Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dominique, tak jak pisze Fermina najpierw bym próbowała zbijac goraczke paracetamolem i wszelkie domowe sposoby
Kattalinna jak tam? :p
Ja wlasnie koncze robic bigos, tak mnie wzielo na kapuche jakos
Martwia mnie troche lekkie bole miesiaczkowe, ktore mam od wczoraj..
Przed chwila ogladalam kawalek programu "Porod w dziczy", troszke sie przerazilam, ale ja na szczęście nie bede rodzic w lesieA moj chlopak oczy zakryl haha
-
Dominique ja po ostatnim Twoim poście tez miałam „fazę” na listerioze. W tamtym czasie zaczynało mi się przeziębienie, wcześniej wydaje mi się ze zjadłam kawałek niedosmazonego kurczaka. Przewertowałam internety i naprawdę niewiele jest informacji na ten temat. Jak czytałam sobie jakieś przypadki to były naprawdę silne objawy, najczęściej najpierw żołądkowe, później mega zły stan ogólny- taki przez który dziewczyny zazwyczaj od razu kierowały się na IP. I tak jak wcześniej któraś z Was pisała uspakajając mnie- to praktycznie wszędzie może znaleźć się ta bakteria. Na dobra sprawę gdyby każda z nas zaczęła zagłębiać się czy coś aby nie zjadła niedogotowanego, niedosmazonego czy „zakazanego” w ciąży to pewnie by się okazało ze wszystkie mogłyśmy być na to narażone.
Wydaje mi się ze tak jak dziewczyny piszą - okres przeziębień, wszechobecnych gryp. I pewnie ciebie tez dopadło. Jednak jeśli będziesz się jakoś mega tym niepokoić to zrób sobie dla własnego spokoju badania na obecność tej bakterii. Ja tez to miałam w planach ale ostatecznie się uspokoiłam, znalazłam wiele innych swoich ciążowych paranoi a ta zeszła ma dalszy plan.Dominique1995 lubi tę wiadomość
-
Jestem! Dziękuję za wszystkie kciuki, można puścić. Jeszcze się przydadzą
Zacznę od tego, że jestem ledwo żywa. Zmęczona jak... nie wiem nawet co bo ze zmęczenia nie mogę myśleć. Egzamin skończyłam właściwie na pierwszym skrzyżowaniu ale nie przejmuję się. Chciałam po prostu wsiąść i mieć to za sobą. Teraz najlepsze: czekałam 1,5 godziny!!! Nawet się nie stresowałam, ale to czekanie mnie wykończyło totalnie. Psychicznie i fizycznie. Głodna, zmęczona, z twardym brzuchem. Marzyłam żeby być już w domu. Prawdopodobnie gdybym zaczęła o czasie, to mogłabym zdać. A na bym dłużej jeździła. Sam egzamin w porządku, egzaminator spokojny, uprzejmy, atmosfera ok. Ale ja już nie kontaktowałam. Następnym razem będzie inaczej, już wiem jak to wygląda przynajmniej.
Po egzaminie wróciłam pieszo 2,5 km. Z rossmanem po drodze - kucnęłam przy półce i ledwo się wyprostowałam. Coś mi się zblokowało w lędźwiowym. Dobrze, że ciąża to nie choroba...
Ps. Robienie się na piwo wyszło mi zacnietaka freudowska pomyłka chyba
-
Kattalinna idź za ciosem, może następnym razem się uda
Zrób się na Niebieskie Kamikadze!
Fermina wybraliśmy podobny wózekWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 14:42
kattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Kattalinna ja juz trzymam kciuki za kolejny raz
męczący dzień za Tobą. Dopóki dosięgasz do kierownicy możesz zdawać
Btw chlapnęłabym red bullamoże być nawet bez wódki
skoro robią bezalkoholowe piwa, to czemu nie ma bezkofeinowego red bulla?
