Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynat92 wrote:Dziewczyny, przepraszam ze tak z innej beczki. Czy zmaga/zmagała się któraś z Was z nadżerką w ciąży? U mnie gin ja stwierdziła na przedostatniej wizycie. Jedli tak to odczuwacie ból przy stosunku? My dziś próbowaliśmy i mi tak to przeszkadzało/ uwierało/ bolało ze musieliśmy przerwać zanim na dobre zaczęliśmy. Moja ginekolog mówiła tylko ze mogę plamić przez to po seksie. I tyle wiem w tym temacie. Oczywiście nie wypytałam o to na ostatniej wizycie- zapomniałam przez mój budyń w mózgu, który podczas wizyt zajmuje już chyba cała jego objętość
.
Ja mam mała nadzerke od jakiś 3-4 miesiący.
Zawsze po pobraniu posiewu plamie do następnego dnia.
Co do bolu to ciężko stwierdzić bo mi ciagle coś uwiera i boli od początku ciąży. Ale to chyba nie ma związku z nadzerka.
-
Pawojoszka, lekarz mistrz!
Też bym oszalała, gdybym zawodowo oglądała tyle ciężarnych! Pewnie marzy o ich menopauzach już.
Feeva, mnie Mąż smuci tym, że ciągle siedzi na górze i remontuje. Prawie go nie widzę i się czuję opuszczona, mimo że przecież robi to również dla mnie. Dziś poszłam wściekła, powiedziałam że jestem niedotulana i co to w ogóle ma być?! Nie dogodzisz..
Kattalinna, my nie planujemy anteny. Mieszkamy w pięknym miejscu, jak ktoś przyjeżdża, to może na spacer iść albo z nami pogadać.Jeszcze się nikt nie skarżył.
Jutro jadę na badanie krwi, bo wizyta u endo w poniedziałek i przy okazji pooglądam sobie porodówki. Jak wejdę do szpitala i powiem na oddziale, że chciałam popatrzeć, to powinni mnie po prostu wpuścić? Jak to wygląda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 19:46
pawojoszka lubi tę wiadomość
-
Mi się zdarzyło raz, że nie naszykowalam, usiadłam na kibel rano zalepiona i sikam. A jak skończyłam to mnie olsnilo i "kur*a...". Jutro nie mogę popełnić takiej gafy bo w poniedziałek wizyta u gina
Może jak naszykuje to i w nocy sobie sikne, będzie z głowy a i wystygnie do ranaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 20:00
Fermina lubi tę wiadomość
-
No przecież ja siknam do ubikacji a potem wodę do badania oddaję
Ja mam endo za tydzień. U mnie to ostatnia wizyta a u Was? I mogę badania zrobić rano, po 4 godzinach lekarz ma je u siebie.
Feemina u nas dzwoniłam przed wizytą na porodówkę i byłam umówiona o której i kiedy przyjechać. Warunek pokazania był jeden, któraś sala porodowa musiała być wolna, bez rodzących a to nic pewnego. Wiem, że są szpitale, które umawiają grupę oglądających w tym samym czasie albo chodzą ze szkoły rodzenia.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Tanda, tak mi się spodobał Twój post, że 3 razy polubiłam
Fermina, u mnie z teściową i w ogóle rodziną męża jest skomplikowana sprawa, nie do końca przyjeżdżają w gości... Więc jak ma mi siedzieć i wzdychać to niech sobie te barwy szczęścia czy inne ukryte prawdy ogląda.
Feeva, widzę, że mamy taki sam plan: jutro nasikać gdzie trzeba, a w poniedziałek na randkęja ostatnio nie mogłam się zebrać do labu i ten mocz trochę poczekał - po raz pierwszy wyszło mi, że mętny. Ale to na oko widać. Teraz się zastanawiam czy to nie przez to, że schowałam do lodówki?
-
nick nieaktualnyWszyscy jutro na badanie?
Ja też, na szczęście mążu w pracy to mnie szybko zawiezie i nie będę głodna tyle czasu.
A wizytuje we wtorek, już się nie mogę doczekać
Ale wizja kwietnia mnie przeraża jak widzę że kwietniowki już zaczynają się rozpakowywac -
Hoope, LadyInna, dzięki za odpowiedzi. U mnie podczas badania „fotelowymi” recznego i z pomocą wziernika padło „nadzerka”, „brodawczak” już nie pamietam jak dokładnie, no i o możliwości plamienia po stosunku z tej przyczyny. To sobie sama w swojej budynkowej głowie wydedukowałam ze skoro plamienia możliwe to i ból tez możliwy. Nigdy wcześniej z tym nieialam problemu. Chęć po X miesiącach przyszła a tu taki finał
. Mąż się śmieje ze może po takiej przerwie mi błona dziewicza się odnowiła hahaha.
