żebym nie musiała wracać przez kolejne dwa lata...
A dziś, tak jak pisałam, plany wyjazdowe. Trzymajcie kciuki za niewielką kolejkę do wejścia 😉
Miłego dnia Wam życzę, i oczywiście wszystkim dzieciom-najlepszego, spełnienia marzeń i samych pogodnych dni! 😘😘😘
Zapomniałam-tez mamy nowego skilla. Plucie na odległość jedzeniem. Muszę kupić też dla siebie śliniaki z rękawami. Rany, jak mnie to wkurza. Nie dość, że nie je, to jeszcze pluje 😑
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 09:06
-
Wszystkiego naj naj wszystkiem naszym dzieciaczków ❤️ Kwiatkowa gratuluję kroczków! Sela dobrze że te pierwsze dni Leo będzie mógł być krócej, będzie dobrze. Ja sobie tak próbuje cały czas mowić , bo już druga a do sierpnia jeszcze trochę czasu ;p Kattalina dzięki że pytasz. Adaś w nocy nie płakał, przebudził się że trzy razy ale tak w miarę spoko. Rano jak się obudził to płakał trochę, ale w miarę szybko się uspokoił. Mam nadzieję że będzie to mijać wraz z upływem czasu. Nie ma gorączki, humorek lepszy, ale jest mocno osłabiony. Wstał po 7 a już ma drzemkę. Też mam wrażenie że jak idzie za rękę to się bardziej chwieje, wcześniej tak już stabilnie szedł za reke. Wysypka nadal jest.
Wowka zazdroszczę Ci tych term, też bym się gdzieś wybraklła z rodzinką, ale nie wiem kiedy nam się uda...kattalinna lubi tę wiadomość
-
U nas noc super. Od 19 do 5.20 zero pobudek, spala tak twardo, nic sie nie wiercila, ze az chcialan wstawać patrzec czy oddycha. Ostatnie noce pobudki na pogaduchy i takie tam wiec dzisiaj super,pomimo wczesnej pory wstania, ale tato w domu to sie zajął. 😉😃 Teraz drzemala po zakupach a ja pakuje nas.. Ile tego jest... Ratuunku
-
Najlepszego dzieciaki! 😊
U nas noc tragedia, ciągle jeki kwęki przez sen, więc za każdym razem cyc i tylko to działało. Na kolację dostała pierwszy raz pół kromki z serem żółtym. Zatem albo to ten ser, albo zęby, albo jestem przed okresem, albo wszystko.
Cola, takie wpisy cieszą 🙂
Wowka, krótkiej kolejki 😉
Olciabos, udanej podróży! U nas z reguły początek drogi jest ok i najczęściej wtedy szybko drzemka, potem muszę się przesiadać do tyłu i robić za błazna bo jest nuda i zabawki same nie działają, jest marudzenie narastające. -
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich dzieciakow 😘
Narzeczony twierdzi, ze damy rade z tym mieszkaniem, a najwyzej pojdzie do jeszcze jednej pracy..
My dzisiaj jedziemy do szwagra tam bedzie kuzynka Kamila młodsza o 5miesiecy i kolega młodszy o 8 miesiecy :p Pozniej jeszcze podjedziemy na chwile do mojej mamy, a tam malutki kuzyn:p Takze Dzien Dziecka pelna para xd
Wowka, też bym sie przejechala na jakies termy, udanego wypoczynku :p
Olciabos, dla Was rowniez
Kattalinna, wspolczuje nocy, mam nadzieje, ze dzien bedzie lepszy :p
Cola, Adas zaraz nabierze sil i znowu bedzie lobuzowac
Wczoraj na placu zabaw, Kamil podrywal starsza dziewczynke, a ona uraczyla nas opowiescia o zeschnietej dzdzownicy 😂kattalinna, Nina83, olciabos lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż tak myślę, że dla Zuzi jeszcze nie pora na jedzenie kawałków i to się zmieni z czasem, ale wiecie, jak to jest jak lekarka się doszukuje, zaraz się nakręcam.