Katy lubi tę wiadomość
-
Chciałabym iść za ciosem ale system nie działa... Może wieczorem się uda. Póki co dalej czuję jak po przerzuceniu tony węgla. Dziecko mnie kopie od dawna bo coś zjeść by się przydało a nie mam siły się podnieść. Jak ja rodzić będę? Podobno to wysiłek porównywalny z przebiegnięciem maratonu. Już to widzę
-
Kattalinna zdasz następnym razem, a jak nie to do trzech razy sztuka
ja zdałam za trzecim
Mnie coś bierze. Od rana ból gardła, swędzenie w uszach, w nosie i kichanie. Będę robić zaraz cudowna miksture imbir, cytryna, miód, czosnek... Za wcześnie się chwaliłam że mam dobrą odporność i nic mnie nie bierze
Wasze dzieci też mają czasem takie dziwne zbyt nadpobudliwe ruchy w brzuchu? Takie nerwowe jakby, szybkie. Martwi mnie toWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 16:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkie dziołchy - tym chorym życzę powrotu do zdrowia, tym po egzaminach - głowa do góry i następnym razem będzie dobrze.
A te zdrowe niech dalej będą zdrowe.
wiecie co, ja nie należę do jakichś panikar, w sumie nawet jakbym chciała ponarzekać że coś mi jest to nic mi nie jest. Po internetach się nie diagnozuje, dr googla nie slucham. Ale teraz zastanawia mnie jedna rzecz i czy tylko ja tak mam czy to normalne - jak wychodzę z domu to mam wrażenie jakby mi ktoś wykręcał suty, przypalał albo ciął żyletą. Piecze zaj.... aż mi włosy dęba stają na łbie. Po wejściu do auta muszę 5-10 minut siedzieć i robić samomacanie i ogrzewanie. Mam tak od ok 3 tyg. Więc zaczęło się tak w 26 tyg. Czy to tak już będzie? No okrutne uczucie, nawet nie chce myśleć o kp jak to ma być takie uczucie... Tak palącego i przeszywającego pieczenia jeszcze nie zaznałam.
Błagam powiedzcie że można coś z tym robić, bo to będzie moja ostatnia wizyta na dworze, pies będzie niepocieszony, a ja wypełznę dopiero jak będzie minimum 13 stopni na plusie. -
Feeva wrote:
Wasze dzieci też mają czasem takie dziwne zbyt nadpobudliwe ruchy w brzuchu? Takie nerwowe jakby, szybkie. Martwi mnie to
Też.
W pierwszej ciąży bardzo mnie to niepokoiło, w tej staram się tym nie przejmować bo wiem, że nie było to nic złego.Matylda
-
Kattalinna nie od reazu Rzym zbudowano
ja tez zdałam za 3 razem, nie mogłam z placu wyjechać
ale jak juz wyjechałam to zdałam
Patk też nie mam takich dolegliwości, ja natomiast mogłabym zamieszkać w łazience i siedziec non stop na kibelku..najgorzej jak gdzies wychodzę..specjalnie robię siku przed samym wyjsciem, wychodzę na zewnatrz i chce mi się siku.........masakra -
Feeva moje dziecie też ma czasem takie dziwne ruchy... np dzisiaj na szkole rodzenia, jak położna zaczęła przekrzykiwać się z wentylatorem to zaczął tak strasznie się wiercić jakby mu ktoś coś zrobił, aż się przestraszyłam, bo te ruchy były takie "dzikie" heh. Przestał dopiero jak ucichło na sali.
Patk niesety też nie pomoge, bo nic takiego u siebie bie zauważyłam.
A mam do Was jeszcze takie pytanie, czy jak zacznie mi się akcja porodowa i trafiam do szpitala to muszę w izbie przyjęć płacić położnej za odbiór porodu? Dzisiaj na szkole rodzenia, dziewczyna zapisywała się na poród u położnej i ona jej kazała wszystko opłacić w izbie przyjęc, jak to jest??
Efwka83 też tak mam z tym sikaniem ;-(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2018, 20:06
W końcu się udało...