MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! Dzisiaj o 5.25 urodził się Adaś. 3720, 57 cm. 10 punktów. Buziale
Tusia84, NataliaK, excella, AISAK, vikus001, Martynika, Modelka, Bea_tina, MagdaO, weronikabp, Galanea, RewolucjaSięDzieje, ivv, Nalka, Mucha, Duchess, fler, Paulina1986, MonikaS, Edyta84, Agusia2312, Niesforna, misia_k1, Limerikowo, Judi2014, monaaa, evas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBalonik ogromne gratulacje!
U nas sprawdzil sie sposob Limerykowo,jak go meczy daje mu troche wody letniej. 10-15 ml, i chwila moment brzuszek jest miekki a Franek sie nie prezy. Wolalabym uniknac kropelek czy innych podobnych przynajmniej do 2 miesiacaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 08:55
weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
NataliaK wrote:Mati gratulacje :*
Tusia hahah) witamy kolezanke Franka terrorystke
My czekamy na lekarza,mlody o dziwo budzil sie w nocy co 2,5-3h zatem sie dosc wyspalam. Ale wczoraj po pierwszym dniu bycia samej Franek-Mama 1:0, kregoslup mi odpadali pierwszy raz sama go wykapalam w wanience nawet! Bo tylek pod kranem to juz standard,zeby wyczyscic chusteczkami go po kupsku to...
Swoja droga wczoraj obsikal mnie,zwymiotowal na mnie a na koniec jako wisienka na torcie przewijajac go dostalam zestrzelona kupa....
Ahh ta mlodziez dzisiejsza
Natalia, uwielbiam Twoje opisyMam katar, głowa mi pęka, z pracy dzwonią, żebym jeszcze zrobiła jedną telekonferencję z klientami (serio mam ochotę zabijać), jestem wkurzona że jeszcze nie urodziłam, ale pisz tak dalej proszę, bo to sprawia, że się uśmiecham
I z niecierpliwością czekam na swojego Terrorka
Co mi przypomniało, że do szpitala zapakuję jeszcze myjkę, żeby mu kłaść na siusiaku przy przewijaniu, bo inaczej ja też zaliczę fontannę...NataliaK lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Bardzo długo się nie odzywałam, a tu tyle się dzieje. Wszystkim rozpakowanym mamom GRATULUJE cudownych maleństw.
Zazdraszczam tych problemów kupkowych itp. Ja nadal w dwupaku i nic nie zapowiada żeby miało się to zmienić. Jak byłam w zeszłym tygodniu na wizycie u ginekologa to stwierdził, że raczej urodzę w terminie. Więc jeszcze tydzień.
Ah przepraszam, mam jeden objaw, codziennie kłuje mnie w pochwie-to jest takie nieprzyjemne, ale i tak mnie cieszy, bo wiem, że coś tam się dzieje. Zobaczymy.
Tak więc Galanea nie jesteś samaGalanea, vikus001, Limerikowo, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Cieszę się Dziewczyny
Chociaż wiadomo, życzę Wam, żeby stało się to szybciej niż później, choć sama nie odnotowuję żadnych objawów
Liczyłam na to, że spotkam się z Balonikiem na porodówce, a tu proszę, też mnie wyprzedziła
Nadal czekam cierpliwie, choć chciałabym, żeby zaczęło się samo bez wywoływania i żeby nastąpiło to jeszcze w czerwcu. No ale jak wiemy, to nie koncert życzeń i będzie co ma być
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 10:12
Edyta84, ivv, Modelka, evas lubią tę wiadomość
-
Galanea z tego co kojarzę, to Ty chyba mieszkasz na 4 piętrze? Ja też i co z tego prawda? Wychodzę z domu codziennie, kilka razy dziennie po tych pięknych, prostokątnych schodach i co i nic.... Mało tego piję od 3 tygodni tą herbatkę z suszonych liści malin, robię sobie (co prawda dopiero od 2-3 dni) masaż szyjki olejkiem migdałowym i dalej nic. O serduszkowaniu nie ma mowy, bo mój G boi się, że zrobi krzywdę mi i Małej- no cóż tak jak pisałaś poród to nie koncert życzeń ;_)
A ja bardzo bym chciała zostać czerwcową mamąGalanea lubi tę wiadomość
-
Mati, balonik ogromne gratulacje! Czekamy na pierwsze zdjęcia maluszków. Jejq ja to się zawsze wzruszam. Chyba mi tak zostanie po tej ciąży no..
