Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Fatalita ojojoj a co to za wada, wiesz coś więcej? Takiej wiadomości się nikt nie oczekuje
Mam nadzieję, że to jedna z tych wad, które się cofają wraz z rozwojem?
Ok, już widzę więcej. No nie jest tak źle, możemy być dobrej myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 12:52
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dziewczyny przed połówkowymi - życzę samych dobrych wieści.
Cola - wszystkiego najwspanialszego!
Annqa - nieźle.Gdybym dokłanie nie widziała walorów mojego synka, to bym się pewnie też przestraszyła co dalej, ale wątpię, że się wchłoną. Gratuluję coreczki.
Hoope, u nas w maju w zeszłym roku padał śnieg.Chociaż ja też nie mam zamiaru kupować nic ciepłego - najwyżej go owinę w co się da i heja do auta.
Chłonę wasze rady jak gąbka i za wszystkie dziękuję...
Fatalita - mam nadzieję, że po kontroli u kardiologa okaże się, że nie jest źle. Trzymam kciuki za wtorek i pomyślne wieści.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 12:57
Cola87 lubi tę wiadomość
-
U mojej córki po urodzeniu stwierdzili niedomknieta zastawke. Kontrolę miałyśmy w 4 miesiącu zycia kolejna całkiem niedawno na szczęście okazało się że zastawka się sama dotknęła. Badanie połowkowe córki robiliśmy u dr Wegrzynowskiego wraz z echo serca, wtedy nie wykryto nieprawidłowości.
Dziś na 18:30 mam badanie połowkowe, proszę 3majcie kciuki aby wszystko było ok. -
Fatalita wrote:Jest problem z zastawką, ponieważ się nie domyka i są szmery na sercu, do tego jakieś zwapnienia.
Pani doktor siedziała nad tym serduchem godzinę i badała, więc powiedziała, że musi na spokojnie wszystko wyliczyć, skonsultować itd. więc dokładny opis i wytłumaczenie co dalej z tym robić dowiemy się we wtorek. Wtedy nam wszytsko wytłumaczy. Więc póki co czekamy do wtorku. -
Z dziećmi na tym etapie nic do końca nie wiadomo. Mogą urodzić się różnie. Czasem za szybko - wtedy i rozmiar 50 jest za duży, albo za późno - wtedy potrafią wskoczyć od razu w 62. W jaki by jednak nie wskoczyło, wyrośnie z ubrań błyskawicznie. Czasem tak szybko, że niektórych ciuchów nie założy nigdy. Nie wiadomo ostatecznie jaka będzie pogoda, ale zasada ubioru wszystkich dzieci jest jedna - na cebulkę. Kolejna rzecz, ciuchy muszą być maksymalnie wygodne i proste. Im mniej futerka, puszku, falbanek i cudaków, tym lepiej. Ciuchy dedykowane dzieciom są proste, dedykowane rodzicom mają zbędne cuda wianki. Większość maluchów woli się rozbierać niż ubierać, dlatego warto szukać usprawnień. Ubrań które pozwolą szybko przewinąć (np. w nocy na śpiocha), które niekoniecznie zakłada się przez główkę (guziki powiększające średnicę otworu na głowę lub rampersy), które nie mają nic na plecach (wzory, naszywki), które nie podciągają się pod szyję i nie odsłaniają części ciała (jak kaftanik czy sukienki). Unikajcie wąskich gumek, lepsze są szerokie (spodnie), nie kupujcie niczego co uciska. Dziecko bardzo pracuje rączkami i nóżkami, ciągle nimi rusza. Dlatego rekawy czy pajacyki na wyrost będą spadać, odwijać się itd. Kaptur wygląda słodko ale niekoniecznie jest lubiany i praktyczny (bluzy). I nie inwestujcie w drogie ubrania, będą zalewane, zasikiwane, zasruchane i zarzygane. Chyba, że któraś lubi moczyć, wybielać i trzeć, bo ma taką pasję
Tak czy siak, na wszystko przygotować się nie da. Najlepiej znaleźć złoty środek.
