Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No z tym piaskiem to ja mam shize zaraz myślę o tych wszystkich kotkach co się w piasku załatwiają i ile tam może być larw pasożytów brrr
Wszystkim wakacjujacym zazdroszczę ,mam nadzieję że nam też się w końcu uda gdzieś wyrwać.
Co do wypadków dzieciaczków to współczuję ,krwawe widoki zawsze robią wrażenie ale z czasem człowiek już tak nie panikuje. Choć jak mi Szymon przyszedł z rozwalonym łukiem brwiowym i krew się po całej buzi lala to taka cwana nie byłam,myślałam że sobie porządnie głowę rozwalił a tam ranka malutka a krew się lala że szok
-
Matko mnie takie upadki z krwią przerażają... wiem wiem pewnie ze dwa takie upadki i się przyzwyczaję heh
J.S super, że wyjazd udany!
Martwi mnie ta cisza u Kamci...
Katy ja to sobie nie wyobrażam teraz ciąży, ja to byłam tak senna jak Ty teraz a mój Leo ostatnio nie chce w dzień spać...
Wasze dzieci też tak mają?
Chociaż po cichu liczę na wpadke hehe bo chyba nigdy się nie zdecyduję...W końcu się udało...
-
nick nieaktualny
-
A propos larw i innych pasozytow to jak bylam podpisac umowe do zlobka (ostatecznie Henio nie idzie) i kobitka widziala jak mały zezarl piasek to powiedziala mi, że jest jakis specyfik na bazie ziol, ktory sie daje takim małym dzieciom co by "odrobaczyc". Zrobiłam wtedy wielkie oczy, co jakie robaki, jakie larwy... Bleee. Jak sprawdzic czy dziecko cos takiego posiada? Chyba boli dziecko brzuch czy cos no nie? ;p
-
Pierwsze co przychodzi mi na myśl to obserwacja kupy 😁 a nie wiesz czy na odkłaczanie też coś jest dla dzieci? 😉edwarda20 wrote:A propos larw i innych pasozytow to jak bylam podpisac umowe do zlobka (ostatecznie Henio nie idzie) i kobitka widziala jak mały zezarl piasek to powiedziala mi, że jest jakis specyfik na bazie ziol, ktory sie daje takim małym dzieciom co by "odrobaczyc". Zrobiłam wtedy wielkie oczy, co jakie robaki, jakie larwy... Bleee. Jak sprawdzic czy dziecko cos takiego posiada? Chyba boli dziecko brzuch czy cos no nie? ;p
-
Sela, no niestety ta sennosc jest uciazliwa, na szczescie Kamil spi w dzień czasem i 2h wiec cos tam sie zawsze z nim przespie :p
Mam nadzieje, ze u Kamci to tylko brak czasu, a nie cos niedobrego...
Zjadlam 4 jajka na miekko z 4 kromkami chleba godzinę temu, a juz mi niedobrze jakbym nie jadla dluugo i bede musiala cos zjesc bo inaczej rano bede miala jeszcze gorsze mdlosci...
-
Objawami pasożytów jest bolący brzuszek ale u nas to było na zasadzie wzdęć ,robiłam badania kału ,oczywiście od razu wszyscy dostali lekarstwo oprócz Patryka bo to można dopiero od drugiego roku życia no i jest na receptę tylko . Jak w aptece pytałam to mi pani powiedziała że bez recepty to jest tylko na owsiki inne przepisuje lekarz po badaniach.
Katy nawet nie będziesz wiedzieć kiedy ten pierwszy trymestr minie i potem już będzie lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2019, 21:39
-
nick nieaktualny
-
Dzień doberek,
Komu kawy, komu ciasta, komu pstryka w nos? 😉
Edwarda, coś mi się obiło o uszy, że moja koleżanka robiła badania kału na robaki i lambrię. Później leczyła się cała rodzina. Dzieci przedszkolne x2.
Kattalinna, trzeba się zgadać co do energylandii. Zawsze co cztery osoby do dwójki dzieci to nie dwie do jednego 😀 No i zabawa wieksza!
