Mamusie 90' ≤
-
WIADOMOŚĆ
-
ana7227 wrote:Dziewczyny czy któraś chodziła, albo ma zamiar chodzić do szkoły rodzenia. Ja się właśnie dzisiaj zapisałam i mam chodzić od 1 października, ale mój mąż nie chce ze mną iść. Samej tak trochę smutno
Ja chcę chodzić i mój ukochany M. powiedział, że będzie chodził ze mną W przyszłym tygodniu, w sumie to we wtorek idę się zapisać na kurs
Ja pracuję i studiuję, boję się jak to będzie jak wrócę na uczelnię, bo już mi jest strasznie ciężko, szybko się męczę, kręgosłup mi wysiada, nie mówiąc już o tym jak puchnę Zazdroszczę tym, co poza brzuszkiem nie mają innych objawów, ja mam wszystkie te paskudne -
A no i ślubu nie mamy, jesteśmy razem od 4 lat, mamy duże rodziny i niestety weselisko trochę by nas wyniosło, a teraz wolimy wydać na dziecko niżeli na weselną wódkę Myśleliśmy, by na wiosnę lub lato zrobić chrzest i jakieś weselisko skromniejsze
Nie oszukujmy się, takie sprawy zależą od finansów, większość moich znajomych pobrała kredyty... Nie chcę spłacać weselnej imprezy... W sobotę idę na wesele to się napatrzę :pEwelina.Irl, MigoTtTka, Bergo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy się znamy 9lat, razem jesteśmy 7,5roku, po ślubie jak w suwaczku - 5lat i 9miesięcy
Agataa, spokojnie dasz radę, ja z córką w brzuchu jeszcze tydzień przed porodem pisałam próbną maturę, więc ty też dasz radę
U nas też duża i bardzo żywotna rodzina i to ta najbliższa, np. teraz na chrzcinach będziemy mieć 30 osób dorosłych i 5 dzieci...
Nutka, będę wdzięczna za cokolwiek, bo córkę rodziłam sn, teraz mam mieć cc i zbieram od każdego opinie i poradyEwelina.Irl lubi tę wiadomość
-
Po prostu sporo z nas poznało swoich mężów w wieku gimnazjalnym/licealnym. Ja poznałam swojego męża w wieku 16 lat, niecały rok później zostaliśmy parą i tak już zostało.
Agataa nie trzeba brać kredytu na wesele. Moim zdaniem to głupota. Zależy oczywiście jaką kto ma rodzinę ale u mnie na weselu było 36 osób, nie zapraszaliśmy całej rodziny i wesele w całości nam się zwróciło. W dodatku mieliśmy ślub w piątek a wtedy wszystko jest taniej.
Ewelinka bezsenna noc? No co Ty nie powiesz. :]nutka lubi tę wiadomość
-
Nalka wrote:Po prostu sporo z nas poznało swoich mężów w wieku gimnazjalnym/licealnym. Ja poznałam swojego męża w wieku 16 lat, niecały rok później zostaliśmy parą i tak już zostało.
Agataa nie trzeba brać kredytu na wesele. Moim zdaniem to głupota. Zależy oczywiście jaką kto ma rodzinę ale u mnie na weselu było 36 osób, nie zapraszaliśmy całej rodziny i wesele w całości nam się zwróciło. W dodatku mieliśmy ślub w piątek a wtedy wszystko jest taniej.
Ewelinka bezsenna noc? No co Ty nie powiesz. :]
My poznalismy sie przez portal internetowy tu w Irlandii . ja jestem z Plocka a moj z Wroclawia od tamtej pory jestesmy razem I dobrze trafilam bo wczesniejsze zwiazki to jeden wielki niewypal
-
nick nieaktualnyNalka wrote:Po prostu sporo z nas poznało swoich mężów w wieku gimnazjalnym/licealnym. Ja poznałam swojego męża w wieku 16 lat, niecały rok później zostaliśmy parą i tak już zostało.
