Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja ostatnio też zjadłam musli z surowym mlekiem bo miałam ochotę i zupełnie zapomniałam że przecież nie powinnam, a wędzonego lososiosa jeszcze do niedawna też jadłam bo dobre kanapki z nim sobie robiłam, a raz nawet skusiłam się na tuńczyka z puszki a też nie można. Ale nie dajmy się aż tak zwariować.
A tak całkiem z innej beczki to od dzisiaj zaczęłam smarować się olejem kokosowym na rozstepy i zastanawiam się czy zbyt długo z tym nie zwlekałam. Na moim ciele nic nie zauważyłam ale teraz zamierzam to już robic regularnie dwa razy dziennie.
Co do badań pranetalnych, to też się na nie zdecydowaliśmy.termin mamy w Nast czwartek. Dlatego staram się nie czytać ostatnich postów które pisałyście bo widzę że bylo "goraco" a po co mi dodatkowy stres.
Spokojnej nocy kochani... -
nick nieaktualny
-
kamciaelcia wrote:hoope
a badałaś wczesniej w tej ciązy tsh?
Nie, to jest pierwsze badanie w ogóle w życiu. Nie miałam objawów ani nie jestem obciążona w wywiadzie. Jestem tym totalnie zaskoczona.
Ja mleko piję wyłącznie niegotowane z butelki. Śledzie jadłam, salami, kaszankę, przeróżne sery (chyba już wszystkie są pasteryzowane bo nie znalazłam z niepasteryzowanego). I nawet toxo nie przechodziłam, a pakowałam w siebie brudne warzywa i owoce jako dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 22:41
❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
nick nieaktualnyMuszę pochwalić się co do mnie dzisiaj przyszło
Mam nadzieję , że teraz już nic między nogami nie wyrośnie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b397435b5ce.jpgAsix, kamciaelcia, Martyna32, Kira91, Hoope, Kropka88, malwka08, XKamaCX lubią tę wiadomość
-
Ach...brak mi słów...obudziłam się o 3bo zrobiło mi się mokro. Macnelam się i rzeczywiście bylo mokro. Najpierw pomyslalam że to uplawy o których dziewczyny tu pisaly. Poszłam do ubikacji (zawsze w nocy po ciemku)a tam dalej mi mokro...zapalilam światło i zobaczyłam krew...duzo krwi...umylam się, w auto i na IP...od razu mnie przyjeli. Lekarz zbadal recznie i przez usg spojrzał na dzidzie...niby żyje, niby nic się nie odkleja...powiedziałam o wczorajszej sytuacji z usg...Dziś mi prawdopodobnie zrobią(lekarz który robił mi prenatalne w pierwszej ciąży, drugiej robil raz-az ryczalam przez niego...na koniec przepraszał ale i tak sie wzajemnie pamietamy)
Narazie sucho...boję się nawet ruszyć. Jeśli się nie powtórzy to zostane tu 3dni -
kamciaelcia wrote:Ach...brak mi słów...obudziłam się o 3bo zrobiło mi się mokro. Macnelam się i rzeczywiście bylo mokro. Najpierw pomyslalam że to uplawy o których dziewczyny tu pisaly. Poszłam do ubikacji (zawsze w nocy po ciemku)a tam dalej mi mokro...zapalilam światło i zobaczyłam krew...duzo krwi...umylam się, w auto i na IP...od razu mnie przyjeli. Lekarz zbadal recznie i przez usg spojrzał na dzidzie...niby żyje, niby nic się nie odkleja...powiedziałam o wczorajszej sytuacji z usg...Dziś mi prawdopodobnie zrobią(lekarz który robił mi prenatalne w pierwszej ciąży, drugiej robil raz-az ryczalam przez niego...na koniec przepraszał ale i tak sie wzajemnie pamietamy)
Narazie sucho...boję się nawet ruszyć. Jeśli się nie powtórzy to zostane tu 3dni
Trzymaj sie.. ;(
-
nick nieaktualny
-
Nie znalazl przyczyny też w wywiadzie...przyznalam się że wczoraj byl duży stres, ale wysilkowo nic a nic. Trochę się oburzyl, "że gadamy że aż chlusnelo, a na pewno tak źle nie było" bo nawet glowica od usg byla sucha i czysta. Ale mokro bylo. Plama na prześcieradle duza a w lazience krew do sprzatania...zobaczę kto ma dyzur i bede wiedzieć jak popytać
-
Kamcia a ja wlasnie weszłam na forum zeby Ci napisać wiadomość o usg a tu takie cos!
Trzymaj sie dzielnie!
Dawaj znac.
Matko jedyna! Jeszcze tego Ci trzeba
Jak sie w ogóle czujesz?
Boli Cie cos?
Czy to moze byc spowodowane wczorajszym stresem?
Trzymaj sie tam!Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018