MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia brazowe w zwiazku z czopem jeszcze?? grunt ze nie czerwone
tak zastanawiam sie, ze wszystkie boimy sie o wolen miejsca a w koncu baby boomu nie ma, wrecz odwrotnie
pewnie ilosc lozek sie zmiejszyla te lataWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 16:40
-
nick nieaktualnyLimerikowo wrote:Natalia brazowe w zwiazku z czopem jeszcze?? grunt ze nie czerwone
Co do tych lozek do porodu i miejsc w Warszawie to wierz mi ojjj wierz ze naprawde bywa kiepsko z miejscami...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 16:44
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Evas wez sobie na wszelki wypadek obczaj jakis dodatkowy szpital w Wawie
tak na wszelki wypadej,zeby Cie nie odeslali gdzie popadnie... ja obecnie leze na Solcu i jest naprawde opieka super,warunki tez ok
i tez mam 2 opcje do szpitali bo wiadomo ze z miejscami bywa roznie...
Limerykowo a mnie znow zalewaja brazowe plamienia. Albo jestem taka delikatna,albo cos sie dzieje. Oby to drugie,bo delikatna nigdy nie bylam hahahaLimerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevas wrote:Drugim wybranym jest szpital na inflanckiej. Moja sąsiadka z sali 2 dziecko urodziła tu na IP, nie dała się odesłać.
Co do Inflanckiej to bylam,jak dla mnie spoko,mimo roznych opinii na temat tego szpitala uwazam ze jest oki.
Kurde moje zdanie jest takie ze tez bez przesady... nie wiem co to za przyjemnosc rodzic na IP...rozumiem ze to dobry szpital,ale no nie dajmy sie jednak zwariowacwarunki porodowe jednak lepsze w jakims innym szpitalu niz porod na IP byleby tylko urodzic tam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 16:53
weronikabp, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
Ja też słyszałam ze 4 ruchy na godzine, i jak nie ma to dalej jeszcze nastepna godzine liczyc. U mnie dzis akurat synek bardzo ruchliwy, kiedy on śpi?
heh
Limerkowo , evelinka no własnie różnie bywa z tym dojazdem, Jeszcze mam taka opcje że mnie zapakuja i wywiozą na końcówke do wuja do Poznania mieszkac, tak regularnie mocno nie utrzymujemy kontaktów ale w takim wypadku to mnie przyjmie i pomożeZobaczymy na nastepnej wizycie co to bedzie.
evas, Limerikowo lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Limerikowo- jak jest nadcisnienie przez cala ciaze to wiem ze podejmuja jakies kroki predzej ale u mnie to taki skok znienacka, narazie rozkurczowe mam ponizej 90 wiec tylko to kontroluje, w razie czego rusze na IP. U mnie w razie wywolywania pocieszajace jest to ze zareagowalam na oxy od razu, po 15 min od podlaczenia byly juz konkretne skurcze
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Agusia, ja mam do Warszawy 50 km. A jak dojdą jeszcze korki to można i 2 godz. jechać. Z racji tego że poprzednie porody miałam ekspresowe, to też bym się najchętniej zakwaterowała w Warszawie, ale nie mam u kogo.
Agusia2312, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatalia zgadzam się z Tobą, nie ma co się upierać, za wszelką cenę Żelazna i rodzić na IP, nie rozumiem tego. Mam tam wykupioną położną, więc szanse sa większe na miejsce ale wcale nie zapewnione, z pustego i Salomon..
) ja chyba pojadę na Czerniakowską jeśli tam nie będzie miejsca dla mnie.
Ivv - zdjęcie boskie, przesliczna Weronika,daj namiar na fotografa
Karolina i co z ciśnieniem? Jak sytuacja?