Co do rodzin, to ja mam 3 braci, mąż też, każdy z dziećmi lub zaręczony, oboje mamy babcie i dziadków wszystkich, ja nawet na ślubie miałam jeszcze prababcię Do tego nasi rodzice mają średnio po 3-5 rodzeństwa, więc samej rodziny u nas na weselu zrobiło się chyba 85 osób bez dzieci -
My slub bedziemy brali tu w Irlandii . Pewnie polowa odmowi bo nie przyleca tu . Moja mama ma rodzenstwa teraz 9 a bylo ich 11 od taty 2 osoby .Ani z mamy ani z taty strony nie mam juz babci ani dziadka Plus tam jeszcze pare osob ciekawa jestem jak to unas wyjdzie . Bo jestem przekonana ze jak powysylam zaproszenia to duzo z nich odmowi . A ja chce wziasc tu slub nie w pl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 13:30
-
kark wrote:Nikt i tak nie pobije moich rodziców, którzy są ze sobą od 2 klasy podstawówki
Co do rodzin, to ja mam 3 braci, mąż też, każdy z dziećmi lub zaręczony, oboje mamy babcie i dziadków wszystkich, ja nawet na ślubie miałam jeszcze prababcię Do tego nasi rodzice mają średnio po 3-5 rodzeństwa, więc samej rodziny u nas na weselu zrobiło się chyba 85 osób bez dzieci
Jakbyś pisała o mojej rodzinie My mamy obydwoje po 3 braci, rodzeństwo rodziców też duże, mam żyjąca prababcię, wszystkie babcie i dziadkowie zdrowi jak na swój wiek, każdy praktycznie ma już swoją rodzinę. Ogólnie wszyscy trzymamy się razem. Jak tu nie zarosić ciotki co się z nią widzi min. raz w miesiącu? No nie da się. licząc że będzie dorosłych z 90 średnio za miejsce 200zł to już jest 18.000zł, a gdzie reszta? orkiestra, suknia ślubna itd? A sprzedać samochód by zrobić wesele... No jakoś mi się to nie widzi, teraz to jeszcze coś tam odkładamy do `słoika`, ale jak to przy dziecku będzie? Rodzice kasy nie mają, więc się nie dorzucą.
Nie mówiąc już o tym, że to `ze słoika`, to pójdzie na wyprawkę dla małej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 13:47
kark lubi tę wiadomość
-
Witajcie my jesteśmy razem trzy lata, o ślubie nie myślimy na razie;) to znaczy myślimy ale chcielibyśmy konkordatowy wziąć ale teraz nie starczy nam czasu, wiemy że dosłownie we wtorek będziemy wałkować ten temat z rodzicami lubego bo dopiero dowiedzą się o ciąży ONI SĄ TROSZKĘ STARSZEJ DATY. Mój tata nie będzie naciskał.. Generalnie myśleliśmy o ślubie razem z chrzcinami chyba jak większość która jeszcze nie powiedziała tak a spodziewają się dzidziusia.
Wesele to straszny wydatek! Rzadko kiedy się zwraca, jedna osoba nie będzie w stanie zapłacić za wesele, tylko mój na razie ma stałą pracę a jest masa innych wydatków.
Inna kwestia że rodzice lubego wychodzą z założenia że przede wszystkim rodzice powinni za sponsorować wesele swoim dzieciom ewentualnie pomóc bardzo. Niestety mojego taty nie stać mi by było nawet wstyd coś powiedzieć na ten temat. Więc wymyśliliśmy że jak będą naciskać na wesele to im powiemy stanowczo, że jak chcą nam pomóc to niech te pieniążki co na wesele chcą przeznaczyć, dadzą na mieszkanie bo to przynajmniej jest jakaś inwestycja a i tak przed porodem chcemy byc na swoim.
Wiadomo wesele to fajna sprawa suknia zabawa i te sprawy, ale moim zdaniem można się bez tego obyćBergo lubi tę wiadomość
-
Ewelina.Irl wrote:Wiesz wolala bym wstawac do corci niz do toalety co 25 minut
Ekhm, tylko zanim urodziłam córcię też byłam w ciąży. I wiem co to latanie co 25 minut do toalety. Bałam sie wziac łyka wody nawet.
