Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Anula - trzymamy kciuki, dobrze, że już jutro będziesz cokolwiek wiedzieć.
Klaudyna - ja mam problemy z kregosłupem (przed ciążą też już miałam). Teraz mocno boli w krzyżu, tak że czasami muszę zawołać męża, żeby mnie wyciągnął z wanny. Mi najbardziej pomaga właśnie kąpiel i od kiedy mam te ciążową poduchę to też jest lepiej. Ale rozważam terapię u fizjoterapeuty.
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
klaudyna27 wrote:Hej dziewczyny;) nadrobiłam własnie teraz zaleglosci w czytaniu , trzymam kciuki za te, ktore maja badania,czekają na wyniki ,czy dzis maja wizyty
Dziewczyny, mam mega boleści w krzyzu ,(kość ogonowa),ciezko mi zlokalizować bol ,generalnie PUPA ;d do tego stopnia ,ze nie moge się podniesc , obrocic na łozku , bardziej boli mnie prawa strona . Ma tak któras z Was?:)Jakiś sposob , jak się pozbyć... dzis mam 15 tydzien i 5 dzien ,brzuszek się pojawił, jest taka piłeczka , ruchow jeszcze nie czuje
Łącze się w bólu też tak mam
myślałam że to kość ogonowa ale to bardziej jak pośladki nie wiem dziwne to
Jakoś mega nie boli ale jak za długo siedzę albo chodzę wtedy daje o sobie znać -
Ja jak byłam juz w ciązy ,ale tym nie wiedzialam to bylam na grzybach i wywalilam się na pupę tak konkretnie , czytalam na internecie ,ze to moze byc te od urazu wlasnie przebytego krotko przed badz juz w ciazy , ze teraz to sie goic nie chce.. mnie to boli jakbym dostala kopa i caly czas mmiala mega stluczone dupsko ;p tyle ze teraz ten bol sie nasilaklaudyna27
-
Wróciłam, sporo ciężarnych dzisiaj się przewijalo, a lekarka spóźniła się pół godziny.
Ale to nieważne, ważne że z dzidziolkiem wszystko w porządku. Mierzy 12 cm i waży 177 gramjednak znowu ukrywa płeć, chyba wstydliwe dzieciątko. No nic czekamy na połówkowe może wtedy pokaże coś więcej. Ogólnie trzymało się rączka za główkę, a ja mówię, że pewnie sporo rozmyśla.
Kamień z serca i radość, że znowu się widzieliśmy.PodwojnaMamaWdwupaku, Mała Matylda, Fermina, amygdala, MysiaMarysia, klaudyna27, Katka., Hoope, kattalinna, Witch15 lubią tę wiadomość
-
kamciaelcia wrote:po cichu licze na środę, oewniejszy czwartek a w piatek powinny być na pewno
to już szybciutko zleci, nastawiaj się, że amnio nie będzie potrzeba. trzymam mocno kciukikamciaelcia lubi tę wiadomość
kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url]
-
W czwartek mam swojego gina
Wezmę skierowanie na amnio jeśli nie będzie jeszcze wyników nifty
Ale liczę że beda w środę!
I ja wybieram Poznań. Podpytuje co i jak by z góry wiedzieć gdzie dzwonić-szpital czy poradnia...jak poradnia to która...
Nic nie opisze jakie mam mieszane myśli -
kamciaelcia wrote:W czwartek mam swojego gina
Wezmę skierowanie na amnio jeśli nie będzie jeszcze wyników nifty
Ale liczę że beda w środę!
I ja wybieram Poznań. Podpytuje co i jak by z góry wiedzieć gdzie dzwonić-szpital czy poradnia...jak poradnia to która...
