X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyczytałam, wyczekuję, że brzuch się opuści, będzie łatwiej oddychać, spać, schylać się, golić, żołądek przestanie ulewać. A potem doczytałam, że wieloródkom opada i owszem, ale nawet dopiero tydzień przed lub wcale.

    Idę się pochlastać.

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope wrote:
    Mnie to ciekawi jak gwiazdy, które krępują się faceta w przy porodzie, uprawiają seks. Albo jak puszczają bąki i robią koopę. Albo co zrobią, jeśli zdarzy się ciężka choroba i trzeba będzie przewinąć wielką pieluchę, wytrzeć ślinę, wymiociny albo inne nieprzyjemne dla obu stron rzeczy .

    Kattalinna urocze dziecię, kiedy powiłaś? XD


    Wydaje mi się ze jednak ciężko porównać porod z seksem.
    Tak samo zrobienie kupy/siku przy mężu bo jesteśmy razem w łazience a inaczej zrobić pod siebie z wysiłku

  • Koralowa Ekspertka
    Postów: 140 109

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi nie opadl w pierwszej ciazy :P

    A co do brzydliwosci w trakcie porodu to ja sie meza ani lekarzy nie wstydze i nie krępuje, ale gdy w trakcie wywolywania porodu odeszły mi wody to prawie sie splakalam bo nie potrafilam nad tym zapanować. O ile u lekarzy zawsze jestem czysta i po prysznicu o tyle wtedy nie moglam zapanowac nad wlasna higieną... To zabrzmi strasznie ale moment odejścia wod byl najgorzej przeze mnie wspominanym.

    Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
    Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
    Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
    2016&2018 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koralowa wrote:
    Mi nie opadl w pierwszej ciazy :P

    A co do brzydliwosci w trakcie porodu to ja sie meza ani lekarzy nie wstydze i nie krępuje, ale gdy w trakcie wywolywania porodu odeszły mi wody to prawie sie splakalam bo nie potrafilam nad tym zapanować. O ile u lekarzy zawsze jestem czysta i po prysznicu o tyle wtedy nie moglam zapanowac nad wlasna higieną... To zabrzmi strasznie ale moment odejścia wod byl najgorzej przeze mnie wspominanym.

    O takie rzeczy mi właśnie chodzi. Raczej normalne nie jest zrobić kupe do łóżka albo siku. Chyba każda byłaby zażenowana.

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope wrote:
    Mnie to ciekawi jak gwiazdy, które krępują się faceta w przy porodzie, uprawiają seks. Albo jak puszczają bąki i robią koopę. Albo co zrobią, jeśli zdarzy się ciężka choroba i trzeba będzie przewinąć wielką pieluchę, wytrzeć ślinę, wymiociny albo inne nieprzyjemne dla obu stron rzeczy .

    Kattalinna urocze dziecię, kiedy powiłaś? XD
    Za dwa tygodnie 6 lat minie ;-) tylko miałam surogatke :-P

    age.png
  • Koralowa Ekspertka
    Postów: 140 109

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LadyInna wrote:
    O takie rzeczy mi właśnie chodzi. Raczej normalne nie jest zrobić kupe do łóżka albo siku. Chyba każda byłaby zażenowana.
    To chyba nie jest az tak czeste, ale spokojnie. Z opowieści dziewczyn po sn panowie nie widza co tam sie dzieje. Polozna jest zabezpieczona pod katem mat i innych podkładów, wiec gdyby cos sie wydarzyło to szybko ogarnie, a facet jest przy samej glowie wiex nie widzi co tam sie dzieje:)
    Nie stresuj sie tym. Tzn. W kontekście mezczyzny, bo poloznej obecnosci nie unikniesz. U mnie skonczylo sie cc, ale pamiętam ze strasznie chcialam siku, a gdy zalozyla mi cewnik (pierwszy raz w zyciu) to nie potrafilam pozwolic sobie na zrobienie siusiu. Pozniej sie okazalo ze woreczek pelny. No niestety sa slabe sytuacje, ale na dzien dzisiejszy kompletnie nie pamietam tego wszystkiego.
    Bylo- minelo. Warunek i prosba byla jedna... "mam dzis urodzić zdrowego syna". :)