Ja się bardzo słabo czuję.. ech chyba się długo domem nie nacieszę. No ale ogarnęłam domek po swojemu, zaliczyłam mani i pedicure, więc w zasadzie mogę wracać do szpitala, ale pod warunkiem, że niebawem rodzić Polęevas, NataliaK, Agusia2312, eta, Galanea, Tusia84, ivv lubią tę wiadomość
-
Alexast zaopatrz sie w jakąś ciekawą literature, i fajnie jakbys na pokoju trafiła na fajne babki:) Ja ostatnio jak byłam to miałam super laski wiec i czas szybciej leciał bo było z kim pogadac
A i zapomniałam odbierałam wczoraj GBS i wynik ujemnyevas, weronikabp, Evelineq, Galanea, Limerikowo lubią tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Agusia2312 wrote:jeszcze tak sie martwie bo my mamy 2 godz jazdy samochodem do Poznania bo u nas nie chce rodzic i tak sie zastanawiam czy jak sie cos ruszy to zdazymy dojechac co myslicie dziewczyny szczegolnie te ktore juz rodzily??
Ja jak rodziłam Zuzę to też jechałam do Gdańska 130km. Pierwsze bóle miałam o 6 rano, wyjechaliśmy ok 13, kiedy skurcze miałam co 5min, dojechaliśmy na 15, urodziłam dopiero o 17.20, więc się da. Tyle tylko, że mi nie odeszły wody. Teraz też mam taki plan, chyba, że wody chlusną to jadę do najbliższego szpitala, bo boję się zakażenia, no i przy kolejnej ciąży rozwieranie się szyjki trwa podobno dużo krócej, więc na pewno nie będę tak długo zwlekać z wyjazdem do szpitalaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 17:08
Agusia2312, Nalka, Limerikowo, evas lubią tę wiadomość
-
Natalia ja też w rezerwie mam szpital na Solcu, znajomi rodzili, bardzo sobie chwalili, znieczulenie robią bez problemu na życzenie jeśli ktoś chce. opieka super, bo to kameralny oddział, nie ma "przemiału"
Oby u Ciebie się sprawnie rozkręciło, bo te Franki to widzę mamusine chłopaki - tak się uczepili że wyjść nie chcąale nie wiedzą że po wyjściu będzie jeszcze lepiej
co do ruchów to też słyszałam że 4 na godzine, a jak nie ma to spokojnie liczyć ruchy w drugiej godzinie. choć dwóch innych lekarzy powiedziało mi że minimum 10 ruchów na godzinę W CZASIE AKTYWNOŚCI! dziecka, 3 razy na dobę liczyć. Przecież dziecko też śpi, to mały człowiek który też potrzebuje snu, więc nie ma co popadać w paranoję i liczyć co godzinę.weronikabp, NataliaK, Nalka, Agusia2312, Limerikowo, Galanea, Modelka, sunset, Tusia84, evas lubią tę wiadomość
-
Magda twoja historia mnie napawa nadzieją
heh
evas no z tymi dojazdami jest tak ale mysle że pierwszy poród moze za szybko nie pójdzie a jak nie to bede zmuszona do najblizszego szpitala jechac.
A co do ruchów to ja jakos nie licze ruchów , chyba że mnie cos niepokoi że jakos mało czuje ale tak to nie licze:) LEkarz mi nie kazał.evas lubi tę wiadomość
[/url]
[/url]
-
Hejka
Trzymam kciuki za dziewczyny które są w szpitalu.
Ja pozwoliłam sobie na większy ruch i czuję że mam coraz więcej tych skurczy - są one nie regularne. Trochę kręgosłup boli mnie jak na okres i brzuch, od czasu do czasu złapie mocniejszy skurcz. Na razie nie panikuję w poniedziałek wizyta u gina to może się czegoś dowiemevas lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyeta wrote:Natalia ja też w rezerwie mam szpital na Solcu, znajomi rodzili, bardzo sobie chwalili, znieczulenie robią bez problemu na życzenie jeśli ktoś chce. opieka super, bo to kameralny oddział, nie ma "przemiału"
Oby u Ciebie się sprawnie rozkręciło, bo te Franki to widzę mamusine chłopaki - tak się uczepili że wyjść nie chcąale nie wiedzą że po wyjściu będzie jeszcze lepiej
co do ruchów to też słyszałam że 4 na godzine, a jak nie ma to spokojnie liczyć ruchy w drugiej godzinie. choć dwóch innych lekarzy powiedziało mi że minimum 10 ruchów na godzinę W CZASIE AKTYWNOŚCI! dziecka, 3 razy na dobę liczyć. Przecież dziecko też śpi, to mały człowiek który też potrzebuje snu, więc nie ma co popadać w paranoję i liczyć co godzinę.
