Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyefwka83 wrote:Katy no ja prawie 20 kg przybrałam i na szczęście z łóżka się podnoszę, mało tego odkurzam, gotuję, robię zakupy i spaceruję..nie mogę się zasiedzieć bo nie wstanę, muszę coś robić..
Ja podobnie, ale odbić się z leżenia jest małym wyzwaniem, bardziej dlatego, że wyczytałam gdzieś, że mogę mieć rozstep mięśni i wstawać mam tak żeby nie napinac mięśni brzucha...
No i schody...wchodze w totalnej ciszy, nic nie mówię, a i tak jak wejdę to w domu oddycham jak po maratonie.
W ogóle od wczoraj zaczęłam się rozciągać i muszę coś poćwiczyć bo straciłam moc w mięśniach zupełnie... -
Nynka wrote:Ja podobnie, ale odbić się z leżenia jest małym wyzwaniem, bardziej dlatego, że wyczytałam gdzieś, że mogę mieć rozstep mięśni i wstawać mam tak żeby nie napinac mięśni brzucha...
No i schody...wchodze w totalnej ciszy, nic nie mówię, a i tak jak wejdę to w domu oddycham jak po maratonie.
W ogóle od wczoraj zaczęłam się rozciągać i muszę coś poćwiczyć bo straciłam moc w mięśniach zupełnie...kattalinna, Nynka, Katy, Sela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Od kilku dni mam dylemat cukrowy
kamcia, głównie Ciebie wywołuję jako ekspertkę, ale inne głosy też chętnie przyjmę.
Nie wiem co robić, od jakiegoś czasu (może do 2 tygodni) cukier na czczo pizza normą, ewentualnie lekko poniżej ale to raczej się już nie zdarza. Czy zjem same warzywa na kolację i wszystko zgodnie z dietą, czy coś zakazanego, 98 albo wyżejwizyta u mojego diabetologa najblizsza wolna dopiero 20 kwietnia, miesiąc przed porodem to już po ptokach w sumie. Zapisałam się do jakiejś innej lekarki na 4 kwietnia. Tylko teraz nie wiem: mam iść robić krzywą? (Skierowanie cały czas aktywne) mierzyć jej i zapisywać wyniki po każdym posiłku? Spisywać co jem? Z jednej strony jestem pewna, że wszystko jest ok, dziecko wagowo w środku siatki, przepływy ok, cukier po posiłkach super. No ale ten na czczo nie i z drugiej strony łapię lekką panikę, że mogę zaszkodzić młodej jak nic nie zrobię. Czy restrykcyjna dieta jest w stanie pomóc? Skoro w ciągu dnia cokolwiek zjem jest super, a rano wywala po sałacie na kolację
boduszka lubi tę wiadomość
-
tak tak, jest to fizjologiczne, ale do pewnego stopnia. Zeby sprawdzic jak duzy jest to połóz się na plecach, ugnij nogi w kolanach, połóż sobie dłon na brzuchu pomiedzy mostkiem a pepkiem i spróbuj oderwac głowe i barki do góry jakbys robiła brzuszki - i w tym momencie pomacaj reka na brzuchu jak duza jest ta szczelina ktora się zrobila na brzuchu - takie miekkie zapadajace się miejsce. Jesli jest na ok 2 palce to jest w miare ok.
Ale warto wstawac przez bok zeby tego nie nasilac i nie poglebiac -
nick nieaktualnyibishka wrote:tak tak, jest to fizjologiczne, ale do pewnego stopnia. Zeby sprawdzic jak duzy jest to połóz się na plecach, ugnij nogi w kolanach, połóż sobie dłon na brzuchu pomiedzy mostkiem a pepkiem i spróbuj oderwac głowe i barki do góry jakbys robiła brzuszki - i w tym momencie pomacaj reka na brzuchu jak duza jest ta szczelina ktora się zrobila na brzuchu - takie miekkie zapadajace się miejsce. Jesli jest na ok 2 palce to jest w miare ok.
Ale warto wstawac przez bok zeby tego nie nasilac i nie poglebiac
A to tak się sprawdza?
W ten sposób robi mi się taki stożek na środku brzucha.
I w tym miejscu często wypina dupcie albo plecy młody, też się robi taki stożekWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 11:44
-
Witajcie! Produkujecie posty w takim tempie, że choć zaglądam na chwilę co jakiś czas ciągle nie nadążam z nadrabianiem
Ibishka, witam w wątku
Powodzenia dzisiejszym wizytującym!