Nic nie opisze jakie mam mieszane myśli
A skąd jesteś? Weź skierowanie, wcale nie musisz się umawiać na zabieg, ale na wszelki wypadek warto mieć. Ne wiem, czy dobrze robię decydując się na zabiegi, bo jeśli co s pójdzie nie tak to nie wiem, czy sobie wybaczę. Co mam Ci powiedzieć, ja nie śpię od paru nocy i chodzę skołowana.kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url]
-
Anusias
Na pewno nic nie musisz mówić, z każdym dniem co raz gorzej z tymi myslami....mam taki plan-wziąć skierowanie i jeszcze pomyśleć...ciężko jednak gdybac przed wynikami nifty...
A mieszkam w małej miejscowości-dla mnie Poznań to już inne województwo, jakieś 100kmWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 16:21
-
Kamciaelcia ja na twoim miejscu, jeżeli dobrze wyjdą wyniki nifty, nic więcej nie robiła. Doskonale was rozumiem, też od kilku nocy nie śpię i zastanawiam się co będzie dalej, w zależności od wyniku. Już nie mówiąc o samym amnio którego bardzo bałam się. Cieszę się, że nie muszę tak długo czekać 2-3 tyg na wynik. Bo chyba bym się wykończyła.
-
Ja właśnie ze stresu śpię jak zabita. Byleby się nie wybudzic. Gorzej z jedzeniem, humorem....żebym chociaż mogła zabić czas...a ja przecież nic nie robię, głównie leżę...
Wcześniej myślałam że jak zrobię nifty to wszystkiego się dowiem...a teraz nic nie wiem
Anula
Naprawdę wielkie szcZęście że wyniki mogą być tak szybko -
Ja zaś z każdym dniem mam coraz lepsze myśli.
Liczę , że to jakaś wada operacyjna albo do rehabilitacji. Czytałam, że mnóstwo dzieci rodzi się z cofniętą żuchwą i da się to naprawić później.
Ale zdecyduje się na pewno na FISHa, żeby na święta wiedzieć co i jak. Cokolwiek to będzie, lubię mieć plan na to "co będzie potem".
Jak nie ten dzidziuś, to będzie następny, na pewno zdrowy...Anusias lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny żeby zająć myśli polecam jakieś drobne robótki, szydełkowanie, na drutach, może jakieś dekoracje świąteczne - w internecie jest mnóstwo inspiracji, szukanie pochłonie was na długo
Wiem, że to nie zniweluje stresu ale być może zajmie myśli. Mnie takie robótki bardzo pomogły w pierwszej ciąży, teraz to moja pasja i sposób na życieAnusias lubi tę wiadomość
Jagna15.04.2018
-
część dziewczyny.
my po wizycie. maluch nadgonil i wszytsko pięknie się zgadza z OM:)
ale taki skrecony i ułożony pięknie na boczku że tego co między nogami nie widzieliśmy. Cóż... poczekamy do polowkowych. ale fajne uczucie znowu się zobaczyć.
dziewczyny jestem dobrej myśli wierzę w wasze maluchy i w Was że zmajstrowalyscie zdrowe i piękne bobasy:)malwka08, Katka., Hoope lubią tę wiadomość
-
Dużo dziś dobrych wieści na forum, cieszę się i gratuluję.
Za czekające na dobre wieści ( bo takie muszą być) trzymam kciuki.
Pisałam w piatek, że z bólu kręgosłupa lędzwiowego - też bardziej po prawej - nie mogłam chodzić. Przy okazji dziękuję za rady.Do lekarza nie poszłam, bo co, poza paracetamolem i rehabilitantem, mógłby mi zaoferować? Byłam przekonana, że ból jest spowodowany przede wszystkim tym, że dotąd regularnie rozciagane stawy i mięśnie, od trzech miesięcy nie dostają swojej dawki ćwiczeń. Postanowiłam spróbować się porozciągać. Nic specjalnego, delikatne parę minut. W piątek ze łzami w oczach, w sobotę już lepiej, wczoraj byłam dodatkowo na godzinnym spacerze. I nie boli.
Ja swój sposób, mam nadzieję, znalazłam.
MysiaMarysia, Fatalita lubią tę wiadomość