Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękuję za rozjasnienie sprawy. Postaram się uniknąć skalpela i gumek w tyłku.
W ogóle mam dziś jakiś niedobry dzień. Pisałam, że nie mam mdłości a przed chwilą baardzo widowiskowo zwymiotowałam koktajl z buraka. I w ogóle nic mi się nie chce.
Chyba chciałabym żeby było już jutro.. -
Asix wrote:Zazdroszczę tych ruchów. Ja to się strsuje z wizyty na wizytę bo nic nie czuje a tak przynajmniej byłabym spokojna. Ale cierpliwie czekam.
Wogole cały czas mam jakieś czarne myśli że na tym etapie ciąży moze się coś jeszcze strasznego wydarzyć jakieś pronienie czy coś i za nic nie mogę tych myśli odgonić a Nast wizyta dopiero 8.01 w nowym roku, eh...Asix lubi tę wiadomość
-
Ja wracam z takimi nerwami, ze szok. W wydziale komunikacji myslalam ze dostane ataku nerwowego, okazalo sie, ze aby przerejstrowac samochod trzeba stac od 6 rano po numerek, a dostaje go tylko 10 osob, bo maja problemu z systemem i nie przyjmuja wiecej. Byla 10 rano, a facet czekal od 6, bo system mu wyrzucal. Musialam jechac 30 km dalej zeby zarwjstrowac, a tam krazylam 40 min zeby zaparkowac, do tego w urzedzie robilam oplaty, doczepili sie ze na umowie za niska kwota i musialam zaplacic w calosci i na nic daly sie tlumaczenia, ze naprawde tyle za niego zaplacilismy, ona patrzy wedlug eurotaksu i mam miec dokumenty, ze byl uszkodzony. Tlumacze kobiecie ze tyle za niego dalam, ale to byla jak rozmowa z idiota, zaplacilam w koncu wiecej zeby dala juz spokoj. Ubezpieczenie poszlo w gore od grudnia i zaplacilam 400 zl wiecej niz mialam przeliczone w listopadzie, to auto do pracy, a wynioslo mnie z tym wszystkim kupe kasy.
Mialam wsciekly dzien, dopiero usiadlam, a glowa mnie boli nieziemsko z tych nerwow.
Ech, musialam sie wygadac -
nick nieaktualnyPaja wrote:Dziewczyny dzięki za info o Lidlu, faktycznie super rzeczy są, oto efekty:
https://zapodaj.net/c98a25b6c4c4e.jpg.html
Kupiłam oczywiście też coś dla siebie z ofert dla kobiet w ciąży
Te sweterki sa cudne. Zaluje, ze jeszcze nie znam plci. Siostra mi upolowala pare rzeczy w lidlu, ale wszystko unisex -
J.S współczuję, jestem chora na myśl o wizytach w urzędach czy przychodniach. Odwlekam zawsze do bólu.
Byłam w Lidlu, wszystko u nas jest. Kupiłam rajstopy dla wielorybów, fajne, grube, zimowe, tego mi było trzeba.
Mam niestety znowu to samo co w poprzedniej ciąży, tak mnie brzuch boli na dole, ciągnie i jest twardy jak kamień, że mogę jedynie leżeć. Szybkie zakupy, nastawiłam pół zupy i już dłużej nie mogę stać. Zobaczymy co gin na to jutro powie. Jak znam życie, nospa, magnez i łóżko
Mama ja mówiłam byle do 12 tygodnia, teraz byle do 24 tygodnia, ale 24 pewnie powiem byle do 36 tygodnia. Boję się kupić cokolwiek, przyzwyczajać nadmiernie, cieszyć za głośno. Wmawiam sobie ciągle problemy. Leci mleko-pewnie wywoła przedwczesne skurcze. Boli brzuch-pewnie pękną błony płodowego. Poleci coś na dole-pewnie wody się sączą. Mogłabym tak długo wymieniać, mam do tego wybitną zdolność. Już przestałam TZ mówić o swoich obawach bo na mnie krzyczał, że wymyślam. Najpierw się bałam, że z dzieckiem coś będzie źle, teraz, że to mój organizm zawiedzie.
Psychiatrę!!!❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
J.S. ja moją wizytę w wydziale komunikacji parę miesięcy temu też prawie przyplaciłam rozstrojem nerwowym. Bardzo współczuję.
Tyle nas tu jest, naprawdę nie ma żadnej po psychologii albo ze specjalnością psychiatryczną, żeby nam urządzić terapię grupową?
Hoope, mam nadzieję że jutro u Giną wieści dostaniesz bardziej zadowalające niż te z Twoich obaw.Hoope lubi tę wiadomość
-
Amygdala, wiesz może jak szybko pracodawca dostarczył Twoje zwolnienie do ZUS? Sama nie mam problemu z terminowością wpływu świadczeń, ale kojarzę, że liczy się nie tylko to jak szybko Ty dostarczysz zwolnienie pracodawcy, ale też po jakim czasie on przekaże do ZUS Twoje zwolnienie oraz druk Z-3.
Fermina, jesteś całkowicie pewna ze to krew? U mnie przyczyną stresu okazał się kiedyś barszcz czerwony
A to moje dzisiejsze zdobycze z Lidla:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce61cca7217d.jpg
Bardzo żałuję, że nie znam jeszcze płci, musiałam się ograniczyć do neutralnych wzorów
-
Jestem po wizycie!
