MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Muszko nie warto wydawać pieniędzy. Na tym etapie i tak trudno będzie lekarzowi ustalić wagę dziecka. A już na pewno nie mierzą wzrostu. A w ubrankach o wzrost chodzi a nie o wagę. Bo moi chłopcy byli dłudzy i szczupli.
Evelineq, Mucha, Galanea, Duchess lubią tę wiadomość
-
Evas mi to bardziej zalezaloby na tym zeby zobaczyc wage, bo w skonczonym 35 tygodniu wazyla juz 2750 i zastanawiam sie czy nie bedzie jakas wielka. Ja jestem wysoka, ale bioderka to takie raczej skromniutkie mam
ale moze faktycznie nie ma ci w paranoje popadac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 15:34
evas, Duchess lubią tę wiadomość
-
Mucha wrote:Evas mi to bardziej zalezaloby na tym zeby zobaczyc wage, bo w skonczonym 35 tygodniu wazyla juz 2750 i zastanawiam sie czy nie bedzie jakas wielka. Ja jestem wysoka, ale bioderka to takie raczej skromniutkie mam
ale moze faktycznie nie ma ci w paranoje popadac
Mam te same obawy, zresztą nasze dzieci ważyły podobnieAle powtórzę, że mi lekarka powiedziała, że daje maksymalnie 3,5kg, nie więcej. Poza tym waga jest wyliczana na podstawie paru parametrów, więc liczę na to, że Zosia ma po prostu długie nóżki
Mucha, evas, vikus001 lubią tę wiadomość
-
Muszko wydaje mi się że przed porodem określą orientacyjnie wagę Majeczki i w razie potrzeby skierują na CC, nawet jesli córeczka jest spora to i tak nie masz wpływu na to , szkoda sie teraz stresować, jest jeszcze ten błąd pomiaru który bardzo często jest spory... Też bym nie wydawała juz pieniędzy na USG prywatnie
Galanea, Mucha, evas, vikus001, Duchess lubią tę wiadomość
-
Według mnie też bez sensu wydawać pieniądze na usg bo to jest tylko waga orientacyjna.
Moja koleżanka w dzień porodu miała określoną wagę dziecka na 3900 a mały urodził się 4500!
A np nasza Limierkowo tydzień przed porodem miała określoną wagę na 3700, a malutka urodziła się 3200
Galanea, evas, vikus001, Evelineq, Mucha, Duchess lubią tę wiadomość
-
Ja mam ubranka polskiej firmy i mają prawdziwą rozmiarówkę, czyli tak jak faktycznie dziecko jest mierzone centymetrem. Bo jeśli zakładasz rozmiar 68 juz teraz to przecież dziecko tyle jeszcze nie ma. Na 62 mam tylko kilka ubranek, ale ja z racji swojej pracy mam już doświadczenie i rozmiar określam bez patrzenia na metkę.
Galanea, balonik, Mucha lubią tę wiadomość
-
Też już wolałabym nie wydawać pieniędzy na usg, które i tak niczego nie zmieni. Wolałabym jednak, żeby ta waga orientacyjna była zawyżona, niż zaniżona tak jak w przypadku Twojej koleżanki, Niesforna
4,5kg to już gignacik
Rodziła naturalnie?
Cała moja rodzina twierdzi, że Zosia nie może być duża, bo nie mam takiego dużego brzucha. Jakby to miało coś do rzeczy...Evelineq, Mucha lubią tę wiadomość
-
Ja zawsze uznaje, że waga jest zawyżona
Tego się będę trzymać. Wolę myśleć, że jest mniejszy, a jak urodzi się większy to i tak wtedy już nie będzie miało znaczenia
Tak to sobie wymyśliłam.
Galanea, Evelineq, evas, Mucha, MagdaO lubią tę wiadomość
-
A u nas we wtorek powiedzieli w szpitalu 3700, a syn urodził się w piątek z wagą 3640, więc chyba najbardziej zbliżona
.
Chociaż pragnę zaznaczyć, że wcześniej zdarzało mu się na przykład kurczyć z tygodnia na tydzień, wiec tak, nie ma za bardzo sensu skupiać się na tym etapie na wadze z usg.evas, Mucha, Galanea, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Mucha wrote:Evas mi to bardziej zalezaloby na tym zeby zobaczyc wage, bo w skonczonym 35 tygodniu wazyla juz 2750 i zastanawiam sie czy nie bedzie jakas wielka. Ja jestem wysoka, ale bioderka to takie raczej skromniutkie mam
ale moze faktycznie nie ma ci w paranoje popadac
Mucha, ja jestem wysoka i też mi się wydawało, że raczej bardzo wąska w biodrach, ale jak mi położna zmierzyła miednicę, to powiedziała, że raczej z wielkością dziecka nie powinnam mieć problemów i jak będzie Młody ważył 3800, to będzie idealnieevas, Mucha lubią tę wiadomość
-
dziewczyny mam mały mętlik w głowie, z wypisem dostałam receptę i mam brać luteinę 100 2x1 ale czuje ze ona mi nie pomaga i nadal czuje klucie i ból w pochwie jak przed pobytem w szpitalu, tak się zastanawiam czy brać ja tak jak lekarz mówił przez tydz jeszcze czy odstawić i pozwolić aby Zuzia robiła co chce?
-
Maggda, żadna z nas tu nie będzie mądrzejsza od lekarza. Brać, jak Ci dali. A jak masz wątpliwości, to zadzwoń do swojego lekarza prowadzącego. Ale na pewno bym nie odstawiała leków na własną rękę...
evas, Galanea, maggda, Niesforna, sunset lubią tę wiadomość
-
Galanea wrote:Też już wolałabym nie wydawać pieniędzy na usg, które i tak niczego nie zmieni. Wolałabym jednak, żeby ta waga orientacyjna była zawyżona, niż zaniżona tak jak w przypadku Twojej koleżanki, Niesforna
4,5kg to już gignacik
Rodziła naturalnie?
Galanea lubi tę wiadomość
-
Modelka wrote:Mucha, ja jestem wysoka i też mi się wydawało, że raczej bardzo wąska w biodrach, ale jak mi położna zmierzyła miednicę, to powiedziała, że raczej z wielkością dziecka nie powinnam mieć problemów i jak będzie Młody ważył 3800, to będzie idealnie
Bo mi wszyscy mówią że mam wąską miednice, a mnie się wydaje że jest raczej normalna... -
Modelka wrote:Mucha, ja jestem wysoka i też mi się wydawało, że raczej bardzo wąska w biodrach, ale jak mi położna zmierzyła miednicę, to powiedziała, że raczej z wielkością dziecka nie powinnam mieć problemów i jak będzie Młody ważył 3800, to będzie idealnie
Ja wlsnie wczoraj na spotkaniu z polozna ustalilam ze przy porodzie mnie pomierza i upewni sie ze bedzie ok, wiec mam nadzieje, ze i dziecko orientacyjnie wtedy zmierza. Teraz nie bede robila sobie metliku w glowie. -
Przed porodem położna na pewno zmierzy miednicę i będzie wiedziała czy dziecko da radę się przecisnąć. Ja bym się o to nie martwiła. Ja ponad 14 lat temu miałam tylko 3 USG i przed porodem położna pomacała brzuch, stwierdziła że syn ma około 3,5 kg i dam radę. No i się nie pomyliła.
Mucha, Galanea, Modelka, Duchess lubią tę wiadomość