Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja właśnie myślałam o takim domku że zjeżdżalnia i hustawka ale to majątek kosztuje , zaczynam od domku a potem po kolei podokupuje ,może się wyrobie zanim dzieci podorastają😉.
Kamcia fajnie masz że ma ci kto zrobić ,ja chyba będę musiała kupić.
My też jutro robimy urodzinowego grilla bo Paweł kończy w poniedziałek 13 a Ula w piątek 2 więc będziemy jutro balowac . Mam nadzieję że pogoda dopiszeWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 10:44
Nina83 lubi tę wiadomość
-
Pawojoszka
Mąż załatwił za grosze elementy na hustwake
Reszte też raczej kupimy
Jak dzieci dostają do skarbonki to mówię na co zbieramy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 21:23
Nina83, Berbecia, kattalinna, pawojoszka, wariancja, Sela lubią tę wiadomość
-
Kattalina ja nasączam blaty z takiego przepisu, chociaż ostatnio proporcje robiłam na oko:
60 ml wody
40 ml soku z cytryny
2 łyżki cukru. W tym roku też tak zrobię i chyba pokusze się o ten krem z białej czekolady i malin od Wowki ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 16:51
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Dziś sprzedalismy dzieci wujkowi Mariuszowi
A wujek Mariusz sprzedał dalej
W efekcie szukaliśmy swoje po działce 😉
I wiem co dzieciom kupimy w prezencie-taki wozek ogrodowy, wozidło takie 🤣 model sprawdzony, przewiozl z 30kg dzieci różnychWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 20:08
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Hahaha Kamcia, czubek głowy go zdradza ale musiałam powiększyć 😄
Też nasączam wodą z cytryną (chyba bo nie pamiętam za bardzo 😉) byłam ciekawa czy są jakieś inne patenty. Moja mama używa herbaty. Ja najbardziej lubię nasączacze z wódką ale znowu lipa, że młoda będzie jadła 😉 albo mocną kawą, a najlepiej kawą z procentami 😂
Zamówiłam prześcieradła z allegro, dziś odebrałam. Trochę cienkie ale ogólnie wyglądają przyzwoicie, zobaczę jak po praniu i suszeniu będzie. Za 14 zeta nie oczekiwałam jakości premium, na szczęście nie dostałam też ścierek do podłogi. Mam nadzieję, że łóżeczko będzie bez opóźnień 🙂 -
sprzedajne mam dzieci
nie raz udowodniły z e z kazdym obcym by poszły
a dzis Piotrus trafił na działkę do "niani Ani"
kobita pilnowała go jak miał 8/9 miesiecy...ale poszła do pracy i straciłam nianie
a dzis nie wiedziały który to Piotrus i Patryk...bo Piotruś juz taaaaki duży, że ten czas szybko zleciał
mówiły Piotrus do Patryka nie mówią -
Kattalina ja zrobiłam takie ciasta do tortu jak z przepisu,"pocałunek murzyna" . Wilgotne klejące i nie musiałam ich nasączać. Choć wczoraj wydawało mi się że zakalec wyszedł.
Kiedyś jak nie miałam dzieci to na sączałam wódą😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 20:52