Sela, Leo całkiem nie śpi w dzień? Skrzat raz musi. Od dłuższego czasu już ta jedna drzemka nam się utrzymuje, ostatnio tylko znowu przesunąła się w czasie.
To ja jeszcze zawołam: Mycha i D_basiula, widzę że czasem podczytujecie, napiszcie co u Oli i Kubusia 😊
Do kolekcji kontuzji dołączam oparzenie tosterem. Skrzat się normalnie steleportował do niego. Oparzenie niewidoczne, uleczone natychmiastowym przyłożeniem sera żółtego, a później jego konsumpcją 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 08:21
Julia ❤
Jano ❤
-
nick nieaktualny
-
A propo serow to chyba niedawno ktos pytal o plesniowe, przeczytałam, ze podobno dopiero po 3 roku zycia mozna dawac :p
U nas wczoraj byl dzien wypadkow, najpierw sie przewrócił na umytej podlodze, a potem dwa razy spadl z lozka...nauczyl sie ladnie schodzic to przestalam go az tak pilnować przy schodzeniu, a jednak jeszcze powinnam...
-
nick nieaktualnyDobry ☺
Zuzia właśnie wyrżnęła i ma 2 szramy na policzku jakby ją kot podrapał.
Ja sera żółtego nie daje, tym bardziej pleśniowego. Małe dzieci, nie powinny jeść "surowego" sera żółtego z tego co się orientuję. Dajecie dzieciom pieczywo z ziarnami, chleb żytni itp czy tylko białe? Brakuje mi pomysłów na urozmaicenia posiłków dla dziecka, co dajecie na drugie śniadanie/ podwieczorek? W ogóle to Zuzia schudła, ma słaby apetyt, nie wiem czy to przez przeprowadzkę, zęby, czy przez to że nie je w krzesełku i się rozprasza przez to i krąży po mieszkaniu zamiast jeść.
Widzę, że nasze dzieci to kaskadery małe😂 wspominam z utęsknieniem czasy, kiedy się położylo dziecko na macie i 30 min skrobała rączką chcąc złapać hipcia 😆
Kto jak kto ale faktycznie Kamcia na posterunku zawsze była. Miała zmieniać tel to może hasła nie pamięta czy coś. -
nick nieaktualny
-
Ech ech ech
Szkoda gadać...szkoda gadać bo tak naprawdę bym tylko się powtarzała. Nazwijmy sytuację małymi zawirowaniami życiowymi...nie wiem na ile mam dosyć swojego małżeństwa. Kilka dni miałam okazję być samotną matką i...Było niemal idealnie. Ale mąż marnotrawny się zjawił, ja nie umiem (bo w sumie nie chcę ) z nim gadać. Na tę chwilę najmocniejsze emocje we mnie ucichly wiec jestem na forum
Ale chyba nie oczekuje rad czy pocieszenia. Jedno jest pewne. Nie może być tak jak jest...Ja nie umiem wybaczać, zapominać...nie jest łatwo ze mną. W którymś kierunku musi ruszyć-wóz albo przewóz- bo inaczej to mnie wykonczy psychicznie. A jedno wiem-moje dzieci meeeega czują właśnie moje emocje i stąd nikomu nie jest dobrze. Spokojna matka to dzieci idealne. Więc pora zrobić porządek...W którym kierunku??nie wiem. Ale szybko i skutecznie
Ja i zapomniane hasło?hihi nie u mnie takie formalności 🤣mogę jedynie przeprosić za okoliczności jednak stało się wszystko nagle
Dziś zaliczamy szczepienie na ospe i mam zgwozdke...netow nie czytam o tym szczepieniu-o nop-nic nie wiem. Może wy macie już doświadczenie lub wiedzę???
Aaaaa
I cena 🤔 pielegniarka mówiła A ja nie zakodowalam 😄
Bo ogólnie my zdrowi, sprawni i rownie pokontuzjowani...oczywiście przez lekarzem Patryk zaprezentuje się jako dziecko wojny. Braciszek podrapal
[
