Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
My kościelny chcemy, ale jesteśmy z tych ludzi mniej rozrywkowych i żeby rodzina (najbliższe ciotki i wujki) nie biadolila ze bez wesela to chociaż przyjęcie takie dłuższe tyle tylko ze ze chrzcinami już
A teraz cywilny żeby były te sprawy uregulowane prawnie jak już się Mania urodzi
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
My też chcieliśmy
Ale chrzciny byly baaardzo kameralne
A cywilny wzięliśmy sami, po cichu, my+swiadkowie+urzędniczka
W prima aprilis
Minimum na chrzcinach i ślub miał być niespodzianką
I gdyby ktoś bylby nie zaproszony mógłby się gniewac...
Dlatego zrezygnowalismy
Jeszcze będzie jedna okazja(jeszcze jedne chcrzciny.
)
A kościół byl przystrojony bo zaraz po naszych chrzcinach był ślub
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 19:13
-
Kira91 wrote:A ja powiem Wam,ze na "poczatku" tak do 9tygodnia mialam wilczy apetyt, co dwie h glodna, ciagle cos podjadalam, no I waga plus 2 kg. Teraz jakos mi sie to zahamowalo I nawet jak czuje glod to nie mdli mnie jak wczesniej a jak podjadam to biore papryke ogorka albo jakies bakalie. Mam nadzieje ze waga bedzie spokojnie rosla jem teraz jak przed ciaza. A no I czekam na plytke z cwiczeniami A.Pióro. ktos z ta pania cwiczy?
Dzis w nocy tak mnie brzuch bolal ze myslalam ze bede Meza budzic I pedem na pogotowie
ale jakos przeszlo samo I dzisiaj poki co spokoj
Milego wieczoru
Ledwo tydzien pocwiczylam i zaraz zaczelam plamic wiec zakonczylam akcje Ciaza fit
-
kamciaelcia wrote:My też chcieliśmy
Ale chrzciny byly baaardzo kameralne
A cywilny wzięliśmy sami, po cichu, my+swiadkowie+urzędniczka
W prima aprilis
Minimum na chrzcinach i ślub miał być niespodzianką
I gdyby ktoś bylby nie zaproszony mógłby się gniewac...
Dlatego zrezygnowalismy
Jeszcze będzie jedna okazja(jeszcze jedne chcrzciny. )
A kościół byl przystrojony bo zaraz po naszych chrzcinach był ślub
Ja jestem bardzo zżyta z rodzina, moja mama ma troje rodzeństwa (teraz już dwoje bo moja chrzestna zmarła 5lat temu na raka, była dla mnie jak druga matka), sporo mam kuzynek i kuzynow i nie wyobrażam sobie tej uroczystości bez nich Osób z rodziny mojego T będzie niewiele bo nie sa zżyci
Także łącznie będzie max 40-50 osób
Teraz na cywilnym byli świadkowie (rodzeństwo) + rodzice, babcia mojego T, łącznie z nami AŻ 11 osób
plus 2 psy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 19:34
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
Moi rodzice umarli
Dziadkowie również
Mamy swietny kontakt z ciotka i jej dziećmi ale też mieszka dalej
Rodzice męża 600km od nas
Obie siostry w Holandii
Jedna ma córkę
Mąż już z kuzynostwem nie trzyma blisko bo po prostu mieszka daleko
Nie na wszystko ma się wpływ -
Feeva gratulacje, niech Wam się szczęści
Choć mam ambiwalentny stosunek to spraw kościelnych i ślubów.
Kamcia przykre, że jesteś tak bardzo sama, z drugiej strony nie liczba świadczy o rodzinie... Nasza duża i niesamowicie skłócona.❤ Bartuś już z nami 15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
ChicChic wrote:Ledwo tydzien pocwiczylam i zaraz zaczelam plamic wiec zakonczylam akcje Ciaza fit
Aha dzieki za info ... czyli zbyt intensywne sa... ehh no nic zobacze jak na mnie podzialaja ale nic na sile nie bede robila,a jak sie teraz czujesz, juz lepiej?
03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
Potworniaki, torbiele -
Feeva, gratuluje
Ja nie wiem czy slub wezmiemy, ciagle to odkladamy, jakos szkoda kasy i wgl. Nie mam tez takkego parcia na slub, 7 lat juz tak zyjemy i dobrze nam, najwazniejsze ze jemu tez to odpowiada. Moze kiedys sie zdecydujemy Ale najlepsze, ze poznalam go jak mialam 16 lat i siedem lat razem, takze mam nadzieje ze to ten jedyny
Feeva lubi tę wiadomość
-
Kira91 wrote:Aha dzieki za info ... czyli zbyt intensywne sa... ehh no nic zobacze jak na mnie podzialaja ale nic na sile nie bede robila,a jak sie teraz czujesz, juz lepiej?
