Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPawojoszka, zdrówka dla rodzinki i dla Ciebie. Jak Ty to ogarniasz kobieto.
Wybieranie drzwi, podłóg, kafelek, szaf, łóżek, żyrandoli,firan... Omg,zwariowac można, byliśmy ostatnio w Agacie pooglądać co nam się podoba,co ile kosztuje i doszłam do wniosku, że jak czekałam aż będę mogła urządzać mieszkanie,tak teraz czuję,że to nie dla mnie, nie z 2 małych dzieci. Chyba zdam się na męża 😀 mogłabym kupić urządzone mieszkanie i po prostu wejść i zamieszkać.
Dzidziuś ma się dobrze, rośnie ☺ pytałam o płeć, ale pani mówi, że leży z nogami na głowie i nic nie widzi. Czekam na połówkowe 23.09. Pytałam na kiedy mam w końcu termin, mówi, że 11.02. z usg, a 19.02 z om, także mam 4 terminy 😵 ale skupiamy się na 11.02.
Chyba w końcu przeszły mi wymioty, już tydzień nie miałam 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2019, 22:26
Magda33, Wowka, Katy, Nina83, pawojoszka, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry.
Majowa u ciebie już drugi trymestr, szok ,może niespodziewajka na walentynki ci się szykuje.
Młodzież znów w przedszkolu ,starszaki w szkole ,jakoś pociągnęli do piątku i tym którzy zachorowali pierwsi już jakby przechodzi ,ja już od rana uzupełniam zapasy magicznego paracetamolu i jakoś będziemy żyć ,jak widać to raczej łagodna infekcjakattalinna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPawojoszka u mnie to już zaraz połowa ciąży 😵 sama jestem w szoku, że to tak szybko leci. W ciąży z Zuzią skupiałam się na każdym dniu, co tydzień robiłam zdjecie brzuszka, a teraz czuję się jak wyrodna matka, mam wrażenie, że ta ciąża jest jakoś obok mnie.
Szyjka ok, dalej mam się oszczędzać i brać duphaston, magnez i jakiś specyfik przeciw skurczom macicy,czy coś takiego.
Moja mała kaskaderka przechodzi samą siebie, wszędzie wejdzie,teraz ma manie wchodzenia na półkę pod ławę, otwierania szafek i wyrzucania wszystkiego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 10:53
-
A dziękuję, że pytasz. Różnie. Myślałam, że mi się upiekło i w tej ciąży uda się bez wymiotów, to mi się zaczęło tydzień temu 😕 ogólnie od początku sie zmuszam do jedzenia i jestem trochę zmęczona, chociaż i tak w porównaniu z pierwszą ciążą to jest niebo a ziemia, więc nie będę narzekać 😉 za tydzień mam prenatalne i już trzęse portami 😆
Jak już piszę to się pożale. Moje dziecko urządziło mi dziś rano awanturę stulecia, tylko dlatego, że zasugerowałam. ZASUGEROWAŁAM. jej, że może łatwiej będzie jej wypić to kakao normalnie z kubeczka niż wiosłować pół dnia łyżeczką. O panie. Był wrzask, był płacz, był pisk, było rzucanie się na podłogę i bicie mnie jak chciałam przytulić. A kakałkiem pizła o ziemię. Seriously? Seriously?! Myślałam, że do buntu dwulatka mam jeszcze parę miesięcy. Jak mi tak zrobi kiedyś w sklepie to chyba wezmę i po prostu ucieknę 😬😬😬
A żłobku Mała jest ulubienicą pań za to. Mówią, że zawsze uśmiechnięta, w ogóle już nie płacze, bawi się pięknie, sama je, bez problemu zasypia, a jak się obudzi to sobie sama, spokojnie leży. Czaicie? Leży. Sama. SPOKOJNIE. Kosmos.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 11:04
-
nick nieaktualny
-
i nie chce straszyc...
Piotrek to takie nasze maluszki X100
albo inaczej opisze (bunt trzylatka?)
Patryk nasladujac brata wyglada jak jego komiczna karykaturka-jego akcje nie ruszaja
i chłopak musi sie nauczyc jeszcze, ze rzucajac sie na ziemie trzeba bardziej dbac o głowe
no i bunt dwulatka byl w okolicy 2 lat-to, co teraz to nie ma nic wspólnego z nim
ale nie chce straszyc
sa przeciez dzieci "grzeczne" -
nick nieaktualny
-
Majowa, super, ze z dzidzia wszystko ok
A propo bicia przez dzieci, Kamil mi co wieczór maltretuje brzuch paznokciami i szczypaniem..Po tym jak zobaczylam moj brzuch to juz go zakrywam tak zeby sie nie dostał bo jak mi to nie zejdzie do następnej wizyty to masakra...
Jutro idziemy na wesele, nie chce mi sie okropnie bo ani sie nie pobawie za bardzo ani nic, bardziej sie zmecze:p Posiedzimy chwile i do domu xd -
Katy masakra ,nieźle cię urządził.
White i jak tu nie popaść w kompleksy jak wychodzi na to że obce baby w zlobku lepiej sobie radzą z twoim własnym dzieckiem.
Co do mijania czasu w ciąży to ja to już nawet się nie wypowiadam ,bo czasem to zapominam wogole o tej ciąży ,chyba prędzej urodzę niż się przyzwyczaję,jedyne co mi przypomina to mały bo straszliwie żywy chłopak jestWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 12:37
-
nick nieaktualnyKaty 😱 wpadłaś w róże? Masakra.
Dziewczyny w ciąży, macie już imiona wybrane? My dalej się głowimy, ostatnio mówię do męża, ale dzidzia wierzga,a on mała Polcia 😀 ja mówię nie mała Lilianka😀 i dalej jesteśmy w punkcie wyjścia, chyba, że jednak się okaże,że bedzie Leoś. -
Kamil sobie umila tak usypianie, mam nadzieje, ze sie oduczy tego w koncu Juz nawet probowalam dac miska miedzy nas, ale chwile go potarmosil i wyrzucil..
Co do imion to wiem tyle, ze jak bedzie dziewczynka to na drugie bedzie Diana, dla chlopca chodzi mi Kacper po glowie, ale nie wiem co na to narzeczony :p -
Katy 😳😳😳
Zdrowka dla chorujacych!
Wspaniala pomocnica z Ani.
Kattalina, rozkladam ale nie jest zainteresowany drzemka 😂 Polezy troche ale zaraz wstaje, zdecydowanie woli siedziec. Na razie mu sie nie znudzilo jeszcze.
Ostatnio jakos duzo Kacprow 🤔 albo mi sie wydaje.
Bruno!!! 🥰🥰🥰 Ja bym tak dala, dajcie ktos! 😂 Ja juz nie bede miala raczej tej mozliwosci to moze chociaz ktoras z was 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 13:18
kattalinna lubi tę wiadomość
-
katy
tak nawet ja po Piotrusiu nie wyglądam
ale w siniakach mam calutkie obie nogi kolana, udo, łydki...wystarczy kleknąc
mój gin tez sie z nich smial, nawet z ich historii (np na udzie bo nie zmiesciłam sie w drzwiach z męzem i otarłam się o futryne)