Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
White, no wlasnie ja to mam od poniedzialku, staralam sie aby nie dotykal mnie ani nic, ale wiadomo jak to jest, ja najpierw myslalam ze to jakas alergia, potem opryszczka to juz wdrozylam srodki ostroznosci zeby nie dotykac nic ale teraz to juz panikuje, bo jednak tyle dni minelo juz.
Dzieki Kamcia, zanotowalam juz na 100% i przypomnialam mojemu, zeby w razie „w” nic takiego nie podal.
Porazka normalnie, teraz to serio pasuje wszystko ale w zyciu mi to do glowy nie przyszlo, ze moge to miec. -
Jejku J.S dużo zdrówka! (mąż miał chyba z 2 lata temu)
Pawojoszka właśnie z rana tą temp 41.3 udało nam się zbić chłodną kąpielą. Byliśmy u lekarza i okazało się, że jest angina. Dostał antybiotyk w proszku i oczywiście źle rozrobiłam to cholerstwo (wlało mi się za dużo wody)
Miłego wypoczynku Wam życzę. Pogoda dopisuje, także kąpiele wskazane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2019, 19:38
pawojoszka lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Mania super je widelcem ☺️ Adaś sobie też proboje nabierać i dopycha drugą ręką 🤣 J.S. nie fajnie z tym polpascem, współczuję może akurat nic się nie stanie i Igorek się nie zarazi. Koleżanka miała półpaśca jak jej synek był mały ale na szczęście się nie zaraził. Bądź dobrej myśli. Asix Ty to masz talent! Piękne gatki 😍
-
Asix gatki cudne!
J.S o kurcze! Nawet bym nie pomyślała, że półpasiec może wylezc na czole😱😱 ja miałam kiedys na szyi.
Jak Igorek złapie ospe to przynajmniej będzie z głowy, wydaje mi się że im wcześniej tym lepiej 🙂
-
My niedawno wróciliśmy ,zeszło nam się trochę ale jutro nie trzeba wstawać to spoko . J.S jak miał się zarazić to już się zaraził podobno ten wirus zaraza zanim wyjdzie wysypka ,jak masz wątpliwości co do ibuprofenu to poprostu bierz paracetamol on jest bezpieczny. No i zdrówka.
-
J.S w przypadku półpaśca sprawa wygląda trochę inaczej niż w przypadku ospy. W przypadku ospy zaraża się jeszcze przed wystąpieniem pęcherzyków, natomiast przy półpaścu do ewentualnego zarażenia może dojść tylko w fazie nieprzyschniętych pęcherzyków. Czyli właśnie jedynie przy kontakcie z płynem, który w nich występuje. Przed i po już nie ma tego ryzyka.
TUTAJ trochę do poczytania, jest też akapit o zarażaniu właśnie
Pamiętaj też, że zawsze do 72h po kontakcie można podać szczepionkę, która albo ochroni całkowicie przed zachorowaniem albo spowoduje łagodniejszy przebieg w przypadku zarażenia -
Dzień doberek,
JS, o losie. Też nie pomyślałabym o półpaścu na czole. Merytorycznie dziewczyny już opisały ile się da, ja życzę zdrowia dla Ciebie i oby Igorka nie wzięło. Nie panikuj, na spokojnie, teraz robisz wszystko co możesz, żeby do zarażenia nie doszło, a przecież nie możesz się obwiniać za niewiedzę i brak srodkow zaradczych wcześniej 😊
Sela, zdrowia dla Leosia. Niech szybko go puszcza 😚
Chyba rozpoczęliśmy sezon na choroby 😐
Pawojoszka, fajny odpoczynek 😊
Asix, urocze gaciorki, podziwiam Cię za zorganizowanie czasu na swoje pasje przy dwóch małych smykach 😊
White, zawsze na posterunku 😊 co u Ciebie, jak się czujesz?
Paskudna noc. Niby Skrzat spał, ale miotał się, wiercił, kręcił, rzucał, mruczał, jęczał, wzdychał... co chwilę a to picie, a to woda, a to mleko, a to przytulić.
No to czas parzyć kawę. Kubek 465ml był za mały, zakupiłam sobie 550ml ☕
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 07:26
-
Wowka dziękuję, że pytasz 😊 dziś na 9 mamy pierwszy dzień w żłobku. Dzisiaj 3 godzinne zapoznanie z paniami i innymi dziećmi i jedyny dzień kiedy rodzic może być na sali z dzieckiem. Od poniedziałku normalna adaptacja 😱
A na 14 idę do lekarza. W końcu. Jeszcze nie widziałam serduszka, więc stres jest. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Po lekarzu mam zamiar pójść do pracy i powiedzieć, że nie wrócę jeszcze przez chwilę... Więc stres x2 😆 -
nick nieaktualnyJ.S. zdrówka.
White powodzenia☺
My dzisiaj miałyśmy pobudkę o 4.50 bo tata tak intensywnie szykował sobie śniadanie, że nas obudził. Brak drzwi w kuchni i pokój dziecka zaraz obok to nienajlepszy pomysł, ale nie ma wyjścia. Myślałam, że już nie uśnie, ale po mleku i godzinie wiercenia zasnęła na 1.5h.
Asix podziwiam za chęci i czas na szycie.
Pawojoszka ale Wam fajnie z tą wycieczką w góry ☺ My w drodze na sowe mieliśmy zaręczyny ☺
Kawe w ciąży piłam 2 razy, raz w domu i wypiłam może 3 łyki, raz late z ekspresu, mniam mniam jakbym miała to bym pewnie piła codziennie ☺
Za to woda z ogórków 😆 pychotka,wczoraj się opiłam, Zuzia też kosztowała mimo że się krzywiła.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2019, 08:54
White Innocent lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny