MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Wcale się nie dziwię, moja mała o tej porze tez śpi w najlepsze i nie w głowie jej brykanie, głupia godzina na ktg. Nie każde dziecko przecież jest super aktywne na zawołanie, moja raczej należy do leniuszkow
Evas- śpij, śpij. Póki jeszcze możeszAla29, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja właśnie popijam kawkę w domu. Krótko dziś spałam
Jeden z plusów to że bardzo spinał mi się brzuch w nocy, na reszcie jakiś postęp... Więc mam wielkie nadzieje że urodzę dziś...
Evas dobrze że ktg ok
Weronika no może coś w tym jestMoże Franek czekał bo nie chciał w takie upały wychodzić
weronikabp, NataliaK, eta, ivv, Ala29, evas, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej,
No Paula, trzymam kciuki żeby w koncu cos sie u Ciebie ruszyło, ile można czekac
Ja popijam kawke w łóżku, dziś deszczowa pogoda i jest troche chłodniej. Może bede miala wiecej energii. Musimy dzis psa zabrać na szczepienie, bardzo mi sie nie chce.
Wczoraj dzwonilam do siebie do szpitala i okazalo sie ze nie musze brać zadnych ubranek dla Maluszka, wiec wypakowałam torbe i udalo mi sie zmiescic w jednąweronikabp, evas, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyModelka wrote:Właśnie miałam pierwszy bolesny skurcz. Pewnie się zaczynają te przepowiadające...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 08:09
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
excella wrote:Kurde, ja sobie nie przypominam abym w poprzedniej ciąży miala jakiekolwiek skurcze. Czy zwykłe czy przepowiadające. Po prostu odeszły mi wody, i po trzech godzinach zaczął się ból.
Ja w poprzednich ciążach też nie miałam tzn. w pierwszej z Kubą nic.. rano wstałam pękł pęcherz płodowy razem z pierwszym skurczem i była akcja.
Z Hanią zaczął mi się spinać brzuch i skurcze delikatniejsze ale, ze miałam mieć cc to też zaraz pojechałam do szpitala.
A teraz w tej ciąży widzisz pierwszy raz w niedzielę miałam 1,5-2 godzinną akcję skurczy i to lekko bolące .. nie tak że tylko się stawiał.. już się bałam, że się coś zaczyna.. a po tych 2 godzinach i nospie przeszłoWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 08:16
excella, weronikabp, eta, evas, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Ala29 - nie zgodzę się z tym, że dziecko nie rośnie po 38 tygodniu. Mnie trzymano w brzuchu, żebym jeszcze się utuczyła jak powiedzieli mojej matce, która miała ze mną cesarkę. Poza tym gdyby naprawdę było tak jak piszesz, to już by mi wywoływali poród, bo moje dziecko ma 2200g. Lekarz powiedział w szpitalu, że poczekają i będą sprawdzać do końca ciąży czy i ile przybiera.
Co do krwi, to mój mąż ma A rh-, a ja Brh+ (może mieć chyba każda grupę krwi nasze dziecko:) ) i pytałam kilku lekarzy oraz na szkole rodzenia, czy mam się badać w kierunku konfliktu, to mi każdy powiedział, że moja grupa jest ważniejsza i jeśli mam plus to nie muszę się przejmować, nawet jeśli po ojcu Anna będzie miała minus. Ale mama |"minusowa" zawsze powinna się w tym kierunku badać. Takie sa moje informacje medyczne.
Paula trzymam kciuki!
Bankierka ogromne GRATULACJE!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 08:49
MagdaO, excella, weronikabp, NataliaK, Margotka87, evas, sunset, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNalka wrote:Ala29 - nie zgodzę się z tym, że dziecko nie rośnie po 38 tygodniu. Mnie trzymano w brzuchu, żebym jeszcze się utuczyła jak powiedzieli mojej matce, która miała ze mną cesarkę. Poza tym gdyby naprawdę było tak jak piszesz, to już by mi wywoływali poród, bo moje dziecko ma 2200g. Lekarz powiedział w szpitalu, że poczekają i będą sprawdzać do końca ciąży czy i ile przybiera.
