X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • Mała Matylda Autorytet
    Postów: 1478 2760

    Wysłany: 28 marca 2018, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Katy :)

    Mam nadzieję, że o tej porze Ty też już jesteś po smacznym śniadaniu ;)

    Przypadek koleżanki działa na wyobraźnię... Wiesz, jak ona się czuje? Podziwiam, że dała radę naturalnie, szczególnie że jak zgaduję to jej pierwsze dziecko.
    Na szczęście takie sytuacje należą do rzadkości, ale błędy w ocenie wagi dziecka do 0,5 kg są standardem, a to już jest dużo.

    uch59vvjdzcznt8y.png
    tb73e6ydy4fz1gcd.png
  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 28 marca 2018, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy, co za horrory opowiadasz z rana?! 4700 brzmi jak: w życiu nie usiądziesz swobodnie..

    Wstałam zrobić kawę a za oknem śnieg. :/ To za to, że pisałam wczoraj, że mam słonko. Naprawdę już niczym się na forum pochwalić nie można. Przyznać się, która się bawi w voodoo?

    Prognoza pogody na Święta, sprawdzana na tej samej stronie co wczoraj, też różni się diametralnie. Doszłam z Mężem do wniosku, że układa ją wróżbita Maciej. ;)

    Nie wychodzę spod kołdry.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 28 marca 2018, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry u nas też śnieg był w nocy albo bardziej nad ranem bo samochód lekko pszypruszony dzieci w szkole to teraz szybkie śniadanko i na wartę. Ostatnio bardzo mi wszystko puchnie, teraz jak mnie położna zważy na wizycie po świętach to będę sobie wkręcać że wcale tak dużo nie przytyłam ,że to tylko woda

    cf409fc7e7.png
  • ibishka Autorytet
    Postów: 2498 4015

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę że temat męża się pojawił przy porodzie :) mój będzie podczas pierwszej fazy na sali przedporodowej, na parcie na porodowke pójdę sama bo on się nie czuje na siłach ale po cichu liczę że w emocjach zmieni zdanie.
    Ja zamierzam poprosić o lewatywe żeby zminimalizować ryzyko niespodzianek, chociaż powtarzam sobie ze personel medyczny już nie jedno widział i dla nich to 'chleb powszedni'.

    Mi się już drugi dzień z rzędu snia głupoty związane z porodem. Wczoraj np że lekarz bez powodu stwierdził że robimy cc, i w trakcie cesarki go przekonałam że chce SN więc wsadził dziecko z powrotem, złapał kilkoma szwami skórę i tak z na wpol rozcietym brzuchem szłam na porodowke :-D
    Ah ta podświadomość.
    Ja dziś idę na SR, ciekawe co dziś będzie :)
    U mnie też rano była milimetrowa warstwa szronu/śniegu ale delikatne słońce na szczęście ja stopilo. Mam nadzieję że już nie sypnie mocniej bo mężu umyl łańcuchy i schował je już całkiem :)
    Ja noc w miarę. Tylko 3 pobudki, ale za to jak mąż wstawal do pieca o 6.45 to mnie obudził i już nie zasnęłam więc się tak platam.

    Milego dnia wszystkim :)

    qdkkjw4zawimnwp4.png
    klz9ej285vh7zkgy.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 28 marca 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny

    Kattalina, hrabia jak sie patrzy, dostojny tester :D

    Jak mialam rodzic sn, to decyzja byla podjeta, ze bedziemy tam razem do konca, ale ze w trakcie wyszla cc, to dowiem sie w szpitalu czy jest mozliwosc, aby stal kolo glowy. Jesli tak, to na pewno bedzie.

    Spalam cala noc jak zabita. Snily mi sie odchodzace wody, skurcze, istny armagedon :D

    34tc, nie wierze w to :O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 08:48

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)
    Wstałam, czuje się jakby mnie ktoś przeżuł i wypluł:( a musze jechać do pracy zwolnienie zostawić, dobrze, że to ostatnie.
    Miłego dnia i udanych wizyt:)

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 28 marca 2018, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :*

    Kattalinna śliczny kocio :D

    Nynka duuuuży Synek :)

