Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNina świetnego masz pomocnika☺ u nas wody w nocy nigdy nie było, wcześniej Zuzia chciała, tylko mleko, a teraz nic nie pije. Cieszę się ze się udało odstawić bo mi zęby spędzały sen z powiek.
Malutka Hania cudna😍 piękna pamiątka.
Jangwa piękne panienki ☺
Jak u Was bunt 3latka? U nas od kilku dni w pełni🙉Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
MałaMatylda gratulacje drugiej córeczki
Jangwa, śliczne dziewczynki
Nina, super, że dzieciaki się tak kochają Moi to różnie bardzo, ostatnio Kacper miał cała twarz podrapana przez Kamila,a raz się zdarzylo, że podzielił się z Kacprem ostatnim chrupkiem kukurydzianym 🙊
Wowka, śliczne dzieciaki 😍
Majowa, Zuzii uśmiech go zdjęć super, Kamil się tylko delikatnie uśmiecha, a zazwyczaj jest poważny albo mówi cheese 😂😂
Ja powoli planuje roczek Kacpra, serio nie wiem kiedy to dziecko tak uroslo 🙊 Kroczków na razie więcej nie było, ale wczoraj szedł trzymając się jedna ręka jeździka Kamila xd
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Jangwa, chyba w ostatniej chwili załapałam się na zdjęcie Twoich dziewczynek. Śliczne, a Ty rzeczywiście masz talent do zdjęć. Obejrzałam z ogromną przyjemnością mając z tyłu głowy, że za jakiś czas też będę miała dwie takie panienki🥰
Cola, jestem ciekawa kto tam u Ciebie zamieszkał i mam nadzieję, że Twoje marzenie o córeczce właśnie się realizuje. Jestem pewna, że cokolwiek przyniesie przyszłość zakochasz się bez pamięci gdy tylko zobaczysz tego małego człowieczka i będziesz dla niego wspaniałą mamą 😊
Majowa, u nas bunt zaczął się po świętach. Łatwo nie jest, ale chyba nauczyłam się nowych zasad kooperacji z Zosią i z czasem jest spokojniej. Pozwalam Zosi na maksymalną samodzielność i stwarzam okazje do podejmowania decyzji, które nie będą komplikować mi życia 😉. Gdy czemuś się sprzeciwia szybko dokonuję kalkulacji czy sprawa jest na tyle ważna by warto było przechodzić przez histerię. Jeśli ulegam to od razu po pierwszym nie albo "mamo, pooooszę", a nie w trakcie awantury. Nie chcę jej uczyć, że krzyk i tupanie działają. Dużo rozmawiamy o tym co Zosia czuje i dlaczego, oczywiście nie w trakcie histerii. Ona dużo rozumie i gdy jest spokojna trafnie nazywa podstawowe emocje. Wczoraj bawiła się, że lalka Dorotka zabrała jej poduszkę i dlatego jest na nią zła 🤪. Mimo wszystko czekam z utęsknieniem na zakończenie tego "buntu" - dzieci stają się bardziej zgodne, współpraca daje im radość. Akurat najpierw będę miała wielki brzuch podczas upałów, a potem w domu pojawi się noworodek, więc to tym bardziej pożądana zmiana😜.jangwa_maua, Cola87, MajowaMamusia lubią tę wiadomość
-
Muszę to napisać! Wybaczcie.!
Jedną ciążę miałam z diagnozą z śmiertelną wada płodu Zespół Pottera (moje dziecko żyło wtedy 40 minut). Następna ciąża z wadą letalną, brakiem czaszki (z powodu mutacji w moich genach).
Za dwa dni mam dni płodne i bardzo chcę rodzeństwa dla mojego syneczka, który sie udał zdrowy po roku diagnozy i mojego leczenia. Już tak bardzo się boję. Jestem przerażona. Przeszłam koszmar i boję się powtórki.
Musiałam.A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓 -
Magda z tego co piszesz rozumiem że masz przy tym jakieś leczenie, na pewno jesteś pod opieką lekarza który zna Twoja historie...domyślam się jak bardzo się boisz, ściskam Cię mocno i wierzę że tym razem tak jak z Michałkiem też będzie dobrze ❤️
Magda33 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjangwa_maua wrote:Cola - gratuluje 😊 rosnijcie zdrowo 😊
Nynka - chciałabym aby te włosy zaczęły rosnąć. Najbardziej przerzedzenia widać z przodu zaraz nad czołem . W ogóle masakra. Teraz zaczęłam kręcić moje włosy bo mają tendencję, ale ten przód zawsze widać nawet na zdjęciu 😞. Wcierka polecona przez trychologa nie widzę aby coś dawała. Używałam już chyba wszystkiego 😂.
Napisz do mnie priv, wyslij zdjecie i napisz vo juz rpbilas😊 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kattalina dzięki. Narazie spróbuję u mnie w okolicy,wole spotkania tradycyjne twarzą w twarz.
A o tą kołderke to zastanawiam się czy to wogole pomaga? Czy tylko jest to wyciąganie pieniędzy? Bo zasady doboru znam.
Wiecie co ćwiczę z moim młodym codziennie, aż mi się sere kraja jak widzę jaka trudność i ból sprawiają mu niektóre ćwiczenia,czasami nawet łzy mu lecą. Wtedy dopadaja mnie wyrzuty sumienia, że nie drążyłam tematu wcześniej, a dałam się zbyć lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2021, 23:41
-
Berbecia u nas w Bielsku polecają Magdalenę Hallala, ma gabinet terapii Tolek. Ja tam byłam że dwa razy z Adasiem na takich zajęciach ogólnorozwojowych jak był mały i fajna ta prowadząca. Ale na kolderkach obciążeniowych się nie znam więc nie pomogę robisz kawał dobrej roboty dla synka, lepiej późno niż wcale. Na pewno to zaprocentuje na przyszłość
-
Barbecia, też bym wolała na żywo 😉 co do samych kołder, wydaje mi się, że to ma sens.
Przy okazji podzielę się z Wami fajnym wpisem o ciężkich zabawkach. Moje koleżanki zrobiły swoim dzieciom, podobno zadowolone. Ja się ciągle zbieram do zrobienia.
https://www.charezinska.pl/dlaczego-kazde-dziecko-powinno-miec-ciezka-maskotke/Cola87, Mała Matylda lubią tę wiadomość