Co do krwi, to mój mąż ma A rh-, a ja Brh+ (może mieć chyba każda grupę krwi nasze dziecko:) ) i pytałam kilku lekarzy oraz na szkole rodzenia, czy mam się badać w kierunku konfliktu, to mi każdy powiedział, że moja grupa jest ważniejsza i jeśli mam plus to nie muszę się przejmować, nawet jeśli po ojcu Anna będzie miała minus. Ale mama |"minusowa" zawsze powinna się w tym kierunku badać. Takie sa moje informacje medyczne.
Paula trzymam kciuki!
Bankierka ogromne GRATULACJE!!!
Kochana Mała na pewno jeszcze rośnieja jej daje 2500- 2800 przy porodzie
-
Galanea wrote:Do tego od jakiegoś czasu bardzo bolą mnie palce u rąk i nie wiem czy to opuchlizna czy stawy. Czuję się nieporadna chwytając cokolwiek. Czy któraś z Was miała coś takiego?
ja mam to samo! pytałam wczoraj lekarki o to i wytłumaczyła mi że to woda się zgromadziła tam i utrudnia zginanie palców, powoduje ból, a nawet może być tak że chwycić cokolwiek będzie trudno. nie ma na to lekarstwa! ale powiedziała że po porodzie od razu przejdzieno to byle do porodu
ja z tymi palcami to się czuję tak jakby każdy mój paluszek miał zakwas - boli przy zginaniuweronikabp, MonikaS, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny,
Eta mam podobnie z tymi palcamiw ogóle to muszę często zmieniać pozycję bo i nogi drętwieją i ręce....
Co do tego rośnięcia czy tam przyrostu masy ciała dziecka po 38 tyg to też się nie zgadzam, żeby tak o się zatrzymało wszystko i czekało na poród. Dziecko rozwija się non stop - bez pauz.
Paula trzymajcie się dzielnie i życzę szybkiego porodu
Modelka daj znać jakby coś się u Ciebie miało rozkręcić
a mi zostały jeszcze tylko 2 dni i ccmuszę znowu w chacie sprzątać bo wczoraj nic nie miałam siły ogarniać
Miłego dnia dziewczynyNalka, alexast, eta, Tusia84, weronikabp, evas, sunset, Galanea lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, co do bólu rąk to już pisałam, że ja mam to od dobrego miesiąca. Bolą mnie bardzo nadgarstki i palce. Byłam u lekarza rodzinnego, ale ten stwierdził, że nie jest mi wstanie pomóc. Po ciąży mają te dolegliwości same odejść, a jak nie to dopiero wtedy mam do niego przyjść.
Miałam być silna, ale nie umiem. Chyba mam dzisiaj cięży dzień.
Chciałam dzwonić do szpitala, ale jakoś nie mam odwagi
Ogólnie mam mega doła i wyć mi się chce.
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Żem się jeszcze nie przywitała
dzień dobry!!
nadrobiłam co wczoraj wieczorem się działo.
te opuchnięcia to jakaś masakra! ja też nigdy nie puchłam a teraz przy tych upałach puchłam jak moja babcia ;P
dziś jest chłodno! termometr pokazuje 15 stopni! na zakupy zaraz skoczę, dotlenić się
Tusia super wózek! pięknie się prezentuje!
Paula - mocno trzymam kciuki żeby teraz to już poszło szybko! tyle wyczekałaś się na swojego Franka, że juz dziś musi wyjść!!!
Nalka tą masą córeczki to się kochana tak nie przejmuj, Ty też jesteś zgrabnej budowy więc i Twoja mała zgarbną laseczką będzie. choć powiem Wam że moja przyjaciółka niska (152 cm ) urodziła mała z wagą coś 2300g, po kilku tygodniach mała zamieniła się w kluseczkędrugi podbródek jej się zrobił, ale na szczęscie teraz ma 1,5 roku i wygląda dość ładnie
Tusia84, weronikabp, Nalka, Galanea lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA o co chodzi z tym ze dziecko juz nie rosnie po 38tc?
skad takie newsy?
dziecko rosnie do samego konca,nie bez powodu w po 40 tygodniu rodza sie z reguly klocuszki pokaznej wielkosci
)
Alexast glowa do gory,bedzie wszystko ok,ostatnie chwile z brzuszkiem niech nie beda zlym wspomnieniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 09:15
weronikabp, Nalka, Tusia84, evas, Galanea lubią tę wiadomość