MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Weronika współczuję Ci strasznie. To co się dzieje w służbie zdrowia jak nie masz znajomości albo nie zaplacilas kasy to jjakiś dramat. Przerabialam to samo na inflanckiej jak trafiłam z krwawieniem w 8 tyg i lekarz z pretensja do mnie po ja przyjechałam, że powinnam czekać w domu i albo będzie dobrze albo poronie.
Za dużo problemów na raz Ci się zwalilo na głowę i masz prawo nie mieć sił. Ale bądź dobrej myśli, co nas nie zabije tonas wzmocni
Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i u Ciebie, z mężem, z Pola. Trzymaj się kochana!
Limerikowo, weronikabp, Galanea, evas lubią tę wiadomość
-
Niesforna wrote:Weronika współczuję Ci strasznie. To co się dzieje w służbie zdrowia jak nie masz znajomości albo nie zaplacilas kasy to jjakiś dramat. Przerabialam to samo na inflanckiej jak trafiłam z krwawieniem w 8 tyg i lekarz z pretensja do mnie po ja przyjechałam, że powinnam czekać w domu i albo będzie dobrze albo poronie.
Identyczne słowa usłyszałam jak w 6tc trafiłam z krwawieniem do szpitala
Totalny obłęd i znieczulica.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
a jednak sa ok lekarze, bo i prof w Bydgoszczy i gin w Szczecinku i potem gin w Dub oraz tu w Poz dali mi leki i zalecili lezec/oszczedzac sie by ratowac mloda 5tyg ciaze i potem dalsza w tygodniach, dali tez nadzieje ze tym razem bedzie ok :--))
na razie tak wstepnie tylko myslalam o jakims podarunku/winko/kosz slodyczy jako b.wdzieczna pacjentka z mezem
mysle, ze wszystko zalezy od czl, ale fakt czasem znieczulica personelu med wyciska same łzy z oczuWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 13:50
Galanea, monalisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zycze Wam aby spacerki pomogly w ok szybszym rozwiazaniu
na mnie one totalnie nie dzialaja,mimo iz sadzilam cala ciaze i po 3km czasem a teraz do 20-30min max co dzien to zero reakcji, chyba tam Dzidzia sie zaczepila jak ten tasiemiec haczykowaty ha ha ha
Evelineq, Galanea, eta, evas, monalisa lubią tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Dzieki Nutka bardzo

Wszystkim dziekuje za dobre słowo, staram sie uspokoić i oddać to wszystko w ręce Tego ktory moze cos tu zdziałać, ja nie mam juz na to wpływu.
Weroniko,przytulam:-* i wierzę, że pomalutku wszystko pomyślnie się rozwiąże.
weronikabp lubi tę wiadomość
-
Zmieniając temat - moje maleństwo jak tylko usłyszy burzę (na szczęście właśnie u nas jest) to strasznie szaleje
ciekawe czy jej się podoba czy wręcz przeciwnie. Już mam dość tych upałów! A z drugiej strony nasze maleństwa też będą go musiały znosić przez całe lato i już mi ich szkoda.
Paula - jak u Ciebie? Rozwija się sytuacja?
evas, Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ja po wizycie iiiii moja panna obróciła się glowka:) lekarz nie ukrywal zaskoczenia ze wzgledu na normalna ilosc wod:)afi 10 , łożysko 2 stopnia, reszta bez zmian. Jest nisko, ale puki co to napewno będzie czerwcowa Hania:) Mala wazy 3200g, położna przewiduje 3500g gdy ur się w terminie. Oby się nieprzeterminoaala.
Ze względu na opuchliznę lekarz zlecił mi na jutro morfologię, mocz, kwas moczowy aby upewnić się co do jej przyczyny.
U mnie mala burza z ulewa przesszla, teraz też grzmi.
Mucha, Evelineq, eta, Galanea, weronikabp, evas, Agusia2312, Limerikowo, maggda, ivv, vikus001 lubią tę wiadomość
-
Głupie pytanie zadam - czy wody płodowe są przezroczyste i mogą wyglądać jak woda? Usłyszałam jakieś dziwne pyknięcie w dole brzucha, akurat siedziałam na tronie, podtarłam się a tam zwykła woda, bezzapachowa. Na razie jest sucho. co to mogło być? No bo czop wygląda inaczej. No i Anna strasznie mi się tam wierci.
-
AISAK super wieści, to teraz byle do czerwca