Muszę Wam powiedzieć, że moja druga córka nie płakała. Patrzyłam na nią, starałam się odczytać wskazówki, które dziecko daje wyraźne i na palcach jednej ręki mogę policzyć jej płacz. Potrzeby malucha są niezwykle proste. Nie lubi ostrego światła, nagłego hałasu, zimna, gorąca, głodu i mokrej pieluchy. Czyli skrajności. I jeśli płacze, te parametry sprawdza się najpierw.
Ja w ogóle jestem takim odmieńcem, że nie mogę znieść płaczu dziecka. Mam potrzebę natychmiastowego ukojenia.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
MonikaJ wrote:U mojej córki po urodzeniu stwierdzili niedomknieta zastawke. Kontrolę miałyśmy w 4 miesiącu zycia kolejna całkiem niedawno na szczęście okazało się że zastawka się sama dotknęła. Badanie połowkowe córki robiliśmy u dr Wegrzynowskiego wraz z echo serca, wtedy nie wykryto nieprawidłowości.
Dziś na 18:30 mam badanie połowkowe, proszę 3majcie kciuki aby wszystko było ok.
on mi robił echo w ciazy z synem
u niego właśnie miałam połówkowe
super lekarz
teraz jednak zrezygnowałam z niego bo musiałabym jechac do Szczecina (120km), ale jak tylko coś by wyszło to pędze właśnie do niego
córka miała złożona wadę serca, akurat wzystkie zastawki podomykane, i nic na usg nie wyszło, nic po urodzeniu nie wyszło
po prostu nie wszystko da się zdiagnozować
ale nie wsystko stwierdzone w ciązy jest wyrokiem -
Fatalita, trzymam kciuki aby wtorkowa wizyta przyniosła pozytywne wieści. Nie znam się na tym, ale to co piszą dziewczyny, że takie wady same mogą się cofać brzmi uspokajająco. Z tego co piszesz lekarz angażuje się w diagnozę, to super. Współczuję stresu i życzę wam aby najbliższe dni minęły jak najszybciej.
Kamcia, dziękuję i czekam na wyniki pomiaru
MonikaJ, powodzenia na badaniu
MonikaJ lubi tę wiadomość
-
u mnie 5 sztuk body to za mało
ale to u mnie
dzieci mi ulewały dość długo, często się je przebierało, pomijam obsikanie, obkupkanie
czasem 5sztuk mogłam na dzień wyliczyćnawet teraz przy starszym po 3 sztuki body idzie
ale ja body kocham i pajacyki do spania
syn jest zimnolubny
on nie płakał rok, ale pierwszy krzyk wrzask pamiętam-w aucie bidulek się zgrzał...on nie może byc ubrany za grubo
urodził się w sierpniu, jako noworodek w domu był ubrany w body na krótki rekaw
może dla niektórych szok
córka lubiła mieć ciepło
falbanki, sukienki były i nie przeszkadzały
wiadomo, że wyrażamy tu swoje zdanie , swoje doświadczenia, ile dzieci tyle potrzebja jestem antyczapka
na pewno dziecku nie założe czapki jeśli sama jej nie potrzebuję. W domu absolutnie nigdy nie uzyłam, w szpitalu dzieci przynosili mi w czapce, jak juz sama spadła, więcej na główce się nie znalazła
-
węgrzynowski przyjeżdzał do naszego województwa, ale nfz nie podpisał z nim kontraktu
w poniedzialek mam połówkowe z echo prywatnie
ale po doświadczeniu z węgrzynowskim spodziewam się duzo, więc albo to bedzie echo w najlepszym wydaniu, albo dokładniejsze usg serduszka...okaże się w poniedziałek
jednak wiem-po echo z synem-nie wszystko w ciązy widac -
Jeszcze wracając do zastawek - ja mam dwie niedomykające się, to jest powszechna wada i niegroźna, jeżeli stopień fali zwrotnej jest niewielki. W tym momencie np. nie mam przeciwwskazań do porodu sn. Jedyne, czego mi kardiolog zakazał to sporty wyczynowe. Szmery często są wynikiem niedomykalnosci właśnie. Zwapnienia, z tego co czytałam bardzo często się wchłaniaja. Trzeba myśleć w ten sposób.