Jest dziewucha!!
Boże...Tak się cieszę. To co, że będziemy się kłócić z małżem o imię. Cały czas mi się papa śmieje.
Tak słodko się ruszała i pozowała do zdjęć, jest ślicznaMała Matylda, amygdala, kamciaelcia, Asix, Hoope, Fermina, Rillia, Jagoda14, Mycha666, kattalinna, XKamaCX, Cola87, Kropka88, malwka08, Katy, MysiaMarysia, Katka. lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Fermina, czytalam o twoim problemie, mam nadzieje ze wizyta wszystko rozjasni.
Hoope, moj tak wlasnie powiedzial, bo mam dokladnie te same bole, tak samo zlokalizowane - to normalne, nospa, magnez i duzo odpoczywac. Nas kochana sprowadzasz szybko do pionuu, nooNie zawiedzie organizm! Oby do maja, bedziemy opowiadac o porodach
Ja nie bylam w lidlu, juz dzisiaj doszlo do rozstroju nerwowego u mnie, wiec nie mialam natchnienia na zakupy, kupilam tylko chleb i wsioo. Tez mialam kupowac, ale kupilam jeden komplecik i na razie basta, zaczne komplementowac wszystko powoli po polowkowym
U mnie juz po sniegu, cieplo, 8 stopni ale niezla ciapa sie na dworze zrobila, az sie wychodzic nie chce.
Fatalita, gratuluje!! ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2017, 17:31
Hoope, Fermina, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Mała Matylda wrote:Amygdala, wiesz może jak szybko pracodawca dostarczył Twoje zwolnienie do ZUS? Sama nie mam problemu z terminowością wpływu świadczeń, ale kojarzę, że liczy się nie tylko to jak szybko Ty dostarczysz zwolnienie pracodawcy, ale też po jakim czasie on przekaże do ZUS Twoje zwolnienie oraz druk Z-3.
Fermina, jesteś całkowicie pewna ze to krew? U mnie przyczyną stresu okazał się kiedyś barszcz czerwony
A to moje dzisiejsze zdobycze z Lidla:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce61cca7217d.jpg
Bardzo żałuję, że nie znam jeszcze płci, musiałam się ograniczyć do neutralnych wzorów
Z tego co wiem to wysłał następnego dnia po moim dostarczeniu. A w jakim średnio czasie Ty otrzymujesz świadczenia od ZUS? Tzn. Czy czekają te 30 dni czy może są tak łaskawi i wcześniej robią przelew? ☺
No nic, będę musiała chyba zadzwonić do ZUS. -
Kwiatkowa24 wrote:Te sweterki sa cudne. Zaluje, ze jeszcze nie znam plci. Siostra mi upolowala pare rzeczy w lidlu, ale wszystko unisex
Ja szłam z zamiarem zakupu unisex ale ten różowy sweterek mnie rozwalił, musiałam go kupić :)Teraz mam nadzieję, że dziewczynka pozostanie dziewczynka, okaże się po kolejnym badaniu -
Wszystkie zakupy dziewczyny super
. Ja nie mam na nic siły, wogóle brakuje mi energii na cokolwiek. Całymi dniami zalegam w domu. Zazdroszczę Wam tej energii.
Fermina na początku też miałam z nimi przygody ale to tylko wtedy jak są zaparcia. U lekarza nie byłam, więc ciekawa jestem co ci powie. Ale jest to chyba dość powszechna przypadłość. Koleżanki w ciąży też miały.
Fatalita gratuluję córci
Hoope mam to samo a jak już coś zaczyna boleć to stres rośnie. Ja obecne mam nieznaczny ból tego spojenia łonowego. Nie wiem czy to normalne jak żadna z was tego nie ma...Fatalita lubi tę wiadomość
-
A co do moich wczorajszych obaw że mąż rano jedzie do pracy...
Dziś sekundy zdecydowaly że uniknął wypadku. Dwa tiry na s3 najechaly na siebie i gdyby mąż jechal szybciej niewyhamowalby...a tak przejechał po trawie omijając porozrzucane części...
Coś w tym bylo że wieczorem mówiłam i rano dwa razy-jedź wolno... -
Amygdala, u mnie to bardziej skomplikowane, ponieważ jeszcze na początku listopada za moje L4 płacił pracodawca. Licząc od początkowej daty zwolnienia (w październiku) upłynęło ponad 30 dni, ale od czasu gdy moje świadczenie przejął ZUS do otrzymania przelewu minęło około 20 dni. Wydaje mi się, że wiele tutaj zależy od konkretnego oddziału ZUS.
-
Dziękuję
Mała Matylda - ja chce Oliwie, mąż Klare, jeszcze Pola i Iga wchodzi w rozważania.
Ktoś pytał o ZUS - z tego co ja się orientuje to zus ma 30 dni od daty ZAKOŃCZENIA zwolnienia tj. Jeżeli w październiku miałam wizytę 10.10.17 i dostałam kontynuację zwolnienia od 10.10 do 12.11.17 to za październik ZUS może wypłacić wypłatę do 12.12.17. Tak mi się wydaje, ja mam to szczęście, że opłaca mnie pracodawca.Mała Matylda lubi tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.