Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobry,
1. Bita śmietana+mascarpone, można wcześniej przesmarowac biszkopt dżemem, np. wiśniowym lub porzeczkowym,
2. Krem z białej czekolady z kremówką, do tego maliny,
3. Mus wiśniowy i krem z nutelli.
4. Krem z michałkami i orzechami i też mus wiśniowy, lub truskawkowy, albo śmietana z owocami jako druga warstwa.
Wszystko w zależności, jak bardzo chce Ci się bawić, ile ma być warstw, czy różne.... Ja lubię jak słodki (mimo, że zawsze zmniejszam ilość cukru) krem jest przełamany czymś kwaskowym-musem, owocami lub dżemem. -
Niemożliwe że Tymus zaraz zacznie biegać jaki z niego już poważny kawaler.
Pisz Wowka, pisz najlepiej wszystkie punkty nie tylko 1 i 2 zaraz nam się sezon tortowy zacznie.
U nas nastała wiekopomna chwila ,udało się zapisać na szczepienie wreszcie bo Bartuś ma dopiero jedno szczepienie. Ula też ma zaległe ale z nią na przyszły raz bo z dwójką maluchów to sobie sama nie dam rady. -
Berbecia, czyli jedna warstwa kremu plus dekoracje i smarowanie na zewnątrz?
Jak tak to nr 1.
400ml śmietanki 30% lub 36%
500g mascarpone
Cukier-dałabym ze 3/4 łyżki, może być waniliowy
Wkładasz wszystko do miski (prosto z lodówki, musi być zimne) i ubijasz, aż wyjdzie puszysty krem.
Nr 2.
3 tabliczki białej czekolady
500-600ml śmietanki 30% lub 36%
Czekoladę pokrusz na drobno. Śmietankę podgrzej, ale nie gotuj. Wrzuć czekoladę i rozpuść wszystkie grudki. Schowaj do lodówki (przynajmniej na noc, bo do wybicia musi być porządnie oziebiona). Następnego dnia bezposrednio po wyjęciu z lodówki ubijaj do uzyskania kremu. Nie za długo, żeby się nie zważył. Można tu dać też mascarpone, max 250g.
Skoro robisz galaretkę z malinami, to pod krem nr 1 lub nr 2 bym posmarowała dżemem malinowym, lub po prostu położyła maliny.
Jak Skrzat pójdzie spac to napiszę przepisy na resztę kremów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 11:22
kamciaelcia, wariancja, Berbecia, Sela lubią tę wiadomość
-
Dla dzieci można ubić gęstą część mleczka kokosowego (ponoć ubija się jak śmietana) i wymieszać z serkiem. Jeszcze nie próbowałam, ale mam w planach
Wczoraj Młoda dostała zaległe dawki szczepienia. Dzisiaj jest ciężki dzień, ale na szczęście siedzi z tata, bo ja w robocie.
Teoretycznie zaczynamy 11.05 żłobek. Bije się z myślami... -
Gotowa mieszanka
Pieprz ale jest wszystko po trochu tzn papryka cebula czosnek
Kupilam 8 mąk w tym pikantny
Nie chcialam testować na cebulowym 😉
Mam jeszcze pomidorowy, czosnkowy, pszenny, miłosny, ziołowy i nie pamietam 🤣
Świetnie zapakowane bo kilogram na dwie porcjeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2020, 12:03
-
Nigdy nie piekłam z gotowca 😉
Wariancja, ja miałam w zeszłym roku robić taki krem, ale w końcu była kremówka. Ja nie słodzę bo dla mnie i tak jest słodka 😉
Zazdroszczę żlobka. U nas będą wymagane zaświadczenia o pracy 😭 poczekam aż to ruszy i spróbuję pogadać po ludzku żeby mi przyjęli. -
U nas opracowują procedury... Już widzę działanie tych "procedur" przy dzieciach < 3 r.ż Zaświadczeń nie chcą, bo to prywatny i mało dzieci, więc kto chce to może oddać do żłobka. Młoda się tak przywiązała znowu do mojej ciągłej obecności, że wyjście ze śmieciami kończy się rykiem na pół bloku. Pierwszy tydzień będzie ciężki, już się boję.
Kamcia wtf? -
U nas pewnie by chcieli żeby żadne dziecko nie było chętne
Pzedszkolanki nie chcą pracować kadra się wykrusza
A do rodzica pretensja
Podalam info o miejscu pracy do sekretariatu A pewne babsko poszło do sklepu znajomej i ni stąd ni zowąd zaczela temat Piotra i miejsca pracy męża!!dla mnie nie do przyjecia że dane wychodzą poza placówkę
Ze babsko które nie prowadzi mojego dziecka już wie że się ono nie dostanie -
Ludzie serio są beznadziejni... Prędzej czy później wszystko wróci do normalności, ludzie muszą wrócić do pracy, w tym i przedszkolanki, nauczyciele, wirus nie zakopie się pod kołderką.
Biorąc pod uwagę nasz sezon chorobowy i jak nasza rodzinę przewłóczyło, to możliwe, że mamy to za sobą...