Kamcia, kiedy u Ciebie zainteresowano się drożnym otworem owalnym u synka? U mnie w rodzinie jak się ostatnio okazało to jest wada genetyczna, mam zamiar to kontrolować, tylko nie wiem na co i kiedy zwracać uwagę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 14:07
-
Spisalam wymiary z pojemnikow: 58x39x16
Idealnie wchodzą 3pod łóżeczko
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f32942afd5b4.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1306eacac92c.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d3f76d4e29af.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/67fca394739b.jpg
Pomocnik musiał bronić swoich pojemnikówkattalinna, Mała Matylda, Sela lubią tę wiadomość
-
fermina
ja miałam skierowanie do kardiologa z powodu wady serca u córki
rodzinna nie robiła z tym problemu, bylismy na nfz u kardiolog naszej małej, zrobiła echo i wyszły: drożny Botal oraz drożny otwór owalny
na kolejnej kontroli wyszło, że Botal juz niemal zamknięty, owalny się zmniejszył ale jest...kontrola na dwa latka, chyba że nas coś by zaniepokoilo
jedna nasza pediatra czasem słyszy jakiś szmer
ale ja to ignoruję, bo wiem, jaki stan serduszka
córka miała też drożny otwór owalny, ale jak to powiedziała kardiolog "syn ma innych gabarytów"
mozna zawsze opowiedzieć o wadach w rodzinie i po urodzeniu odwiedzić kardiologa
u nas na nfz było chyba 3-4 miesiące oczekiwania, prywatnie prawie iod ręki, nie szliśmy prywatnie bo wierzyłam że syn zdrowy
jego otwór owalny to pikuś przy wadzie córki -
W lutym idę na echo serca płodu, ale otworu drożnego raczej nie wykryją, bo w życiu płodowym, zdaje się, on powinien być drożny. Pewnie tak zrobię, jak już mały będzie na świecie będę trzymała rękę na pulsie, po prostu.. Szkoda tylko, że tego nie da się wykryć wcześniej, nienawidzę stanu zawieszenia i niepewności.
-
Fatalista przykro mi że macie takie problemy ,każda nieprawidłowość zawsze nas martwi a wada serca brzmi poważnie ,ale mam nadzieję że to jedna z tych które mijają z wiekiem moich dwóch przyrodnich braci miało kłopotu że szmerami jak byli mali jeden miał nawet stwierdzone że jego serce jest za małe i nietypowo ułożone czy coś takiego dokładnie nie pamiętam bo też byłam dzieckiem po dziś dzień nie przeszkadza im to w normalnym funkcjonowaniu w szkole podstawowej i średniej ćwiczyli zapasy i podnoszenie ciężarów bez problemów zdrowotnych ,startowali też w różnych zawodach czasem nawet coś wygrali . Tak że nie musi być to nic strasznego . Trzymam kciuki za wizytę
-
Fatalita, dobrze, że wykryte teraz, bo więcej chyba można zrobić, niż po urodzeniu
Ale bądźmy przy myśli, że to nic poważnego
Kciuki za wtorek
Gratuluję udanych wizyt
Cola gratuluję! I szczęścia na nowej drodze
Ja już sobie pospisywałam te wszystkie wasze listy wyprawkowe i mogę stwierdzić, że mam już całkiem dużo tych rzeczy
Nawet nie wiecie, jak ciężko mi powstrzymać się od miziania brzusiaAle skoro zakaz to zakaz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2018, 14:49
Cola87 lubi tę wiadomość