Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hoope może odstaw lepiej na razie te artykuły, które zawierają alkohol. Ewidentnie Ci nie służą
Też mówiłam ostatnio do Mojego, że kupię wcześniej jakiś duży śliniak dla Kubusia, to najpierw ja z niego skorzystam. Można by kłaść talerz na brzuchu, ale póki co obiadowe za duże jeszcze albo brzuch za mały.
Co do Pampersów, to udało mi się je odebrać dopiero w trzecim Rossmannie. Niektóre ekspedientki są mało zorientowane, bo szukały ich na półkach, a to są takie opakowania z naklejką "nie na sprzedaż".
Dziś zdycham. Mój wychodzi już z przeziębienia, a u mnie wczoraj zaczął się ból gardła. Dziś leżakuję i jutro raczej też. Nie na rękę mi to przed świętami, bo mamy gości w weekend.
-
Śpicie? Ja się właśnie przeniosłam z kanapy bo tradycyjnie zasnęłam na serialu... Po drodze zahaczyłam o lodówkę. Glukometrze, bądź miły rano!
PS. Witam się w 33 tc!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 02:00
Mała Matylda, ibishka, Hoope, Feeva lubią tę wiadomość
-
Dzieki za mile ponowne powitanie
Hoope to znow nie powinno mnie byc bo koopy nie ma hahaha
Jesli ktoras z Was ma bole plecow - ja mialam na poczatku ciazy a w pirwszej cala ciaze, spac nie moglam tylko chodziłam po mieszkaniu zeby rozchodzic bol- to polecam wizyte u fizjotefapeuty (tyljo trzeba zaznaczyc ze jest ciaza bo nie kazdy sie podejmuje).
2 i 3 trymestr to u mnie sporadyczne bole spowodowane niewłaściwą postawa ciala. Naprawde kocham moja fizjoterapeutke.
Wyprawka chyba zrobiona. Krąży tu moze jakas lista co zabrac do porodu? Chcialabym miec pewnosc ze o niczym nie zapomnialam
Pp swietach piore i prasujeZanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018 -
Koralowa wrote:Wyprawka chyba zrobiona. Krąży tu moze jakas lista co zabrac do porodu? Chcialabym miec pewnosc ze o niczym nie zapomnialam
Pp swietach piore i prasuje
Ja się pakowałam wg. listy ze strony szpitala.
Najlepiej u źródła zasięgnąć informacji, bo co szpital to nieco inne wymogi
Mogę wkleić co mam w torbie.
Na porodówkę:
- koszula do porodu,
- klapki,
- 2 duże ręczniki (na porodówce jest wanna i prysznic),
- ubranie i obuwie zmienne dla męża,
- woda, przekąski
- aparat fotograficzny/kamera
- teczka z dokumentami
Na pobyt w szpitalu dla mnie i dziecka:
- 2 koszule do karmienia,
- szlafrok,
- skarpetki,
- miękki biustonosz do karmienia,
- klapki pod prysznic,
- 2 ręczniki kąpielowe,
- 2 małe ręczniki,
- kosmetyczka z przyborami higienicznymi (pasta do zębów, szczoteczka, szampon, odżywka, suchy szampon, żel pod prysznic, szczotka, grzebień, gumki i spinki do włosów, gąbka, pilniczek do paznokci, pomadka do ust nawilżająca - kosmetyki w formie próbek lub miniaturek)
- kosmetyczka z lekami (euthyrox, jodid, tantum rosa + buteleczka z atomizerem, maść na brodawki, maść na hemoroidy, czopki glicerolowe)
- majtki jednorazowe i podkłady poporodowe,
- podkłady na łóżko,
- wkładki laktacyjne
- paczka pampersów,
- paczka chusteczek nawilżanych,
- kubek i sztućce,
- mała buteleczka z płynem do naczyń,
- papier toaletowy,
- woda mineralna,
- kilka saszetek herbatki na laktację,
- ładowarka do telefonu.
Dodatkowo mąż będzie woził w aucie:
- laktator,
- dodatkowa paczka pampersów, chusteczek, podkładów na łóżko i poporodowych, wkładek laktacyjnych, woda mineralna - czyli wszystko, co się zużywa i może mi braknąć ale nie musi więc niepotrzebnie nie będę od razu brać ze sobą.
Na wyjście ze szpitala:
- fotelik samochodowy,
- ubranka dla dziecka na wyjście,
- kocyk,
- ubrania i buty dla mnie na wyjście.
Pisałam z pamięci, więc może coś pominęłam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 09:01
Matylda
-
Ja w nocy prawie nie spałam, miałam głupie sny, co chwilę się wybudzałam, w łazience byłam chyba z 5 razy.
Ale zasadę mam taką, że jak się przebudzę to nie sięgam po telefon, bo rozbudzam się jeszcze bardziej a tak chociaż leżę i odpoczywam w jakimś stopniu.
Przyszedł mi wczoraj aniball, pierwsze wrażenie po rozpakowaniu - omg, jaki on jest ogromny nawet bez powietrza
Wiem, że jeszcze nie skończyłam 36tc, ale nie mogłam się oprzeć.
Pierwsza aplikacja była dość trudna, trochę się namęczyłam i ciężko mi się było z tego powodu rozluźnić. Ale kolejne poszły dużo łatwiej i jak już się wyczuje w którym miejscu ma być to nie sprawia to dużej trudności.