    Ja przy porodzie też chcę Męża w I fazie na sali przedporodowej. Na samej akcji i ja nie chcę i on, jak już pisałam wcześniej, ale jak już na miejscu stwierdzi że chce zostać to nie będę go wyganiać :P Jeśli wyjdzie, to chcę, żeby był z powrotem, jak już Mała będzie leżeć na moich piersiach :) Żeby mógł ją pogłaskać, pomiziać, itd :D
    Co do sytuacji obrzydliwych, ja już zaliczyłam sprzątanie wymiocin po nim kilkukrotnie w ciągu jednego dnia i pranie dywanu. Zdarzyło mu się po weselu mojej Siostry, nawalił się jak szpak i nawet nie kontrolował gdzie rzyga. A ja latałam za nim ze szmatą i wiadrem :D
    Ja przy nim też rzygałam, ale byłam wtedy nawalona, więc było mi wszystko jedno XD Ale do tej pory jakoś nie mogę się przełamać, żeby walić bąki przy nim. Za to bekam głośniej, niż on.

    W nocy męczył mnie ból bioder, budziłam się co chwilę. Brzuch też bolał, nie mogłam się ułożyć :/
    Do tego wczoraj Mała tak szarżowała mi w brzuchu i naciskała na szyjkę, że aż pokrzykiwałam z bólu. Myślałam, że mi zaraz wyjdzie.
    Do tego coraz częściej odczuwam bóle podobne do miesiączkowych...
    Dzisiaj siedzę cały dzień w domu, nic nie robię. Wczoraj obiadu narobiłam, a dzisiaj nie wstaję z kanapy. Do tego zresztą też pogoda nie zachęca.

    Rozliczyłam nasze pity wczoraj - Mąż dostanie zwrot 560zł huraaaaa :D Przydadzą się :D

    No i czekam z utęsknieniem na wypłatę. Byłam wczoraj zwolnienie zostawić, to koleżanka akurat pensje przygotowywała, ale klienci opóźniają się z wpłatami i nie miała wystarczającej ilości hajsu wczoraj :/ Łudzę się, że do jutra dostanę :/

    Udanych wizyt dla tych, które dziś wizytują :)

    A tak w ogóle to w końcu znalazłam miarkę i zmierzyłam brzuszek :D
    Na leżąco - 95cm, na stojąco 98cm :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 09:45

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 28 marca 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ibishka ja nie chcę lewatywy u mnie akcja idzie dość szybko a jednoczesną lewatywa i skurcze źle wspominam . Przy pierwszym porodzie lewatywę miałam dwa razy a i tak mały był tam lekko ubrudzony jak mi go podali i położne pytały czy lewatywa była bo coś tam im się wydarzyło. Jak pytałam przy drugiej czy to konieczne to mi powiedziała położna że to dla poprawienia skórczy a u mnie poród się przedłużał i dlatego zalecili drugi raz . Przy trzech ostatnich ani mnie nie nacinali ani nie robili lewatywy bo w UK są inne praktyki tam położna mówiła że nie ma potrzeby bo organizm przygotowując się do porodu sam się oczyszcza . Tak że nie wiem czy lewatywa ma sens dla uniknięcia niespodzianki a w połączeniu ze skórczami to jest naprawdę nieprzyjemne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 10:52

    cf409fc7e7.png
  • olciabos Autorytet
    Postów: 504 533

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej majoweczki. Ja też mam termin na koniec maja, będzie córa, Zosia :-) mam pytanie czy któraś tak ma otóż, boli mnie pod prawa piersią. Nie ma mowy o spaniu na prawym boku. Jak leżę to jest w miarę ok, gorzej np przy kichaniu czt bekaniu :-D .czy to poprostu ucisk macicy na zebra?? Naczytalam się już o chorobach wątroby, ale nie mam innych objawów, nudności czy wymiotów ani swedzenia.

    3i49roeqvtlfpy4s.png
    Mala gwiazka 02/2019 *
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Matylda wrote:
    Dziękuję Katy :)

    Mam nadzieję, że o tej porze Ty też już jesteś po smacznym śniadaniu ;)

    Przypadek koleżanki działa na wyobraźnię... Wiesz, jak ona się czuje? Podziwiam, że dała radę naturalnie, szczególnie że jak zgaduję to jej pierwsze dziecko.
    Na szczęście takie sytuacje należą do rzadkości, ale błędy w ocenie wagi dziecka do 0,5 kg są standardem, a to już jest dużo.

    Nie dosc, ze pierwsze to jeszcze drobniutka dziewczyna wiec tez podziwiam, ze dala rade :p Jej dziecko juz ma kolo roku wiec teraz sie pewnie juz dobrze czuje, a tak to o wrazenia nie pytalam bo to dyskusja wyniknela pod moim zdjeciem na instagramie :D

    Mała Matylda lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Witam się z Wami wg Belly mając już na liczniku 9 miesiąc :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f467deeb049b.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 11:51

    Katy, Kropka88, Feeva, Wowka, kattalinna, D_basiula, Fatalita, Kira91, Hoope, pawojoszka, Mała Matylda, Sela lubią tę wiadomość

  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój kot dziękuje za komplementy :-) to jest faktycznie taki hrabia, rozpieszczony masakrycznie ale przy okazji niesamowicie kochany i wdzięczny. I wszyscy się nim zachwycają jakby był jakimś arystokratą, a to zwykły dachowiec ;-) nie wymieniłabym na żadnego innego.

    Nie wiem co z tą pogodą. Zimnica i paskudnie. W marcu jak w garncu...

    age.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 28 marca 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciabos wrote:
    Hej majoweczki. Ja też mam termin na koniec maja, będzie córa, Zosia :-) mam pytanie czy któraś tak ma otóż, boli mnie pod prawa piersią. Nie ma mowy o spaniu na prawym boku. Jak leżę to jest w miarę ok, gorzej np przy kichaniu czt bekaniu :-D .czy to poprostu ucisk macicy na zebra?? Naczytalam się już o chorobach wątroby, ale nie mam innych objawów, nudności czy wymiotów ani swedzenia.

    Witaj
    Wczoraj czy przedwczoraj dziewczyny pisały o tej przypadłości. Ja miałam ją z miesiąc temu przez jakiś tydzień czy dwa. Ni to ból, ni to pieczenie. Nie mogłam ręki prawej do góry podnosić. Myślę, że spowodowane było to uciskiem.


    Kattalinna super koteł. Moje dwa jeszcze niczego nieświadome, nie wiedzą, że już niedługo ich spokojne życie się mocno zmieni. Po świętach składamy łóżeczko. Niech się przyzwyczajają do nowego mebla. Myślę, że z tym akurat nie będzie większych problemów. Nowe miejsce do leżenia jupi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 11:57

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciabos wrote:
    Hej majoweczki. Ja też mam termin na koniec maja, będzie córa, Zosia :-) mam pytanie czy któraś tak ma otóż, boli mnie pod prawa piersią. Nie ma mowy o spaniu na prawym boku. Jak leżę to jest w miarę ok, gorzej np przy kichaniu czt bekaniu :-D .czy to poprostu ucisk macicy na zebra?? Naczytalam się już o chorobach wątroby, ale nie mam innych objawów, nudności czy wymiotów ani swedzenia.

    Właśnie ostatnio wszystkie na to cierpiały. Ja przez moment miałam do tego taki ból, że budzilo mnie w nocy, ale sie okazało że to mlody napastuje moją wątrobę :)

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olciabos cofnij się o kilka stron, świeży temat :)
    Moja Buła upodobała sobie prawą stronę do leżakowania, pcha mi stópki pod żebra, naciska na wątrobę i przeponę. Często muszę siedzieć z ręką zarzuconą do góry, żeby zniwelować nieprzyjemne uczucie gniecenia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:14

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • olciabos Autorytet
    Postów: 504 533

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję ;) mam nadzieję że przejdzie.

    3i49roeqvtlfpy4s.png
    Mala gwiazka 02/2019 *
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5557

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chwilę posprzątałam w domu, ale takie podstawowe rzeczy: umyłam naczynia, zamiotłam podłogę, wyrównałam koce na kanapie i pościeliłam łóżko. Teraz na nie padłam i dyszę. Moja kondycja jest na poziomie minusowym. Przez tyle miesięcy leżenia wszystko mnie męczy a kilogramy nie pomagają. Jak ja urodzę? O.o

    Jakiś sąsiad robił smażone jajka i wszystko śmierdzi. Bleeeeeeh, znowu mam nadwrażliwość zapachową jak w I trymestrze. Kocham mieszkanie w bloku :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:52

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Fatalita Autorytet
    Postów: 1010 1370

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciabos, dokładnie temat był wałkowany wczoraj i okazało się, że wielu to doskwiera. Ja tak mam od dwóch tygodni, smaruję zimna nivea to miejsce (choć to raczej nie pomaga, ale choć przez moment ulga).