Caly czas mam takie male plamki wiec juz tydzien leze. Bole brzucha ustapily
Dzis juz prawie czysto ale jeszvze jutro poleze bo we wt do biura..
-
Ja też sobie obiecywałam że będę uważać co jem żeby nie przytyć za wiele,w pierwszej ciąży prawie 30 kilo mi przybyło ,ale co z tego jak musiałam jeść jak niemowlę co trzy godziny bo inaczej to aż mi się ręce z głodu trzęsły że nawet herbaty osłodzić nie mogłam a małemu najbardziej smakowały chińskie zupki no taka fazę miałam że szok,teraz jakoś spokojniej to wygląda nawet na pierwszej wizycie mialam2 kg mniej a ostatnio tylko kilo przytylam ,a martwiłam się szczególnie dlatego że jest mała różnica wieku między moimi maluchami zaszłam w ciążę jak mały miał 10 miesięcy więc jeszcze nie zdążyłam zrzucić po poprzedniej ciazy
-
Witam wieczorową porą. Tyle do nadrobienia, że chyba nie dam rady.
Kamcia przykro, że week w szpitalu, ale lepiej pod kontrolą. Niech już się nic nie dzieje i do domku.
Feeva gratuluję
My po ślubie prawie 10 lal, ale u nas to był mus, żebym spokojnje mogła mieszkać na obczyźnie. No i T nalegał, żebym się znowu nie rozmyśliła.
Edit: właśnie sobie zdałam sprawę, że my 11 lat prawie po ślubie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 22:33
Timo Jan ur. 2011
Emma i Ella ur. 2014
-
8 listopada mialam 700 g na plusie, zobaczymy jak to bedzie w grudniu. Chodze w jeansach tych co przed ciaza, tylko ze ja uwielbialam wysoki stan a teraz musialam odpuscic, bo mi sie wpijaly i wybrac biodrowki,takze na pewno troche przytylam, ale znajomi mowia ze nic nie widac, chociaz ja czesto jem, nie narzekam na brak apetytu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 21:03
-
J.S. to nie przytycie tylko dzidzia rośnie
Ja już brzuch mam widoczny, a na wadze nic choć jem dużo, zdecydowanie za dużo
A no i we wtorek lecimy do Polski na 7 dni cieszę się ogromnie, spotkam się z rodziną, z przyjaciółmi, pójdziemy na chrzest. Już się nie mogę doczekać.
Timo Jan ur. 2011
Emma i Ella ur. 2014
-
J.S wrote:Feeva, gratuluje
Ja nie wiem czy slub wezmiemy, ciagle to odkladamy, jakos szkoda kasy i wgl. Nie mam tez takkego parcia na slub, 7 lat juz tak zyjemy i dobrze nam, najwazniejsze ze jemu tez to odpowiada. Moze kiedys sie zdecydujemy Ale najlepsze, ze poznalam go jak mialam 16 lat i siedem lat razem, takze mam nadzieje ze to ten jedyny
Hahaha, u mnie ta sama historia Zaczęliśmy być razem po pół roku znajomosci czyli ja mialam końcówkę 15, prawie 16, mój T miał prawie 19 Po pięciu latach zwiazku zamieszkaliśmy razem, po 7 zaręczyny, dziecko i ślub
Kamcia nieciekawa sytuacja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 21:22
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
-
My z mężem zamieszkalismy razem zanim byliśmy razem po 3 tyg znajomości
Potem decyzja o... kocie do dziś jest z nami
po pół roku kupiliśmy na wspólny kredyt mieszkanie
Ślub po cichaczu po 2 kolejnych latach
W prima aprilis więc już nikt nic nie rozumiał
Dziecko po kolejnych 3 latach
I tak nam stuknelo 8 lat
-
Czyżbyśmy były w tym samym wieku J.S ?
Najlepsze jest to, ze od początku samego czułam że to ten. No i proszę Mój pierwszy i ostatni (mam nadzieje) facet. On ma ciężki charakter i z dziewczyną był najdłużej 3mce, a tu ze mną już ponad 7 lat Ja nigdy nie mialam szczęścia do facetów, jakoś specjalnie tez nie szukałam bo byłam zawsze bardzo niesmiala. Jesteśmy jak ogień i woda, oboje Lwy wiec straszne z nas uparciuchy ale to ja jestem tą, która gasi pożar
Poznaliśmy się w szkole (mielismy połączone gimnazjum z liceum), wiedzieliśmy o swoim istnieniu przez 3 lata wymiany krótkich spojrzeń na korytarzu i powiem szczerze, że zawsze sie go bałam. Ma wredny wyraz twarzy, jakby był wiecznie zły A tu na koniec mojego gimnazjum i jego liceum się spiknelismy i proszę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 21:39
JustaFin, J.S, Katy lubią tę wiadomość
Kocham Cię
12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt
[