Mi też mieści się cała dłoń między biustem, a brzuchem, nawet trochę miejsca zostaje, ale ja na początku brzuch miałam nisko, dopiero stopniowo zmierza ku górze
Mój szpital wymaga, abym przy przyjęciu miała wypełnioną deklarację wyboru położnej, po porodzie poinformują ją że moja córeczka jest już na świecie. Jak to wygląda ze strony przychodni jeszcze nie wiem – odwlekam zgłoszenie się bo nie wiem jakie mają zwyczaje, trochę się boję że trafię na nadgorliwą panią chętną realizować przysługujące dwie wizyty w tygodniu
Kiedyś wchodząc rano do łazienki wyjmowałam wagę, aby się zważyć – teraz zamiast tego wpycham ją głębiej pod szafkę, spodziewam się że pokaże coś, czego nie jestem gotowa zobaczyć. Jest to jednak strategia krótkoterminowa, w środę mam wizytę więc będę musiała się z tym zmierzyć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 11:57
ibishka, Katy lubią tę wiadomość
-
Pytałam swojej gin o okuliste, mówiła ze jesli nie ma w wywiadzie jakiś problemów, duzej wady powyzej ilus tam dioptri i nie bylo problemów z cisnieniem oka to nie ma koniecznosci, jedynie na przeglady do dentysty goni co 3 miesiace
to musisz Nynka bardzo na siebie uwazac, to nie jest grozne ale po porodzie bedzie upierdliwe - im mniejszy rozstep tym szybciej brzuch wroci do formy
mnie naszło na nalesniki z brokułem i serkiem topionym więc stoje jak głupek przy kuchence i smaze nalesniki
kto z małopolski to zapraszam:DWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 11:48
-
nick nieaktualny
-
kattalinna
z własnego doświadczenia wiem, że z tym cukrem na czczo za wiele dietą nie zwojujesz, miałam z tego powodu insuline, łatwo (bez grzeszków) było mi ogarnąć glikemię poposiłkową, na czczo nic nie miało wpływu, oprócz insuliny
w tej ciązy też przecież brałam 6j insuliny, bo cukry były nawet pow.100
osiągasz magiczny 32 tccukry albo lepiej albo gorzej...na krzywej po prostu mozesz przekroczyć wynik na czczo i tak stwierdza cukrzycę, z tego powodu diabetolog mi nawet nie zlecała teraz krzywej-na czczo było wysoko wystarczająco a to by się tylko powtórzyło
krzywa obciąża trzustke bardzo, do tego skok cukru...jednak o rezygnacji z badania powinien zdecydować diab -
No mój diabetolog stwierdził, że nie ma potrzeby powtórki krzywej, a skierowanie wystawił w systemie gdybym chciała dla swojego samopoczucia własnego zrobić. Tylko teraz idę do innej babeczki i nie wiem co robić. Wcześniejsze wyniki wszystkie ma do wglądu, moją korespondencję z moim diabem chyba też.
-
Nynka wrote:Motywujesz do prania i prasowania
Ja jutro wizytuje, mam nadzieję, że młody rośnie i wszystko szczelnie zamknięte...
Mnie też to motywuje do spięcia pośladów i dociągnięcia do końca co nieskończone.
Nie schizuję, bo to już taki bezpieczny w miarę etap. Chyba hoope to wczoraj napisała, że etap skrajnego wcześniactwa już za nami.Matylda
-
Feeva wrote:Ja jestem na fb na tej grupie z "bombą" zamiast brzucha, a jakaś mama rozpakowala się pewnie na tej drugiej z noworodkiem w tle?
Mi się dzisiaj śniło, że mam skurcze i zaczynam rodzic. Obudziłam się i bolał mnie brzuchmyślałam, że się zaczęło, ale wysikalam się, zmieniłam pozycje i przeszło. Ale się wystraszylam
Kattalinna na tym koncercie pewnie byłaś większą atrakcją, niż sam koncert
Ja chcę spokojnie doczekać do 38+0 i mogę się rozpakować. Czyli zasadniczo już niedługo
Mi waga wcześniej skakała, w ciągu miesiąca przybyło mi ok 1kg
Też się dopisałam do tej z bombą
Feeva lubi tę wiadomość
Matylda
-
Hej dziewczyny , trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Ja mam w środę.
Co do spania dziś 3 pobudki -picie, sikanie , rozprostowanie kości . Ostatnio mały odnalazł super miejsce - szyjkę i uwielbia tam gmerać . A ja mam uczucie jakbym go mogła sama za chwilę wyciągnąć.
W tym tygodniu już spakuje torbę bo ociagam się strasznie . W piątek odebraliśmy wózek - Espiro Avene Manhattan - jestem nim zachwycona .Fatalita lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTanda, to mnie uspokaja, że teraz już względnie bezpiecznie, ale ja chyba psychicznie się jeszcze nie przygotowałam na poród
Ibishka ja siebie spakowalam, a dzisiaj zaczynam pranie dzieciowe, do świąt chce być gotowa
Chyba, że jutro mi ginekolog powie, że wszystko zamknięte na 4 spusty i się nic nie wydarzy