    Dobrze, że przypomniałyście o lewatywie. Muszę kupić w aptece. Może uda mi się zrobić małą wlewkę przed wyjazdem do szpitala. Zazwyczaj organizm sam się oczyszcza, ale jeżeli mój problem z zaparciami się utrzyma i zdążę to jeszcze w domu spróbuje zrobić :)
    Na dużych skurczach sobie tego nie wyobrażam, więc wszystko wyjdzie w praniu :)

    P.s. Dzisiaj chyba wszystkie odsypiają wczorajsza aktywność na forum ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:55

    l22npx9iaxtim23h.png

    Nasze aniołki...
    21.09.14 (*) N.
    10.05.17 (*) O.
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 28 marca 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fatalita, ja nigdy nie miałam robionej lewatywy, sama tym bardziej nie robiłam, więc podziękuję :D Zdarzy mi się niespodzianka - trudno :D
    Ewentualnie poproszę o zrobienie lewatywy już w szpitalu, jeśli będzie to możliwe :)

    No coś dzisiaj cicho tu :D Aż dziwne o.O

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 12:58

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Tanda Autorytet
    Postów: 1709 1366

    Wysłany: 28 marca 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope wrote:
    Wyczytałam, wyczekuję, że brzuch się opuści, będzie łatwiej oddychać, spać, schylać się, golić, żołądek przestanie ulewać. A potem doczytałam, że wieloródkom opada i owszem, ale nawet dopiero tydzień przed lub wcale.

    Idę się pochlastać.


    Mi nawet w pierwszej ciąży w ogóle nie opadł, a dziecko było wstawione w kanał i napierało już dobre 2 tygodnie przed.
    Zgagę miałam nawet w trakcie porodu XD

    Koralowa wrote:
    Mi nie opadl w pierwszej ciazy :P

    A co do brzydliwosci w trakcie porodu to ja sie meza ani lekarzy nie wstydze i nie krępuje, ale gdy w trakcie wywolywania porodu odeszły mi wody to prawie sie splakalam bo nie potrafilam nad tym zapanować. O ile u lekarzy zawsze jestem czysta i po prysznicu o tyle wtedy nie moglam zapanowac nad wlasna higieną... To zabrzmi strasznie ale moment odejścia wod byl najgorzej przeze mnie wspominanym.


    A ja przy odchodzeniu wód wpadłam w jakąś euforię XD


    LadyInna wrote:
    O takie rzeczy mi właśnie chodzi. Raczej normalne nie jest zrobić kupe do łóżka albo siku. Chyba każda byłaby zażenowana.

    Chyba jednak nie każda, mi ubiegło, nawet nie wiedziałam o tym, mąż mi potem powiedział. I co najlepsze - nie zrobiło to na nim wrażenia, raczej zastanawiał się jak mnie wytrzeć, żeby położnej nie przeszkadzać bo to było w trakcie parcia. Ponoć ona sama wytarła przed wyjściem dziecka.

    Mój mógł zaglądać, widział wychodzącą główkę, ale położna pytała mnie wcześniej o zdanie. Gdybym sobie nie życzyła to stałby przy głowie i nie widziałby nic. Jednak my mamy wobec siebie pełne zaufanie i brak jakichkolwiek krępacji.


    Hoope wrote:

    A jeszcze inna, że panowie powinni być świadomi tego, jakim poświęceniem ze strony kobiety jest ciąża i poród. Nie tylko ze strony ich partnerki ale kiedyś i ich matek. Na korytarzu i tak krzyki się niosą a jak przy tym wyobraźnia pracuje XD Krzywo XD

    Nam to bardzo wiele dało, z pełną stanowczością mogę przyznać, że po porodzie nasze małżeństwo wkroczyło na nowy etap, stało się dojrzalsze.
    To było całkiem nowe, inne doświadczenie. Mąż sam przyznał, że takich przeżyć w najśmielszych snach się nie spodziewał i po tym co widział jest pod wrażeniem ile jestem w stanie znieść. Takiego podziwu jak po porodzie nie widziałam nigdy wcześniej w jego oczach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2018, 13:26

    Fatalita, Wowka, kattalinna, Kropka88, malwka08 lubią tę wiadomość

    Matylda <3
    klz9jw4zid0t29hn.png
‹‹ 834 835 836 837 838 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