-
nick nieaktualnyJa tez jutro na badanie.
Dzisiaj się pchałam przez całe miasto w godzinach szczytu zeby się dowiedzieć ze im wirówka potrzebna do badania się zepsuła.
A to badanie muszę wykonać równo 4h po zastrzyku z clexane i oczywiście na czczo.
Robię o 6 wiec do Ok. 11 głodówka -
nick nieaktualnynat92 wrote:Hoope, LadyInna, dzięki za odpowiedzi. U mnie podczas badania „fotelowymi” recznego i z pomocą wziernika padło „nadzerka”, „brodawczak” już nie pamietam jak dokładnie, no i o możliwości plamienia po stosunku z tej przyczyny. To sobie sama w swojej budynkowej głowie wydedukowałam ze skoro plamienia możliwe to i ból tez możliwy. Nigdy wcześniej z tym nieialam problemu. Chęć po X miesiącach przyszła a tu taki finał
. Mąż się śmieje ze może po takiej przerwie mi błona dziewicza się odnowiła hahaha.
Ja w ciazy mam wszystko jakieś wrażliwe.
Jak mi na IP kilka razy sprawdzali czy wszystko Ok to myślałam ze kopne lekarza w twarz z bolu:( nigdy tak nie miałam -
Wydaje mi się, że jeszcze jedną wizytę u endo zaliczę, bo mam co 4-6 tygodni. Poza tym nie jestem gotowa na ostatnią.
Ponoć po porodzie trzeba szybko schodzić z dawką, boję się, że coś pomylę i wolę się o to jak najbliżej terminu dopytać.
Wizytę u gina mam 3go, tym razem bez morfologii i moczu, robię co dwa spotkania. Wy macie przed każdą zlecone?
Jak już będę, to zajrzę do szpitala, najwyżej mnie wyrzucą.
Potomek mi coś dziś chyba uciska, bo mam zdretwiałą część uda od rana. Dowcipniś.
LadyInna, też tak miałam na IP, bardzo przystojny i młody lekarz robił mi badanie, a ja zamiast się kręcić zalotnie na fotelu, jęczałam z bólu. Nie wiem o co chodziło, stres chyba, u mojego gina tak nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2018, 20:42
-
Mój gin chyba nie za bardzo chce mnie oglądać bo mam wizytę dopiero na 09.04 a podobno pod koniec chodzi się częściej ,jak dobrze pójdzie to zobaczy mnie najwyżej dwa razy i ma mnie z głowy. Dobrze że ja tych plastrów nie kupiłam i nie zaczęłam używać bo nie wiadomo co by z tego wyszło
-
Ja powtarzam toxo, cytomegalie, przeciwciała przeciw krwinkom czerwonym - w każdym trymestrze mi kazał robić bo i tak jest w karcie ciąży. Morfologii i moczu nie robiłam już 2 miesiące bo zawsze wszystko książkowe oprócz pH, ale chyba taki moj urok że podwyższone. Teraz kazał zrobić.
Mi ostatnio jak gin wziernikiem rozdziawiał czelusci mojej pochwy na sucho, bo pobierał wymaz na czystosc, to myslalam że mnie tam porozrywa zaraz i zaraz mu dowale... Aż mi się słabo zrobilo, a picza mnie piekła do dnia następnego -
Fermina ja też mam morfologię i mocz co drugą wizytę. Jeśli chodzi o endokrynologa, to mnie moja ostatnio opieprzyła, że nie pamiętam, jaką dawkę Euthyroxu brałam przed ciążą. Pamiętać nie pamiętam, ale mam zapisane. Ale ta baba na każdej wizycie musi mnie czymś wkur... bo inaczej byłaby chora.
A na ostatnim badaniu u gina też było mało przyjemnie. Kazał mi się rozluźnić i wyobrażać sobie, że jestem na plaży i dobiera się do mnie przystojny marynarz. No takiej wybujałej wyobraźni to ja nie mam. Może jeszcze tą plażę to jakoś, ale z marynarzem przegiął. Zresztą przystojny, nieprzystojny gra wstępna się należy, a nie tak od razu z grubej rury