MAMUSIE CZERWIEC 2014 !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję dziewczyny. Tylko ile kropelek podać tygodniowemu maluszkowi?
Ja dziś miałam bardzo ciężką noc. Mała miała kolki, nie mogła puścić bączka, a co dopiero zrobić kupę. Płakała od 24:00 do 5:00. Na zmianę ją z mężem nosiliśmy, uspokajaliśmy. Było dość ciężko. Mam nadzieję, że kropelki pomogą.
Czy podaje je się profilaktycznie, czy dopiero jak widzę, że dziecko się wije, bo boli je brzuszek? Jaki jest czas działania?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MagdaO wrote:Jejciu, ja już zapomniałam, że rodziłam nie dawno, chętnie przeżyłabym jeszcze raz ten moment, no może poza bólami
Magda, my już z mężem myślimy o drugim dziecku. Wiem, to wariactwo, minęło 30 dni od narodzin Artura. Wstępnie chcemy zaczekać rok do kolejnych starań, ale gdyby nie to, że chcę w pełni wykorzystać sytuację w swojej pracy (tj. nie ukrywam, że wrócić do niej na moment po rocznym macierzyńskim i zaraz zajść w drugą ciążę i w ten sposób być kolejne półtora roku w domu), to nie odczekałabym nawet tego roku. Czuję się tak pozytywnie naładowana jako matka, nie wiem, może te hormony jeszcze się utrzymują i tak na mnie działają.
Dobrze, że karmienie piersią działa też antykoncepcyjnie, bo pewnie za chwilę byśmy drugie zmajstrowali. Oczywiście nie będę na tym jechać, bo niejedna się przejechała, ale kilka "pierwszych razów" nie zamierzam się zabezpieczać. Lekarz oglądał jajniki na usg, powiedział, że jeszcze co najmniej przez 2 miesiące powinny być uśpione.
Niniejszym kończę antybiotyk dowcipny i jestem umówiona z mężem na "randkowanie" za cztery dni. Oboje nie możemy się doczekać, obojgu nam się już baaardzo chce.
Edyta84, Nalka, Limerikowo, Niesforna lubią tę wiadomość
-
Edyta84 wrote:Maggda mnie ostatnio często bolało spojenie łonowe. To jest taki straszny ból, chodzenie, leżenie, ogólnie zmiana pozycji nie pomagało. Na szczęście powoli mi samo przechodzi.
No właśnie tak mi utrudnia funkcjonowanie ze szok no ale skoro każdy ból to krok bliżej do porodu to można się cieszyćEdyta84 lubi tę wiadomość
-
A co do kolek, gazów i zaparć, mąż kupił w aptece Ulgix Baby i jestem zadowolona. Wyraźnie rzadziej Artur ma problemy z brzuszkiem. Na ulotce też jest wskazanie do stosowania od ukończonego 1 miesiąca, podobno wcześniej można dać mniejszą dawkę. Artur zaczął bodajże 3 dni temu i też mu daję mniejszą.
W formie pompki z zawiesiną, nie kropelek. W trakcie ssania cyca odstawiam Artura na sekundę, wkładam mu końcówkę pompki do pyszczka, daję jedną aplikację i z powrotem przystawiam do cyca, żeby popił, jemu odpowiada ta forma.
Natalia, czy Ty nie wspominałaś, że Franek też ma jakąś wysypkę? To przez nią może być niespokojny. Wykąpałam Artura wczoraj w krochmalu, nadmanganianie potasu, a miejsca z wysypką posypałam dodatkowo Alantanem w zasypce. Różnica nie do opisania! Noc spokojna, sen się wydłużył, dziś Artur ma już drugą drzemkę, właśnie sobie siedzę obok niego, popijam herbatkę, czytam książkę... inna jakość życia. Ta wysypka musiała go po prostu okrutnie swędzieć. Rano jeszcze przemyłam mu buźkę delikatnym krochmalem, nie przegrzewam go, póki co jest super, a wszystko dzięki sugestii Beatiny.
czekajajaca, Nalka, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Edyta84 wrote:Martynika życzę Wam, aby Wasze plany się zrealizowały. Ten Twój post napawa mnie wiarą, że też zdecydujemy się z mężem na drugie dziecko
Najpierw muszę tylko urodzić to pierwsze uparte maleństwo
No pewnie, a czemu mielibyście się nie zdecydować. O bólu porodowym szybko się zapomina, a na ten śliczny buziaczek własnego maleństwa (nawet gdy wysypany, wypryszczony i zmarszczony, to i tak śliczny
) patrzy się już codziennie
.