Solec Jest naprawde w porzadkunajbardziej podoba mi sie personel bo jednak nie wszedzie jest taki pozytywnie nastawiony do zycia i zyczliwy... spotkalam sie z tym wiele razy,ze czlowiek bal sie o cokolwiek zapytac. I oddzial faktycznie bardzo kameralny...no nic,zobaczymy jak bedzie
eta, weronikabp, evas lubią tę wiadomość
-
Ivv - cudne zdjęcie i piękna córcia
Ja już właśnie też zaklepałam sesje mojej Hani a jak tylko się urodzi to kwestia umówienia ostatecznie terminu z fotografką
Fantastyczna pamiątka, znalazłam też takie cudne albumy, ale mimo kontaktu, chwilowo nikt mi nie odpisuje ;/
http://www.albumy-handmade.blogspot.com/p/albumy-recznie-robione.html
Z tymi ruchami to moja gin też potwierdza 4/h, ale na zaleceniach ze szpitala jakie dostałam przy wypisie była mowa o 10 przez pół h... Tak na prawdę każde dziecko ma swój indywidualny plan dnia i aktywności i jest on raczej stały (podobny) codziennie, mnie by osobiście martwiło gdyby jego aktywność nagle wzrosła lub zmalała bez względu na te ustalone liczby , które i tak mają spore rozbieżności...
Agusia, masz rację, najlepiej poczekac do wizyty i ewentualnie skonsultować, a jeśli masz możliwość spędzić koncowkę ciąży u rodziny w pobliżu szpitala to jest to bardzo sensowna opcja, unikniesz niepotrzebnego stresuAgusia2312, Limerikowo, ivv, evas lubią tę wiadomość
-
Agusia2312 wrote:co do sesji to tez bysmy chcieli taka sesje naszemu małemu zafundować
Podobaja mi sie takie dzieciaczki na fotach:)
No u nas jest taka kobitka co zajmuje się właśnie takimi sesjami i był konkurs na dzień mamy gdzie można było wygrać sesję rodzinną lub ciążowa , wzięłam udział, ale się nie udało wygrać, natomiast ku mojemu zdziwieniu w nagrodę pocieszenia dostałam zniżkę na sesje rodzinną i gratis sesje noworodkową jeszczeGrzech nie skorzystać
I mam wymówkę dla męża, który nie bardzo przepada za obiektywem ehhh
Limerikowo, ivv lubią tę wiadomość
-
karolina1990 wrote:Limerikowo- jak jest nadcisnienie przez cala ciaze to wiem ze podejmuja jakies kroki predzej ale u mnie to taki skok znienacka, narazie rozkurczowe mam ponizej 90 wiec tylko to kontroluje, w razie czego rusze na IP. U mnie w razie wywolywania pocieszajace jest to ze zareagowalam na oxy od razu, po 15 min od podlaczenia byly juz konkretne skurcze
Ciesze sie Karolina ze jest akcja na oxy u Ciebie, good Girl ;--))
no moja ginka opowiadala mi ze ma taka pacjentke u siebie teraz na oddziale na Polnej, ze cala ciaze byla super zdrowa a cis wywalilo u niej wlasnie na 30 tydz i to 190/110, maskara po prostu te wartosci jak uslyszalam, z takim cis to ja bym chyba juz zawalu dostala na sama mysl
plus okazalo sie to jej hipercis b trudne do unormowania, i lezy juz bidulka 4 tyg a jeszcze 3/4 przed nia
podziwiam ta kobitke na te szalone upaly i cierpliowsc, dostaje w szpitalu tez relanium na uspokojenie od tego masowego lezeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2014, 17:42