Zuzia w podróży jakoś specjalnie się nie męczy, ale do tej pory jeździliśmy max 2,5h i wyjeżdżaliśmy w porze drzemki, zobaczymy jak wyjazd nad morze zniesie. W drogę bierzemy zabawki i jakoś dajemy rade.
Wowka, kciuki za pomyślny rozwój sytuacji obyś nie musiała wracać do pracy. Udanego wypadu
Wczoraj była u nas 1 drzemka przed południem, a później spać nie chciała. Marudziła okropnie, o 18.40 już była w łóżeczku.
Wowka lubi tę wiadomość
-
Jeszcze zdążyłam . Najlepszego dla wszystkich maluchów . My jesteśmy na wyjeździe ,byliśmy dziś u dziadka ,widział Ule pierwszy raz ,byliśmy na dniach Radomska ( mała porcja frytek 15zl,toż to szok) . Wróciliśmy do hotelu tuż przed 22 dzieci tak wymęczone że padły jak kawki tuż po myciu. Byliśmy na lodach i na pizzy i przeszliśmy pół miasta na pieszo w obie strony . Tak że dzień dziecka spędziliśmy aktywnie . Jutro mój M startuje w półmaratonie a ma być upał ,już widzę jak tam płuca wypluje na trasie , ale jak chce to co mu będę bronić.
Gratulacje nowych umiejętności . Co do smyczy to żałuję że dziś kilku nie miałam bo upilnować ta gromadkę w tłumie ludzi to był hardkor.Katy lubi tę wiadomość
-
U nas dziś pizza domowa, z okazji dnia dziecka tatuś zrobił córeczce jej pierwszą 🙂 zjadła prawie całą i poprawiła truskawkami 😮😁
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0ef619d1e313.jpg
A to po konsumpcji w trakcie wspinaczki parapetowej 😉
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2b808c58d708.jpg
Edit: wkleiłam linki jak potłuczona...
A, wrzucę jeszcze ze spaceru i zabawy w ogrodzie sensorycznym. Bożenka lubi bębenki, na 2 z 6 chyba może robić swoje bam bam 😀
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3a79d896e46.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2019, 23:32
Cola87, olciabos, pawojoszka, Berbecia, kamciaelcia, Katy, Mycha666, Nina83, D_basiula, Sela, Wowka lubią tę wiadomość
-
Kamcia ja też chcę tak pogrillować, jeszcze z takimi przystojniakami 😍 no a Bożenko pizza też bym nie wzgardzila, jak zawsze Ania urocza ❤️ my dziś trochę spędziliśmy czasu w cieniu. Adaś miał aż trzy drzemki. Dalej jest słabiutki, jak wcześniej chodził parę kroczków ode mnie to taty i z powrotem tak teraz raz przejdzie a potem już nie chce ale mam nadzieję że będzie odzyskiwał siły. i ta wysypka dziwnie schodzi, takie jakby małe wybroczynki mu się robią, jakby naczynka pękały. Nie wiem co to za cholera
-
A w ogóle to miałam dziś miły wieczór. Najpierw kąpiel, potem film i winko. Dzieć się przebudził tylko dwa razy i wystarczyło go położyć z powrotem ( po ostatnich napadach płaczu dla mnie to i tak spoko). A promotor wysłałam pracę i napisałam że w mojej ocenie to ostateczna wersja pracy. Pewnie się wkurzy ale ja już mam dość. Wiecie że dzwoniła do mnie codziennie od pon? A wiedziała że dziecko mam chore i grozi nam szpital. W czw mi napisała kiedy pracy może się spodziewać i napisałam jej że nie jestem w stanie jej powiedzieć i że nie dam rady się tym teraz zająć ze względu na dziecko. Napisała ok po czym w pt też dzwoniła, ale już nie odebrałam . Świruska 😱 a praca jest zrobiona tylko ona się co chwilę nowej rzeczy czepia na zasadzie będę drążyć aż coś znajdę.
kattalinna lubi tę wiadomość