Nalka zadzwoń do gin, ponieważ mogły to być wody... a sytuacja niepewna bo w takim momencie ciężko stwierdzić jednoznacznie
ewentualnie od razu jedź na IP i tam to skontrolują
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 14:40
evas lubi tę wiadomość
-
Nalka - na początku wody płodowe są bezbarwne, potem mogą mieć inny kolor. weź załóż podpaskę, jak będą tam za jakiś czas znowu krople płynu to znaczy że wody się sączą.
żeby wykluczyć mocz trzeba powąchać - mocz wiadomo jak pachnie
evas, Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość
-
Nalka wrote:Głupie pytanie zadam - czy wody płodowe są przezroczyste i mogą wyglądać jak woda? Usłyszałam jakieś dziwne pyknięcie w dole brzucha, akurat siedziałam na tronie, podtarłam się a tam zwykła woda, bezzapachowa. Na razie jest sucho. co to mogło być? No bo czop wygląda inaczej. No i Anna strasznie mi się tam wierci.
Nalka, ja z pierwszym dzieckiem też najpierw poczułam "pyknięcie" a potem pociekły wody no i były przezroczyste...no ale u mnie to było w 42 tyg po całej dobie skurczy przepowiadających więc nie było wątpliwości. Generalnie te wody to mi się sączyły już potem do samego porodu- pochodź sobie bez bielizny po domku i sprawdzaj czy nie cieknie (nad tym cieknięciem nie ma się żadnej kontroli zwieraczami
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
a przed porodem bobas może zrobić się hiperaktywny
więc może u Ciebie właśnie się zaczyna poród 
dodam że od odejścia wód można czekać maxymalnie 6 godzin na skurcze w domu, a potem jechać do szpitala, więc licz sobie czas na wszelki wypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 14:47
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Nalka jezeli saczylyby Ci sie wody to nieprzerwanie wiec caly czas bys miala mokro...na stojaco i lezaco. Posprawdzaj czy Ci sie mokro robi caly czas czy nie.
Odejsc to chyba nie odeszly wody calkowicie no by Ci sie polalo po nogach. Chyba, ze slyszalas ze chlusnelo do kibelka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 14:50
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
eta wrote:a przed porodem bobas może zrobić się hiperaktywny
więc może u Ciebie właśnie się zaczyna poród 
od odejścia wód można czekać maxymalnie 6 godzin na skurcze w domu, a potem jechać do szpitala, więc licz sobie czas na wszelki wypadek.
Super, to zdążę dokończyć ten cholerny esej, bo mi została cała strona do napisania. Z drugiej strony czuję się dobrze, rano tylko mnie trochę poćmiło w krzyżu ale weszłam pod prysznic i przeszło. Nic mnie nie boli, więc akcja chyba się nie rozkręca. Mam nadzieję, że już żadna woda ciec mi nie będzie. Dzięki dziewczyny.
Mucha - tak słyszałam pyknięcie i to bardzo wyraźne, aż byłam zdziwiona ale do muszli nic nie chlupnęło, tylko miałam na papierze "wodę" bezzapachową. Teraz nie czuję żeby było mokro. Śmieszny ten mój organizm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 14:55
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Nalka, dobra jesteś z tym esejem;)
Muszko, mi się nie sączyły cały czas...trochę pociekło po nogach na początku a potem dzidziuś główką chyba blokował i leciały jak się ruszał albo ja go przemieszczałam kładąc się lub wstając:)
weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
Nalka - dziewczyny mają rację, jeśli to wody to na leżąco będą Ci się na pewno sączyć, albo na stojąco będą Ci się lały po nogach. Poza tym w aptece są do kupienia paski do sprawdzenia czy to wody czy nie - wyślij męża niech Ci kupi i będziesz pewna.
Duchess, Galanea, Mucha, Limerikowo lubią tę wiadomość












[/




będzie dobrze