    LadyInna lubi tę wiadomość

    Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
    Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
    Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
    2016&2018 <3
  • Kropka88 Ekspertka
    Postów: 213 264

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściówka powtarza zawsze, że co wydarzyło się w szpitalu pozostaje w szpitalu :D
    Jest to jakaś myśl :D

    gyxwhdgeekj3uuo2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to się boję, że w tym bólu będzie mnie jeszcze bardziej denerwowal, a nie jest to potrzebne ani jemu ani mi.
    I dla mnie jedynym powodem dla którego mógłby być przy porodzie to żeby czuwać co ze mną robią i zobaczyć przez co przechodzę rodząc :P
    Znam też wielu co się zapierali rękami i nogami a i tak później sami sie pchali,
    Oczywiście teraz wszyscy go namawiają i są wręcz oburzeni, że my nie chcemy, może też mój zmieni zdanie, a może ja sama zmienie i będę go błagać żeby został, ale na tą chwilę jesteśmy zgodni ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koralowa wrote:
    To chyba nie jest az tak czeste, ale spokojnie. Z opowieści dziewczyn po sn panowie nie widza co tam sie dzieje. Polozna jest zabezpieczona pod katem mat i innych podkładów, wiec gdyby cos sie wydarzyło to szybko ogarnie, a facet jest przy samej glowie wiex nie widzi co tam sie dzieje:)
    Nie stresuj sie tym. Tzn. W kontekście mezczyzny, bo poloznej obecnosci nie unikniesz. U mnie skonczylo sie cc, ale pamiętam ze strasznie chcialam siku, a gdy zalozyla mi cewnik (pierwszy raz w zyciu) to nie potrafilam pozwolic sobie na zrobienie siusiu. Pozniej sie okazalo ze woreczek pelny. No niestety sa slabe sytuacje, ale na dzien dzisiejszy kompletnie nie pamietam tego wszystkiego.
    Bylo- minelo. Warunek i prosba byla jedna... "mam dzis urodzić zdrowego syna". :)


    Chyba tak muszę na to spojrzeć :)
    Najwyżej będzie miał traumę na własne życzenie :p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2018, 22:38

  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 27 marca 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ano właśnie sęk w tym, że tatuś nie jest świadomy tego, że coś wyciekło czy wyleciało a poza tym to nie zdarza się aż tak często. Pierworodny tatuś stoi za głową albo obok. Niewiele widzi. I faktycznie łóżka porodowe są na to wszystko przygotowane. Są specjalne wycięcia, pojemniki pod fotelem, szczelne maty. Sam poród nie jest niesmaczny, jest bardzo emocjonujący, krew nie tryska, koopa nie odbija się od ścian, siki nie kapią z sufitu XD

    Inna rzecz, że po kilku godzinach narastającego mega bólu zażenowanie raczej nie istnieje albo jest maciupkie.

    A jeszcze inna, że panowie powinni być świadomi tego, jakim poświęceniem ze strony kobiety jest ciąża i poród. Nie tylko ze strony ich partnerki ale kiedyś i ich matek. Na korytarzu i tak krzyki się niosą a jak przy tym wyobraźnia pracuje XD Krzywo XD

    Mojemu (a jest zazdrośnikiem) nie przeszkadzało nawet to, że położnikiem był młody mężczyzna :D A teraz doczekać się nie może.