Edyta84, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
weronikabp wrote:Karolina Oliwka jest przesliczna
))
Tusiu odezwij sie
Evas tez zamilkła po porodzie.
Magda, Monalisa nic nie odpisala?
Jakby nie było, Tusia i Evas zdaje się też (?), mają już w sumie troje dzieci w domu. Mam nadzieję, że u nich wszystko ok, chociaż jest dziwnie, bo sporo się udzielały do tej pory.
Właśnie, Monalisa dawała znać? -
Muchaaaaa, miało być 23!!
Oczywiście żartuję i trzymam kciuki, tak czułam, że będziesz pierwsza
Oczywiście u mnie cisza. Dalej mam tylko małe brązowawe plamienie po wczorajszym badaniu.
Piękne te Wasze brzdące, wstawiajcie jak najwięcej zdjęć, chociaż popatrzę sobie, skoro moja nie chce jeszcze wyjśćEdyta84, weronikabp, maggda lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Galanea Mucha miała w nosie naszą umowę i tyle hahaha
Faktem jest, że śmiesznie to wyszło, wczoraj pisałyśmy, że będzie pierwsza, odejdą jej wody i proszę tak się stało. Może pomyślimy nad scenariuszami dla pozostałych brzuchatek, bo chyba dobrze nam idzie
Galanea lubi tę wiadomość
-
weronikabp wrote:Dziewczyny czy Wasze dzieciaki mają czasem taką jakby zadyszkę?
Tak. Ma zadyszkę, zdarza mu się charczeć, gruchać, dziwnie mruczeć i sapać. Zadyszka może oznaczać, że dziecku jest za gorąco, ale wcale nie musi. Artur często dyszy przy cycu, ostatecznie ssanie to niemała praca
.
weronikabp, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Edyta84 wrote:Galanea Mucha miała w nosie naszą umowę i tyle hahaha
Faktem jest, że śmiesznie to wyszło, wczoraj pisałyśmy, że będzie pierwsza, odejdą jej wody i proszę tak się stało. Może pomyślimy nad scenariuszami dla pozostałych brzuchatek, bo chyba dobrze nam idzie
OK, no to ja życzę nam takiego samego scenariuszaEdyta84 lubi tę wiadomość
-
Weronika Anna dyszy jak się wścieka i jak ssie butlę. Z cyckiem mym walczy jak lwica więc zadychę łapie niezłą, aż czasami tchu dziecina nie może złapać.. Przy ssaniu zadyszka jest łagodniejsza ale się pojawia.
Artur ma świetne spojrzenie.Martynika zazdroszczę. Też bym już dorwała męża a tu nie ma jak. To już 4 tygodnie w celibacie.
Ja jak tylko urodziłam to pomyślałam sobie, że chcę jeszcze raz! Ale my będziemy się starać dopiero za około 3 lata.
Karolina śliczne jesteście obie. Oliwka jakie cudne włoski!
Mucha Ty pewnie już po? Trzymam kciuki!
weronikabp, Martynika lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartynika to doslownie jeden punkcik na okolo czerwone,wyglada troche jak ugryzienie komara,podejrzewam ze pierwsza potowka wlasnie ale zaczekam do interpretacji lekarza,w nocy mu wyskoczylo,ale w sumie nie dziwne,byl z placzu caly mokry. Mial na sobie pajaca na dlugi rekaw a on ewidentnie woli chlodek,tez moj blad ale o tym pomyslalam dopiero rano. Teraz maz karmi go w bodziaku na krotki rekaw i na golych nogach i jest caly szczesliwy,nawet sie nie skrzywi...
Karolina,slicznie wygladacieMartynika, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
monalisa nie odpisała, nie chce się jej za bardzo narzucać, ale jak dziś nie da znać to jutro znów ją przyatakuję smsem
Martynika, Boszzz, ochota na seks? A co to jest seks? Nie ma go na mojej liście potrzeb do zaspokojenia... Może dlatego, że najpierw musiałabym się wyspać, bo mam wrażenie, że wcześniej w ciągu jednego dnia spałam więcej niż w ciągu ostatniego tygodniaAle prawda jest taka, że po urodzeniu Zuzy też nie wytrzymaliśmy 6 tyg do końca połogu, wystarczył brak krwawienia. Teraz nie mam ciśnienia, wystarczą mi przytulasy od czasu do czasu... mam nadzieję, że jednak już tak nie zostanie i później wszystko wróci do normy
weronikabp, Duchess lubią tę wiadomość