No cóż my zrobiliśmy bardzo skromnie, bo na wielkim weselichu nam nie zależało i faktycznie u nas akurat się zwróciło.
Ewelina.Irl lubi tę wiadomość
-
Nalka wrote:Ekhm, tylko zanim urodziłam córcię też byłam w ciąży. I wiem co to latanie co 25 minut do toalety. Bałam sie wziac łyka wody nawet.
No cóż my zrobiliśmy bardzo skromnie, bo na wielkim weselichu nam nie zależało i faktycznie u nas akurat się zwróciło.
-
Ewelina.Irl wrote:My slub bedziemy brali tu w Irlandii . Pewnie polowa odmowi bo nie przyleca tu . Moja mama ma rodzenstwa teraz 9 a bylo ich 11 od taty 2 osoby .Ani z mamy ani z taty strony nie mam juz babci ani dziadka Plus tam jeszcze pare osob ciekawa jestem jak to unas wyjdzie . Bo jestem przekonana ze jak powysylam zaproszenia to duzo z nich odmowi . A ja chce wziasc tu slub nie w pl
Nie dziwię Ci się, tam mieszkasz, tam toczy się Twoje życie, więc czemu masz robić ślub w pl? Bilety lotnicze nie są aż tak drogie w końcu, jak ktoś będzie chciał, to przyleciEwelina.Irl lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry wszystkim. Ja ciągle walczę ze sobą i próbuje wciskać w siebie płyny, ostatnio uświadomiłam sobie że mało piję i chce wypijać co najmniej 1,5 l, mój ukochany w szpitalu od poniedziałku (nic poważnego ale ciągle o nim myślę szkoda mi dziś jego święto i wgl ten week mógł by wyglądać tak inaczej)
Siedzę sobie w domku i tak myślę przeczytałam dziś bloga o pieluchach wielorazowych i jak na razie jestem na tak ale muszę jeszcze zweryfikować kilka informacji. Zjadłam cukinie w jajku i bułce tartej mniam ;> -
Oj musze was nadrobić
My mamy wózek jedo memo fyn kolor 356 a nosidełko cybex aton q
Z moim jesteśmy już 3 lata póki co ślubu nie ma planujemy najpierw kupić mieszkanie a potem ślub
Wczoraj byłam na życie Dzidziolka wazy 1793g i ma długie nogi wszystko z nią ok.. Trochę wód mi ubyło i do kontroli za 2 tyg
lwuska55592 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej a my jestesmy ze soba juz 4,5 roku z czego we wrzesniu mamy 3 rocznice slubu...robilismy wesele na 120 osob, ale w stodole takie wiejskie weselicho i calkiem dobrze nam to wyszlo :)wiec koszt za sale odpadł, jedzonko swoje bo wynajelismy kucharki...oj niedlugo rocznica, fajnie tak powspominac
lwuska55592, Ewelina.Irl lubią tę wiadomość
-
Agataa wrote:Nie dziwię Ci się, tam mieszkasz, tam toczy się Twoje życie, więc czemu masz robić ślub w pl? Bilety lotnicze nie są aż tak drogie w końcu, jak ktoś będzie chciał, to przyleci
-
Witam sie w 34 tyg Juz tuz tuz rozpakowania ah czekam na ta chwile .
Wczoraj nie spalam cala noc dopadl mnie bol migrenowy z bolu az plakalam tabletki nie pomogly niedawno pisalam o bolu glowy ze nie bolala mnie d 2 trymestru I prosze dlugo czekac nie trzeba bylo . dopiero zasnelam kolo 8 I pospalam do 13 Ale jak wstalam to az dobrze bylo wstac bez bolu ta poranna tabletka pomogla . Szkoda ze te nocne nie pomogly no mam nadzieje ze sie to juz nie powtorzy .
Milego dnia zycze .