Dziękuję dziewczyny, ale mi mała fałdka jeszcze zwisa. Wiadomo - nie jest taki jak przed porodem, zniknęły mi mięśnie i nie mogę go napiąć! Ale fakt, nie mam na co narzekać, w przeciągu miesiąca odzyskam dawny brzuch.
Słuchajcie, czy to normalne, że Anna wydłuża sobie spanie? Mam problem: w szpitalu musiałam ją wybudzać. w dzień robiłam to co 2,5 godziny, a w nocy co 3. W tej chwili budzi się sama ale robi sobie coraz dłuższe przerwy. Co rpawda zjada wówczas caluśkie mleko, a kiedy ja ją wybudzam, bo boję się, że już nie je za długo to grymasi i zjada tylko połowę. Jutro przyjdzie położna więc się o to zapytam, ale ja wy myślicie mamusie? co mam z moją Anną zrobić? W dodatku ona chętniej je jak ją karmi tata a nie ja! Ja jestem od przewijania.Limerikowo, monaaa lubią tę wiadomość
-
Oj dziewczyny jeszcze ja jestem i czekam i nawet pisalam wczoraj po wizycie ze nic nie zapowiada porodu, niewiele osob to zauwazylo
wiec juz zupelnie czuje sie osamotniona. Bardzo chcialabym urodzic jeszcze w czerwcu...jeszcze tydzien do terminu wiec trzeba czekac. Najlepsze to to ze Balonik mnie pocieszala i mowila, ze nie wiadomo kiedy skurcze przyjda i ze kiedys urodzimy
Balonik serdecznie gratuluje, odpicznijcie sobie troszkeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 10:33
Galanea, weronikabp lubią tę wiadomość
-
Mucha, kochana, ja zauważyłam. Ja się łączę w bólu z każdą, która jeszcze nie urodziła
A popatrz, że ja mam praktycznie o tydzień starszą ciążę...
No nic, na środę lub czwartek termin, a moja Mama mówi, że ona oba porody miała dokładnie w terminie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 10:33
Mucha, Edyta84 lubią tę wiadomość
-
Oj przeczytalam to co napisalam i zabrzmialo jak pretensja, przeprasam nie mialo tak byc...chcialam tylko pomarudzic
Modelka to trzymamy kciuki za terminowa akcje
A gdzie jest Paulina?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 10:44
Modelka, Edyta84, Paulina1986, Martynika lubią tę wiadomość
-
Modelka i Mucha dziewczyny mi też czasami jest smutno, że to jeszcze nie dziś. Ja nastawiłam się już, że urodzę tego 24 czerwca i dałam sobie tydzień luzu. Inaczej idzie zwariować. Co chwila są takie myśli, kiedy się zacznie, przy każdym delikatnym bólu, a może to już skurcze porodowe. Ja staram sobie zorganizować tak dzień, żeby o tym tak do końca nie myśleć. Wiadomo chciałaby wiedzieć że dziś moja Kruszynka będzie przy mnie, no ale cóz. Tyle wytrzymałyśmy to te parę, paręnaście dni nie zrobi różnicy
Dziś na 13:30 mam fryzjera, w końcu nie wiadomo kiedy pójdę następnym razem a na sali porodowej też trzeba wyglądać, prawda?Zamierzam też pochodzić po mieście i poszukać doniczki do storczyka, w niedzielę mąż mnie nim obdarował, taki śliczny. Zrobię też jakieś małe zakupki na obiad. Właśnie poprasowałam troszkę i tak mi dzień zleci.
Mucha, Galanea, Modelka, Limerikowo lubią tę wiadomość