    Jestem pewna i dam sobie głowę obciąć, że większość z Was z porodów naturalnych zatrzyma przy sobie tatusiów. Zawsze tak jest XD

    Kattinna gratuluję zatem cudu XD

    Asix, kattalinna, edwarda20 lubią tę wiadomość

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope wrote:
    Ano właśnie sęk w tym, że tatuś nie jest świadomy tego, że coś wyciekło czy wyleciało a poza tym to nie zdarza się aż tak często. Pierworodny tatuś stoi za głową albo obok. Niewiele widzi. I faktycznie łóżka porodowe są na to wszystko przygotowane. Są specjalne wycięcia, pojemniki pod fotelem, szczelne maty. Sam poród nie jest niesmaczny, jest bardzo emocjonujący, krew nie tryska, koopa nie odbija się od ścian, siki nie kapią z sufitu XD

    Inna rzecz, że po kilku godzinach narastającego mega bólu zażenowanie raczej nie istnieje albo jest maciupkie.

    A jeszcze inna, że panowie powinni być świadomi tego, jakim poświęceniem ze strony kobiety jest ciąża i poród. Nie tylko ze strony ich partnerki ale kiedyś i ich matek. Na korytarzu i tak krzyki się niosą a jak przy tym wyobraźnia pracuje XD Krzywo XD

    Mojemu (a jest zazdrośnikiem) nie przeszkadzało nawet to, że położnikiem był młody mężczyzna :D A teraz doczekać się nie może.

    Jestem pewna i dam sobie głowę obciąć, że większość z Was z porodów naturalnych zatrzyma przy sobie tatusiów. Zawsze tak jest XD

    Kattinna gratuluję zatem cudu XD


    Hoope, przekonałas mnie :p
    A tak serio to może faktycznie jakos to sobie źle wyobraziłam.
    Jakos nigdy nie wczytywalam się jak to wyglada i nie chciałam.
    I z niewiedzy chciałam wywalić męża z porodówki.
    Wasze opisy nie wyglądają tak złe jak myślałam i chyba maz dostanie przyzwolenie.
    Niech faktycznie zobaczy co musiałam znieść żeby urodzić dziecko.

  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope ja nigdy nie załatwiam spraw w toalecie przy mężu ani nawet przy dzieciach , u nas to i tak nie ma innej opcji ktoś musi zostać w domu z dziećmi.

    Wiecie w tym naszym szpitalu na dziecięcym to strach wejść do łazienki, mają tam takie wielkie lustro i różne rzeczy można w nim zobaczyć . Ja dziś np. widziałam skrzyżowanie słonia morskiego z wielorybem. Matko jaka ja jestem gruba, że też coś o takich gabarytach jeszcze porusza się samodzielnie. A gdzie jeszcze do maja

    cf409fc7e7.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zostawiam sprawy swojemu biegowi... nie chcę teraz planować wszystkich szczegółów bo bede niezadowolona, jak wyjdzie cos innego. Napisze Wam po fakcie, jak bylo :)

    Uśmiecham się oglądając hedonistycznego koteła Kattalinny. On ma minę, jakby cale swoje życie czekał aż ktoś go ponosi, taki król w lektyce :D

    Fatalita, kattalinna lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie nie wyobrażam, żeby męża miało nie być przy porodzie. Będzie mi tam potrzebny i już :) do towarzystwa, do masowania pleców, do zawołania położnej, przytrzymania na piłce, przeniesienia szklanki wody itd. Poza tym chce żeby również, całym wachlarzem emocji doświadczył przyjścia naszego dziecka na świat :)

    Nie wiem jak Wy, ale ja miałam kilka sytuacji w swoim życiu, kiedy mogłam być mocno odpychająca. Rodzenie kamieni wiąże się u mnie z kilkoma dniami wymiotów i krzyku z bólu. Trzy razy miałam ostre zatrucia i zdarzyło mi się wymiotować i robić kupke (sorry dla wrażliwych ;) ) w tym samym momencie bezsilnie na łóżku. Mój mąż mógł wtedy uciec z obrzydzeniem, ale siedział przy mnie, donosił herbatki, latał do apteki, współczuł całym sobą i był najkochańszy. I myślę, że każdy z Waszych partnerów zachowałby się tak samo, no i Wy też byście w stosunku do nich nie czuły obrzydzenia, a robiły wszystko by pomóc. A tym bardziej jeżeli mowa o porodzie i nawet jeżeli zdarzy się coś "niekomfortowego" to w końcu to moment narodzin Waszego dziecka :)

    kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 27 marca 2018, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podobnie, nie wyobrażam sobie Męża poza salą porodową. Nie miałam żadnych wątpliwości, że tego chcę. On również. Razem stworzyliśmy Syna to będziemy mu też towarzyszyć podczas przychodzenia na świat. Abstrahując od wsparcia, jakim będzie dla mnie Mąż, myślę że sam wiele by emocjonalnie stracił, gdyby go tam nie było. Ale to nasza decyzja, nasza relacja, nasze warunki. Każdy ma prawo sobie inaczej ten moment wyobrażać.

    Haha, Fatalita przypomniałam sobie, jak na początku znajomości oboje przechodziliśmy bardzo ciężką grypę żołądkową. Byliśmy we dwoje w mieszkaniu studenckim jeszcze nie Męża a miało ono metraż całkowity 17 m2. ;) Jedna mikro-łazienka a lało się z nas (sorki za obrazowość), skąd mogło. Teoretycznie mogłam iść do siebie - mieszkałam piętro wyżej, ale twardo trwaliśmy razem. My i najgorsze strony ludzkiej fizjologii. Wierzcie, lub nie, ale dziś wspominam to z rozrzewnieniem. Taka jestem spaczona. :D

    Prawdziwy koci hrabia, Kattalinna. ;)

    Nynka, gratulacje! Dziecię już z wagą całkiem "wyjściową" :)

    A mnie piecze skóra po wewnętrznej stronie piersi. Takie uczucie siniaka, bez siniaka. Kto mnie tam obkopał?

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 00:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj wszyscy śpią?
    Tak mnie plecy bolą, że oszaleje za chwilę. Już godzinę się męczę :(

  • Koralowa Ekspertka
    Postów: 140 109

    Wysłany: 28 marca 2018, 02:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam warte. Syn daje do wiwatu...:(

    Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
    Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
    Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
    2016&2018 <3
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 28 marca 2018, 03:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na warcie przez zgage..stwierdzilam, ze i tak nie zasne wiec pojechalam z chlopakiem do pracy :p

    Moj chlopak poczatkowo nie chcial byc przy porodzie, teraz chce, ale tez chce miec mozliwosc wyjścia w kazdej chwili :p Licze na to, ze jednak nie bedzie chcial uciekac...Jak mam byc szczera to jeszcze niedawno wstydzilam sie przy nim pierdnac, ale w ciazy robie to czasem niekontrolowanie wiec chcac nie chcac mam to za soba xd Wymiotujaca tez mnie widzial, ale mysle, ze to mi sie przy porodzie akurat nie zdarzy :p Jesli chodzi o rozne obrzydliwosci to mysle, ze pies, ktory potrafil przez noc zasrac caly pokoj troche nas zahartowal :D

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Mała Matylda Autorytet
    Postów: 1478 2760

    Wysłany: 28 marca 2018, 04:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopadła mnie bezsenność :(
    Termin na to wyjątkowo słaby, bo dzień czeka mnie bardzo aktywny. W planie m.in. wizyta lekarska. Po godzinie wiercenia się w łóżku tracę nadzieję na ponowne zaśnięcie, chyba lepiej będzie wstać i poszukać pocieszenia w lodówce ;)

    uch59vvjdzcznt8y.png
    tb73e6ydy4fz1gcd.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 28 marca 2018, 05:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smacznego ;p

    Ja wracam powoli do domu, ale jeszcze jesc nie bede mogla bo dopiero zazyje Euthyrox jak wroce...Zgaga pomimo Gastrotussu nie przeszla do konca :/

    Wszystkie dzisiaj spia jak zabite?

    Jezu, wlasnie sie dowiedzialam, ze kolezance z klasy z podstawowki 5dni przed porodem szacowali wage dziecka na 3700, a urodzila i to sn 4700 :o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 06:28

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
‹‹ 833 834 835 836 837 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