Jak już był w środku to po lekkim napompowaniu ćwiczenia nawet nawet, nie były nieprzyjemne ani nic. Zresztą kto kiedykolwiek ćwiczył kegla to szybko ogarnie.
Ale wypychanie - kosmos. Trzeba się tego nauczyć, żeby robić to samymi mięśniami, bez parcia (mój błąd przy pierwszym porodzie - parcie całą sobą, ciśnienie w głowie, żałuję, że wtedy nie słyszałam o baloniku, co innego na spokojnie się wsłuchać w ciało i tego nauczyć a co innego próbować przeć już w trakcie skurczy). Trzeba się porządnie skupić i powiem wam, że po czterech próbach chyba zaczęłam ogarniać i czuję to
Jestem optymistycznie nastawiona, nie żałuję zakupu
Edit: acha, wypchnęłam 3x 20cm i 1x 21cm, jak na pierwszy dzień to chyba nieźle
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 09:17
Kropka88, Sela lubią tę wiadomość
Matylda
-
Tanda zapomniałaś tantum verde
Kwiatkowa nie ma koopy, nie ma forum, trzeba zasłużyć
Dziewczyny dobrze radzą, pytaj u źródła, ja połowy rzeczy z listy początkowej nie potrzebuję i nie biorę.
Dzień dobry.
Malują nam balkony i coś czuje, że albo skończy się to awanturą, albo któryś zleci z rusztowania. W dużym skrócie drą ryje od 8, palą papierosy pod moim oknem i bluzgają jak szewc. Do tego nie są zabezpieczeni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 09:20
Tanda lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Dzień dobry.
Jakieś białe coś co jakiś czas leci z nieba. To już przesada.
W nocy nawet spałam, ani razu nie byłam na sikuza to brałam udział w zamieszkach ulicznych, akcjach rabunkowych, wizytowałam ciocię i rodziłam na jakiś ogłuszających lekach
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Witam się. Co to za tematy w ogóle, ssanie ogóra hahahahhaah
Też się co chwilę w nocy budziłam, zasnąć nie mogłam, a potem rano nie mogłam się zwlec z wyra. Pogoda tragiczna, nic tylko spać dzisiaj
Hoope pogoń towarzystwo, krzyknij zamknąć ryje tam bo będziecie biciAlbo zrób trik z kijem od szczotki jak w dniu świra, że im w doope strzelisz
Hoope lubi tę wiadomość
-
Cześć Wam,
Wczoraj byłam na tej wizycie u pani psycholog, powiem że wydaje się wiedzieć o czym mówi, zresztą okazało się że przyjmuje zazwyczaj kobiety w ciąży, po ciąży i w okresie menopauzy. Wiec jakby nie patrzeć wręcz idealna do diagnozowania mojego przypadku. Poza tym wyjaśniła dlaczego akurat skupiona jest na tych tematach, podobno sama przechodziła depresję w ciąży i po ciąży, ale za jej czasów nie diagnozowano tego jako chorobę. Także wydaje mi się że akurat trafiłam w kompetentne ręce.
No cóż, postaram się postępować według zaleceń i zobaczymy co z tego będzie. Nie chcę zapeszać ale wydaje mi się że wyszłam już z lepszym nastrojem. Okazuje się że nie jestem okrutną matką, że nie oddam dziecka do okna życia... Także liczę na poprawę nastroju w najbliższym czasie. Mam też zalecenie uczestniczyć w życiu forum do czasu aż nie pojawi się u mnie jakis większy strach lub obawa.
Cieszę się że się zdecydowałam i wiem, już że mimo że decyzja o dziecku nie wynikała z mojego pragnienia, to była na tyle świadoma,że dam radę.
Także trzymajcie kciuki za poprawiający się stan emocjonalny.
Nynka, Kropka88, Feeva, Fatalita, Katy, kattalinna, Wowka, kamciaelcia, Saperek, Mycha666, Hoope, D_basiula, Kira91, Sela lubią tę wiadomość
-
U nas też buro za oknem najchętniej to by czlowiek z łóżka nie wychodził a tu od rana nie ma że boli tylko trzeba gnać , dzieci w autobus i do szkoły a samemu do szpitala zmienić warte . Tak wczoraj myślałam że co by to było jakbym teraz musiała do porodu jechać ? Aż mi się w nocy śniło że rodzę
-
nick nieaktualnyDzień dobry, jakoś mi się budzik wylaczylo i dopiero się zwleklam. Dobrze, że dziś wizytuje, bo młody przez tyle miesięcy się nie nauczył, że dni lenia są nie mile widziane.
Patk dobrze, że jesteś zadowolona z wizytyteraz już tylko lepiej będzie
Milego dnia wszystkim ktoś jeszcze wizytuje dzisiaj? -
Patk super ze czujesz się lepiej i że znalazłaś dobrego specjalistę bo to połowa sukcesu a może nawet 90%. Pewnie że dasz radę czemu byś miała nie dac jesteś silna kobieta ,tyle wydarzeń w życiu cię nie złamało to i teraz sobie poradzisz masz super wsparcie w partnerze i nie boisz się prosić o pomoc kiedy jej potrzebujesz tak że wszystko jest na dobrej drodze
-
Patk, cieszę się że czujesz się już lepiej, to była bardzo dobra decyzja. Trzymam kciuki za Ciebie! :*
Nynka powodzenia
Czy Wam też się belly zesrało?? Mam białe tło, wielkie litery, jakby coś się w kodach HTML im powalilo